co z tym zrobić?????

69serduszko69serduszko Użytkownik
Witam serdecznie,moje pytanie???.Niedawno zakupiłam mieszkanie które znajduje sie w przybudówce innego budynku.Z tym budynkiem łączy mnie jedynie jedna ściana i klatka schodowa(aczkolwiek mam też drugie samodzielne wyjście od strony ogrodu)pozatym mamy oddzielne dachy.Do czego zmierzam,zawiązana jest tam wspólnota mała.Poprzedni własciciel równiez do niej nalezał-wiec siła rzeczy ja teraz też należe.PYTANIE Czy musze należeć do tej wspólnoty?????Po drugie sa pobierane pieniazki na fundusz remontowy.W tej chwili nie jest jeszcze powiedziane na co.Ale jeżeli beda sobie naprawić dach,a wiem że jest to konieczna dlaczego ja mam pokrywać tego koszty-(JA MAM ODREBNY DACH KTÓRY JEST JUŻ ZROBIONY)Jak to sie ma wszystko do mojej sytuacji.Prosze o odpowiedz.

Komentarze

  • Opcje
    TomTomTomTom Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam
    Ile lokali ma wspólnota ?
    Czy macie wybrany zarząd?
    Kto zarządza nieruchomością?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano lipca 2009
    Ustawa o własności lokali:
    Art. 6. Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową.

    Nieważne, ile macie dachów - jeżeli obie części budynku (Twoje mieszkanie i budynek obok) są położone na tej samej działce gruntu i mają tę samą macierzystą księgę wieczystą, to stanowią jedną nieruchomość. Zatem wszyscy właściciele lokali tworzą jedną wspólnotę mieszkaniową.

    Mam dla Ciebie złą wiadomość: w świetle ustawy sprawa wygląda tak, że na remont dachu sąsiedniego budynku Ty musisz płacić, ale na remont "Twojego" dachu Twoi sąsiedzi płacić nie muszą, bo ten dach służy wyłącznie Tobie:

    Art. 3.2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] 69serduszko:[/cite]JA MAM ODREBNY DACH KTÓRY JEST JUŻ ZROBIONY

    Z jakich środków sfinansowano remont Pani dachu - kto zapłacił wspólnota mieszkaniowa czy tylko poprzedni właściciel?
  • Opcje
    69serduszko69serduszko Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam,wspólnota mieszkaniowa liczy 7 lokali,jest wybrany zarząd który składa sie z 3 osób,a zarządca jest kobieta wybrana przez włascicieli(firma Mentor).Trzecia osoba z zarządu była poprzednia właścicielka naszego mieszkania.Wtej chwili brakuje jednej osoby.Nasze mieszkanie jest osobnym budynkiem i stoi na osobnym gruncie zapisanym w kw działka ma wielkość 0.2022 w tym jesy mieszkanie 46.25 mamy przyznany podatek od nieruchomości od budynku i za grunt pozostały(to my sami płacimy podatek od nieruchomości i od gruntu) w kw mamy zapisaną działkę wraz z mieszkaniem Nie jestem pewna ale mamy całkiem inne ksiegi wieczyste.JESZCZE TO SPRAWDZE.Ciężko to wszystko wyjaśnić żebyśmy sie dobrze zrozumieli-może napisze tak że budynek 1 był kiedyś szkoła i stał tam już kilkadziesiąt lat.Facet wykupił szkołe i porobił mieszkania.A nasze mieszkanie zostało dobudowane ok 10 lat temu na osobnej działce.Ztego wnioskuje że ma osobna ksiege wieczysta.Jeżeli chodzi o pytanie eedo to mój dach i elewacja miezskania była robiony przez poprzednią włascicielke gdyż wtedy nie było jeszcze wspólnoty.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano lipca 2009
    [cite] 69serduszko:[/cite]wspólnota mieszkaniowa liczy 7 lokali,jest wybrany zarząd który składa sie z 3 osób,a zarządca jest kobieta wybrana przez włascicieli(firma Mentor).
    Jeżeli łącznie z Twoim mieszkaniem jest tylko 7 lokali, to jesteście tak zwaną małą wspólnotą mieszkaniową. W zakresie zarządzania nieruchomością wspólną obowiązują Was przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności (art. 195-221)
    Treść Kodeksu masz tutaj: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19640160093&type=3
    Taka wspólnota nie powołuje zarządu - w zarządzaniu uczestniczą wszyscy współwłaściciele nieruchomości. Wasz zarząd nie jest zarządem wspólnoty, nie ma żadnych ustawowych kompetencji.
    [cite] 69serduszko:[/cite]mamy przyznany podatek od nieruchomości od budynku i za grunt pozostały(to my sami płacimy podatek od nieruchomości i od gruntu) w kw mamy zapisaną działkę wraz z mieszkaniem
    Podatki to inna sprawa: każdy właściciel mieszkania czy domu płaci podatek od nieruchomości, to normalne.
    [cite] 69serduszko:[/cite]budynek 1 był kiedyś szkoła i stał tam już kilkadziesiąt lat.Facet wykupił szkołe i porobił mieszkania.A nasze mieszkanie zostało dobudowane ok 10 lat temu na osobnej działce.Ztego wnioskuje że ma osobna ksiege wieczysta.Jeżeli chodzi o pytanie eedo to mój dach i elewacja miezskania była robiony przez poprzednią włascicielke gdyż wtedy nie było jeszcze wspólnoty.
    Podaj dwie daty:
    1) kiedy "facet" sprzedał pierwsze mieszkanie w budynku szkoły?
    2) Kiedy powstała przybudówka, w której mieszkasz?

