Sprawa sądowa o zapłatę
EDDIE
Użytkownik
Całkiem niedługo mamy sprawę w sądzie o zapłatę długu przez dewelopera, który nie płacił zaliczek.
Czy macie wiedzę, czy zarząd reprezentowany przez 3 osoby - członków zarządu będzie zeznawał wspólnie uczestnicząc razem na rozprawie jako powód, czy może pojedynczo, wchodząc na salę po kolei, czy może powinien wyznaczyć jedną osobę do złożenia zeznań?
Czy macie wiedzę, czy zarząd reprezentowany przez 3 osoby - członków zarządu będzie zeznawał wspólnie uczestnicząc razem na rozprawie jako powód, czy może pojedynczo, wchodząc na salę po kolei, czy może powinien wyznaczyć jedną osobę do złożenia zeznań?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Ja bym się na taką rezygnację nie odważyła
Wspólnota nie musi mieć uchwały o naliczaniu odsetek.
Poza tym czy zarząd ma prawo zrezygnować z części roszczenia? Przecież wysokość zaliczki określa uchwała, to nie jest czynność zwykłego zarządu.
Zarząd reprezentuje wspólnotę przed sądem, ale nie jestem przekonana, czy ma prawo do ugody zmniejszającej zobowiązania zaległowicza
Np. maksymalnych? Wydaje mi się, że to byłoby przekroczenie zarządu zwykłego.
Nowy doklejony: 01.03.12 12:36
Czy chcesz przez to powiedzieć, że zarząd może zrzec się roszczenia, np. o 100 tys. zł. i nie przekroczy taka czynność zarządu zwykłego?
Wszystko zależy od tego, o jak dużą kwotę chodzi.
Nie odważyłabym się z nich rezygnować w sądzie, bo niby na jakiej podstawie? 100 zł mogę a 1000 nie? Kto to ma ustalić?
Posesji zapewne chodziło o to czy kwota tych odsetek przekracza czy też nie przekracza zarządu zwykłego.
Bo ja zatwierdzam bez uchwały faktury np. za c.o. po kilkanaście tys. zł a potrzebuję uchwały na 3 tys. zł np. na monitoring kanalizacji.
Kwota jest ważna, bo od niej zależy ocena, czy jest to czynność zwykłego zarządu, czy nie.
Jaki procent i od czego liczony mogę wydać bez uchwały? Chętnie poznam zasadę i podstawę jej stosowania
Zdrowy rozsądek jedynie.
Poza tym w dość dużej wspólnocie nie będę bawiła się w detektywa, czy pan Janek jeździ swoim autem czy kolegi i czy wakacje spędza w domu czy na Szeszelach - nie mam kompetencji.
Swoją drogą to ciekawy problem
Czym miałabym się kierować (trudną sytuacją materialną zadłużonego?) przystając np. na zmniejszenie o 50% odsetek za zwłokę
Jeżeli masz wątpliwości może zapytać właścicieli czy się zgadzają. Różnymi względami można się kierować, np. powództwo jest niepewne, wtedy należy brać co dają.
Przecież właściciele nie będą podejmować uchwały, mocą której wyrażą zgodę na przegranie procesu.
Można się też kierować tym, czy w ogóle dana kwota będzie w najbliższej przyszłości ściągalna (wielość wierzycieli), itd.
Moje wątpliwości dotyczą "umocowania", czyli jakim prawem członkowie zarządu swoją decyzją mogą zmienić ustalenia dokonane w uchwale właścicieli
Przepisy często przecież odwołują się do takich nieostrych kryteriów.
Umorzyć, czy zmniejszyć odsetki można normalnemu człowiekowi, a nie krętowi, oszustowi i złodziejowi.