c,o.etażowe
autograf78
Użytkownik
ogrzewam s woje mieszkanie prądem elektr.chce przejśc na ogrzewanie gazowe. czy musze o zgode występować do wsp. mieszkaniowej.jestem właścicielem swojego lokalu.o warunkach kominiarza,planach -wiem.mieszkanie moje jest w bloku.prosze o odpowiedż tylko na zadane pytanie.pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zadzwoń do wydziału architektury i budownictwa i tam zapytaj, czego potrzebujesz - to oni będą rozpatrywali Twój wniosek.
[align=right](...) admin[/align]
autograf78 - zadal w miarę proste pytanie, ale okazuje się ,że nie dla wszystkich.
Proszę bardzo - z " Akt notarialny - zniesienie współwłasności " . Do tego po wydaniu pozwolenia , każdy współwłaściciel otrzymał kopię takiego pozwolenia do wiadomości .
Na czym polegal ten montaż? Na zamontowaniu jedynie pieca co, czy wykonanie instalacji gazowej w budynku?
Rozumiem ,że wszyscy wspólwlaściciele nieruchomości potrzebowali pozwolenie na budowę, niewątpliwie ingerowaleś w tę część, ale omawiamy inny przypadek.
Tsuda - W tym konkretnym przypadku wskazanym przez autora tego wątku autograf78.
Twoje stanowisko jest błędne [align=right](...) edycja Admin [/align]Przeczytaj uważnie Prawo Budowlane, a zacznij od slownika terminów, wówczas zrozumiesz co to jest obiekt budowlany, do czego potrzebne jest pozwolenie na budowę i kto się o nie stara.
Ja nie rozumiem czasami do czego sluży to forum, do wprowadzania w bląd pytających, czy do dzielenia się swoją wiedzą?
autograf78 - byc może będzie ci potrzebna dokumentacja techniczna, w postaci planow konstrukcyjnych twojego mieszkania (jeśli ich nie masz), wówczas niezbędny będzie wniosek do zarządu o udostepnienie.Ale podaleś za malo danych, ja nie wiem czy to ogrzewanie elektryczne to jest podgrzewacz wody, czy nagrzewnice?" Czy masz kaloryfery, czy nie? Itp. Oczywiście niezbędna będzie opinia kominiarska o przewodach spalinowych, ale piszesz ,że mieszkasz w bloku a nie w jakimś zabytku z XIX wieku. [align=right](...) edycja Admin [/align]ściślej masz swoje przewody kominowe. One są Twoje bo slużą tylko tobie, w każdym bądż razie powinny zgodnie z Rozp. MI , a jeżeli nawet ktoś twierdzilby inaczej to jesteś ich wspólwlaścicielem i ich użycie nie będzie przeszkadzalo innym, masz do tego prawo zgodnie z uowl.:bigsmile:
Nie przeszedłeś tej procedury, ale wiesz lepiej od tych, co ją przeszli. Ja przeszedłem.
[align=right](...) edycja Admin[/align] Opisz jak to zabezpieczaleś przewody kominowe przed dzialaniem spalin i skroplin. Przyda się autografowi a może też i innym?
autograf78 - widzisz Posesja radzi Ci zadzwonić do urzędnika z WUiAB a wie jakie są procedury. [align=right](...) edycja Admin[/align]
Jak nie wierzysz, sam spróbuj taką sprawę załatwić, to się przekonasz. Tak, ponieważ mnie nie uwierzył ("ponawiam pytanie"), niech więc sprawdzi tam, gdzie będzie załatwiał swoje sprawy.
Wcześniej chwaliłeś moją radę, żeby zadzwonić do wydziału architektury, teraz już ci się to nie podoba?
EOT
[align=right](...) edycja Admin[/align]
No, to jest właśnie sprawa dyskusyjna. Moim zdaniem, jeśli już ludzie mieszkają ze sobą w jednym budynku, to powinni się informować o tego rodzaju inwestycjach. Choćby z czystej przyzwoitości.
cobra_66 - nie odpowiedzial mi Pan na moje pytania Skoro musialo nastąpić - zniesienie wspólwlasności - musial Pan w jakiś sposób ingerować w część wspólną. Ja nie znam szczegółów Pańskiej przebudowy, więc trudno mi się tu jednoznacznie wypowiadać. Ale znam szczegoły (no prawie wszystkie) u autograf78. W uproszczeniu on chce zamienić piec elektryczny na piec gazowy. Jeżeli piec byl w kuchni, gdzie niewątpliwie jest przyłacze gazowe to taka "operacja" zajmie kilka godzin, monter podlączy gaz, wsadzi rurę do komina i zainkasuje pieniądze.Tak prawdopodobnie uczyniłoby 90 % ludzi. Ale autograf78 chce to zrobić legalnie, zgodnie z prawem. Więc powinien to zrobić tak:
-zglosić do WUiAB wykonanie robot budowlanych, polegających na przebudowie istniejącej instalacji gazowej, W SWOIM MIESZKANIU (art. 29 Prawo Budowlane). Do tego zalączyć : projekt instalacji, szkic,plan, opinię kominiarską o możliwości podlączenia i oświadczenie ,że MIESZKANIE JEST JEGO (nawet nie Akt notarialny). I czeka sobie spokojnie 30 dni -
cobra_66 - W jakim to mieście, urzędnicy wydają coś co nie jest wymagane?