    Co do ksiąg wieczystych - w przypadku nieruchomości wspólnoty mieszkaniowej są 2 rodzaje ksiąg:
    1) macierzysta (dotycząca gruntu i budynku lub budynków sprzed sprzedaży pierwszego lokalu), z której są wyłączane poszczególne lokale z chwilą sprzedaży aktem notarialnym (nieruchomości lokalowe);
    2) księgi wieczyste, zakładane dla poszczególnych lokali, sprzedawanych na odrębną własność.

    W każdej wspólnocie jest tak samo: jest księga macierzysta oraz księgi poszczególnych lokali (mieszkań lub lokali użytkowych). Zatem fakt, że masz osobną księgę wieczystą nie przesądza, czy należysz do wspólnoty. Sprawdź, czy w księdze macierzystej jest zapis o wyłączeniu Twojego lokalu i czy figurujesz w niej jako współwłaściciel nieruchomości wspólnej (udział w nieruchomości wspólnej masz też wpisany w akcie notarialnym).

    Jeżeli TAK, to razem z właścicielami lokali w dużym budynku jesteście jedną wspólnotą (sama zresztą tak twierdzisz) i masz obowiązek ponosić koszty utrzymania wspólnych części nieruchomości. W tej sytuacji mój poprzedni post zachowuje swoją aktualność w całości (również co do kosztów remontu dachów).

    Jeżeli by się jednak okazało, że Twoja przybudówka nigdy nie była częścią tej sąsiedniej nieruchomości, to nie jesteście wspólnotą i mieszkańcy każdego z budynków rozliczają się odrębnie, utrzymują tylko swój dom. Ale jest to mało prawdopodobne.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    69serduszko69serduszko Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli chodzi o te daty to bym musiała sie dowiedzieć,nie sa mi znane.Ale czy to by miało coś do rzeczy gdyby moja przybudówka była pierwsza a póżniej zrobione zostałyby tamte mieszkania????Czy na odwrót????Dzieki za wyczerpująca odpowiedz.Wychodzi że jestem w gorszej sytuacji niż cała reszta.Pozdrawiam.
  • Opcje
    TomTomTomTom Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] 69serduszko:[/cite].Nasze mieszkanie jest osobnym budynkiem i stoi na osobnym gruncie zapisanym w kw działka ma wielkość 0.2022 .......... w kw mamy zapisaną działkę wraz z mieszkaniem Nie jestem pewna ale mamy całkiem inne ksiegi wieczyste.

    jeżeli przybudówka i budynek obok są położone na INNYCH działkach gruntu i mają INNE księgi wieczyste (chodzi o KW macierzystą budynku - nie mylić z księgami wieczystymi mieszkań sąsiadów) , to stanowią one wtedy INNE nieruchomości. Zatem nie byłaby Pani wówczas członkiem wspólnoty mieszkaniowej.

    Musi Pani dotrzeć do księgi wieczystej macierzystej budynku obok i sprawdzić czy obok innych właścicieli został tam wskazany Pani udział mieszkania w tej nieruchomości. Jeżeli TAK to jest Pani członkiem wspólnoty mieszkaniowej, jeżeli nie to nie jest Pani członkiem tej wspólnoty mieszkaniowej.

    Suma udziałów budynku musi wynosić 1 lub 100%.
    Pani mieszkanie może mieć np 14% lub (lub inaczej o.14) udziału w nieruchomości.

