przejście służbowe bezpośrednio za oknem mieszkania
barkuc
Użytkownik
witam,chciałabym prosić o radę....
kupiłam mieszkanie w bloku,na parterze,cały parter był przerabiany na pomieszczenia mieszkalne z powierzchni sklepowych,do mieszkania mam oddzielne wejście z jednej strony,z drugiej strony zaś,za oknem pokojowym mam tak jakby długi balkon,ponieważ moimi sąsiadami są biura prawnicze,został tam zrobiony długi taras z wejściem z jednej strony i ponieważ ja mam mieszkanie w środku bez przerwy( oprócz nocy,ale za to w nocy są inni którzy nie mają dokąd pójść i chcą się np. napić piwka pod daszkiem)pod moim oknem stoją jacyś ludzie,m.in. pracownicy na papierosku itp.byłam już u naszego zarządcy w tej sprawie bo myślę że naprawdę nie ma problemu,skasować tę małą część tarasu pod moim oknem,a biurom porobić oddzielne wejścia, ale ten tłumaczy mi że ta część należy już do urzędu miasta i on mi nie może nic na to poradzić,a my przecież czujemy się nie komfortowo,że tak powiem kotary w oknie mam zasłonięte dzień i noc, wiem że to moja wina bo nie przemyślałam kupując to mieszkanie ale kupowałam to jako mieszkanie i myślę że ktoś powinien przemyśleć to wcześniej za czym podjął się sprzedaży, bardzo proszę jeśli ktoś wie gdzie i z jakim pismem mam się zgłosić, co zrobić żeby mi coś w tej sprawie pomogli albo chociaż dali pozwolenie na poprawę tego,czy mam wogóle jakąś szansę???:sad:
kupiłam mieszkanie w bloku,na parterze,cały parter był przerabiany na pomieszczenia mieszkalne z powierzchni sklepowych,do mieszkania mam oddzielne wejście z jednej strony,z drugiej strony zaś,za oknem pokojowym mam tak jakby długi balkon,ponieważ moimi sąsiadami są biura prawnicze,został tam zrobiony długi taras z wejściem z jednej strony i ponieważ ja mam mieszkanie w środku bez przerwy( oprócz nocy,ale za to w nocy są inni którzy nie mają dokąd pójść i chcą się np. napić piwka pod daszkiem)pod moim oknem stoją jacyś ludzie,m.in. pracownicy na papierosku itp.byłam już u naszego zarządcy w tej sprawie bo myślę że naprawdę nie ma problemu,skasować tę małą część tarasu pod moim oknem,a biurom porobić oddzielne wejścia, ale ten tłumaczy mi że ta część należy już do urzędu miasta i on mi nie może nic na to poradzić,a my przecież czujemy się nie komfortowo,że tak powiem kotary w oknie mam zasłonięte dzień i noc, wiem że to moja wina bo nie przemyślałam kupując to mieszkanie ale kupowałam to jako mieszkanie i myślę że ktoś powinien przemyśleć to wcześniej za czym podjął się sprzedaży, bardzo proszę jeśli ktoś wie gdzie i z jakim pismem mam się zgłosić, co zrobić żeby mi coś w tej sprawie pomogli albo chociaż dali pozwolenie na poprawę tego,czy mam wogóle jakąś szansę???:sad:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Musisz najpierw się dowiedzieć do kogo należy ta część tarasu, którą chcesz zlikwidować.
Z opisu wygląda, że to część wspólna (czyli właścicielem jest wspólnota), ale może rzeczywiście właścicielem jest miasto. Administrator powinien to sprawdzić na planach budynku.
Jeśli do miasta, to gadaj z miastem, żeby wyraziło zgodę na przeróbkę (likwidacja, zrobienie oddzielnych drzwi itp.) na twój koszt.
Potem jeszcze zgoda wspólnoty może być potrzebna, ale o to później się okaże
Jak oświadczysz, zobowiążesz się, że za wszystkie zmiany zapłacisz to może , może ci się uda ... ale lepiej się przyzwyczajaj,,,
Jeżeli taras jest częścią budynku, w którym nabyła Pani mieszkanie to trochę dziwi mnie, że stanowi własność gminy, proponuję jednak to sprawdzić, musiałby być położony na odrębnej niż budynek nieruchomości. Dane będą dostępne w katastrze.