Odcięcie ogrzewania dłużnikowi czynem niedozwolonym
Zarzadca.pl
Użytkownik
W Gazecie Prawnej o prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku, sygn. akt III Ca 389/10(...)
Zarząd podjął decyzję o odłączeniu ogrzewania doprowadzanego do lokalu powódki, ponieważ ta zalegała z opłatami.
Takie działanie członków zarządu zostało przez Sąd Okręgowy uznane za sprzeczne z dobrymi zwyczajami i zasadami współżycia społecznego, dlatego też Sąd ten doszedł do przekonania, że ponoszą oni odpowiedzialność za wyrządzoną krzywdę i powinni uiścić na rzecz powódki odszkodowanie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
więcej:
http://www.zarzadca.pl/przeglad-prasy/prasa-ogolnopolska/1343-odciecie-ogrzewania-dluznikowi-czynem-niedozwolonym
Zarząd podjął decyzję o odłączeniu ogrzewania doprowadzanego do lokalu powódki, ponieważ ta zalegała z opłatami.
Takie działanie członków zarządu zostało przez Sąd Okręgowy uznane za sprzeczne z dobrymi zwyczajami i zasadami współżycia społecznego, dlatego też Sąd ten doszedł do przekonania, że ponoszą oni odpowiedzialność za wyrządzoną krzywdę i powinni uiścić na rzecz powódki odszkodowanie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
więcej:
http://www.zarzadca.pl/przeglad-prasy/prasa-ogolnopolska/1343-odciecie-ogrzewania-dluznikowi-czynem-niedozwolonym
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Faktem zasadniczym było to, że zarząd wspólnoty nie jest uprawniony do odcinania dopływu ciepła, czyli członkowie robiąc to popełnili czyn niedozwolony. Oto szerszy fragment wyroku, bardzo słusznego moim zdaniem.
"...Członkowie zarządu wspólnoty mieszkaniowej, którzy wydali decyzję o odcięciu ogrzewania w okresie zimowym w celu wpłynięcia na mieszkańca, aby zapłacił sporne zaległości, ponoszą odpowiedzialność za krzywdę wyrządzoną w ten sposób. Takie orzeczenie wydał Sąd Okręgowy w Gdańsku.
W okresie, kiedy mieszkanie nie było ogrzewane, kobieta chorowała sześć razy.
W dacie odłączenia ogrzewania nie zalegała ona z opłatami mieszkaniowymi.
Spór pomiędzy nią a członkami zarządu wspólnoty dotyczył jedynie zapłaty za wylewkę.
Zgodnie z art. 38 ustawy – Kodeks cywilny osoba prawna działa przez swoje organu w sposób przewidziany w ustawie i opartym na niej statucie. Z przepisu tego wynika, że działanie osób fizycznych wchodzących w skład organu osoby prawnej uważane jest za działanie samej osoby prawnej. Jednakże tylko o tyle, o ile działanie podejmowanie jest w granicach kompetencji, które ma dany organ.
W tym zakresie co do zasady nie mieści się dokonywanie przez członków organu danego podmiotu czynów o charakterze niedozwolonym. Natomiast jak stanowi art. 415 kodeksu cywilnego, kto z winy własnej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Sędziowie uwzględniając te przepisy doszli do wniosku, że odłączenie kobiecie ogrzewania w okresie zimowym powoduje powstanie po stronie członków zarządu wspólnoty odpowiedzialności za krzywdę, jaką wyrządzili kobiecie.
Sąd nie podzielił stanowiska sądu rejonowego, że zachowanie członków zarządu odpowiadało dobrym obyczajom. Wręcz przeciwnie, pozbawienie członka wspólnoty ogrzewania w okresie zimowym w celu wymuszenia zapłaty spornej zaległości narusza zarówno zasady współżycia społecznego oraz dobre obyczaje i naraża lokatora na niepotrzebne komplikacje zdrowotne oraz wydatki finansowe..."
Była jakaś sporna kwestia, chyba jednorazowej zapłaty za jakąś wylewkę - do wyjaśnienia, co oczywiste, w inny sposób niż wyłączenie ogrzewania czy np. wody lub innego medium.
ale się dałem wpuścić w maliny . Rewiduje swoje stanowisko i popieram Sąd, który takie orzeczenie wydał.
WM powinna windykować zaległości, a nie odcinać dostaw EC do lokalu za które kobieta płaciła regularnie. Nic mylnego, Oni nie zapłacą zaległych należności "za wylewkę" za kobietę lecz pokryją koszty wyrządzonej szkody tej kobiecie - (koszty moralne + koszty leków, itp)
Kobieta w dalszym ciągu ma zaległość za wylewkę wobec WM.
