rezygnacja z zarządu

elunia

Jestem w 9-ciorodzinnej wspólnocie. W ubiegłym roku Zarząd i wszyscy lokatorzy zerwali umowę z Zarządcą. Od tamtej pory Wspólnotą próbował kierować Zarząd 3 osobowy. Niestety 2 panie z zarządu zrezygnowały i zostałam sama. Mimo moich starań widzę,że potrzebny jest bat na lokatorów by jednak zaczęli wypełniać swoje obowiązki (wpłacanie zaliczek na fundusz, utrzymywanie porządku w budynku i wokół niego itp). Dla mnie jest to uciążliwe w tym sensie, że pracuję zawodowo, wracam późno do domu i nie mam za wiele czasu by właściwie zajmować - jako "zarządca" - wspólnotą. W jaki sposób należy "pożegnać" się z tą funkcją i czy potrzebna jest Uchwała Wspólnoty? Elunia

KubaP

Jestem w 9-ciorodzinnej wspólnocie.

jak już to w 9 lokalowej nie rodzinnej, bo takiego szatkowania wspólnot nie ma

W jaki sposób należy "pożegnać" się z tą funkcją i czy potrzebna jest Uchwała Wspólnoty?

pisze pismo do wszystkich właścicieli lokali ( wrzucasz do skrzynek pocztowych), że z dniem takim a takim rezygnujesz z funkcji członka zarządu i zwołujesz zebranie w celu wyboru nowego składu lub powierzeniu zarządu licencjonowanemu ( art. 18.1)

Posesja

że z dniem takim a takim rezygnujesz z funkcji członka zarządu i zwołujesz zebranie

Od dnia rezygnacji już nie może zwoływać zebrań. Lepiej więc najpierw zwołać, a później zrezygnować.
W zawiadomieniu o zebraniu podaj przyczynę - lepiej omówić sprawę na zebraniu i jeśli się uda, powołać nowy zarząd (choćby 1-osobowy). Ktoś musi prowadzić bieżącą ewidencję finansową, dokumentację techniczną (właśnie jest pora przeglądów) - komuś to musisz przekazać.

KubaP

[cite] Posesja:[/cite]

że z dniem takim a takim rezygnujesz z funkcji członka zarządu i zwołujesz zebranie

Od dnia rezygnacji już nie może zwoływać zebrań.

oj wyrywny ty wyrywny ...
czy ja napisałem, że data wypowiedzenia ma być przed terminem zebrania ?
Nie , to po co te "umizgi" do klaki...

Reszta to sprawy techniczne rozstania się ze "kieratem"...

elunia

a jeśli nikt z mieszkańców nie chce (i nie nadaje się) do pełnienia funkcji osoby prowadzącej i księgowość i korespondencję itp i w okolicy (mieszkamy w małej wiosce) też nie ma chętnego do podjęcia się tego zadania to co? Gdzieś czytałam, że sprawę można skierować do sądu i wówczas sąd wyznaczy zarządcę przymusowego. I tu mam pytanie jak to zrobić i w jakiej formie. pomoc, zgodna z prawem, mile widziana. Mimo moich chęci, nie dam rady, bo to niczym walka z wiatraki - tacy współmieszkańcy. Szkoda gadać,,,,

KubaP

Zarządca przymusowy ... poprzez sąd.. kandydata na te funkcję musisz sama znaleźć

[b]Art. 26.[/b] UoWL
<1. > Jeżeli zarząd nie został powołany lub pomimo powołania [u]nie wypełnia swoich obowiązków albo narusza zasady prawidłowej gospodarki,[/u] [b]każdy właściciel może żądać ustanowienia [color=#00f]zarządcy przymusowego[/color] przez sąd,[/b] który określi zakres jego uprawnień oraz należne mu wynagrodzenie. 
Sąd odwoła zarządcę, gdy ustaną przyczyny jego powołania.

A tu masz link do wniosku o jego ustanowienie http://www.zarzadca.pl/content/view/81/89/

elunia

dzięki:wink:

Nowy doklejony: 25.04.12 17:52
mam jeszcze inny problem. Jeden z lokatorów ma niedrożny przewód kominowy. Opinia kominiarza brzmi, że należy usunąć sadzę szklistą przez wyfrezowanie przewodu. Wiem, że to należy wykonać na koszt Wspólnoty. Czy firmę do wykonania tego zadania należy wybrać przez zapytanie o cenę, czy powinna być Uchwała wspólnoty i czy koniecznie trzeba jeśli nawet stan konta wspólnoty jest mizerny. Istniejemy dopiero od 3 lat a część lokatorów nie wpłaca:sad:mam same problemy:cry:

Posesja

[cite] KubaP:[/cite]czy ja napisałem

A czy ja napisałem, że ty napisałeś?
Powtórzę:

Lepiej więc najpierw zwołać, a później zrezygnować.

