parkowanie na podwórzu

sija863sija863 Użytkownik
Witam, mam pytanie dotyczące terenu prywatnego, opisze sytuacje w centrum Katowic ciężko jest zaparkować na ulicy a jeśli już to wiążą się z tym opłaty nierzadko wysokie, jeśli stoi się cały dzień w związku z tym mieszkańcy parkują na podwórzu i tu zaczyna się problem gdyż tylnia część budynku jest prywatna a przednia spółdzielcza, kilka dni temu zaczęły się problemy z pracownikami firmy, która niedawno otworzyła się w innej kamienicy, ale należącej do właściciela tylniego budynku, który zezwolił parkować na naszym podwórzu, więc pracownicy tej nowej firmy zaczęli parkować na podwórzu i dla mieszkańców zabrakło miejsca, muszą stawać na ulicy i płacić za parking. Moje pytanie dotyczy tego czy mają oni prawo stać na podwórzu, jeśli pracują w innej części budynku gdzie tez jest podwórze a jednak stają na naszym, i czy mogą oni wezwać policję, jeśli mieszkaniec przedniego budynku stanie na połowie należącej do prywatnego właściciela, bo niby połowa podwórza należy do niego. Jeśli budynki są łączone (tzn przedni budynek podwórze tylni budynek) to czy podwórze jest wspólne czy połowa należy do prywatnego właściciela a połowa do mieszkańców spółdzielni, co zrobić z takim fantem. PROSZĘ O POMOC

Komentarze

  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy jesteś właścicielem lokalu w jednym z tych budynków?
    kto jest właścicielem gruntu, które określasz jako "nasze podwórze"- czy jest to wspólnota, spółdzielnia czy może gmina?
    Jeżeli gmina to każdy może parkować,
    a jeżeli grunt należy do wspólnoty lub spółdzielni to organizacją postoju na terenie prywatnym zajmuje się jej zarząd.
    Zarząd jest decyzyjny w poprawnym oznakowaniu terenu. Tu masz przykład z Krakowa:
    http://www.strazmiejska.krakow.pl/smmk/dziennik-polski/2039-parkowanie-na-os-podwawelskim-tylko-dla-mieszkancow.html

    Musisz bezspornie ustalić właściciela gruntu, bo od tego zależne są twoje prawa.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] sija863:[/cite] Moje pytanie dotyczy tego czy mają oni prawo stać na podwórzu,
    aby to ocenić trzeba znać szczegóły, a zwłaszcza granice działki gruntowej, bo to ona wyznacza zakres prawa.
    czy mogą oni wezwać policję, jeśli mieszkaniec przedniego budynku stanie na połowie należącej do prywatnego właściciela, bo niby połowa podwórza należy do niego.
    jak wyżej, teren, działka gruntowa, musi być porwanie oznakowana(y) ( strefa ruchu, regulamin parkowania , tablica teren prywatny, ect.)
  • Opcje
    sija863sija863 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lokatorzy wynajmują pomieszczenia od spółdzielni, podwórze nie jest oznakowane, przed bramą nie ma nawet zakazu wjazdu, na podwórzu tez nie ma oznakowania typu grunt prywatny ani żadnego innego, muszę się tylko dowiedzieć w spółdzielni, kto jest właścicielem podwórza i będzie po problemie, bo wydaje mi się ze spółdzielnia gdyż to spółdzielnia kładła bruk na podwórzu. Bardzo dziękuję za pomoc... DZIĘKUJĘ!!!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.