Co ma wspólnego należność za utrzymanie lokalu, z należnościami za utrzymanie NW.?
Zalegała z opłatami za wylewkę.
A tak w ogóle, to o jaką "wylewkę" chodzi?
Czy portal jest w posiadaniu pełnego uzasadnienia wyroku?
Członkowie zarządu wspólnoty mieszkaniowej, którzy wydali decyzję o odcięciu ogrzewania w okresie zimowym w celu wpłynięcia na mieszkańca, aby zapłacił sporne zaległości, ponoszą odpowiedzialność za krzywdę wyrządzoną w ten sposób. Takie orzeczenie wydał Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Decyzja zarządu i żądania powódki
Sprawa dotyczyła odcięcia dopływu centralnego ogrzewania. Taką informację od administratora nieruchomości otrzymała kobieta. Powodem tej decyzji było zadłużenie z tytułu opłat eksploatacyjnych za mieszkanie wobec wspólnoty. W okresie, kiedy mieszkanie nie było ogrzewane, kobieta chorowała sześć razy.
Poszkodowana wystąpiła do sądu o podłączenie ogrzewania w swoim mieszkaniu oraz ustalenie, że nie zalega z żadnymi opłatami związanymi z użytkowaniem mieszkania oraz z opłatami na rzecz wspólnoty mieszkaniowej. Ponadto domagała się od członków zarządu wspólnoty, którzy wydali decyzję o odłączeniu ogrzewania, odszkodowania za doznaną krzywdę.
Zasadne zadośćuczynienie
Sąd rejonowy oddalił powództwo. Uznał, że zachowanie członków zarządu wspólnoty było zgodne z dobrymi obyczajami. Kobieta zaskarżyła wydane orzeczenie. Sąd II instancji uznał, że apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie.
Sędziowie doszli do wniosku, że żądanie kobiety w zakresie domagania się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest zasadne. Wskazano na dopuszczalność ponoszenia przez osoby fizyczne odpowiedzialności za działania, które podjęli będąc członkami zarządu wspólnoty.
Zgodnie z art. 38 ustawy – Kodeks cywilny osoba prawna działa przez swoje organu w sposób przewidziany w ustawie i opartym na niej statucie. Z przepisu tego wynika, że działanie osób fizycznych wchodzących w skład organu osoby prawnej uważane jest za działanie samej osoby prawnej. Jednakże tylko o tyle, o ile działanie podejmowanie jest w granicach kompetencji, które ma dany organ.
Czyny o charakterze niedozwolonym
W tym zakresie co do zasady nie mieści się dokonywanie przez członków organu danego podmiotu czynów o charakterze niedozwolonym. Natomiast jak stanowi art. 415 kodeksu cywilnego, kto z winy własnej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Sędziowie uwzględniając te przepisy doszli do wniosku, że odłączenie kobiecie ogrzewania w okresie zimowym powoduje powstanie po stronie członków zarządu wspólnoty odpowiedzialności za krzywdę, jaką wyrządzili kobiecie. W dacie odłączenia ogrzewania nie zalegała ona z opłatami mieszkaniowymi. Spór pomiędzy nią a członkami zarządu wspólnoty dotyczył jedynie zapłaty za wylewkę.
Sąd nie podzielił stanowiska sądu rejonowego, że zachowanie członków zarządu odpowiadało dobrym obyczajom. Wręcz przeciwnie, pozbawienie członka wspólnoty ogrzewania w okresie zimowym w celu wymuszenia zapłaty spornej zaległości narusza zarówno zasady współżycia społecznego oraz dobre obyczaje i naraża lokatora na niepotrzebne komplikacje zdrowotne oraz wydatki finansowe.
Ważne
Pozbawienie członka wspólnoty ogrzewania w okresie zimowym w celu wymuszenia zapłaty spornej zaległości narusza zasady współżycia społecznego oraz dobre obyczaje
Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, sygn. akt III Ca 389/10
żródło: http://www.gazetaprawna.pl/encyklopedia/prawo/hasla/560209,zarzad_wspolnoty_mieszkaniowej_odcial_ogrzewanie_musi_naprawic_wyrzadzona_lokatorowi_krzywde.html
Zarządco, ja przeczytałem o sporze o zapłacie za wylewkę, a to nie to samo co stwierdzenie, że zalegała za opłatę za wylewkę.
Kiedy właściciel wpłaca zaliczkę, to nie rozbija się jej na części na zasadzie: to za klamkę w drzwiach, to za ogrzewanie, to za wylewkę a to za żarówki. Zwykle wspólnota zaciąga zobowiązanie i je spłaca, skąd wiesz czy właśnie wobec braku wpłaty kwoty za tę właśnie wylewkę nie byłą zadłużona za ogrzewanie?
