Administarcja osiedlem apartamentowców i domków jednorodzinnych
hubala
Użytkownik
Witam,
mieszkam na "zamkniętym" osiedlu, składającym się z kilkunastu domków jednorodzinnych oraz trzypiętrowych apartamentowców. Tereny wspólne (drogi, plac zabaw, kort tenisowy, boisko) są administrowane przez developera - mamy taki zapis w akcie notarialnym.
Jednakże mieszkańcy nie są właścicielami terenów wspólnych. W akcie notarialnym jest zapis, że mieszkańcy wpłacają na poczet terenów wspólnych pewną kwotę i po zakończeniu inwestycji na naszym osiedlu, tereny te zostaną przekazane mieszkańcom na własność.
Osiedle kończy swoją działalność i jest teraz problem co dalej? Jaki wybrać sposób zarządu, jak to zorganizować na osiedlu liczącym ponad 500 osób. Opłata administracyjna, którą płacimy jest spora - niestety zgodziliśmy się na nią w akcie, a nawet na zapis, że opłata może ulegać zmianą, co faktycznie ma miejsce, a my musimy płacić:/
Czy administrator ma obowiązek udostępnić mieszkańcom umowy z dostawcami oraz wgląd w faktury? Nie wiemy, za co ile płacimy, a płacimy dużo!
Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
mieszkam na "zamkniętym" osiedlu, składającym się z kilkunastu domków jednorodzinnych oraz trzypiętrowych apartamentowców. Tereny wspólne (drogi, plac zabaw, kort tenisowy, boisko) są administrowane przez developera - mamy taki zapis w akcie notarialnym.
Jednakże mieszkańcy nie są właścicielami terenów wspólnych. W akcie notarialnym jest zapis, że mieszkańcy wpłacają na poczet terenów wspólnych pewną kwotę i po zakończeniu inwestycji na naszym osiedlu, tereny te zostaną przekazane mieszkańcom na własność.
Osiedle kończy swoją działalność i jest teraz problem co dalej? Jaki wybrać sposób zarządu, jak to zorganizować na osiedlu liczącym ponad 500 osób. Opłata administracyjna, którą płacimy jest spora - niestety zgodziliśmy się na nią w akcie, a nawet na zapis, że opłata może ulegać zmianą, co faktycznie ma miejsce, a my musimy płacić:/
Czy administrator ma obowiązek udostępnić mieszkańcom umowy z dostawcami oraz wgląd w faktury? Nie wiemy, za co ile płacimy, a płacimy dużo!
Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nieruchomość_wspólna
hubala, co to znaczy, że "tereny wspólne" zostaną przekazane na własność? W jakim trybie - darowizny?
Czy to już nastąpiło, czy jesteście już współwłaścicielami tych gruntów?
Zapoznaj się z przepisami kodeksu cywilnego o współwłasności. Krótko mówiąc, macie przechlapane. Jeszcze z łezką w oku będziecie wspominać czasy, kiedy tymi terenami zarządzał deweloper.
Najprawdopodobniej ten grunt, za który deweloper pobiera opłaty to nieruchomość gruntowa, w której właściciele apartamentowców oraz domków rodzinnych mają swoje udziały - innymi słowy stanowi przedmiot współwłasności, zarządzanie tym terenem prawdopodobnie będzie bardzo trudne, szczególnie urządzeniami - jak, np. kort tenisowy, ponieważ będzie się odbywać na zasadach wynikających z kodeksu cywilnego, m.in. art. 199 k.c.:
"do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli."
a także art. 201 kodeksu cywilnego:
"do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności."
Co do apartamentowców niech się wypowie autor wątku: czy są to domy wielorodzinne z wyodrębnionymi lokalami, czy segmenty w zabudowie szeregowej.