pracownia - piwnica uchwała wspólnoty

opio11

Kto czytał poprzedni watek sprawę zna. Dostałem ponowne pismo od administratora ze uchwała wspólnoty a dnia 15-04-2012 zadecydowała o odcięciu wody z dniem 30-04-2012 oraz prądu który jest na pod liczniku w pomieceniu gospodarczym mojej pracowni. Przyłącze do pionu wody zimnej i ciepłej robiłem na własny koszt jest zrobione zgodnie ze sztuką. Wszystkie liczniki mają plomby administracji. Jak zablokować to szaleństwo ??? :neutral:

Nowy doklejony: 18.04.12 08:31
Dodam ze podstawa jest to ze w pomieszczeniu gospodarczym nie musi być woda . Projektant budynku nie przewidział tam ujęcia wody. Z pod licznikiem prądu mam go zlikwidować i podpisać indywidualną umowę z dostawcą

KubaP

[cite] opio11:[/cite]co może zrobić mi wspólnota ewentualnie zarządca za wykorzystywanie Piwnicy, która ma założoną odrębną księgę wieczystą
Figurującą jako odrębna nieruchomość z w wpisem pomieszczenie nie mieszkalne.?
******************************************************************************************************
Reguluje nimi zła wola
ponieważ z 7 członków zarządu wspólnoty na 69 mieszkań w. Dwóch członków mieszka w tej klatce. Na 8 klatek .
W piwnicy urządzoną jest mini pracownia komputerowa i mini studio fotograficzne . Gdzie jest cicho i spokojnie ..

Nawet nikt mnie nie odwiedza tam. Bo nie lubię. Jak mi się przeszkadza  Pytałem tylko dlatego bo nie jestem konfliktowy. I awantur unikam jak ognia .
Ale chciałem wiedzieć co jeszcze mogą wymyśleć. I co zgodnie z prawem mi zrobić.:bigsmile:
https://forum.zarzadca.pl/discussion/4025/piwnica-pracownia/#Item_23

Jak zablokować to szaleństwo ???

Rozmawiać z druga stroną ... rozmawiać !!!!

Zarządca

[cite] opio11:[/cite]Kto czytał poprzedni watek sprawę zna. Dostałem ponowne pismo od administratora ze uchwała wspólnoty a dnia 15-04-2012 zadecydowała o odcięciu wody z dniem 30-04-2012 oraz prądu który jest na pod liczniku w pomieceniu gospodarczym mojej pracowni. Przyłącze do pionu wody zimnej i ciepłej robiłem na własny koszt jest zrobione zgodnie ze sztuką. Wszystkie liczniki mają plomby administracji. Jak zablokować to szaleństwo ???

Nowy doklejony: 18.04.12 08:31
Dodam ze podstawa jest to ze w pomieszczeniu gospodarczym nie musi być woda . Projektant budynku nie przewidział tam ujęcia wody. Z pod licznikiem prądu mam go zlikwidować i podpisać indywidualną umowę z dostawcą

Najlepiej rozmawiać, ale jeżeli to niemożliwe, można tę uchwałę zaskarżyć. Odnośnie prądu, to warto zawrzeć indywidualną umowę z dostawcą.

opio11

Ja chętnie porozmawiam na razie dostaje same pisma. A ze nie mieszkam w miejscu gdzie jest pracownia to trochę problem, Ich złapać ale na pewno spróbuje. A co do wody jako współwłaściciel mam prawo korzystać z wody skoro łoże na jego utrzymanie jak na wszystko jak to wygląda ? a tym bardziej płace. Pierwsza uchwała którą otrzymałem wręcz nakazała montaży liczników mediów. Jak można zaskarżyć uchwalę i ile się mana to czasu ? i czy uchwała może kazać tylko mi na zdjęcie liczników czy wszystkich którzy mają w pomieszczeniach pozakładane ?

Nowy doklejony: 18.04.12 14:11
Poszperałem trochę i chyba ten wyrok sadu zabrania praktyk odcinania wody przez wspólnotę i administracje.
Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (sygn. akt I ACa 278/11) jasno mówi ze tylko przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji może tego dokonać.
Czy mam racje ??

