Wspólnota a nie jej zarząd stroną w pozwie
Tube
Użytkownik
Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej w Dębowcu chciał odzyskać pieniądze od swoich dłużników. Złożył więc pozew do Sądu Rejonowego we Włodawie, ale sąd go odrzucił. Okazuje się, że pozew powinna złożyć wspólnota, a nie jej zarząd.
więcej:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120525/CHELM/120529653
więcej:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120525/CHELM/120529653
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Marzy mi się aby wszystkie sądy w Polsce znały i stosowały jednolite prawo. W moim sądzie w podobnej sprawie niegramotny sędzia przyjął pozew złożony w imieniu wlaścicieli przez administratora. Żadnej reakcji na brak uchwały właścicieli do wytoczenia powództwa, żadnej reakcji, że to zarząd z mocy prawa może reprezentować właścicieli w sądzie a nie "cieć" i to na podstawie konkretnej uchwały udzielającej pełnomocnictwa do danej sprawy a nie umowy zlecenia sprzed kilku lat.
Przepraszam była reakcja, że jeżeli jako pozwany nie przestanę protestować to ukarany zostanę grzywną. Dowodem, że w sądzie apelacyjnym nie czytają dokumentów był fakt całkowitego pominięcia tego zarzutu i powtórka z rozrywki z tą grzywną.
Gdy zakończę sprawę (w SN) opublikuję nazwy sądów i nazwiska sędziów którzy nimi być nie powinni bo to co zrobili jest to hańba wymiaru sprawiedliwości.
Jeszcze raz - wielkie brawa dla sędziów we Wlodawie.
p.s. Głosy malkontentów, że sąd sie pomylił, że pozwy przeciwko właścicielowi lokalu to czynności zwykłe itp bzdety proszę zachować dla siebie.
Ale to jest czynność zwykłego zarządu - powództwo o zapłatę przeciwko niepłacącemu członkowi wspólnoty i nie potrzeba do takich działań windykacyjnych żadnej uchwały. Inna sprawa to pełnomocnictwo, ale też nie musi ono być do konkretnej sprawy. Zarząd właścicielski posiada pełnomocnictwo z racji swego powołania, zarządca powierzony musi mieć explicite wyrażone w uchwale lub umowie o określeniu zarzadu(III CZP 129/08).
Zwracam jeszcze uwagę, że pozew mógł być złożony w ramach czynności zachowawczych (art. 209 KC) - wówczas wystarczy, że wystąpi którykolwiek współwłaściciel lub przez niego umocowany pełnomocnik.
A jeśli chodzi o sytuację z artykułu, to pewnie popełniony został szkolny błąd - w miejscu powoda zamiast Wspólnoty wpisane było "Zarząd Wspólnoty".
We Włodawie Zarząd WM poczuł się jak "pan i władca" jak to ma miejsce we SM , złożył pozwy w imieniu swoim, a nie wspólnoty.
(powód: Zarząd WM , a powinno być Powód : Wspólnota Mieszkaniowa )
Tyle razy powtarzam, że Zarząd WM jest od wykonywania poleceń właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach,
a nie od "rządzenia" na modłę Zarządów SM, co w większości wspólnot ma miejsce,
Wspólnoty mieszkaniowe to trzecia forma zarządzania nieruchomościami.... po komunalnym i spółdzielczym...
Marzenia to dobra rzecz....Nie ma takiej możliwości , bo każda wspólnota jest inna organizacyjnie i prawnie ( uchwały WM)
Sprawy wspólnotowe, Sądy rozpatrują nie tylko na podstawie prawa zewnętrznego ( ustawy, k.c.) leczy też uchwał wspólnotowych.
Zarząd popełnił błąd. Zamiast składać bezsensowne zażalenie, które nie miało szans powodzenia, powinien naprawić swój błąd i złożyć pozew ponownie, tym razem wpisując wspólnotę mieszkaniową jako powoda. Wówczas pozew nie zostałby odrzucony.
Poziom znajomości rzeczy u członków tego zarządu jest zatrważająco niski: Ani zarząd, ani wspólnota mieszkaniowa nie ma osobowości prawnej, ale to nie ma znaczenia w tej sprawie.
