jaki zarzad
martas
Użytkownik
Czy macie pomysł na jakiej podstawie deweloper może sprawować zarząd (posiadając większość udziałów) jeżeli nie ma w KW wpisanego zarządu powierzonego
a na pierwszym zebraniu (ani po nim) mieszkańcy nie głosowali uchwały o wyborze zarządu.
Czy deweloper może sam siebie zrobić zarządem uchwałą własną nawet jeżeli ma większość udziałów?
Czy istnieje jakiś okres przejściowy od oddania budynku kiedy deweloper może zarządzać bez umocowania.
Zdaje się, że dopiero po 2 latach sąd orzeka zarząd przymusowy?
a na pierwszym zebraniu (ani po nim) mieszkańcy nie głosowali uchwały o wyborze zarządu.
Czy deweloper może sam siebie zrobić zarządem uchwałą własną nawet jeżeli ma większość udziałów?
Czy istnieje jakiś okres przejściowy od oddania budynku kiedy deweloper może zarządzać bez umocowania.
Zdaje się, że dopiero po 2 latach sąd orzeka zarząd przymusowy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Ktoś faktury musi dostawać i m.in. za wywóz śmieci płacić dopóki właściciele sami się nie zorganizują
Czy nie uważasz że deweloper, któremu nie zależało na zarządzie powierzonym powinien przedstawić uchwałę wspólnocie?
Moje pytanie czy deweloper może taki stan rzeczy utrzymywać przez rok, czy dwa.
Macie to, na co się godzicie... dotknąłeś ważnej kwestii ogólnej w każdej wspólnocie.
Jeżeli właściciele podejmą określoną decyzję to poniosą jej konsekwencje, a jeżeli nie podejmą decyzji, to poniosą konsekwencje jej nie podjęcia...
Dodam, że ryzykujecie wiele, bo jeżeli w ciągu dwóch lat od powstania wspólnoty nie wybierzecie zarządu właścicielskiego, to deweloper na tej tylko podstawie może Was załatwić "na cacy". Do roboty "martas". Czytać ustwawę o Własności Lokali i działać prędziutko...Napisałam w pewnym skrócie na potrzeby wątku. Resztę doczytaj w ustawie.
Jeszcze jedno pytanie: wiem że rękojmia na poszczególne lokale to 3 lata od daty przekazania, a jak jest z częściami wspólnymi? 3 lata liczone od kiedy?
Wyedukuj proszę sąsiadów i moim zdaniem najwyższa pora działać.
Na poszczególne lokale to 3 lata od daty przekazania, a jak jest z częściami wspólnymi? 3 lata liczone od kiedy?
Problem Cię nurtujący był szeroko dyskutowany (na 7 stronach) na innym forum, wokół dwóch przeciwstawnych poglądów:
1) okres rękojmi za wady nieruchomości wspólnej rozpoczyna się od dnia przekaznia budynku do użytkowania
2) poniższy:
"...W tej sprawie nie ma miejsca na różne interpretacje i sprawa jest oczywista (przynajmniej dla tych, którzy posiedli elementarną umiejętność czytania ze zrozumieniem). Okres uprawnień z tytułu rękojmi za wady budynku biegnie przez pełne trzy lata odrębnie dla każdego nabywcy lokalu - zarówno dotyczy to wad lokalu, jak również wad fizycznych nieruchomości wspólnej. Przedmiotem transakcji jest bowiem zawsze i nierozerwalnie lokal wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej. Bieg rękojmi musi zaczynać się od czynności w której czynny udział bierze nabywca lokalu - a więc od dnia przeniesienia własności lokalu lub od dnia wydania lokalu do używania, jeżeli nastąpiło to przed dniem przeniesienia własności..." - grandy 2009 rok http://wspolnota.net.pl/viewtopic.php?t=1989&postdays=0&postorder=asc&start=90
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią, uprawnienia z tytułu rękojmi są elementem stosunku prawnego, który łączy wyłącznie strony umowy kupna sprzedaży, przedmiotem tej umowy jest zakup lokalu z udziałem w nieruchomości wspólnej.