    Czy w akcie notarialnym zakupu mieszkania jest podany jakikolwiek udział związany z nieruchomością. Ile on wynosi?
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jeżeli oba budynki stanowią jedną wspólnotę:
    [cite] 69serduszko:[/cite]Wychodzi że jestem w gorszej sytuacji niż cała reszta

    Sytuacja wcale nie jest gorsza. Żaden Sąd nie zmusi do płacienia za dach nad jednym mieszkaniem temu jednemu właścicielowi, nakazując jednocześnie dopłacanie temu właścicielowi za remont nad dachem innych współwłaścicieli - byłoby to naruszenie zasad współżycia społecznego. Taki numer na pewno nie przejdzie.

    Z przedstawionego opisu wynika, że zakupione zostało tylko mieszkanie o pow. 46.25 m2 a nie cała przybudówka. Części wspólne nieruchomości pod tym dachem przybudówki na pewno się znajdą.

    Poza tym zgodnie z art. 199 k.c. do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli a remont dachu jest taką czynnością

    W sytuacji, gdy liczba lokali nie jest większa niż siedem zarząd nieruchomością wspólną przybiera postać tzw. bezpośredniego zarządu właścicielskiego, co oznacza , że właściciele lokali są obowiązani do współdziałania w podejmowaniu i realizacji czynności zarządzania nieruchomością wspólną i w tym zakresie winni się kierować zasadami prawidłowego zarządu. W sprawach które przekraczają zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli - jednomyślność.
  • Opcje
    69serduszko69serduszko Użytkownik
    edytowano listopada -1
    eedo coś żle mnie zrozumiałeś-przybudówka stanowi moje całe mieszkanko(to jest 46.25m2)To jest całe mieszkanie.Ale teraz wziełam do reki pisemko z geodezji i czytam te wpisy o zmianach włascicieli.Niewiem czy tak ma być,ale mieszkanie ma inny nr kw i działka ma inny numer.Tak Tom mam udział w gruncie (to pewnie znaczy żete 2 budynki leża na tym samym gruncie)i wynosi on 74/1000..Nie jest podane w %.A w akcie pisze ze z naszym mieszkaniem związany jest przynależny udział w cześciach wspólnych i urządzeniach budynku oraz we własności gruntu.Dzieki za informacje.ale to znaczy że musze nalezeć do tej wspólnoty,ale to już nie chodzi o wspólnote tylko że wszyscy płacimy składki remontowe a gdy "oni "bedą chcieli sobie z tych pieniążków zrobić np. elewacje budynku czy też ten nieszczesny dach to ja nic nie bede miała z tego-TAK JAK PISAŁ WYŻEJ OWNER.Wątpie czy moge sie nie zgodzić.A jak ja bede chciała coś u siebie zrobić to sama bede musiała za to zapłacić.Przecież "oni nie korzystaja z mojego dachu!!!A co bedzie jeśli zaciągna kredyt na dach(jako wspólnota możemy prawda???)to co ja mam też spłacać zaciągniety kredyt-śmieszna-ALE NA TAKĄ INWESTYCJE POTRZEBNA JEST ZGODA WSZYSTKICH-NA SZCZEŚCIE.Wyciągne sobie jeszcze zupełna kw,żeby poznać cała historie.DZIEKI
  • Opcje
    eedoeedo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Podtrzymuję wcześniejsze stanowisko: to byłoby naruszenie zasad współżycia społecznego, gdy jeden płaci za "swój" dach i dopłaca innym właścicielom do "ich" dachu.
    Proszę uwarunkować zgodę na partycypację w remoncie od oświadczenia wszystkich innych współwaścicieli co do statusu dachu -tj. że wszyscy współwaściciele również będą partycypować w remontach dachu przybudówki. Poza takim oświadczeniem i ze względu na specifikę nieruchomości warto podjąć uchwałę o granicach nieruchomości wspólnej, w której -tam gdzie są wątpliwości - określicie co jest wspólne i uwzględnicie w niej cały dach nieruchomości.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano lipca 2009
    [cite] eedo:[/cite]warto podjąć uchwałę o granicach nieruchomości wspólnej, w której -tam gdzie są wątpliwości - określicie co jest wspólne i uwzględnicie w niej cały dach nieruchomości.
    Małe wspólnoty nie podejmują uchwał. Kodeks cywilny nie wspomina o tym.
    Podjęcie takiej decyzji nie zmieni stanu prawnego. Nie da się decyzją wspólnoty "uchylić" wyraźnych zapisów ustawowych (art. 3.2 uwl). Taka decyzja będzie sprzeczna z prawem. Nie trzeba nawet zaskarżać jej do sądu, wystarczy, że któryś z właścicieli się rozmyśli i nie wpłaci na remont dachu przybudówki. Wspólnota nie wygra sprawy o windykację tej bezprawnie ustanowionej opłaty.
  • Opcje
    JerzyBJerzyB Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zaraz, jak tylko kodeks cywilny to czemu przywołujecie art. 3.2 uwl z innej ustawy?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie tylko. Kodeks cywilny (i kpc) w małych wspólnotach reguluje zarządzanie nieruchomością wspólną:
    Art. 19. Jeżeli liczba lokali (...) nie jest większa niż siedem, do zarządu nieruchomością wspólną mają odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego o współwłasności.

