Po jakim czasie można przerwać głosowanie w trybie mieszanym?
jadwiga_b
Użytkownik
Witam,
chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie, po jakim czasie zarząd może przerwać zbieranie głosów pod uchwałą? Uchwała podejmowana w trybie mieszanym. Co w sytuacji, w której po np. trzech miesiącach nie uzyskano 50% ani za, ani przeciw? Wiadomo, że to raczej zbierający te głosy musi pofatygować się do właściciela, nie odwrotnie. Jeżeli taka uchwała nie jest zarządowi na rękę /decyzja o głosowaniu nad uchwałą zapadła na zebraniu/, to zarząd nie musi dokładać starań, aby 50% uzyskać i po jakimś czasie przerwać głosowanie bez rozstrzygnięcia, a raczej bez przyjęcia uchwały.
Czy to jest dopuszczalne?
chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie, po jakim czasie zarząd może przerwać zbieranie głosów pod uchwałą? Uchwała podejmowana w trybie mieszanym. Co w sytuacji, w której po np. trzech miesiącach nie uzyskano 50% ani za, ani przeciw? Wiadomo, że to raczej zbierający te głosy musi pofatygować się do właściciela, nie odwrotnie. Jeżeli taka uchwała nie jest zarządowi na rękę /decyzja o głosowaniu nad uchwałą zapadła na zebraniu/, to zarząd nie musi dokładać starań, aby 50% uzyskać i po jakimś czasie przerwać głosowanie bez rozstrzygnięcia, a raczej bez przyjęcia uchwały.
Czy to jest dopuszczalne?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jak na zebranie właściciele nie chodzą, to później zastać ich w domu może być trudno i nie musi to być zła wola członków zarządu, zwłaszcza takiego, który nie bierze wynagrodzenia za swoją pracę
Próba zakończenia głosowania wcześniej powinna zwrócić uwagę właścicieli na niewłaściciwe działanie zarządu w tej sprawie.
Pytasz "czy można". A jakby nie było można (teoretycznie), to co zrobisz? Jakie masz sankcje, jaki sposób na wykonanie? Zero
"Uchwała" taka (przerwana) - dopóki nie zostanie przekazana wszystkim właścicielom jej treść (art. 23 ust.3 UoWL) i fakt jej podjęcia (art. 23 ust.2 UoWL) nie obowiązuje, czyli nie ma jej, lub inaczej: nie rodzi żadnych skutków prawnych dla właściciela który nic nie wie o takiej "uchwale".
p.s. sorry Koziorożka że Cię powtarzam - ech te ułamki sekund
Smutny to wniosek.
Jeżeli właściciele są na tyle leniwi, że nie mają czasu na przyjście na zebranie, to niech sobie narzekają przy trzepaku, jaki to ciężki los ich spotkał. I na konic dodam ,że Zarząd nie ma OBOWIĄZKU stosować systemu mieszanego. To jego PRAWO, przywilej, z ktorego może, ale nie musi skorzystać. Jak wlasciciele chcą odwolać zarząd i nie przychodzą na zebranie, to niech "wypiszą się z tej WM" sprzedając mieszkanie.Nie mają moralego prawa czegokolwiek żądać.:bigsmile:
UoWL określa trzy sposoby podejmowania uchwał i wszystkie trzy traktowane są równorzędnie.
W żadnym artykule nie ma stwierdzenia, że uchwały podjęte na zebraniu są ważniejsze.
Zarząd również nie robi łaski: Jeżeli zarządowi obowiązek narzucony ustawą przeszkadza w wykonywaniu obowiązków lub przekracza ich zdolności w kierowaniu to przecież nikt członków zarządu (lub jednoosobowego członka zarządu) szantażem czy pod przymusem nie trzyma w zarządzie.
Czy obowiazek stosowania systemu mieszanego nie wynika z art 23, punkt 1 ustawy?
Róbta co chceta w swoich Wspólnotach. Ja w pierwszym roku też się przejmowalem uchwalami np. udzielające mi absolutorium.Dzisiaj wiem ,że to BZDURA, potrzebna jedynie dla zaspokojenia mojego "ego". Zamykam glosowanie nad tą glupią uchwalą następnego dnia. I mam same korzyści, nie muszę informować wszystkich właścicieli o podjęciu takiej uchwaly. Czysty zysk.
Pani Beato - Muszę być sarkastyczny. Jak przyniosą pól litra, to .... niech będzie.Niech zaglosują. To KABARET. Ogloszenie ,że mogą glosować?
Ty namawiasz wlaścicieli do bierności. To jest szkodnictwo.
daarek - zastanów się co piszesz. jeżeli jest jakiś obowiązek ustawowy dla zarządu to go wskaż, a nie pisz "pierdól"
daarek -............. przepraszam owner - staraj się bardziej, to może Cię wybiorą do Zarządu , nawet nie musisz być wlascicielem.
Jak nie potrafisz inaczej odreagować to przynajmniej nie szkodź innym. - nie lepiej wyeksmitować wszystkich właścicieli?
W ustawie o własności lokali brak co prawda uregulowań szczegółowych, norm techniczno - prawnych związanych z przeprowadzaniem głosowania. Moim zdaniem nie należy tego jednak rozumieć w ten sposób, że zarząd jest tutaj zupełnie dowolny.
Proszę zauważyć, że w ustawie o własności lokali posłużono się nieostrymi, ocennymi zwrotami, jak np. " zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną", czy też "zasady prawidłowej gospodarki", przy czym nie tylko ustawa a np. kodeks cywilny ma tutaj zastosowanie, a w kodeksie takich zwrotów jest już o wiele więcej.
Zmierzam do tego żeby zwrócić uwagę, że brak szczegółowej regulacji nie oznacza, że prawo danej kwestii nie normuje.
W omawianej sprawie decydujące będzie to, nad czym głosujemy, jeżeli dana sprawa jest istotna dla wspólnoty, to zaniechanie przeprowadzenia głosowania może być nawet uznane za działanie na jej szkodę.
Jednak wyjście jest. Sama kiedyś z tego skorzystałam
Napisz tekst projektu uchwały i weź od administratora listę osób uprawnionych do głosowania z wyliczeniem udziałów. Zbierz podpisy.
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby jakiś sąd unieważnił uchwałę tylko z tego powodu, że głosy zbierała nieuprawniona osoba
To jest dobry sposób, np. na odwołanie członka zarządu, który przed takim odwołaniem się broni, ale nie tylko
Moim zdaniem, to co napisał Zarządca potwierdza dowolnośc działania zarządu. Przez kogo zaniechanie dokończenia głosowania bedzie uznane jako działanie na szkodę wspólnoty? Tak praktycznie, gdy ma sie do czynienia z wlaścicielami, którym wszystko jedno. Chyba tylko przez sąd.
To indywidualne karty do głosowania dostarczone do właścicieli poprzez np. skrzynki oddawcze (pocztowe). U nas takie głosowania trwa około tygodnia .