art . 3 UoWL
Krzysztof_cwikla
Użytkownik
Trochę się gubię hehehehe . Wczoraj się dowiedziałem że sąsiad wystąpił do Urzędu miasta /mieszkanie ZGM-owskie / o wykup mieszkania . Jest to ostatnie mieszkanie w naszej wspólnocie które nie stanowiło własności mieszkańca tego lokalu . Jaki ma to wpływ na udziały w nieruchomości wspólnej .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Następuje tylko zmiana właściciela lokalu (z UM na osobę prywatną).
Suma udziałów w nieruchomości wspólnej musi być 1 czyli 100% i należałoby dopilnować, aby po wyodrębnieniu ostatniego lokalu w akcie znalazła się właściwa wartość udziału.
Nowy doklejony: 16.05.12 00:18
Wiem w mojej wspólnocie mieliśmy właśnie taki przykład identyczne mieszkania znajdujące się jedno nad drugim jedno miało udział trochę ponad 2% drugie trochę ponad 5%
Ok Tsuda ale jeżeli nie będzie to te 1 czyli 100% na kim będzie ciążyć obowiązek wyprostowania tych udziałów
Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany do podjęcia czynności zmierzających do opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku i rozliczenia kosztów związanych z opracowaniem lub aktualizacją tej dokumentacji.
1d. Jeżeli uchwała właścicieli lokali nie stanowi inaczej, koszty opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku obciążają:
1) do czasu wyodrębnienia własności ostatniego lokalu - dotychczasowego właściciela nieruchomości,
Rozumiem że te przepisy które wskazałeś jako odpowiedź dla "Posesji" właśnie o tym stanowią
Nowy doklejony: 16.05.12 08:08 Nie wydaje mi się, żeby telefonem można było sprostować udziały, zapisane w Księgach wieczystych.
Problem w tym, że w omawianej sytuacji wszystkie lokale (z wyjątkiem jednego) zostały już sprzedane, ich udziały wyliczone i wpisane do ksiąg wieczystych. To nie jest sprawa tego jednego lokalu, lecz błędnie wyliczonych udziałów wszystkich lokali - jeżeli nie obliczono ich przed sprzedażą pierwszego lokalu, to nie ma szans, żeby udział ostatniego był poprawny.
Aktualizacja dokumentacji to poważne przedsięwzięcie i jak uczy doświadczenie, wcale nie dające pewnych rezultatów. Gminę niełatwo do tego przymusić, a jak już się uda, możemy otrzymać stos bezużytecznej makulatury, zawierający nowe błędy, niezgodności ze stanem faktycznym i prawnym. Tak to jest, kiedy gmina wyłania wykonawcę w drodze przetargu, w którym jedynym kryterium jest cena.
Poza tym - czy na tym ma polegać dopilnowanie, "aby po wyodrębnieniu ostatniego lokalu w akcie znalazła się właściwa wartość udziału"? Zmuszać gminę do aktualizacji dokumentacji jest sens tylko PRZED wyodrębnieniem ostatniego lokalu. Potem będzie już pozamiatane i wspólnota musi to zrobić na własny koszt. Wynika to z przepisu, który sam przytoczyłeś.
Teraz zapłaci za to ZGM.... później wszyscy właściciele lokali ...
Sam miałem taki przypadek, że pani w Dziale Sprzedaży zrobiła czeski błąd i kw lokalu jest teraz z błędem.
Proponuję zawrócić się do gminy, aby podała informację o powierzchni użytkowej budynku, metrażu lokalu, który zamierza wyodrębnić i wielkości udziału, dopiero w razie niezgodności jest podstawa prawna i faktyczna do tego, aby coś korygować.
Zresztą takie dane można też ustalić, ponieważ wynikają z dokumentacji, która wspólnota mieszkaniowa posiada.
Zdarza się, że identyczne mieszkania mają różne udziały z powodu różnej powierzchni pomieszczeń przynależnych (piwnic, garaży, komórek).
Żeby sprawdzić poprawność wyliczenia udziałów wystarczy na początek oprzeć się na danych wynikających z ksiąg wieczystych, pierwszy akt notarialny też wystarczy do tego, aby ustalić jaka jest powierzchnia użytkowa budynku, od której wyliczano udziały.
O tuż właśnie to mieszkania o jednakowej powierzchni a różne udziały w naszej wspólnocie we wszystkich aktach notarialnych Miasto sprzedało tylko i wyłącznie mieszkania bez pomieszczeń przynależnych . Dokładnie mierząc mogą się różnić dosłownie o jeden centymetr czy tam dwa bo jak wiadomo w jednym mieszkaniu np tynki są grubsze natomiast są to mieszkania w jednym pionie rozkład pokoi ilość izb to samo a udziały różne .
Nowy doklejony: 26.05.12 14:33
Dokładnie tak z tym że mi nic do tego jak w księgach wieczystych mają inni właściciele to znaczy nic chodzi mi o to że właśnie dla tego że ja sam nie mogę mieć wglądu /tak mi się wydaje/ do księgi wieczystej innego właściciela a taki wgląd morze mieć zarządca stąd wniosek na zebraniu o zrobienie inwentaryzacji gdyż po pierwsze podczas głosowania zauważyłem że są różnice w udziałach identycznych mieszkań a po drugie taką dokumentację już dawno powinniśmy mieć a ponieważ nie mamy i następuje wykupienie ostatniego mieszkania to niech w końcu miasto wywiąże się z ciążącego na nich obowiązku po przez co wspólnota nie poniesie kosztów , albo inaczej kosztów tych nie poniesie ostatni wykupujący mieszkanie .
http://ekw.ms.gov.pl/
mieszkanie o tej samej powierzchni z większym udziałem zostało zakupione wcześniej niż mieszkanie z o tej samej powierzchni z mniejszym udziałem?
Dzięki Koziorożka za informację .
Nowy doklejony: 27.05.12 23:25
Tsuda akurat tu było odwrotnie różnica w udziałach była około 3 % teraz jest około 1%
Nowy doklejony: 27.05.12 23:31
KubaP dzięki za informację ale już odpowiadałem na podobny wpis "Posesji" wykup mieszkań w naszej wspólnocie jest bez pomieszczeń przynależnych .
Posłuchaj poprzedni właściciel mieszkanie wykupił jako pierwszy i wówczas jeszcze ADM określił jego udziały w całej wspólnocie na 2 z groszami % , drugi właściciel który kupował dużo później mieszkanie równorzędne miał udziały około 5 % . Około trzech lat temu ten pierwszy sprzedawał swoje mieszkanie i wówczas nastąpiło sprostowanie jego udziałów ostatnio na zebraniu zauważyłem że pomiędzy tymi mieszkaniami nadal jest różnica około 1 % .
Koniec tego wypłakiwania , TYLKO OPERAT WYODRĘBNIENIA LOKALI WYKONANY PRZEZ RZECZOZNAWCE MAJĄTKOWEGO ....UZDROWI SYTUACJĘ NIEWŁAŚCIWYCH UDZIAŁÓW.
ITBNT