Tsuda

opio11: Przyłącze do pionu wody zimnej i ciepłej robiłem na własny koszt jest zrobione zgodnie ze sztuką.

czy dostałeś zgodę wspólnoty na podpięcie do wspólnej instalacji wody?

KubaP

Ja chętnie porozmawiam na razie dostaje same pisma.
A ze nie mieszkam w miejscu gdzie jest pracownia to trochę problem, Ich złapać
ale na pewno spróbuje

Zacznij od tego, od kogo dostajesz pisma ...

opio11

pisma dostaje od Administracji która działa na zlecenie wspolnoty.

Zgoda byłą nawet wrecz nakaz załorzenia liczników na media.

KubaP

[cite] opio11:[/cite]pisma dostaje od Administracji która działa na zlecenie wspolnoty.

ty się dowiedz u Administratora... dlaczego Oni (Zarząd WM) chcą cię stamtąd wysiudać ?
albo nie piszesz nam całej prawdy o tym pomieszczeniu....

opio11

Gdybym prowadził tam agencje Towarzyska to uwierz mi ze Rozmawiał by z nimi Smutny Duży Łysy Kolo a za argumenty miał jakąś Palę. A gdyby policja się pytała po co mu ona mówił by ze używa jako kuli bo go noga boli. Lub hodował tam marychę w wiaderkach  było by to samo nawet bym podciągnął bym pomieszczenie przeznaczone na stały pobyt ludzi bo jest prowadzona uprawa roślin.:cool:
I może być ciemno 
Nigdy nie spotkałeś na swej drodze złych ludzi którzy bez względu na wszystko chcą postawić na swoim ???

Nowy doklejony: 18.04.12 15:10
Cała prawda ze w nim przesiaduje to tyle

Tsuda

Zarząd nie wie co czyni, administrator powinien ich uświadomić jeśli nie rozumieją zakresu swoich kompetencji.
To się nadaje nie tylko do zaskarżenia uchwały ale i do zgłoszenia na policję, możesz dochodzić roszczeń odszkodowawczych przed sądem cywilnym, bo pozbawiają cie praw nabytych, na które wyrazili wcześniej zgodę i na które poniosłeś określone nakłady finansowe. Wyślij kilka oficjalnych pism z wezwaniami do zaprzestania naruszeń praw związanych z twoim lokalem pod rygorem skierowania sprawy do sądu. Wszystko co masz na piśmie będzie przydatne w rozwiązaniu sporu.

Zarządca

Właśnie Tsudo te prawa nabyte też chodziły mi po głowie.




Z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 5 czerwca 2008 r., sygn. akt: I ACa 118/08:


"Zmiana uchwały w przewidzianym trybie, jakkolwiek dopuszczalna, nie może pozbawiać członka wspólnoty nabytych przez niego praw, jeśli nie występują okoliczności powodujące, iż członek ten prawa uzyskał bezpodstawnie."

http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/636-i-aca-118-08-zmiana-uchwaly-nie-moze-pozbawiac-czlonka-wspolnoty-mieszkaniowej-nabytych-praw

opio11

Dzieki za informacje jakoś se dam rade ale zawsze lepiej mieć jakiegoś ASA w rekawie. :smile:

Tsuda

Zaskarżenie tej jednej uchwały kosztuje cię 200zł. Masz 6 tygodni na zaskarżenie tej uchwały od jej podjęcia. Niektóre zarządy muszą przejść się kilka razy do sądu, aby zrozumieć co wolno a co nie. Najlepiej rozmawiać, sąd to ostateczność, gdy nie ma już z kim rozmawiać.

Nowy doklejony: 19.04.12 11:07
Przy wygranej sprawie wspólnota zwróci ci koszty postępowania sądowego.

opio11

Myślę ze sa to strachy na lachy. Budynek poddaniu do użytku ma 5 lat ja jestem tam od roku. A ostrzegano mnie przed zarządem ze jest delikatnie rzecz mówiąc nie poważny i lubi się wtrącać. I utrudniać wszystkim nowym. Bo w całym kompleksie jeden budynek jest około 60 mieszkań 20 lokali użytkowych i 8 takich 60metrowych piwnic 1/3 jest w użyciu wszystko resztę jest puste. Zmrożona Forsa. Może zacząłem parkować na miejscu kogoś z zarządu.:cool: Ale dam Se rade:smile: