Remont dachu + ew. wykup części strychu

armaarma Użytkownik
Na początku się witam na Forum bo to mój pierwszy post - dzień dobry!
Mam taką sytuację: mała wspólnota 5 mieszkań, budynek z lat 30 XX w.:
- piwnice,
- 2 mieszkania na parterze,
- 2 na piętrze,
- 1 mieszkanie na połowie powierzchni poddasza (ok. 80 m2),
- na drugiej połowie poddasza strych (ok. 30 m2).

3 rodziny ze wspólnoty (z piętra i poddasza) zgłosiły do Zarządcy zamiar przeprowadzenia remontu dachu ponieważ zacieki na klatce schodowej, strychu i mieszkaniu na poddaszu są coraz większe, w dodatku przy silnym wietrze z dachu sypią się dachówki (prawdopodobnie nie wymieniane od początku istnienia budynku). Problemem są oczywiście pieniądze oraz brak zgody 2 rodzin z parteru.

Rodzina z piętra (nad którą jest strych) zgłosiła propozycję pokrycia kosztów remontu połowy dachu z własnej kieszeni w zamian za zrzeczenie się wspólnoty do strychu w celu wykonania przebudowy mieszkania na 2-poziomowe.

Pytania:
1. czy 2/5 wspólnoty może wstrzymać remont? Czy są jakieś środki prawne aby ich do tego zmusić, ponieważ za rok, dwa dach może zagrażać bezpieczeństwu lokatorów i przechodniów
2. czy we wspólnocie jeśli jest obecnie strych- czy jest jakiś przepis - że musi pozostać pomieszczenie strychu? (obecnie wspólna suszarnia)
3. co może zrobić Zarządca i ew. co polecacie w takiej patowej sytuacji? Teoretycznie środki mogą zostać przekazane przez rodzinę zainteresowaną strychem (który i tak jest nie używany) i dach może zostać wyremontowany, ale w tej chwili nic nie można zrobić.

Komentarze

  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    arma - po pierwsze przeczytaj ustawę o własności lokali (link obok) i Dzial IV kc.
    Odp.
    1 - tak może nawet jeden.Zwracacie się do sądu o rozstrzygnięcie.Wynik prawie pewny, w związku z wiekiem budynku i zagrożeniami. Wówczas każdy musi partycypować w kosztach.
    2. Nie ,nie musi. Możecie tam zrobić np. klubokawiarnie, wydzierżawić, sprzedać.Wymagana jednomyślność.
    3. To dla WM bardzo dobra propozycja, sprzedać strych za remont dachu. Zarz,ądca powinien przygotować odpowiedni projekt uchwaly z rzetelnym wyliczeniem, poddać pod glosowanie, zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie. Wg mnie bardzo duża szansa na korzystne rozstrzygnięcie.:bigsmile:
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    Remont dziurawego dachu jest czynnością zwykłego zarządu - jest to podstawowa czynność, zmierzająca do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym. Zatem sprzeciw (brak zgody) jednego właściciela lokalu (lub grupy właścicieli, mających mniejszość udziałów) nie jest przeszkodą w przeprowadzeniu remontu.
    W małej wspólnocie mieszkaniowej w zakresie zarządu nieruchomością wspólną obowiązują przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności. Spraw zwykłego zarządu dotyczy art. 201 kc:
    Art. 201. Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.
    Jeśli zatem większość współwłaścicieli (większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów - art. 204 kc) zgadza się na remont, to go róbcie. Kosztami należy obciążyć wszystkich współwłaścicieli według ich udziałów.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    [align=right](...) edycja Admin[/align]
    arma - żle się wyrazilem, jedna osoba nie może wstrzymać remontu w malej wspólnocie, ale ta jedna osoba jest niezbędna do ustalenia kosztów zaliczki na utrzymanie części wspólnej, ponieważ to przekracza zakres zarządu zwyklego. Ma tu zastosowanie art. 199 kc
    Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwyklego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich wspólwlaścicieli. W braku takiej zgody wspólwlaściciele, ktorych udzialy wynoszą co najmniej polowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd,ktory orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich wspólwłaścicieli.
    Prawdopodobnie to jedyne rozwiązanie w Waszej sytuacji.
    :bigsmile:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Wydaje mi się, że nawet brak zgody na partycypację w kosztach nie stanowi przeszkody w tym remoncie, ponieważ to czynność zwykłego zarządu a nawet czynność zachowawcza. Wspólnota mieszkaniowa może dochodzić roszczeń od właściciela, który nie uiścił należności na ten remont wytaczając powództwo o zapłatę.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja - widzę ,że Ty potrzebujesz przeciwnika do walki, bo głupio tak sam ze sobą polemizować. To forum jest do czegoś innego, nie do personalnych nawalanek, ale do porad innym.
    Co w moim poście w tym wątku nazywasz "personalną nawalanką"?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    [align=right](...) edycja admin[/align] W tym wypadku nie mamy do czynienia z kataklizmem, czy katastrofą budowlaną, wóczas zaistnialaby "wyższa konieczność" i zabezpieczenie zdrowia,życia, mienia.Wowczas nawet Zarządca gdyby podjął natychmiastową decyzję bez zgody kogokolwiek bylby "usprawiedliwiony".Tu mamy kwestię związaną z zaplanowaniem pewnego remontu, prawdopodobnie potrzebnego w niedalekiej przyszlości
    ponieważ za rok, dwa dach może zagrażać bezpieczeństwu lokatorów i przechodniów
    Czynnościami zachowawczymi jest rownież sprzątanie klatki schodowej, ale to nie oznacza ,że każdy musi się z takim wydatkiem zgodzić, mówimy o malej WM.
    i do czego Ty i Zarządca "namawiacie". Zaczynajcie remont, opornych obciążymy kosztami. To prowokowanie do klótni, sprzeczek, sporów. A w jaki sposób wyegzekwujecie koszty?
    wytaczając powództwo o zapłatę
    Możliwe ,że po kilku latach procesowania koszty zostaną wyegzekwowane.
    A co ja doradzam? Dzialanie zgodne z prawem:
    - podjęcie decyzji o remoncie i ustalenie kosztów , przy braku jednomyślności sprawa do sądu o rozstrzygnięcie. Oczywiście wniosek z ekspertyzą techniczną o stanie dachu i kosztorysem. Z takim argumentem sądowym zaczynamy remont, wyegzekwowanie ewentualnych należności w postępowaniu upominawczym jest proste.
    To jest moja rada dla army.
    [align=right](...) edycja Admin[/align]
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano lutego 2012
    Zgadzam się z Mirkiem, że decyzja o remoncie całego dachu (nie o doraźnej naprawie) przekracza zarząd zwykły i potrzebna jest zgoda 100% lub sąd.
    Poza tym to wyjście bezpieczniejsze i w sumie chyba szybsza droga
    Komentarz edytowany koziorozka
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lutego 2012
    Poniżej pomocne piśmiennictwo, które wyraża aprobowany w orzecznictwie pogląd dotyczący kwestii zakwalifikowania zlecenia koniecznych robót remontowych remontowych do czynności zwykłego zarządu, oczywiście z uwagi na to, że mamy do czynienia ze wspólnotą mieszkaniową - umowę zawiera wspólnota a nie współwłaściciele.

