Zadaszenie balkonu i ewentualne odszkodowanie

bialobrzesiabialobrzesia Użytkownik
Balkon powyżej jest kilka centymetrów cofnięty przez co opady deszczu spadają bezpośrednio na balustradę mojego balkonu. Mam zacieki na stalowej balustradzie, na szybach zamontowanych w balustradzie oraz na gresie. Z góry, od sąsiada spada nie tylko opad ale również płytki balkonowe i zaprawa położona przez developera.
Efekt jest taki, że mam dosłownie uświniony balkon (jego czyszczenie mija się z celem bo przy każdym opadzie znów bombarduje mnie cementowa maziaja i kawałki odpadających płytek).
Chciałabym zainstalować daszek, który ochroniłby mój balkon przed kolejnymi zanieczyszczeniami. Muszę również wymienić gres, wyszorować szyby i balustradę z nacieku cementowego.
Firma, która zarządzała osiedlem po sprzedaży zobowiązała się do instalacji daszka na moim balkonie - było to tylko ustne ustalenie podczas wizyty kontrolnej. Niestety firma ta już nie zarządza osiedlem, jest wspólnota mieszkaniowa. Proszę mi powiedzieć od czego mam zacząć.
Od zgody wspólnoty na montaż daszku? Od kogo mogę rościć odszkodowanie za wymianę płytek i szorowanie balkonu (wiem, że powinnam jako członek wspólnoty dbać o balkon ale w tym przypadku to nie ja nawaliłam tylko raczej to jest nienależyte wykonanie usługi)? Czy może wezwać jakiegoś inspektora budowlanego?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2012
    [cite] bialobrzesia:[/cite]Od zgody wspólnoty na montaż daszku?
    Uważam, że to dobry kierunek... udać się do Zarządu Wspólnoty ewentualnie do administratora i wyłuszczy całą sprawę...
    Od kogo mogę rościć odszkodowanie za wymianę płytek i szorowanie balkonu
    (wiem, że powinnam jako członek wspólnoty dbać o balkon ale w tym przypadku to nie ja nawaliłam tylko raczej to jest nienależyte wykonanie usługi)?
    Czy może wezwać jakiegoś inspektora budowlanego?
    z tym to będzie problem , bo ... widziały gały co kupowały ... wspólnocie twój problem nie przeszkadza ... możesz jedynie developera "potargać" o zwrot kasy i wszystko rób poprzez papier, ... nic na "gębę"...
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Obawiam się, że roszczenia możesz mieć tylko do dewelopera, wspólnocie nic do tego problemu - on jest tylko twój
    Poczytaj o balkonach tutaj
    https://forum.zarzadca.pl/wiki/granica_czesci_wspolnej
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Zgadzam się, że roszczenie można kierować do dewelopera - to musi być jakaś wada na etapie projektowania.
    Na pewno za taki stan nie odpowiada sąsiad powyżej.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    bialobrzesiabialobrzesia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Domyślam się, że to jakaś wada konstrukcyjna i winny jest deweloper. Ale jak mam żądać od niego odszkodowania? Przecież nie napiszę zwykłego listu. Chyba muszę mieć.....nie wiem jakąś opinię, ekspertyzę, coś na piśmie, że jest źle wykonane???

    Inne pytanie: skoro właściciel mieszkania jest odpowiedzialny za balkon i powinien go utrzymywać w należytym stanie to czy przypadkiem nie jest odpowiedzialny również za spadające płytki i cement z jego balkonu (te płytki lądują nie tylko na moim balkonie ale i w ogórku na parterze)?

    I jeszcze jedno: czy montaż markizy balkonowej wymaga zgody wspólnoty (jeden z sąsiadów tak się ochronił przed spadającymi elementami)?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano maja 2012
    Opinia, eksperytza to raczej jak ktoś ma wątpliwości, kiedy ten lokal został sprzedany? Proszę napisać pismo do dewelopera i powołać się na wcześniejsze ustalenia.
    Czy właściciel jest winny - tego nie wiem, jeżeli położył sobie płytki i użytkuje je w normalny sposób, to jaka miałaby być jego wina?
    Co do markizy, to chyba zależy od rodzaju - na pewno montaż daszku wymaga zgody.

    Może warto taki zainstalować?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.