Działalność gospodarcza wspólnoty mieszkaniowej
daarek
Użytkownik
[align=right]Komentarze przeniesione z wątku "Nowy zarząd wspolnoty - totalny paraliż" - edycja admin regulamin Rozdział II - Zasady korzystania z Forum i Wiki pkt.10[/align]
- była zażarta dyskusja na ten temat, były nawet takie stwierdzenia:
W tym wątku: https://forum.zarzadca.pl/discussion/2277/2/KubaP: Wy prowadzicie działalność gospodarczą, a nie do tego WM zostały powołane (UoGN).... typowa spółdzielczość ....
- była zażarta dyskusja na ten temat, były nawet takie stwierdzenia:
Ja stawiałem tezę:Posesja: w świetle przepisów prawa podatkowego (a o tym teraz mówimy), wszystkie wspólnoty prowadzą działalność gospodarczą.
Nie ukrywam, że mam w tej chwili rozdwojenie jaźni (chyba złe określenie ale to mi wpadło od razu) - bo "zgłupiałem" - WM jest firmą czy nie jest?[/b]Gdzie w UoWL (lub k.c. przy małych wspólnotach) mowa jest o tym, że wspólnota mieszkaniowa z chwilą powstania prowadzi zarobkową DG i jako przedsiębiorca (osoba prawna) ma określone obowiązki wynikające z prowadzenia tej działalności?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zaliczki wpłacone przez właścicieli lokali oraz pożytki są przychodem wspólnoty, zatem każda wspólnota prowadzi działalność zarobkową - przynajmniej w rozumieniu przepisów podatkowych (gospodarka zasobami mieszkaniowymi, czyli zarządzanie nieruchomością wspólną, jest określone w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych jako "działalność gospodarcza").
Nie trzeba być osobą prawną, by mieć zdolność do czynności prawnych. Osoba fizyczna, czyli człowiek, też ma tę zdolność.
Nie trzeba być firmą czy przedsiębiorcą, by prowadzić działalność zarobkową (mogą to robić osoby fizyczne np. na umowę zlecenia) lub działalność gospodarczą (mogą to robić stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe). Dlatego wspólnoty są podmiotami gospodarczymi, chociaż nie są "firmami" (przedsiębiorcami).
Definicje zawarte w ustawach często mają różny zakres - wszystko w zależności od celu unormowania.
Nie widzę potrzeby powtarzać ich. Póki co kontrargumentów nie widzę w Waszych wpisach poza ogólnikami. To że jakiś urzędnik wymyślił opodatkowanie moich jako właściciela zaliczek wbrew prawu i wbrew bezwzględnym zapisom orzeczeń sądów to jest chore i nie oznacza że mam się temu podporządkować bo hierarchia obowiązujących aktów prawnych jest jasna - interpretacja urzędnicza jest na końcu jeżeli w ogóle jest.
- powierzchnia użytkowa lokalu: ustawa o podatkach i opłatach lokalnych a ustawa o ochronie praw lokatorów;
- zarządca: ustawa o własności lokali a ustawa o gospodarce nieruchomościami;
- działalność gospodarcza: ustawa Ordynacja podatkowa a ustawa o swobodzie dział. gospodarczej i ustawa o podatkach i opłatach lokalnych;
- mieszkanie / lokal mieszkalny: ustawa o własności lokali a ustawa o ochronie praw lokatorów;
... itp., itd.
"...Art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Art. 200. Każdy ze współwłaścicieli jest obowiązany do współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną.
Art. 201. Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności..."
Przytoczyłem fragmenty dwóch aktów prawnych regulujących realizację prawa własności.
Pierwszy z nich normuje bardziej szczegółowo (lex specialis) tą kwestię w sytuacjach gdy prawo własności ściśle musi współistnieć z prawem współwłasności (cz. wspólne) w nieco większych skupiskach właścicieli i "niewłaścicieli".
Przytaczacie w swoich wpisach niepotrzebnie ustawy niemające żadnego związku, ponieważ system prawny w Polsce obejmuje kilkaset chyba aktów prawnych co nie oznacza, że wszystkie są obowiązujące wszystkich.
Ustalmy może na początek podstawową kwestię - gdzie w poniższych definicjach znajduje się miejsce na DG (kamienicy 4-rodzinnej mojej babci, czy WM na którą składa się 5 budynkow 4-roklatkowych 4-ropiętrowch wraz z terenem liczącą w sumie 350 lokali, 243 właścicieli w tym 5 sklepów i 6 garaży oraz 30 miejsc parkingowych)???
Jeżeli przebrniemy przez te podstawowe definicje możemy wtedy dyskutować o kolejnych aktach prawnych które by tu jeszcze można by zastosować we WM, lub co by tu jeszcze opodatkować jeżeli ktoś taki gorliwy jest.
"...USTAWA z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa
2) Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
9) działalności gospodarczej - rozumie się przez to każdą działalność zarobkową w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej..."
"...USTAWA o swobodzie działalności gospodarczej z dnia 2 lipca 2004 r.
Art. 1. 1) Ustawa reguluje podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zadania organów w tym zakresie.
Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły...."
[align=right](...) admin[/align]
...każdą inną działalność zarobkową... - jaka działalność zarobkowa pytam się (nawet każda inna) - gdzie w UoWl czy k.c. mowa jest, że WM prowadzi każdą inną działalność zarobkową??? Jaką w ogóle działalność prowadzi WM (jeżeli nie zarobkową to może charytatywną?) Przecież WM to twór "wirtualny" bardziej niż parafia czy diecezja. Nawet ustawodawca nie wiedział jak toto określić i nazwał na wszelki wypadek "ułomna osoba prawna". Jeżeli ułomna tzn że czegoś jej brakuje: głowy, d..., a może wszystkiego?
- zawsze wycinam i pomijam nieistotne, niemające związku teksty aby nie zaśmiecać treści istotnej.
(...) admin
[align=right](...) admin[/align]
Ordynacja podatkowa zawiera też fragment, rozszerzający pojęcie działalności gospodarczej, cytowałem go. To jest dalsza część zdania, które przytoczyłeś w swoim poście powyżej. Niepotrzebnie wycinasz z ustawy tylko to, co ci pasuje. To się nazywa manipulacja.
Ordynacja podatkowa: Na czerwono zaznaczyłem to, co wyciąłeś - a jest to istota sprawy.
Jeśli tak chcesz "dyskutować", to życzę powodzenia.
takie ""zyski"" nazywają się pożytkami i nie pochodzą z własnej działalności gospodarczej....
Jak "wycina" to co mu pasuje, to chyba działa na swoją szkodę ...
jakby tu się do wspólnot dobrać .....
Tygrysy jakby skomplikować życie prawne wspólnot, a kuny jakby się dobrać do kasy wspólnot zgromadzonych na różnych funduszach...
Na szczęście jest KubaP, którego przenikliwa intuicja sięga, gdzie wzrok nie sięga.