Problem ze wspólnym przyłączem wody pomiędzy wspólnotami
ToMek
Użytkownik
Witam!
Mieszkam w trzy klatkowym bloku, w którym każda klatka schodowa jest odrębna wspólnotą. Do niedawna zarządzana przez jednego zarządcę. Od jakiegoś czasu jedna ze wspólnot zmieniła firmę zarządzającą (jak najbardziej maja do tego prawo), wystąpiła do nas (naszej i tej drugiej wspólnoty) z żądaniem wykonania własnego przyłącza wody, – ponieważ obecne wraz z licznikami głównymi znajduje się w piwnicy tej, że wspólnoty-, ponieważ nie chcą żeby nasze liczniki znajdowały się w ich piwnicy – w przypadku nie wykonania osobnych łączy zakręcą nam wodę.
Dodam, że wcześniej w całości był to blok przyzakładowy, zarządzany przez ten, że zakład zanim wyodrębniły się trzy wspólnoty.
Moje pytanie brzmi:
1. Czy ich żądanie jest zasadne?
2. Jeżeli tak to czy z uwagi na to, że dotychczas była i jest to część wspólna (przyłącze wody i liczniki) - koszty takiego rozdziału nie powinny być podzielone równo na trzy wspólnoty. I czy w/g. my możemy się nie zgodzić na takie żądania, które naszym zdanie generują tylko niepotrzebne koszty.
3. I jak to wygląda w kwestii prawnej, tj. na razie groźby zakręcenia wody – później ewentualne próby zakręcania wody
Z góry dziękuje, za jaką kol wiek informacje, wskazówkę lub podpowiedź.
Pozdrawiam
Nowy doklejony: 04.03.12 23:22
Małe sprostowanie chodzi o jeden główny licznik wody , a nie liczniki
Mieszkam w trzy klatkowym bloku, w którym każda klatka schodowa jest odrębna wspólnotą. Do niedawna zarządzana przez jednego zarządcę. Od jakiegoś czasu jedna ze wspólnot zmieniła firmę zarządzającą (jak najbardziej maja do tego prawo), wystąpiła do nas (naszej i tej drugiej wspólnoty) z żądaniem wykonania własnego przyłącza wody, – ponieważ obecne wraz z licznikami głównymi znajduje się w piwnicy tej, że wspólnoty-, ponieważ nie chcą żeby nasze liczniki znajdowały się w ich piwnicy – w przypadku nie wykonania osobnych łączy zakręcą nam wodę.
Dodam, że wcześniej w całości był to blok przyzakładowy, zarządzany przez ten, że zakład zanim wyodrębniły się trzy wspólnoty.
Moje pytanie brzmi:
1. Czy ich żądanie jest zasadne?
2. Jeżeli tak to czy z uwagi na to, że dotychczas była i jest to część wspólna (przyłącze wody i liczniki) - koszty takiego rozdziału nie powinny być podzielone równo na trzy wspólnoty. I czy w/g. my możemy się nie zgodzić na takie żądania, które naszym zdanie generują tylko niepotrzebne koszty.
3. I jak to wygląda w kwestii prawnej, tj. na razie groźby zakręcenia wody – później ewentualne próby zakręcania wody
Z góry dziękuje, za jaką kol wiek informacje, wskazówkę lub podpowiedź.
Pozdrawiam
Nowy doklejony: 04.03.12 23:22
Małe sprostowanie chodzi o jeden główny licznik wody , a nie liczniki
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
1) tak
2) to nie jest część wspólna, to jest ich. Każdy płaci za siebie
3) wody nie zakręcą, ale mogą coś wykombinować, żeby wam życie obrzydzić
Z prawa budowlanego wynika, że każda odrębna nieruchomość powinna mieć własne przyłącza. ( wszystkie, nie tylko wod-kan))
Co do pkt. 2 – mówiąc o kosztach to miałem na myśli podział kosztów wykonania osobnych przyłączy- czyli dokonania rozdziału- co zaś się tyczy umowy z wodociągami to nie znam sytuacji, musze się dowiedzieć i prawdę mówiąc to nie wiem na jakich warunkach został dokonany podział na te 3 wspólnoty czy były jakieś umowy co do wspólnych spraw takich jak ten felerny licznik wody czy prądu- sądzę, że takie sprawy to powinny być uregulowane i wyprowadzone na samym początku- zresztą jak wszystko. A jeżeli mamy (tj. nasza wspólnota) podpisana umowę z wodociągami, na pewno mamy to jakie to ma znaczenie w tej całej sprawie?
A tak na mój rozum to ten licznik to nie jest ich – fakt, że jest w ich piwnicy. Przypuszczam, ale nie jestem pewien, że chyba wszystkie trzy wspólnoty mają podpisaną umowę z wodociągami- sprawdzę to.
Nowy doklejony: 05.03.12 20:22
A jeśli chodzi o dach to sprawa jest jasna blok jest zdylatowany co klatkę i obwodowa ścianka kolankowa tak że spoko już nawet zrobiony.
Zastanawia mnie czy nie może tu być mowy o służebności, stąd moje pytanie o sposób rozliczeń.