zaskarżenie uchwały
wieslaw.r
Użytkownik
Czy mogę zaskarżyć uchwałę po upływie 6 tygodni, jeżeli zauważyłem, że jest niezgodna z prawem?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
To jest termin zawity: http://pl.wikipedia.org/wiki/Termin_zawity
Stwierdzenie nieważności można uzyskać w drodze powództwa o ustalenie nieważności (art. 189 k.c.) lub powództwa o roszczenie, którego przesłanką jest nieważność uchwały.
Uchwała wspólnoty mieszkaniowej podjęta z naruszeniem przepisów staje się wiążąca, jeśli w ciągu sześciu tygodni nie zaskarżono jej do sądu. Potem może być zdyskwalifikowana tylko z powodu bardzo drastycznych uchybień. Za taką sytuację uznał Sąd Najwyższy naruszenie podstawowej zasady podejmowania uchwał większością głosów. Uchwała, za którą opowiedziała się niewystarczająca do osiągnięcia większości liczba właścicieli lokali, może być uznana za nieistniejącą również po upływie przewidzianego w ustawie o własności lokali terminu do zaskarżenia uchwały.
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 23 lutego 2006 r. - ważnym dla wszystkich wspólnot mieszkaniowych w kraju.
Naruszeniu tak elementarnej zasady, jak podejmowanie uchwał większością głosów. To jest właśnie - wynika z wywodów sądu - nadzwyczajna sytuacja uzasadniająca zastosowanie art. 189 k.p.c. Uchwała obarczona taką wadą nie istnieje. - Konstrukcja oparta na niebycie - mówił sędzia Górski - musi runąć (sygn. I CK 336/06);
p.s. pytanie jest tylko dlaczego nie wszyscy sędziowie o tym wiedzą i nawet uchwałę niezaskarżoną "podjętą" 45 % głosów uważają za ważną a na zarzut odpowiadają że trzeba było zaskarżyć?!
Jeśli tak było, to uchwały nie można zaskarżyć po upływie terminu 6 tygodni.
Zakładam, że została podjęta na zebraniu, a nie obiegiem. Tak?
Musisz poczekać do zebrania rocznego (marzec) i jeżeli sposób rozliczania dalej będzie niezgodny z UoWL to zaskarżysz (w terminie 6 tyg.) uchwałę zatwierdzającą sprawozdanie, w którym będzie właśnie ten nieprawidlowy sposób rozliczana energią. Bez problemu każdy sąd "powinien Ci przyznać rację".
Na obecną chwilę nie jest to rażące "naruszenie prawa" i nie ma szans na zmianę tej uchwały sądownie bo według linii orzeczniczej SN we wspólnotach "można łamać prawo" byle nie rażąco.
Ten się nie myli, kto nic nie robi.
daarek, wieslaw.r nie chce iść do sądu: A Ty dalej swoje:
Tak. To jest błąd.
Otrzymał odpowiedź co jeszcze może zrobić a przy okazji inni którzy mają podobne problemy z niezaskarżonymi uchwałami.
Więc twój ....i zupełnie nie na miejscu wpis (to do wpisu posesji):
"...A Ty dalej swoje..." - (...) admin
- "...Do sądu i tak nie miałem zamiaru iść..."
- "...jak mi sąd nie przyzna racji to czy obciąży mnie kosztami procesu..."
Jak nie masz zamiaru iść do sądu to po co ci wiedza o kosztach (chyba że na przyszłość).
Zawsze przegrywajacy płaci koszty procesu (zdarzają się sporadyczne wyjątki). Ich wysokość zależy od wielu rzeczy - ilości posiedzeń sądu, opinii np. biegłych, dowodów, ekspertyz, ilości świadków wzywanych a następnie ewentualnej apelacji itd.
W sprawie tej uchwały której już nie możesz zaskarżyć w trybie art. 25 UoWL , możesz ewentualnie wnieś pozew o jej unieważnienie w trybie art. 189 kc - co ci szczerze odradzam w tej konkretnej sytuacji bo przegrasz już na wejściu.