    " W razie zawarcia przez współwłaścicieli mających większość udziałów umowy, np. na wykonanie koniecznych robót remontowych (art. 201 k.c.), stroną umowy po stronie współwłaścicieli są tylko ci z nich, którzy umowę zawarli (art. 370). Współwłaściciele będący w mniejszości, którzy na tę czynność odmówili zgody, nie są stronami umowy, a więc nie odpowiadają wobec wykonawcy robót za zobowiązania wynikające z umowy, natomiast odpowiadają wobec pozostałych współwłaścicieli na podstawie - i w granicach - art. 207."

    Komentarz do kodeksu cywilnego. Własność i inne prawa rzeczowe, Stanisław Rudnicki, Warszawa 2003, s. 266


    [cite] koziorozka:[/cite]Zgadzam się z Mirkiem, że decyzja o remoncie całego dachu (nie doraźnej naprawie) przekracza zarząd zwykły i potrzebna jest zgoda 100% lub sąd. Poza tym to wyjście bezpieczniejsze i w sumie chyba szybsza droga

    Niekiedy nie można czekać, nie mniej jednak wystąpienie do sądu to na pewno bezpieczniejsze wyjście, choć uważam, że czynność nie przekracza zarządu zwykłego - pod warunkiem, że mamy do czynienia z remontem koniecznych do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca - niewątpliwie ma racje, pod warunkiem, że przyjmiemy, że nie ma racji , wówczas należy przyjąć, że to jednak ja mam rację, gdyby przyjąć zalożenie, że w orzecznictwie istnieje jednak pogląd odmienny od racji przedstawionej zarowno przeze mnie jak i drugą stronę.Takie rozsądne stanowisko powinno zadowolić obie strony.!!!:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    armaarma Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi co w tej sytuacji należy zrobić. Zawsze to lepiej zapytać kogoś, kto siedzi w temacie i zna się na rzeczy. Będę teraz próbował jakoś przekonać i wspólnotę i zarządcę. Może coś z tym dachem zrobią. Dobrze mieć szersze spojrzenie na sytuacje!
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    mamy do czynienia z remontem koniecznych do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym
    Dla mnie to sformułowanie to wytrych, niewiele znaczy
    Niepogorszony to znaczy jaki? Dla przykładu skrajności: już miesiąc po np. położeniu gresu na klatce jej stan jest "pogorszony", bo każda rzecz się zużywa. Zarządzam wymianę dachu, choć jeszcze nie przecieka, ale przecież jest już "pogorszony"
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Pomocne piśmiennictwo:


    "Nakładami koniecznymi są wydatki niezbędne do utrzymania rzeczy w należytym stanie, umożliwiającym normalne korzystanie z niej. Są to remonty i naprawy, konserwacja, wymiana starych drzew w sadzie na młode, zasiewy, utrzymanie inwentarza żywego, podatki, opłaty, składki na ubezpieczenia."

    Komentarz do kodeksu cywilnego. Własność i inne prawa rzeczowe, Stanisław Rudnicki, Warszawa 2003, s. 353
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.