Wynagrodzenie zarządu

Rysio

Na jednej ze stron internetowych znalazłem takie stwierdzenie:
Koszty zarządu nieruchomością wspólną można podzielić na: wynagrodzenie zarządu lub zarządcy oraz koszty utrzymania nieruchomości wspólnej (remonty, konserwacje, utrzymanie porządku i czystości, etc). Koszty utrzymania muszą być proporcjonalne do udziałów, natomiast wynagrodzenie zarządu lub zarządcy może być ustalane według dowolnych kryteriów. Jeśli wspólnota uzna, że każdy członek wspólnoty ma płacić zarządcy lub zarządowi wynagrodzenie w jednakowej wysokości, to nie tylko ma do tego prawo, ale postępuje logicznie, gdyż wkład pracy zarządu lub zarządcy na rzecz właściciela lokalu (prowadzenie księgowości, rozliczanie mediów, i.t.p.) nie zależy od wielkości lokalu. Wiele wspólnot takie właśnie zasady wynagradzania zarządu lub zarządcy stosuje.
Trudno mi się zgodzić z podkreślonym przeze mnie twierdzeniem.
Proszę o opinie

Posesja

[cite] Rysio:[/cite]Koszty utrzymania muszą być proporcjonalne do udziałów, natomiast wynagrodzenie zarządu lub zarządcy może być ustalane według dowolnych kryteriów. Jeśli wspólnota uzna, że każdy członek wspólnoty ma płacić zarządcy lub zarządowi wynagrodzenie w jednakowej wysokości, to nie tylko ma do tego prawo, ale postępuje logicznie, gdyż wkład pracy zarządu lub zarządcy na rzecz właściciela lokalu (prowadzenie księgowości, rozliczanie mediów, i.t.p.) nie zależy od wielkości lokalu

To nie jest ani logiczne, ani zgodne z ustawą. Nie rozumiem, po co wymyślać takie niestworzone rzeczy i mieszać ludziom w głowach. Przecież nakład pracy firmy sprzątającej, ochroniarskiej, remontowej - też nie zależy od wielkości lokalu. To jest w ogóle jakieś pokrętne myślenie. Koszty zarządu NW dzieli się między poszczególnych właścicieli według ich udziałów, niezależnie od nakładu pracy, numeru buta czy wieku wykonawcy usługi na rzecz wspólnoty. Co ma do tego nakład pracy usługodawcy na rzecz właściciela lokalu? Można prosić o podstawę prawną? Przecież on świadczy usługę wspólnocie mieszkaniowej, a nie poszczególnym właścicielom.

To jest tłumaczenie małego Jasia: "Ja nie korzystam z windy, bo mieszkam na parterze, nie będę płacić na konserwację i przeglądy windy"; albo: "Dach przecieka? Mnie nie cieknie, niech naprawiają ci z ostatniego piętra".

Przepis ustawy jest jasny i należy go stosować.
Wyjątki są określone w innych ustawach, np. w Prawie energetycznym: koszty ogrzewania można rozliczać według metrażu lub kubatury lokalu. Inne sposoby podziału kosztów, niż stanowią przepisy, są możliwe jedynie za zgodą wszystkich właścicieli lokali.

EDDIE

[cite] Rysio:[/cite]Na jednej ze stron internetowych znalazłem takie stwierdzenie:
Koszty zarządu nieruchomością wspólną można podzielić na: wynagrodzenie zarządu lub zarządcy oraz koszty utrzymania nieruchomości wspólnej (remonty, konserwacje, utrzymanie porządku i czystości, etc). Koszty utrzymania muszą być proporcjonalne do udziałów, natomiast wynagrodzenie zarządu lub zarządcy może być ustalane według dowolnych kryteriów. Jeśli wspólnota uzna, że każdy członek wspólnoty ma płacić zarządcy lub zarządowi wynagrodzenie w jednakowej wysokości, to nie tylko ma do tego prawo, ale postępuje logicznie, gdyż wkład pracy zarządu lub zarządcy na rzecz właściciela lokalu (prowadzenie księgowości, rozliczanie mediów, i.t.p.) nie zależy od wielkości lokalu. Wiele wspólnot takie właśnie zasady wynagradzania zarządu lub zarządcy stosuje.
Trudno mi się zgodzić z podkreślonym przeze mnie twierdzeniem.
Proszę o opinie

I bardzo dobrze, że nie zgadzasz się z taką bzdurą.
Koszt wynagrodzenia zarządu lub zarządcy to część kosztów zarządu NW, a te ponosi się zgodnie z posiadanym udziałem!

KubaP

[cite] Posesja:[/cite]
Wyjątki są określone w innych ustawach, np. w Prawie energetycznym: koszty ogrzewania można rozliczać według metrażu lub kubatury lokalu.

... urządzeń pomiarowych obsługujących lokal i ..."Regulaminu wspólnoty rozliczającego koszty zakupu EC"

Pani Beata

Rysio, po prostu ktoś napisał bzdurę, a Ty ją zacytowałeś na forum. I bardzo dobrze, bo została właściwie skomentowana przez forumowiczów.
Co ciekawe wszyscy byli zgodni :bigsmile: Oby tak było zawsze, tego sobie i Wam życzę...

KubaP

[cite] Pani Beata:[/cite]Rysio, po prostu ktoś napisał bzdurę,

nie ktoś ....ale wiadomo kto ...
https://forum.zarzadca.pl/discussion/3699/wynagrodzenie-zarzadu/#Item_2