Natomiast wspólnota posiada zdolność sądową (art. 6 zdanie drugie uwl). To wspólnocie dłużnicy są winni pieniądze, a nie zarządowi, zatem to wspólnota może ich dochodzić przed sądem (być powodem). Wspólnotę reprezentuje jej zarząd, ale nie działa on w swoim imieniu i na swoją rzecz, lecz w imieniu i na rzecz wspólnoty.
To jest abecadło wspólnot mieszkaniowych. Wystarczyło zrozumieć zapisy ustawy o własności lokali, wspomóc się gotowymi wzorami wypełnionych pozwów wspólnoty o nakaz zapłaty, dostępnymi w Internecie albo zadać pytanie na którymś z forów wspólnot - że o wynajęciu zawodowego prawnika nie wspomnę. Zarząd podjął się samodzielnego sporządzenia pozwu (co wcale nie jest takie trudne!) i reprezentowania wspólnoty przed sądem bez jakiegokolwiek przygotowania, czym przysporzył tylko kosztów wspólnocie, a sobie wstydu. W dodatku obnosi się ze swoją ignorancją w internetowej gazecie i wyraża zdziwienie, dlaczego sąd tak się z nim obszedł.
Zatem ani przed szkodą, ani po szkodzie zarząd nie raczył zdobyć minimum informacji, jak to należy zrobić...
Czy przypadkiem członkiem zarządu tej wspólnoty nie jest pani doktor inżynier?
Nowy doklejony: 29.05.12 13:23
Jak się okazuje, zarząd tej wspólnoty czuje się podmiotem nie tylko w sprawie pozwu: Jeżeli już, to dla wspólnoty mieszkaniowej, bo zarząd na pewno nie płaci żadnych podatków.
Swoją drogą ciekawe, jakie to podatki naliczała gmina tej wspólnocie? Od nieruchomości? :sad:
„…Zarząd Wspólnoty, w zakresie dostawy mediów do poszczególnych lokali występuje w odmiennej roli , praktycznie jedynie jako pośrednik między dostawcami a odbiorcami - właścicielami lokali. Środki uiszczone z tytułu wpłat dokonanych przez właścicieli poszczególnych lokali na utrzymanie tych lokali (zapłata za media) nie są zaliczkami w rozumieniu art. 15 ust.1 ustawy o własności lokali…”- Stella Brzeszczańska "Rozliczanie mediów we wspólnocie mieszkaniowej" - Mon.Podat.1/2007 ; (Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp. SA/Go 68/07)
Administrator zatrudniony na zlecenie do pomocy zarządowi to niby z jakiej racji reprezentuje wspólnotę???
Art. 21 UoWL czy art. 38 K.c. - to po co są, dla parady?
Jakim to organem właścicieli jest administrator (nawet ten z licencją), księgowa, dozorca, ochroniarz czy sprzątaczka?
KubaP - nie kompromituj się takimi wpisami.
Zasada jednolitości stosowanego prawa nie ma też żadnego, powtarzam, żadnego związku ze specyfika danej wspólnoty bo obowiązywała gdy jeszcze nikt o wspólnotach nie wiedział.
Jest to kolejnaTwoja kompromitująca wypowiedź. - czy taki zapis ma oznaczać że to zarząd może sobie samodzielnie pozywać właściciela?
Skoro tak "bzdurna" sprawa jak "...ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu..." - jest czynnością przekraczającą zarząd zwykły to na jakiej podstawie uważacie, że właściciel który tych opłat nie wnosi w ustalonej wysokości - płaci za dużo lub za mało albo wcale to pozew przeciwko niemu jest to samodzielna decyzja zarządu? Przecież zarząd ma zajmować się tylko zarządem nieruchomością wspólną a nie zarządzaniem właścicielami. Według niektorych teorii całość zaliczek (za lokale i NW) jest kosztem zarządu, jak więc część jest opłatą za lokal a jaka za NW?
