kara finansowa za nie umożliwienie odczytu stanu wodomierzy
camelbag
Użytkownik
WITAM!!!! została na mnie nałożona kara finansowa 200% średniej z ostatniego półrocza odczytu wodomierzy w moim lokalu,za nie udostępnienie możliwości odczytu!!!!Czy mają prawo w ten sposób postąpić????W domu byłem,opiekowałem się małym synem i nie słyszeliśmy jak zarządca pukał, lub nie chciał ,żebyśmy słyszeli. Nie posiadamy dzwonka---może za to kara!!!! P-S!!!ODWOŁYWAŁEM SIĘ i...... odpisali mi ,że podjęli ustawę która jednakowo traktuję wszystkich mieszkańców i nie uchylają mi nałożonej kary!!!Nadmieniam również ,że data i godziny były wywieszone na tablicy ogłoszeń...:((((((POMÓŻCIE!!!!!wiecie coś na ten temat???POZDRAWIAM
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli taka uchwała była podjęta to....ciężka sprawa, chociaż zapisy w niej o karach są niezgodne z prawem.
Taki zapis nie odpowiada przepisowi art. 26 ust.2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę... z którego wynika jednoznacznie, że nie można doliczać większego zużycia niż to wykazane na fakturze dostawcy.
Radzę jeszcze raz spróbować załatwić z zarządem wspólnoty sprawę polubownie, a jeżeli się nie da to zażądać na pismie podstawy prawnej naliczenia 200% ponad średnie zużycie zwracając uwagę na bezprawność tej kary i ewentualne dalsze kroki prawne. Z tym, że zaznaczam, jest to ryzykowna sprawa bo nie takie cuda w sądach się dzieją chociaż, powtarzam działanie zarządu wspólnoty jest ewidentnie niezgodne z prawem.
Pierwszy raz masz do czynienie z rozliczeniem opomiarowanych mediów? Takie rozliczenia są przecież cykliczne i tu jest wskazane wysuwać się "przed szereg" i samemu podawać Administratorowi odczyty : niebieski wodomierz to zimna woda , czerwony wodomierz to ciepła woda.
Coś mi ta sprawa zaczyna śmierdzieć....
Jak już coś podjęli to uchwałę właścicieli lokali , a nie ustawę. Teraz tylko w sądzie możesz dochodzić swych żądań... może Sąd ci pomoże ....widzę to jednak kiepsko .... "kara to kara ...." a właściwie nie kara, lecz zasada rozliczenia, która przyjęli właściciel lokali uchwałą. Dyscyplina jakaś przecież musi być....
Co ty zrobiłeś, aby dostarczyć odczyty administratorowi?:cool:
co ty za brednie wypisujesz...... zasady rozliczenia kosztów wody nie są karą ....
A na końcu, że masz nadzieję, że to wyjaśnienie kończy całe nieporozumienie i masz nadzieję, że nie spotkacie się w sądzie
daarek - nadal w Twoich wypowiedziach przebija wręcz "nienawiść" do zarządu. I też tym przypadku będą się dziać "cuda" w sądzie. Zerwij w swoim wodomierzu plombę, a później zaskarż do sądu naruszenie przez wodociągi ustawy o zaopatrzeniu w wodę, bo naliczyły Ci wiecej niż zużyłeś.
KubaP - czy Ty nie potrafisz normalnie dyskutować, bez poslugiwania się inwektywami?:bigsmile:
koziorozka - z tym bezprawie - to lekka przesada.Wczoraj odebralem następny odczyt ze skrzynki ( z dnia 01.01.2012). Nie robię z tego żadnej sensacji. Gdzie nie będę mial odczytow przyjmę prognoze zgodnie z wplatami. Z doświadczenia wiem ,że zużycie jest prawie stale w pólroczu. Sprawdzam sporadycznie, gdy stan jest "zastanawiający".:bigsmile:
Wspólnota mieszkaniowa może co najwyżej rozliczyć właściciela lokalu wg. zużycia średniego i tak jak napisała Koziorożka - przychód wspólnoty z tytułu dostaw wody w danym okresie rozliczeniowym nie może przekroczyć kosztów - innymi słowy - nie można domagać się więcej niż to wynika z faktur.
Ponadto, skoro w dniu następnym donieśliście Państwo odczyty, to odmowa przyjęcia tych danych jest niezrozumiała, proszę napisać pismo do wspólnoty o takiej treści jaką sugeruje Koziorożka.
A tak na poważnie, właściciele tak sobie uchwalili, domniemywam,że nikt tej uchwaly nie zaskarżyl, więc ich obowiązuje. Ot , :bigsmile:taka bezprawnie dzialająca Wspólnota Mieszkaniowa jakich wiele w Polsce.
W końcu i tak się wszystko wyrównuje - np. po odczycie właściciel ma nadpłatę, ale ja zawsze kasę na koncie wm
Wspólnocie tego robić nie wolno, nakładać takich sankcji bo są niezgodne z prawem (z ustawą o zbiorowym...) - nawet w uchwale.
[align=right](...)admin[/align] Nadmieniam, że to nie Koziorożka napisała ale daarek pisał o tym.
Jest to oczywiste bo zapis ustawy jest jednoznaczny.
Nie pojmuję dlaczego wielcy znawcy praktycy i teoretycy nie przyjmują tego do wiadomości, nie rozumieją? nie chcą zrozumieć? czy tkwią w upartym błędzie?
Uchwała taka (o 200%) niewątpliwie narusza prawo - pozostaje tylko drobna kwestia wyjścia z takiej sytuacji skoro orzecznictwo jest diametralnie różne i nawzajem sprzeczne w takich kwestiach.
Jedne sądy uważają że właściciele moga każdą bzdurę uchwalić i dopóki nie zostanie zaskarżaona to obowiązuje wszystkich (nawet sądy) a inne sądy uważają, że uchwała niezgodna z prawem nie obowiązuje (nie wywołuje skutków).
O take My... i róbta co chceta. Dziki kraj.
"...Wspólnota podejmuje decyzje tylko w sprawach dotyczących zarządu nieruchomością wspólną w formie uchwał, ale tylko w granicach wyznaczonych prawem...Wspólnota działa w granicach ściśle określonych w ustawie. Nie dotyczy jej zasada, że co nie jest zakazane jest dozwolone..." - Wyrok z dnia 22 lutego 2001 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie I ACa 1309/00
"...Wspólnota mieszkaniowa może podejmować wiążące decyzje jedynie w zakresie zarządu nieruchomością wspólną. Uchwała wykraczająca poza ten obszar nie wywołuje skutków prawnych w niej wyrażonych. Jako sprzeczna z bezwzgzędnie obowiązującymi przepisami prawa jest nieskuteczna..." - wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Wydział I Cywilny, z dnia 7 sierpnia 2008 roku, sygn. akt: I ACa 601/08.
"...Ustawodawca nie przewidział instytucji nieważności uchwał wspólnoty z mocy prawa. Rozwiązanie to ma zagwarantować pewność i stabilność działania wspólnoty mieszkaniowej w obrocie prawnym. Powyższe powoduje, że dopóki uchwała nie zostanie w przewidzianym trybie uchylona, funkcjonuje w porządku prawnym i wiąże wspólnotę, jej członków, osoby trzecie oraz sąd. Stąd niezakwestionowanie uchwały przez uprawnione osoby w ustawowym terminie powoduje ich usankcjonowanie, nawet jeśli pozostają w sprzeczności z prawem..." - Wyrok z dnia 18 czerwca 2008 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie I ACa 119/08
[align=right](...) admin[/align]