Nawet bez orzeczenia sądu powinno być jasne, że odcinanie dopływu jakiegokolwiek medium do lokalu własciciela jest nielegalne - jest "bandytyzmem" tak jak w tej sytuacji zimą odcięcie ogrzewania.
Zarząd wspólnoty w tym jego poszczególni członkowie nie są do tego uprawnieni przez żaden przepis prawa o rozumie już nie mowiąc.
Jak prowadzić widykacje zaległości określa bardzo dokładnie prawo i w tej dziedzinie niech popisuje się oszołomstwo zarządowe.
Nad czym tu jeszcze dyskutować (pogratulować sądowi trzeba tylko):
"...Sąd II instancji uznał, że apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie.
Sędziowie doszli do wniosku, że żądanie kobiety w zakresie domagania się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest zasadne.
Wskazano na dopuszczalność ponoszenia przez osoby fizyczne odpowiedzialności za działania, które podjęli będąc członkami zarządu wspólnoty.
Zgodnie z art. 38 ustawy – Kodeks cywilny osoba prawna działa przez swoje organu w sposób przewidziany w ustawie i opartym na niej statucie. Z przepisu tego wynika, że działanie osób fizycznych wchodzących w skład organu osoby prawnej uważane jest za działanie samej osoby prawnej.
Jednakże tylko o tyle, o ile działanie podejmowanie jest w granicach kompetencji, które ma dany organ.
Sędziowie uwzględniając te przepisy doszli do wniosku, że odłączenie kobiecie ogrzewania w okresie zimowym powoduje powstanie po stronie członków zarządu wspólnoty odpowiedzialności za krzywdę, jaką wyrządzili kobiecie. W dacie odłączenia ogrzewania nie zalegała ona z opłatami mieszkaniowymi.
Spór pomiędzy nią a członkami zarządu wspólnoty dotyczył jedynie zapłaty za wylewkę.(na balkonie - dopisek mój)
Sąd nie podzielił stanowiska sądu rejonowego, że zachowanie członków zarządu odpowiadało dobrym obyczajom.
Wręcz przeciwnie, pozbawienie członka wspólnoty ogrzewania w okresie zimowym w celu wymuszenia zapłaty spornej zaległości narusza zarówno zasady współżycia społecznego oraz dobre obyczaje i naraża lokatora na niepotrzebne komplikacje zdrowotne oraz wydatki finansowe.
Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, sygn. akt III Ca 389/10..." - źródlo: http://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/560209,zarzad_wspolnoty_mieszkaniowej_odcial_ogrzewanie_musi_naprawic_wyrzadzona_lokatorowi_krzywde.html
Nie zauważyłem w tym wątku takich ekspertów. Nie ma ani jednej takiej wypowiedzi. Odpowiesz kogo masz na myśli i skąd to wziąłeś?
Nowy doklejony: 01.11.11 10:52
Słusznie to zauważyłeś. To, czy zalegała za wylewke, czy nie, nie stanowi istoty problemu i podstawy do zamknięcia ogrzewania, czy innych mediów.
Dla mnie największym bandytyzmem, niezależnie od pory dnia czy roku, jest zaleganie z opłatami /zaliczkami przez właściciela lokalu ,
który w ten sposób "żyje na koszt innych właścicieli lokali" . Do tego nie potrzeba dyrdymał prawniczych czy orzeczeń sądowych. To jest jasne i zrozumiałe jak słońce które świeci.
Zarząd WM tu popełnił błąd (pewnie naczytał się na forach) , że skumulował roszczenia ( jedno wynikało z utrzymania lokalu - tu kobieta nie zalegała, z zobowiązaniami dotyczącymi utrzymania NW) i nie windykował należności na drodze sądowej. To chyba było kwintesencją tego wyroku.
http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/1374-iii-ca-38910-odpowiedzialnosc-czlonkow-zarzadu-odciecie-ogrzewania
"Nawet bez orzeczenia sądu powinno być jasne, że odcinanie dopływu jakiegokolwiek medium do lokalu własciciela jest nielegalne - jest "bandytyzmem" tak jak w tej sytuacji zimą odcięcie ogrzewania. "
A co z przypadkiem kiedy Administrator stwierdza że w jednym z lokali powstał przeciek (w lokalu obok wilgoć, próba ciśnieniowa przeprowadzona w obecnosci wlaściciela lokalu wskazuje nieszczelnośc) a wlaściciel lokalu nie wykonanuje naprawy bo ta powoduje zniszczenia w lokalu - kucie ścian,wylewek itd. Czy w takiej sytuacji można zamknąc medium z którego następuje wyciek?
niezaleznie czy to co, zw czy cwu? niezależnie od pory roku.
Podrawiam
Nowy doklejony: 04.02.12 23:24
Witam,
"Nawet bez orzeczenia sądu powinno być jasne, że odcinanie dopływu jakiegokolwiek medium do lokalu własciciela jest nielegalne - jest "bandytyzmem" tak jak w tej sytuacji zimą odcięcie ogrzewania. "
A co z przypadkiem kiedy Administrator stwierdza że w jednym z lokali powstał przeciek (w lokalu obok wilgoć, próba ciśnieniowa przeprowadzona w obecnosci wlaściciela lokalu wskazuje nieszczelnośc) a wlaściciel lokalu nie wykonanuje naprawy bo ta powoduje zniszczenia w lokalu - kucie ścian,wylewek itd. Czy w takiej sytuacji można zamknąc medium z którego następuje wyciek?
niezaleznie czy to co, zw czy cwu? niezależnie od pory roku.
Podrawiam
Wystarczy uświadomić sobie kto zgodnie z prawem jest odbiorcą usług a kto dostawcą. Wspólnota nie jest w świetle prawa dostawcą.
Oto fragmenty ustawy o zbiorowym....
"...3) odbiorca usług - każdego, kto korzysta z usług wodociągowo-kanalizacyjnych z zakresu zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na podstawie pisemnej umowy z przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym;
Art. 6. 1. Dostarczanie wody lub odprowadzanie ścieków odbywa się na podstawie pisemnej umowy o zaopatrzenie w wodę lub odprowadzanie ścieków zawartej między przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym a odbiorcą usług.
5. Jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkiem wielolokalowym lub budynkami wielolokalowymi, umowa, o której mowa w ust. 1, jest zawierana z ich właścicielem lub z zarządcą.
2. Jeżeli odbiorcą usług jest wyłącznie właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego lub budynków wielolokalowych, jest on obowiązany do rozliczenia kosztów tych usług. Suma obciążeń za wodę lub ścieki nie może być wyższa od ponoszonych przez właściciela lub zarządcę na rzecz przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego.
Art. 8. 1. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne może odciąć dostawę wody lub zamknąć przyłącze kanalizacyjne, jeżeli:
2) odbiorca usług nie uiścił należności za pełne dwa okresy obrachunkowe, następujące po dniu otrzymania upomnienia w sprawie uregulowania zaległej opłaty..."
W sprawie którą rozpatrywał sąd wszystkie możliwe wymogi prawa zostały przez zarządzajacych wspólnotą złamane. Tym bardziej, że pozwana nie zalegała z opłatami ale nieporozumienie wynikło w kwestii zapłaty za wylewkę na balkonie.
Decyzja sądu (wyjątkowo) słuszna i taka nauczka należała sie głąbom zarządowym.
"...3a) osoba korzystająca z lokalu - osobę posiadającą tytuł prawny do lokalu lub osobę korzystającą z lokalu o nieuregulowanym stanie prawnym;..."
Umowa w budynku wielolokalowym podpisywana jest ze wspólnotą (i wspólnota jest odbiorcą uslugi) a nie z wszystkimi właścicielami lokali (chociaż taka możliwość też istnieje).
Doklejony.
Nie, to nie ta droga.
Pani ta jest jednym ze współwłaścicieli którzy tworzą razem wspólnotę. Pkt 5 mówi o właścicielu budynku wielolokalowego lub zarządcy budynku wielolokalowego, którym jest najczęściej wspólnota lub spółdzielnia.
No tak, ale w sytuacji, gdy jest jedno konto i właściciel nie zaznaczy za co płaci?
Na jakiej podstawie prawnej?
Proszę podać ustawę, artykuł, paragraf czy punkt który by na to zezwalał, albo....jeszcze raz przeczytać wyrok sądu - tam wszystkie błędy i bezprawie zarządu wspólnoty sąd wyłożył na tacy.
Proszę też nie zarzucać mi, że bronię dłużników bo nie o to w tym wyroku chodziło i nie o obronę dłużników chodzi w ogóle tylko o praworządność.
https://forum.zarzadca.pl/discussion/3565/odciecie-ogrzewania-dluznikowi-czynem-niedozwolonym/#Item_1
Znam takie wspólnoty, które przy braku opisu w pozycji tytułem, mają podjętą uchwałę w jakiej kolejności rozksięgowywana jest wpłata właściciela lokalu