Urzędnicy mogą wydać jedynie decyzję negatywną, albo postanowienie o uzupelnieniu zgloszenia, w formie decyzji administracyjnej, od ktorej przysluguje zażalenie.
Czajnik5 - Nikt nikomu nie zabrania powiadamiać pozostalych np. 119 sąsiadów o swoich zamiarach. Niech pękną z zawiści, że ja mam pieniądze a oni nie.To sarkazm. My mówimy o obowiązku prawnym a nie etycznym.
Tsuda - To bardzo ciekawe co piszesz, a jak wymieniłeś te wkłady w kominach? Być może mieszkasz w jakimś "bublu budowlanym". Bo w "normalnym" budynku przewody spalinowe winny być odporne na dzialanie spalin.
Panowie bądźmy poważni, inni Nas czytają.
Nowy doklejony: 20.02.12 18:12
cobra_66 - przepraszam za ten wkręt, co to znaczy ? Ktoś kupił tę kamienicę? :bigsmile:
Nikt rozsądny nie będzie lekceważył obowiązku prawnego, a wszyscy wiemy, że zgodnie z przepisami ustawy Prawo budowlane budowa/przebudowa/rozbudowa instalacji gazowej wymaga pozwolenia na budowę (przypominam, że nie mówimy tu o remoncie, na co inwestorzy lubią się często powoływać).
Problem tylko polega na tym, że inwestor w mojej opinii niekoniecznie musi mieć obowiązek prawny zawiadamiać pozostałych właścicieli, jeśli inwestycja zamknie się w granicach jego nieruchomości. Jeśli w lokalu jest już gaz, np. doprowadzony do kuchenki gazowej, to rozbudowa będzie dotyczyć tylko jego własności. Jeśli natomiast gaz trzeba dopiero doprowadzić z nieruchomości wspólnej, to inwestor musi mieć prawo do dysponowania tą nieruchomością na cele budowlane. No, a jak wszyscy wiemy, takie prawo może nabyć tylko i wyłącznie na podstawie zgody pozostałych właścicieli wyrażonej w uchwale.
Pozostają jeszcze otwarte dwie kwestie:
a) wylot przewodu spalinowego - inną konstrukcję mają wyloty kominów murowanych, a inną tzw. wkładów kominowych i zazwyczaj co nieco należy rozp...
b) aktualizacja dokumentacji budynku - ktoś to powinien zrobić, a ta nie należy wyłącznie do danego właściciela.
Miro, nie denerwuj się. Wyłącz emocje i głowa do góry.
Pozdrawiam.
Skoro wcześniej było inne ogrzewanie (z reguły na piece kaflowe lub kotły węglowe), to nie było przewodów spalinowych, tylko dymowe. Nie było żadnych wkładów. Te kominy nie były projektowane i budowane z przeznaczeniem na odprowadzanie spalin gazowych, lecz dymu węglowego, nie są więc odporne na działanie spalin. Dlatego konieczne jest ich zabezpieczenie wkładem z blachy kwasoodpornej. W przeciwnym razie tradycyjny komin z cegieł zostanie po pewnym czasie zniszczony, a spaliny mogą się przedostać do przewodów wentylacyjnych i stamtąd (ciąg wsteczny) do mieszkań.
O pozwoleniu na przebudowę instalacji gazowej w celu założenia instalacji c.o. na gaz:
http://www.rp.pl/artykul/431324,431224-Na-montaz-instalacji-c-o--trzeba-miec-pozwolenie.html
Dokładnie tak , a zniesienie współwłasności następuje w formie aktu notarialnego
Każde mieszkanie ma osobno piec dwufunkcyjny . Tak wszyscy współwłaściciele potrzebowali odrębnych pozwoleń ( każdy w swoim czasie , ja już miałem dość targania skrzynek z węglem ) .
Z całym szacunkiem dla usera czajnik5 - nie maśląc od długiego czasu korzystałem z różnych wskazówek bardzo przydatnych - gaz był doprowadzony do mieszkań , kuchenka gazowa i PG 6 . Jednak w obliczeniach wychodziły za małe przekroje dla całego budynku . Ogólnie misz masz - mam to poza sobą i więcej nie chcę przechodzić takich "ewolucji "
A tak z ciekawości proszę zwrócić uwagę na to jak plombuje liczniki gazownia . Jeżeli nie ma co na liczniku jest jedna plomba . Przy odbiorze "ogrzewania" zakładane są plomby na dwa śrubunki , może tak jest tylko w moim rejonie - kujawsko-pomorskie . Przepraszam za offtopic .
