Dopłata do wykonanego remontu wobec braku zaliczek
hauserart
Użytkownik
Witam!!!
Mam następujący problem:
W lutym 2011 roku wprowadziłem się do nowego, wykupionego na własność mieszkania. Mieszkanie znajduje się w kamienicy, w której mieszka wraz ze mną 6 rodzin. Tworzymy wspólnotę mieszkaniową zarządzaną przez zewnętrzną administrację - wspólnota ma fundusz remontowy, przy czym poprzedni właściciel wycofał wszystkie swoje zaliczki, tak że zacząłem z zerowym kontem.
W marcu 2011 roku został przeprowadzony remont dachu - ekipa przyszła, parę dni porobiła swoje i poszła - ja byłem w tym czasie zajęty wprowadzaniem się na dobre, urządzaniem mieszkania i własnymi małymi remontami, tak więc nawet nie zastanawiałem się kto w/w ekipie płaci, a na dobą sprawę mało brakowało, a w ogóle nie zauważyłbym prowadzonych prac (mieszkam na parterze).
Tematu remontu nie było blisko rok, aż tu nagle w połowie lutego 2012 na zebraniu wspólnoty dowiaduję się, że muszę zapłacić znaczną kwotę tytułem wyrównania niedoboru środków na moim koncie fundusz remontowego za wspomniany wyżej remont dachu. I tu rodzą się moje pytania: czy mam płacić (na pieniądzach wszakże nie śpię), czy nie powinienem był być poinformowany o remoncie zanim w ogóle się zaczął, czy poprzedni właściciel mógł wycofać wszystkie swoje zaliczki, skoro sam wraz z resztą wspólnoty podjął decyzję o remoncie dachu, kiedy jeszcze zamieszkiwał w obrębie wspólnoty, czy winny dotyczyć mnie uchwały wspólnoty datowane sprzed czasu mojego doń wstąpienia (uchwała o przeznaczeniu zaliczek z funduszu remontowego na remont dachu pochodzi z 2010 roku) i w końcu skoro przed remontem dachu mieszkałem w obrębie wspólnoty jedynie miesiąc, to czy nie powinienem ponosić kosztów adekwatnych do tego okresu?
Bardzo proszę o rzetelną poradę i z góry za nią dziękuję!
Pozdrawiam!
Mam następujący problem:
W lutym 2011 roku wprowadziłem się do nowego, wykupionego na własność mieszkania. Mieszkanie znajduje się w kamienicy, w której mieszka wraz ze mną 6 rodzin. Tworzymy wspólnotę mieszkaniową zarządzaną przez zewnętrzną administrację - wspólnota ma fundusz remontowy, przy czym poprzedni właściciel wycofał wszystkie swoje zaliczki, tak że zacząłem z zerowym kontem.
W marcu 2011 roku został przeprowadzony remont dachu - ekipa przyszła, parę dni porobiła swoje i poszła - ja byłem w tym czasie zajęty wprowadzaniem się na dobre, urządzaniem mieszkania i własnymi małymi remontami, tak więc nawet nie zastanawiałem się kto w/w ekipie płaci, a na dobą sprawę mało brakowało, a w ogóle nie zauważyłbym prowadzonych prac (mieszkam na parterze).
Tematu remontu nie było blisko rok, aż tu nagle w połowie lutego 2012 na zebraniu wspólnoty dowiaduję się, że muszę zapłacić znaczną kwotę tytułem wyrównania niedoboru środków na moim koncie fundusz remontowego za wspomniany wyżej remont dachu. I tu rodzą się moje pytania: czy mam płacić (na pieniądzach wszakże nie śpię), czy nie powinienem był być poinformowany o remoncie zanim w ogóle się zaczął, czy poprzedni właściciel mógł wycofać wszystkie swoje zaliczki, skoro sam wraz z resztą wspólnoty podjął decyzję o remoncie dachu, kiedy jeszcze zamieszkiwał w obrębie wspólnoty, czy winny dotyczyć mnie uchwały wspólnoty datowane sprzed czasu mojego doń wstąpienia (uchwała o przeznaczeniu zaliczek z funduszu remontowego na remont dachu pochodzi z 2010 roku) i w końcu skoro przed remontem dachu mieszkałem w obrębie wspólnoty jedynie miesiąc, to czy nie powinienem ponosić kosztów adekwatnych do tego okresu?
Bardzo proszę o rzetelną poradę i z góry za nią dziękuję!
Pozdrawiam!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zgodnie z art. 19 ustawy o własności lokali, jako tzw. mała wspólnota podlegacie w zakresie sprawowania zarządu nieruchomością wspólną przepisom kodeksu cywilnego o współwłasności: Jako nowy właściciel, powinieneś zapoznać się z obowiązującymi we wspólnocie uchwałami i planami remontowymi. Wówczas wiedziałbyś, co Cię czeka. Ale to nie uchroniłoby Cię przed partycypacją w kosztach remontu.
Uważam, że "wycofywanie" pieniędzy z funduszu remontowego jest niedopuszczalne.
Widocznie zabrakło wcześniejszej decyzji właścicieli w tej sprawie.
1. Uważam, że poprzedni właściciel nie miał prawa zabierać wpłaconych pieniędzy na FR, a jeśli mu zwrócono to powinny być pomniejszone o podatek CIT, który ma odprowadzic wspólnota mieszkaniowa.
2. W małej wspólnocie każdy remont musi mieć zgodę wszystkich włascicieli. W tym Twoją.
Nie jest fajnie zaczynać mieszkanie od awantury z sąsiadami, więc bym próbowała jakoś polubownie to załatwić, ale raczej bym nie zapłaciła.
Pogadaj z zarządcą może on podpowie (zna ludzi), jak to załatwić, żeby zbyt duży konflikt nie powstał
Błąd czy zaniechanie było, ale teraz każdy ma płacić wg udziału. Jedni mają uskładane na FR, inni muszą wyłożyć z własnej kieszeni.
Kto wie, może autor wątku kupił mieszkanie taniej o tę kwotę wyjęta z FR przez poprzedniego właściciela?
Skoro sprzedający o remoncie wiedział i w dodatku wycofał środki o niczym nie informując nabywcy, to naruszył prawo, w zasadzie kupujący ma teraz do niego roszczenie, ponieważ stosownie do art. 546 § 1. Sprzedawca obowiązany jest udzielić kupującemu potrzebnych wyjaśnień o stosunkach prawnych i faktycznych dotyczących rzeczy sprzedanej oraz wydać posiadane przez siebie dokumenty, które jej dotyczą. Jeżeli treść takiego dokumentu dotyczy także innych rzeczy, sprzedawca obowiązany jest wydać uwierzytelniony wyciąg z dokumentu.
Z drugiej strony mam pewne wątpliwości czy wspólnota mieszkaniowa rzeczywiście powinna była zwracać te środki poprzednikowi, tutaj konieczne jest dotarcie do tych dwóch uchwał.