Pozew zbiorowy przeciwko deweloperowi: nabywcy lokali żądają 5 mln
Zarzadca.pl
Użytkownik
Nabywcy lokali pozwali warszawskiego dewelopera spółkę Dom Development, w złożonym pozwie zbiorowym wystąpili o naprawienie szkody powstałej na wskutek wad budowlanych, którą wyceniają na 5 milionów złotych. Sprawa jest precedensowa i ma duże znaczenie dla ukształtowania pewnych norm postępowania na rynku, obecnie właściciele zwykle są bezsilni wobec firm deweloperskich w przypadku ujawnienia wad budynku. Wspólnota mieszkaniowa nie ma co do zasady możliwości dochodzenia roszczeń a właściciele indywidualnie nie występują z roszczeniami z uwagi na ogromne koszty procesu.
więcej:
http://www.zarzadca.pl/przeglad-prasy/rynek-nieruchomosci/1476-pozew-zbiorowy-przeciwko-deweloperowi-nabywcy-lokali-zadaja-5-mln-
więcej:
http://www.zarzadca.pl/przeglad-prasy/rynek-nieruchomosci/1476-pozew-zbiorowy-przeciwko-deweloperowi-nabywcy-lokali-zadaja-5-mln-
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
W tej sytuacji wspólnota (zarząd) nie może reprezentować właścicieli, natomiast w każdej innej sprawie z urzędem właściciel we wspólnocie nie może występować w swojej sprawie przed urzędem bo nie jest stroną dla urzędnika (bo tak sobie interpretuje art. 28 kpa) - tylko zarządca (zarząd) może.
Ja o tym doskonale wiem, tylko że nie o to chodzi. Chodzi o szerszy problem, który powinien być załatwiony przez ustawodawcę.
Żaden problem nanieść odpowiednią poprawkę do ustawy. Najłatwiej zrzucić to na właścicieli - procesujcie się każdy z osobna. Skoro z chwilą powstania wspólnota powstała to albo właściciele są we wspólnocie ze wszystkimi "szykanami" wynikającymi z UoWL albo nie. Art 21 UoWL nie zawiera zastrzeżeń, że nie zawsze zarząd reprezentuje właścicieli.
Jest nadzieja na "poprawę sytuacji" bo jak można przeczytać w gazetach: "...ustawa, która za niespełna trzy miesiące ma zacząć obowiązywać to bubel prawny - alarmuje Polski Związek Firm Deweloperskich..."
- w tym wypadku nie wiemy czy tylko o umowy przedwstępne chodzi. Najczęściej wady "wychodzą' już po podpisaniu takiej umowy.
Roszczenia wobec dewelopera ma każdy właściciel z osobna. Jeżeli ktoś nie chce występować z roszczeniem, to nie dokonuje cesji swoich praw na wspólnotę i nie można go do tego zmusić. Wówczas wspólnota może wystąpić z roszczeniem tylko w takim zakresie, w jakim właściciele przelali na nią swoje prawa.
Nowy doklejony: 11.02.12 13:24 PZFD reprezentuje deweloperów, którzy tracą na tej ustawie, więc nie może być obiektywnym sędzią we własnej sprawie. Taka reakcja była do przewidzenia: żadna regulacja, poprawiająca pozycję konsumentów (nabywców lokali) wobec deweloperów, czyli mówiąc wprost: ograniczająca samowolę deweloperów, nie mogła się spotkać z przychylną oceną drugiej strony. Faktem jest, że polskie prawo nie chroniło wystarczająco konsumentów.
Nowy doklejony: 11.02.12 13:32 A o co jeszcze? Nie znam innych podstaw do roszczeń z tytułu rękojmi.
Umowa przedwstępna jest podstawą stosunku prawnego między deweloperem a nabywcą lokalu. Na tej podstawie deweloper buduje budynki i otrzymuje zapłatę (najczęściej w transzach). Moment dostrzeżenia wady nie może być wcześniejszy od zawarcia umowy przedwstępnej, to oczywiste (nie ma budynku, więc nie ma wad).
Umowa docelowa (umowa sprzedaży w formie aktu notarialnego) jest zawierana po wybudowaniu budynku, po uzyskaniu pozwolenia na jego użytkowanie oraz po odbiorze lokalu przez nabywcę.
Zgodnie z brzmieniem art. 560 § 1. zdanie pierwsze:
"jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. "
Możliwość odstąpienia od umowy czy żądania obniżenia ceny to niektóre z form realizacji uprawnień z tytułu rękojmi, nie mogą przejść na wspólnotę z mocy prawa.
Nowy doklejony: 13.02.12 12:13
Uściślając moją poprzednią wypowiedź, odsyłam do ustawy z dnia 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym: