Wspólnota w szeregówkach???

scalak1

Witam. Mam taki problem. Czy jest możliwość "założenia wspólnoty" w szeregówkach? Jest to dość nietypowa sytuacja. Deweloper zaczął budować szeregówki w sumie pięć, jednak po pewnym czasie zmienił zdanie - koniunktura i przekształcił jeszcze na etapie budowy każdą szeregówkę na trzy mieszkania. Sam zajmuje, jedno z powstałych mieszkań, wodomierz główny jest u niego, sam dokonuje rozliczeń wody - na wszystkich właścicieli, tak samo z energią elektryczną zewnętrzną. Notariusz powiedział mi, że z uwagi na fakt iż na jego część figuruje kredyt jaki wziął na inwestycję, nie jest to bardzo możliwe powołanie wspólnoty, nie wiem dlaczego. Już tak wszystko działa ponad trzy lata. Chcielibyśmy w końcu mieć jakąś jasność co do rozliczeń, praw i obowiązków. Nie ma komu odśnieżać drogi dojazdowej, która jest dewelopera my mamy tylko służebność. Proszę o pomoc - czy składać dokumenty aby rejestrować wspólnotę??

Posesja

[cite] scalak1:[/cite]Czy jest możliwość "założenia wspólnoty" w szeregówkach? Jest to dość nietypowa sytuacja. Deweloper zaczął budować szeregówki w sumie pięć, jednak po pewnym czasie zmienił zdanie - koniunktura i przekształcił jeszcze na etapie budowy każdą szeregówkę na trzy mieszkania.

Jeżeli lokale są wyodrębnione, to wspólnota już istnieje. Powstała z mocy prawa z dniem wyodrębnienia pierwszego lokalu w danej nieruchomości gruntowej.

[cite] scalak1:[/cite]Notariusz powiedział mi, że z uwagi na fakt iż na jego część figuruje kredyt jaki wziął na inwestycję, nie jest to bardzo możliwe powołanie wspólnoty

Pan notariusz plecie bzdury. Lepiej, żeby się nie wypowiadał w tej sprawie.
Co ma kredyt dewelopera do istnienia wspólnoty? To wie chyba tylko on.

Wspólnotę stanowią właściciele lokali w jednej nieruchomości gruntowej. Jeżeli każdy z tych "szeregów" ma odrębną księgę wieczystą gruntu i jeżeli w każdym szeregu jest co najmniej jeden wyodrębniony lokal (z własną KW i udziałem w gruncie), to w każdym szeregu jest oddzielna wspólnota - zapewne mała, licząca do 7 lokali.

scalak1

Czyli trzeba by zarejestrować 5 wspólnot? A nie lepiej spisać jedną umowę pomiędzy współwłaścicielami co do praw i obowiązków aby "uniknąć" takiego rozdrobnienia i biurokracji?

Posesja

Żeby powstała jedna wspólnota, musielibyście połączyć wszystkie nieruchomości gruntowe w jedną. Do tego jest wymagana zgoda wszystkich właścicieli lokali / budynków szeregowych, nowe wyliczenie udziałów przez rzeczoznawcę majątkowego, likwidacja ksiąg wieczystych i założenie nowych KW itp.

scalak1

Dziękuję za informację. Czeka nas trochę zabawy - 1 główny licznik na wodę, na energię elektryczną wspólną też. Najfajniejsze że deweloper ma w jednej z szeregówek lokal użytkowy - chyba nie miał możliwości użytkowania jako lokal mieszkalny - wynajmuje go ludziom i twierdzi że ma założoną działalność hotelarską :bigsmile:

Tsuda

Pierwsze kroki to najpierw do wodociągów i zakładu energetycznego celem instalacji liczników poboru na waszej szeregówce.
Szeregówka z 3 lokalami (z kw) już jest wspólnotą.
Scalanie wszystkich szeregów to trudny proces i moim zdaniem nie ma on sensu.

KubaP

[cite] scalak1:[/cite]Czy jest możliwość "założenia wspólnoty" w szeregówkach?

Jeżeli te "szeregówki" mają wydzielone działki gruntowe( pod każdy segment odrębna działka- nieruchomość gruntowa) , to uważam, że nie można stworzyć struktur wspólnotowych.

Jeżeli są to nieruchomość wielo-lokalowe położone na jednej działce i poszczególne lokale zostały wyodrębnione notarialnie , to wspólnota już istnieje.

Posesja

[cite] KubaP:[/cite]Jeżeli te "szeregówki" mają wydzielone działki gruntowe( pod każdy segment odrębna działka) , to uważam, że nie można stworzyć struktur wspólnotowych.
Jeżeli są to nieruchomość wielo-lokalowe położone na jednej działce i poszczególne lokale zostały wyodrębnione notarialnie , to wspólnota już istnieje.

"Struktury wspólnotowe" już istnieją, jeżeli w jednym budynku jest co najmniej dwóch różnych właścicieli lokali:

Art. 6.Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową.

Liczba działek ewidencyjnych nie ma związku z tym, czy istnieje lub czy może istnieć wspólnota, czy nie.
Liczba nieruchomości gruntowych (nie: działek) decyduje o tym, ile jest wspólnot, a nie o tym, czy jakakolwiek wspólnota istnieje.
Jeżeli wszystkie budynki są położone na jednej nieruchomości gruntowej (nieważne, na ilu działkach ewidencyjnych), to istnieje jedna wspólnota.
Jeżeli każdy budynek jest położony na innej nieruchomości gruntowej (z odrębną księgą wieczystą), to sytuację w każdym budynku należy rozważyć oddzielnie: należy sprawdzić, czy lokale zostały wyodrębnione. Jeżeli tak się stało w każdym budynku, to każdy z nich stanowi odrębną wspólnotę.

O tym, że każdy budynek jest wielolokalowy, wiemy już z pierwszego postu w tym wątku:

[cite] scalak1:[/cite][deweloper] przekształcił jeszcze na etapie budowy każdą szeregówkę na trzy mieszkania

Dla istnienia wspólnoty jest ważne tylko to, czy lokale w jednym budynku mają różnych właścicieli.