podział wspólnoty

bartek

Jesteśmy dużą wspólnotą - 3 budynki posadowione na działce o pow. prawie 2 ha. Po ponad 10-letnim okresie względnej zgody, część właścicieli zaczęla dążyć do podziału na 3 odrębne wspólnoty. Formalne procedury sa nam znane.
Pewnym jest, że bez udziału Sądu, sprawa nie zostanie roztrzygnieta. Część właścicieli, nie do końca ma załatwione sprawy własnościowe. Wszystko to przełoży sie na koszta. Stąd też prośba i pytanie: Czy ktoś z Państwa "przeciwczył" podobną sprawę, i może powiedzieć jakie były tego koszty?

KubaP

Nie ćwiczyłem, ale przy tak dużej wspólnocie i zabagnionych sprawach własnościowych marne szanse... sprawa będzie się ciągnęła latami.

a-z

Pewnym jest, że bez udziału Sądu, sprawa nie zostanie roztrzygnieta.

Normalnie sie mozna obejść bez sądu.

Część właścicieli, nie do końca ma załatwione sprawy własnościowe

Nie rozumiem. Albo są, albo nie są włascicielami.