Wspólnota nie jest tutaj stroną, no chyba że zostaną na nią scedowane uprawnienia przez właścicieli lokali.
Termin biegnie zatem dla każdego kupującego oddzielnie.
Jeżeli brak wpisu, to jest domniemanie, zresztą usuwalne, że obowiązuje ustawowy sposób sprawowania zarządu.
Uchwałę można podjąć w każdej chwili bez względu na to czy wpis jest, czy go nie ma.
O ile nieruchomość jest oddawana etapami do użytkowania, w przeciwnym razie decyduje data wydania lokalu, no chyba, że lokal wydano przed uzsyskaniem pozwolenia na użytkowanie. Takie sytuacje, choć niedopuszczalne, zdarzają się.
Decydują zapisy pierwszej umowy wyodrębnienia lokalu - w niej prawdopodobnie zamieszono postanowienia o powierzeniu zarządu deweloperowi.
Nie można zarządzać bez umocowania.
Odnośnie okresu sprawowania zarządu powierzonego przez dewelopera - to z treści orzeczeń wydawanych w sprawach klauzul niedozwolonych wynika, że taki okres wynosi max 1 rok.
Ja bym tak jednoznacznych wniosków jak KubaP nie stawiał.
Skoro prawo mówi:
"...Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie..."
Termin i jego znaczenie "wydana" jest dość jednoznacznie określony i nie powinien budzić wątpliwości.
Nie można wydania utożsamiać z dniem oddania nieruchomości do użytkowania bo od razu zachodzi pytanie komu oddano nieruchomość wspólną jeżeli w świetle orzecznictwa:
"...Wspólnota mieszkaniowa nie posiada legitymacji czynnej do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych związanych z wadami fizycznymi nieruchomości wspólnej w stosunku do sprzedawcy odrębnej własności lokalu mieszkalnego, chyba że właściciel lokalu przelał na nią te roszczenia... II CZP 48/04"
i dopiero jak pisze: - i dlatego przychylam się do stwierdzeń że:
"...Okres uprawnień z tytułu rękojmi za wady budynku biegnie przez pełne trzy lata odrębnie dla każdego nabywcy lokalu - zarówno dotyczy to wad lokalu, jak również wad fizycznych nieruchomości wspólnej..." - grandy
Rolą dewelopera jest troska o to aby okres od nabycia pierwszego lokalu do nabycia ostatniego był jak najkrótszy.
dobre :bigsmile:
[align=right]
(...) admin[/align]
Tradycyjnie, nieuważnie czytasz to co chcesz komentować. I jeszcze jeden cytacik:
"...Spisałem umowę kupna lokalu na nowobudowanym budynku, ale wyjechałem na studia zagranicę, a następnie podjąłem tam pracę. Do kraju wróciłem po 20 latach, zapłaciłem developerowi za utrzymanie lokalu i odebrałem lokal zgodnie z umową. Rozumiem, że na ten rozpadający się budynek otrzymałem 3 letnią rękojmię?..."
"...W opisanych okolicznościach odpowiedź brzmi - tak, możesz otrzymać taką rękojmię, ale nie musisz jej dostać. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne budynku wygasają po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana, a data wytworzenia rzeczy nie ma tu znaczenia. Rozsądny sprzedawca sprzedając rzecz wytworzoną 20 lat temu zapewni sobie jednak w umowie sprzedaży ograniczenie lub nawet zniesienie uprawnień kupującego z tytułu rękojmi za wady takiej rzeczy (art. 557 i 558 kodeksu cywilnego). - grandy..."
Gwarancja i rękojmia to dwie różne instytucje, deweloperzy gwarancji nie udzielaja, choć teoretycznie jest to możliwe.
W przypadku rękojmi - dokładnie tak jest- osobie która zakupiła lokal bezpośrednio od dewelopera po 15 latach przysługują uprawnienia z tytułu rękojmi, ich termin odnośnie wad budynku (części wspólnych) upływa więc po 18 latach od daty wybudowania.
życzę sukcesu w dochodzenie praw na tak skonstruowanej interpretacji o rękojmi, w stosunku do części wspólnych....