    Tylko w tym zakresie przepisy kodeksowe "wyłączają działanie" przepisów rozdziału 4 ustawy o własności lokali, konkretnie od art. 19 do art. 33. Wszystkie inne przepisy uwl obowiązują również w małych wspólnotach.
  • Opcje
    JerzyBJerzyB Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję, za wyjaśnienie, ale czy nazywanie zgody współwłaścicieli jako "uchwała" a nie "zgoda" ma w ogole znaczenie. Małe wspólnoty w 99% nazywają taką zgodę po prostu "uchwała". Poza tym i z wykluczeniem art. 19 do art. 33 w ustawie o własności lokali o uchwale mówi art.12.3. - czy takie nazewnictwo jest błędem?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To nie jest wielka zbrodnia.
    Problem w tym, że uchwały w dużych wspólnotach dotyczą spraw przekraczających zarząd zwykły. Uchwały są przyjmowane większością udziałów, podczas gdy w tych samych sprawach w małych wspólnotach wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli (jednomyślność). To nie jest to samo. Ponieważ rozmawiamy o aspektach prawnych działania wspólnot mieszkaniowych, dla uniknięcia nieporozumień należy używać określeń ustawowych.
  • Opcje
    TomTomTomTom Użytkownik
    edytowano listopada -1
    do 69serduszko:

    Jest Pani zatem współwłaścicielem. Może zaproponować wspólnocie podpisanie umowy typu quoad usum:

    I CZ 66/00 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2000 r. :

    "Zasadą jest, że współwłaścicielom przysługuje prawo współposiadania całej rzeczy. Niemniej jednak w określonych sytuacjach każdy ze współwłaścicieli może żądać, aby wszyscy współwłaściciele podjęli w ramach zarządu rzeczą wspólną decyzję co do odmiennego, aniżeli to przewiduje ustawa, sposobu korzystania z rzeczy wspólnej (por. uch. całej Izby Cywilnej SN z dnia 28 września 1963 r., III CZP 33/62 - OSNCP 1964/2/22). Treścią tej decyzji może być wydzielenie części rzeczy do wyłącznego użytku niektórym współwłaścicielom. W razie braku możliwości wyjednania zgody wszystkich współwłaścicieli na takie wydzielenie do wydania orzeczenia właściwy jest sąd stosownie do treści art. 199-204 kc, nade wszystko zaś art. 206 kc. W sprawach takich właściwy jest tryb postępowania nieprocesowego. "
  • Opcje
    Radzik66Radzik66 Użytkownik
    edytowano sierpnia 2009
    [cite] owner:[/cite]

    Mam dla Ciebie złą wiadomość: w świetle ustawy sprawa wygląda tak, że na remont dachu sąsiedniego budynku Ty musisz płacić, ale na remont "Twojego" dachu Twoi sąsiedzi płacić nie muszą, bo ten dach służy wyłącznie Tobie:

    Art. 3.2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.

    Idąc tym tokiem rozumowania za wszystkie prace w dobudowanej części budynku płaciłaby 69serduszko czyli takie jak ocieplenie, czy nawet opłaty związane z gruntem pod tą częścią budynku, czy ubezpieczenie tej części budynku, bo też "służą wyłącznie do użytku". Na szczęście współwłasność na tym na pewno nie polega.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Oba dachy stanowią nieruchomośc wspólną! Jeżeli właściciel poniósł koszty na remont dachu ma roszczenie w stosunku do pozostałych.
    Wykładania prawa nie sprowadza się bowiem jedynie do analizy literalnego brzmienia przepisów.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.