O co kaman?
To zapewne przejaw troski o rzetelność informacji Niezły jest ten link o pozwoleniu na budowę instalacji w domku, a że nie dotyczy wątku. Tym gorzej dla wątku.
Tsuda - nie interesje mnie już ,jak dokonaleś tego montażu wkladu z blachy kwasoodpornej, doradzaj innym dalej.
Posesja - To bardzo ciekawa "hipoteza"? Dalej podyskutujcie sami ze sobą.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Przecież czasem detale i niuanse decydują o tym, wg jakiej procedury należy realizować roboty budowlane. Na forum nie ma szansy na ogarnięcie rzeczywistego zakresu do wykonania.
Miro - wyluzuj, jeszcze raz proszę, bo Ci pęknie żyłka. I po co to?
Odwrotnie: ponieważ nastąpiło zniesienie współwłasności budynku, powstały wyodrębnione lokale oraz część wspólna. Przed zniesieniem współwłasności nie było w co ingerować, bo nie było nieruchomości wspólnej (w rozumieniu uwl). Najwyraźniej nie wiesz, że odrębną własność lokali (i tym samym powstanie wspólnoty mieszkaniowej) można ustanowić również w drodze orzeczenia sądu znoszącego współwłasność (ustawa o własności lokali, art. 7 ust. 1). Dla odróżnienia od współwłasności we wspólnocie dodam określenia potoczne: współwłasności "zwykłej" (lub: "kodeksowej", ułamkowej) - chodzi o współwłasność całego budynku (kamienicy), który nie posiada wyodrębnionych lokali. Gdybyś na przykład otrzymał w spadku (lub odzyskał po latach od miasta) udział w kamienicy swoich przodków, mógłbyś razem z innymi współwłaścicielami zwrócić się do sądu o zniesienie współwłasności. Wówczas następuje wyodrębnienie lokali i podział ich między dotychczasowych współwłaścicieli proporcjonalnie do dotychczasowych udziałów ułamkowych w całej nieruchomości, przy czym są możliwe spłaty (jeżeli któryś ze współwłaścicieli woli gotówkę zamiast lokalu) i dopłaty wyrównawcze w celu rozliczenia się między właścicielami. W wyniku zniesienia współwłasności i wyodrębnienia lokali, powstaje wspólnota mieszkaniowa. O takiej sytuacji jest tutaj mowa.
Twoje zdziwienie oznacza nieznajomość ustawy o własności lokali (art. 7).
Poza tym cobra_66 potwierdził, że faktycznie o taką sytuację chodzi w jego przypadku.
Nazywanie po tych wszystkich wyjaśnieniach opisu rzeczywistości "hipotezą" to przejaw niezrozumiałego uporu w demonstrowaniu swojej ignorancji.
Zazwyczaj, gdy ludzie czegoś nie wiedzą, to albo się w tej sprawie nie wypowiadają, albo - jak już palną głupstwo - uzupełniają luki w swojej wiedzy, korzystając z wiedzy innych i nie powtarzają tych samych błędów. Ale jak widać nie wszyscy.
Jestem o krok od podjęcia decyzji o zbudowaniu od zera ogrzewania gazowego. Gazu nie kupuję, choć mam doprowadzony do mieszkania "gazociąg" i wystarczy założyć opomiarowanie, opalam mieszkanie kominkiem postawionym w miejscu starego pieca kaflowego, przewód dymowy pozostaje ze swoją funkcją. Spaliny gazowe mam zamiar odprowadzać kominem zewnętrznym blaszanym. To, że na taką inwestycję gaztermalną potrzebne jest pozwolenie, wiem. Ale nie wiem, czy komin mocowany do ściany, bez podstawy na gruncie i nienaruszający struktury dachu, też wymaga pozwolenia, odrębnego pozwolenia, czy razem z instalacją pieca powinien być zaprojektowany? Czy na taki komin WM wyraża zgodę, czy nie bierze w tym udziału?
Jeśli wolno mi, to proszę o wskazanie odpowiednich zapisów prawnych na ten temat (bardziej szczegółowo niźli tylko: UOWL, UPB, itp.)
Dziękuję
Nowy doklejony: 20.03.12 17:19
Pozwolę sobie podnieść. Ktoś coś w tym temacie?
W umowie określicie warunki, np. kto zapłaci za demonataż i ponowny montaż jak np. będziecie coś robić z elewacją, kto za przeglądy tego komina itp. szczegóły jak odpowiedzialność za ewentualne zniszczenie/zabrudzenie tynku i co tam jeszcze może się wydarzyć