Co masz zrobić napisałem w poprzednich moich wpisach.
Art. 27. Opłatę stałą w kwocie 200 złotych pobiera się od pozwu w sprawie o:
9) uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej
Na ogół w sprawach takich jak twoja, czyli uchylenie uchwały, nie są powoływani biegli, czy ekspertyzy więc koszty dodatkowe nie występują.
Opłatę pokrywa strona przegrana w procesie, natomiast ty jako powód wnosisz ją po to, by sprawa mogła być rozpoznana, po wygraniu masz zwracane koszty.
Ale to już wiesz od 6 dni: https://forum.zarzadca.pl/discussion/3601/zaskarzenie-uchwaly/#Item_2
Po co pytasz o wysokość opłaty sądowej, skoro termin na zaskarżenie tej uchwały już minął?
Pewnie po to, by mieć na ten temat wiedzę.
Wiedza nie boli.
Nowy doklejony: 17.11.11 21:32
Załóżmy, że zaskarżę uchwałę zatwierdzającą sprawozdanie roczne ze wskazaniem na niewłaściwe pobieranie opłat na koszy zarządu i sąd mi przyzna rację. To jaki może być skutek ? Czy wspólnota mieszkaniowa zostanie zmuszona do zmiany uchwały dotyczącej pobierania opłat za energię elektryczną na częściach wspólnych. Z drugiej strony to myślę, że wspólnota przecież może bronić się tym, że jednak właściwie nalicza gdyż została w tej sprawie podjęta uchwała.
Ale mogą zmusić do wielu innych rzeczy...
W tej konkretnej sytuacji sprawa jest oczywista.Osobiście uważam,że uchwaly podjęte z naruszeniem prawa, winny być bezwzględnie nieważne. Ale praktyka sądów jest inna, i to jest nieprawidlowe. W tym wypadku uchwala jest sprzeczna z art. 12 uowl, to wręcz wzorcowy przyklad art. 58 kc. Ale przecież nie wolno krytykować decyzji sądów.:bigsmile:
A na jakiej to niby podstawie, która ustawa zakazuje tej krytyki?
"...Trzeba też przeciwstawiać się kategorycznie mitowi, jakoby krytyka wyroków sądowych godziła w niezawisłość sędziowską. Są to dwie różne kwestie. Niezawisłość oznacza tylko tyle, że nikt nie może nakazać sędziemu, który rozstrzyga daną sprawę, by orzekł w określony sposób. Krytyka wyroku zaś jest przewidziana w samych przepisach proceduralnych. Każda ze stron ma mianowicie prawo odwołać się od wyroku do sądu drugiej (czy nawet trzeciej) instancji i kwestionować zawarte w nim rozstrzygnięcie. Poza tym wyroki poddawane są krytyce w publikacjach naukowych oraz w glosach. Nie mogą również być wolne od krytyki prasowej. Wbrew pozorom, z faktu, że wyroki prawomocne podlegają przymusowemu wykonaniu, wcale nie wynika, iż nie wolno ich krytykować. Należy jedynie dbać o to, by krytyka miała charakter rzeczowy...." - Prof. Bronisław Ziemianin, Uniwersytet Szczeciński, www.Rzeczpospolita.pl
Zajrzyjcie do moich wcześniejszych postow odnośnie oceny sądów i ich roli w życiu WM. Za tą krytykę bylem wielokrotnie "piętnowany" , że traktowalem język orzeczeń sądowych jako belkot prawniczy. Moje stanowisko ,że sądy psują prawo było kilka razy usuwane przez admina.To zdanie to mój wyraz ironii. Dla ciekawych dodam ,że mam sprawę przeciwko Polsce w Strassbourgu.
Posesja - dobrze, nie będę się spieral masz racje. Więc odpowiedz co masz na myśli wieslaw.r - Może zrobić wiele , ale nic nie musi.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
https://www.saos.org.pl/judgments/381709