dokumentacja techniczna budynku
mirek
Użytkownik
Witam, Wspólnota (8 mieszkań własnościowych i dwa lokatorskie) podjęła w maju tego roku uchwalę w sprawie opracowania dokumentacji technicznej budynku na koszt Gminy. Budynek nasz wybudowany został w 1890roku. Zarządca powiadomił o tym fakcie Gminę i nie otrzymał do tej pory żadnej informacji na piśmie w sprawie wykonania przez gminę , na jej koszt , takiej dokumentacji. Gmina milczy, a zarządca poinformował mnie tylko ,ze gmina wysłała zapytanie do Ministerstwa . Zarządca twierdzi ,że musimy poczekać na odpowiedź jaką uzyska Gmina od Ministerstwa. Ja jestem innego zdania i uważam,że ustawa o własności lokali wyraźnie mówi kto ma wykonać taka dokumentację i kto ma za nią zapłacić.Moim zdaniem Gmina celowo przeciąga ta sprawę , ponieważ nie chce ponieść kosztów. Jestem w zarządzie Wspólnoty i proszę mi doradzić jak powinien się zachować zarząd w tej sprawie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Lepiej nie czekajcie na to, aż gmina zleci odtworzenie dokumentacji. Gmina zleci to najtańszemu oferentowi i dostaniecie stos makulatury, a nie dokumentację. Były już takie przypadki opisywane na forach.
Lepiej sami wybierzcie porządną firmę, a kosztami obciążcie gminę.
Bo może gmina już to komuś zleciła i czeka na wykonanie przez projektanta
Czyli ponowne wezwanie do dostarczenia dokumentacji, bo przez x m-cy/dni brak odpowiedzi i termin dostarczenia dokumentacji?
Czy zarząd rozmawiał w urzędzie o tej sprawie?
Po co to powtarzasz w koło macieja ... to nie ma znaczenia . Gmina jest właścicielem dwóch lokali i była właścicielem 100 % przed sprzedażą pierwszego lokalu , to jest bezsprzecznie wykonać dokumentacje techniczną o której jest napisane w prawie budowlanym.
Nie wiem czy ten temat jest dobry dla mego pytania
Wspólnota 6 lokalowa, każdy lokal ma własne ogrzewanie ( kilka gazowe, kilka węglowe),
Otóż mieszkańcy którzy ogrzewają mieszkania węglem lub czymś innym przechowują węgiel i inny opał w piwnicy. Bardzo często dochodzą z piwnicy głośne stuki- lokatorzy rąbią drzewa lub inne jakieś deski. Hałas jest dość znaczny :cry:czasem można wyczuć drżenie szklanych przedmiotów w moim mieszkaniu. Pytanie - czy jest to dozwolone, czy nie stwarza to ryzyka pęknięć ścian????
Pogadaj z sąsiadami, dowiedz się czegoś na pewno, bo nikt z daleka (z forum) nie ma szklanej kuli