„… wspólnota mieszkaniowa w zakresie dysponowania środkami pieniężnymi właścicieli, przekazanymi jej do rozliczenia się, nie ma żadnych uprawnień. To nadal są pieniądze właścicieli lokali, a nie wspólnoty…” – wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 lutego 2001 roku (I ACa 1309/2000 - OSA 2002/4/30).
Po co jest art 16 UoWL skoro zarząd powinien samodzielnie według art.15 ust.2 (nakaz zapłaty, komornik i po ptakach) nie dopuścić do takiej sytuacji? Jakim cudem miałaby powstać we wspólnocie sytuacja opisana w tym właśnie art. 16 "...Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat..." ? Jak to możliwe że zalega tak długotrwale? Wcześniej zarząd nie wiedział, że może samodzielnie nie pytając nikogo o zgodę w postępowaniu upominawczym wyegzekwować zaległości?
Każdy sędzia powinien się najpierw zapytać (w sytuacji art. 16) dlaczego zarząd nie skorzystał z drogi prawnej art. 15 ust.2?
Tak jak przewidywałem:
"...Głosy malkontentów, że sąd sie pomylił..."
- odezwały się ochoczo , no bo jakże to, jakiś sąd na prowincji zmienia im ustalone wieloletnią praktyką zwyczaje i jeszcze właściciele zażądają przestrzegania prawa w ich wspólnotach. - no, kombinujcie dalej może uda wam się trafić?
„…Podnieść trzeba, że wspólnota wystąpiła z powództwem przeciwko właścicielom wchodzącym w jej skład, co dodatkowo przemawia za stanowiskiem, że była to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu… Brak odpowiedniej uchwały właścicieli powoduje brak legitymacji do wytoczenia powództwa wobec czego podlegało ono, z tych tylko przyczyn, oddaleniu...” - Postanowienie z dnia 15 lutego 2008 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach I ACa 898/07
"...W literaturze przyjął się podział czynności zarządu na: czynności faktyczne, czynności prawne z zakresu prawa materialnego i czynności ,,procesowe", polegające na załatwianiu spraw urzędowych, dotyczących rzeczy wspólnych, przed sądami, władzami i urzędami.
W doktrynie przyjmuje się, że czynnościami zwykłego zarządu rzeczą wspólną jest załatwianie bieżących spraw związanych z eksploatacją rzeczy i utrzymaniem jej w stanie niepogorszonym w ramach jej aktualnego przeznaczenia. Pozostałe czynności, nie mieszczące się w tych granicach, należą do kategorii czynności przekraczających zwykły zarząd rzeczą wspólną. Jednocześnie podkreśla się, że rozróżnienie tych czynności należy ustalać in casu, dla poszczególnych wypadków odrębnie. Tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanej uchwały III CZP 182/93 oraz w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 października 1997 r., II CKN 362/97 (OSNC 1998, nr 2, poz. 33)…” - Wyrok SN z dnia 15 października 2002 r., II CKN 1479/00.
- proste pytanie: czy w świetle powyższych orzeczeń czynności procesowe (wszystko co wiąże się ze sprawą sądową) są czynnościami zwykłego zarządu, czyli związane z bieżącym utrzymaniem nieruchomości? Złożenie pozwu to bieżąca czynność (codzienna) w każdej wspólnocie? Jak pozwu nie złoży zarząd samodzielnie to wspólnota (właściciele) się zawali? A jak zarząd złoży pozew umocowany uchwałą właścicieli to będzie bezprawie?
Jestem w stanie pojąć, że jakiś sąd na peryferiach się myli ale sądy w innych aglomeracjach też się mylą?
Póki co wydziały prawa są tylko na renomowanych uczelniach a nie w każdej wsi.
Ech....
Pomylił się zarząd wspólnoty, złożony z właścicieli lokali.
ZWM - występował w sprawie czynszu jako "właściciel lokali" -.... kumasz?
Zarząd Wspólnoty jest tylko reprezentantem ogółu właścicieli lokali czyli Wspólnoty i "na zewnątrz WM" zawsze tak ma być...
on się upomina w imieniu wielu właścicieli lokali i nie może występować zwłaszcza w pozwie jako strona...