koziorozka

elunia - jak w kasie pustki, to najpierw płacisz za to, co musisz (prąd, woda itp.), groźne awarie a dopiero potem za remonty
Jak właściciele nie płacą, to skup się na windykacji a nie na remontach, bo to ważniejsze, żeby się nie przedawniły
Jak sąsiadowi na remoncie jego komina zależy, to niech sam tyłek ruszy i znajdzie kilka ofert a potem z uchwałą pogania po ludziach. To, że będzie uchwała nie znaczy, że zaraz musisz ją wykonywać - musisz mieć na to kasę i czas (przetrzymaj go trochę). Bywają uchwały nigdy nie zrealizowane i wspólnota się od tego nie zawali.
Pamiętaj, że
a) od zaległości wspólnocie przysługują odsetki ustawowe (teraz 13%) oraz wszelkie inne powstałe przy ich obsłudze koszty (wezwań, złożenia pozwu, prawnika itp.)
b) zaległości przedawniają się po 3 latach, więc przy opornych właścicielach nie ma na co czekać
To dziwne, że w tak niewielkiej wspólnocie macie tyle kłopotów...
Ja to bym wymyśliła coś takiego, żeby sąsiadami lekko potrząsnęło, żeby jakaś mała ale dokuczliwa szkoda postała
Może zamiast zarządcy sądowego powierzony był lepszy?
https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
Choć jeden czy drugi i tak was sporo będzie kosztować...

a

a) od zaległości wspólnocie przysługują odsetki ustawowe (teraz 13%) oraz wszelkie inne powstałe przy ich obsłudze koszty (wezwań, złożenia pozwu, prawnika itp.)

Podstawa prawna?

To co przysługuje wspólnocie, w przypadku wygranej oczywiście, to jedynie:
- odsetki ustawowe za zwłokę
- Zwrot kosztów procesu(czyli wpis)
- Zwrot kosztów zastępstwa procesowego (czyli kwota, którą sądy zasądzają w pewnych widełkach, zazwyczaj śmiesznie niska; adwokat się z niej nie wyżywi).

Zarządca

"Zarówno w orzecznictwie, jak i piśmiennictwie zgodnie przyjmuje się, że złożenie rezygnacji nie wymaga zgody właścicieli lokali, jego skuteczność nie zależy zatem od potwierdzenia w uchwale i stanowi wyraz autonomicznej decyzji członka zarządu. Komentatorzy odwołują się tutaj do przepisów kodeksu cywilnego regulujących stosunek zlecenia, konkretnie do art. 746 § 2 („przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie”), rezygnacja następuje zatem przez oświadczenie o wypowiedzeniu, które ustępujący członek zarządu winien złożyć zarządowi, a w razie jego braku - wszystkim właścicielom lokali. Wypowiedzenie jest skuteczne z chwilą, gdy zarząd wspólnoty mieszkaniowej (właściciele lokali w przypadku braku zarządu) powziął o nim informację. Przyjęcie wypowiedzenia nie wymaga akceptacji w formie uchwały, ponieważ jest to jednostronna czynność prawna, która rodzi skutek w momencie, gdy doszła do wiadomości adresata w taki sposób, że mógł się zapoznać z jej treścią (por. SN w orz. z 10 maja 1976 r.,IV CR 135/76, niepubl.). Dla oceny skuteczności wypowiedzenia ważne jest zatem jedynie czy doszło do adresata w taki sposób, aby mógł się zapoznac z jego treścią, kwestie te regulują przepisy kodeksu cywilnego (art. 61 k.c.§ 1 „oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią”.)"


Więcej na ten temat w artykule na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/pytania-i-odpowiedzi/69-prawo/1541-czy-mozna-odwolac-wypowiedzenie-czlonkostwa-w-zarzadzie-wspolnoty-mieszkaniowej

elunia

dziękuję bardzo:smile:

Nowy doklejony: 12.05.12 18:31
jak wygląda pozew w trybie upominawczym? chciałabym zakończyć sprawę z dłużnikami, którzy nie płacą na fundusz remontowy mimo kilkukrotnych wezwań do zapłaty oraz nie wykorzystanie okazji na tzw odrobienie w czynie społecznym na rzecz wspólnoty.

Zarządca

http://www.zarzadca.pl/wzory-pism-sadowych

Posesja

Dlaczego we wzorze pozwu, 1-osobowy zarząd wspólnoty został podany jako pełnomocnik? Wiąże się z tym konieczność dołączenia pełnomocnictwa i opłaty skarbowej (17 zł). Do reprezentowania wspólnoty przed sądem w postępowaniu upominawczym zarząd nie musi mieć pełnomocnictwa, jest to czynność zwykłego zarządu.

Nowy doklejony: 24.08.12 13:22
W wypełnionym wzorze pozwu o zapłatę w postępowaniu upominawczym (III. Formularze sądowe 1. Postępowanie upominawcze) nadal "Zarząd w osobie Andrzeja Nowaka" jest wpisany w rubryce 3.1.2 Pełnomocnik powoda. To jest błąd! Jeżeli wspólnotę przed sądem reprezentuje samodzielnie zarząd, ta rubryka powinna być pusta, a zarząd powinien podpisać się za wspólnotę pod pozwem w rubryce 13.