wymiana centralnego ogrzewania
wiktoriaa
Użytkownik
Witam,
zwracam się z prośbą o pomoc. Otóż wspólnota wymienia centralne ogrzewanie (rury w pionach). Projekt został tak zrobiony, że aby go wykonać w dużej mierze naruszy rzeczy na stałę przytwierdzone do ścian/syfitów w moim mieszkaniu. co w takim przypadku mogę zrobić? Nie chce się godzic na to aby jakas rozwalila mi pol mieszkania, czy mam jakąs możliwość ingerencji. Aby samodzielnie to usunąć musialabym poniesc znaczne koszty na ktore nie moge sobie teraz pozwolic.
Co moge w takie sytuacji? Czy zupelnie nie mam zadnych praw i musze zgodzic sie na kazdy remont w takim takiej formie jak wymyslil sobie to ktos ze wspolnoty czy mozna negocjowac (np przywrocenie do stanu poprzedniego) ale zmiana projektu?
Bede wdzieczna za pomoc.
zwracam się z prośbą o pomoc. Otóż wspólnota wymienia centralne ogrzewanie (rury w pionach). Projekt został tak zrobiony, że aby go wykonać w dużej mierze naruszy rzeczy na stałę przytwierdzone do ścian/syfitów w moim mieszkaniu. co w takim przypadku mogę zrobić? Nie chce się godzic na to aby jakas rozwalila mi pol mieszkania, czy mam jakąs możliwość ingerencji. Aby samodzielnie to usunąć musialabym poniesc znaczne koszty na ktore nie moge sobie teraz pozwolic.
Co moge w takie sytuacji? Czy zupelnie nie mam zadnych praw i musze zgodzic sie na kazdy remont w takim takiej formie jak wymyslil sobie to ktos ze wspolnoty czy mozna negocjowac (np przywrocenie do stanu poprzedniego) ale zmiana projektu?
Bede wdzieczna za pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
z UoWL
Co to znaczy jednolity system ogrzewania?
Jak się przymierzę do wymiany instalacji c.o. to będę miała kłopot z kaloryferami - wielu ludzi ma nowe, na własny koszt je sobie wymienili, a przy wymianie mają za stare grzejniki pozostałych płacić?
Może by taką wymianę z f.remontowego na zaworach zakończyć?
Czy muszę się godzić na to czy jednak ponieważ mieszkanie jest MOJA WŁASNOŚCIĄ to mam jakieś w nim prawa? Czy musze zgadzać sie na wszystko co sobie zarządca wymysli?
Wiesz zastanawiałem się co napisać ... zanim montowałaś te wszystkie nowinki w lokalu trzeba było "zadbać" o właściwość wspólną .
Nie wolno zabudowywać trwale wszelkie instalacje wspólnych (C.O., wod-kan, gazowych) to się dotyczy przede wszystkim szachtów w kuchniach i łazienkach oraz zabudowy pod parapetowe instalacji C.O.
C.O. jest instalacją wspólną , więc w twoim lokalu powinien być do niej nieograniczony dostęp. Jeżeli dokonałaś jakichkolwiek zabudowy to powinnaś na swój koszt dokonać demontażu i przekazać jak to się mówi "teren budowy wykonawcy" .
Zapoznaj się z umową na wymianę jaką Wspólnota ma spisaną z wykonawca będziesz wiedziała czego możesz oczekiwać w przypadku wyrządzenia szkody, czy wykonawca posiada ubezpieczenie . Zażądaj wykonania dokumentacji fotograficznej ( zrób też swoją ) przed wprowadzeniem wykonawcy i po jego "zejściu z placu budowy".
Szachty zasłania się elementami demontowanymi nie wyrządzając szkód , dużych szkód. kafelki układa sie tak aby można było wyciąć po fugach elementy zasłaniające instalacje.
hm... chyba masz małe pojęcie o tym jak sie co buduje.... bardzo często korzysta się z takich tunelów (w całym ciągu bloku), zeby uniknac wlaśnie wystających rur c.o. czy np wodnych.
Jeśli tak, to zarząd wspólnoty mieszkaniowej (a nie administrator/zarządca) musiał zlecić taki projekt przebiegu instalacji. Dlaczego trudno zgadnąć. Pytałaś?
To twój wątek?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,523,130219977,130219977,Wymiana_centralnego_ogrzewania_pilne.html
Jak tak, to czy ty mieszkasz we wspólnocie czy w spółdzielni? Bo tutaj wszystkie odpowiedzi dotyczą wspólnoty mieszkaniowej a tam o jakimś "walnym" jest mowa, którego we wspólnocie nie ma
Koziorozko - jesli masz jakis pomysl, jakas rade dla mnie co moge zrobic aby wpuscili mi te rury w tunele, bardzo prosze o pomoc.
Ten watek na forum gazety tez jest moj, wm ma spotkania mieszkancow, nie walne. ale może tak ktos okresla wszystkie zebrania wlascicieli mieszkan.....
Samowola zarządcy, zarząd sobie tak wymyślil, jakieś walne zebrania.Proponuję zainteresować się swoją "współwlasnością", uczestnicząc w zebraniach , na których własciciele podejmują ważne dla nich uchwały. Nie wiem dlaczego taki wybrano projekt? Może jest lepszy, tańszy, a może jedynie taki jest wykonalny? Sądze ,że właściciele dzialają racjonalnie.Wszystko można zdemontować, i zalożyć na nowo. Oczywiście będzie się przy tym kurzyć, i dopilnuj ,żeby u Ciebie rury polozono prosto.:bigsmile:
Oczywiście, jest jeszcze sposób z minionych czasów - próba skorumpowania robotnika zakładającego instalację, ale raczej nie polecam...
Jak na zebraniu dowiedzieliście się o wymianie, to nikt o projekt nie spytał? Sami sobie jesteście winni, że tylko na zarząd się zdaliście
odkad tu mieszkam (luty 2011) bylo tylko JEDNO zebranie!!!! Jedno i zgadnij? tak, Bylam na nim. Wiec proszę Cie jesli masz tutaj oceniac moja postawe a nie zaglebiac sie w powstaly probelm to sobie odpusc; bo rownie glupich komentarzy czytac mi sie nie chce!
Koziorozko - pytalismy o projekt, ale na tym etapie (w marcu 2011) nie bylo jeszcze projektow, byl tylko zamysl na wymiane c.o. Ok lipca/sierpnia biegala jakas zgraja 'projektantow' i sprawdzala jak ida obecnie rury c.o. Po tym bylam w firmie, ktora nasza wm obsluguje (zarzadza wm) ale jeszcze nie bylo projektu. Potem Panie zapewnialy ze bedzie dobrze i ladnie.... niestety nie jest ani dobrze ani ladnie. Kilka razy dzwonilam dowiedziec sie o projekt to sciemnialy ze jeszcze nie maja, ze jest w biurze projektowym itp.... wiem, moge sobie w tej kwesti zarzucac ze nie przycisnelam Pań i nie zazadałam zobaczenia projektu; nie zrobilam tego, byc moze moja wina. czy nie powinno byc tak ze wlasciciele mieszkan powinni miec mozliwosc zglaszania uwag? martwi mnie to ze firma zarzadzajaca ma taka wladze. przeciez oni sa dla nas mieszkancow a nie odwrotnie. W pon udaje sie do tej firmy z pismem aby uwzglednic zmiane planow (tj wpuscic w tunele te cholerne rury).
Moja rada wielokrotnie na tym forum powtarzana: jak chcesz mieć wpływ na to, co się dzieje w twoim budynku, to zgłoś swoją kandydaturę do zarządu i bierz się do roboty. We wspólnocie samo się nic nie robi, bo robi się tylko tyle, ile chcą właściciele
Mam nadzieję, też ze uda mi sie wplynac na plan c.o. ponieważ jestesmy ostatnim mieszkaniem w pionie (na parterze) to moze cos sie uda :)
Dzieki za pomoc ;)
Pamiętaj, że każdy remont, wymiana rur, itp. wiąże się z obowiązkiem doprowadzenia do stanu pierwotnego. Nikt nie może rozgrzebać ci ścian, karniszy, czy czego tam jeszcze i pozostawić tego w nieładzie.
Takie remonty nie są wymyślane przez kogoś ze wspólnoty, to musi być zaakceptowane i przegłosowane przez całą wspólnotę!
https://sklep.flexgips.com/oslony_karnisza
Mam takie osłony u siebie, ale bez ledów, bo mi nie pasowały do wystroju. Jeśli Tobie się podoba takie rozwiązanie, to bez problemu możesz je zamontować