windykacja należności

zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
edytowano czerwca 2012 w Zarządzanie Nieruchomościami
Czy istnieje możliwość windykacji należności przed wykonaniem remontu?? Np. We Wspólnocie Mieszkaniowej "dużej" jest podjęta uchwała na remont dachu. Jeden z właścicieli, który ma do zapłaty 12 000,00 zł uchyla się od tego obowiązki. Na roboty należy ogłosić przetarg, gdzie trzeba oświadczyć, że dysponuje się 100% zabezpieczeniem środków na remont. Czy uchwała na remont dachu już jest zobowiązaniem na podstawie, którego sąd wyda nakaz zapłaty, czy musi być rzeczywisty dług na kartotece finansowej, tj. remont wykonany, rozliczony i dopiero działania windykacyjne??

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Uchwała stanowi podstawę windykacji należności.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale w tej części dlugu, której ona dotyczy. Jesli długi są stare i dotyczą innych rzeczy, to trzeba zaprezentować w sądzie te inne uchwały.
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Radca prawny z którym poruszałem tą sprawę wcześniej twierdzi, że uchwała nie jest podstawą. Jak mu to uargumentować. Ja wyrażam przekonanie, że podjęcie uchwały przez Wspólnotę jest zobowiązaniem jej członków do podjęcia pewnych czynności, w tym przypadku wpłat na remont Jednak Radca nie podziela takiego poglądu.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W tej uchwale powinna być data, do której właściciele są zobowiązani do wpłaty
    Po tej dacie zwykła windykacja długu, czyli wezwanie do zapłaty (+ odsetki ustawowe) i na końcu sąd
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na roboty należy ogłosić przetarg
    We wspólnocie mieszkaniowej? Dlaczego? Czy remont jest wykonywany ze środków publicznych? Kto ma ogłosić przetarg?
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    W Polsce jak wiadomo wszystko jest możliwe - nawet uchwała może stanowić podstawę wierzytelności.
    Nie wiem natomiast czy to jest zgodne z prawem (stąd pewnie wątpliwości radcy)?
    Właściciel we wspólnocie ma obowiązek płacić zaliczki na koszty zarządu NW.
    Koszty te ustalają właściciele na zebraniu "rocznym" i muszą być ujęte w planie gospodarczym:
    "...
    2. Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być w szczególności:
    1) uchwalenie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością wspólną i opłat na pokrycie kosztów zarządu..."
    Skoro tak, to nie wiem czy tak w każdej chwili co sobie grupa większościowa wymyśli można obciążać właściciela (tak nagle kwotą 12 000 zł)? W każdym sądzie (w razie czego) wygra, no prawie w każdym. Pomijam oczywiście sytuacje awaryjne co w tym wypadku chyba nie wchodzi w grę bo macie czas bawić się w jakieś przetargi itp. niepotrzebne zamierzenia.
    Proszę przytoczyć treść tej uchwały, czy jest w niej mowa o zmianie planu gospodarczego i dokładnie co mówi ta uchwała o tej dodatkowej wpłacie - czy jest to tylko uchwała o remoncie dachu i cenie remontu?
    Jak wielka jest ta wasza wspólnota, że nagle remont dachu wymaga od każdego właściciela aż tak dużej wpłaty jednorazowej?
    Nie gromadziliście FR? Nie można wziąść kredytu?
    Chyba że to gmina ma np. 30% udziałów - to i tak przechlapane bo gmina nie przeleje pieniędzy bez dowodu.
    Komentarz edytowany daarek
  • Opcje
    abwehrstelle_breslauabwehrstelle_breslau Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Koleżanki i koledzy, chyba nie bardzo wczuliście się w pytanie autora postu :))

    zarzadco.wroclaw - twój radca prawny ma słuszne obawy! moim zdaniem podjęta uchwała o remoncie i wniesieniu koniecznych wpłat na ten cel nie jest wystarczającym powodem do windykacji "opornych" właścicieli... Jestem pewien, że przed sądem dość łatwo obalą żądanie nakazu oświadczeniem, że wpłacą swój udział w remoncie natychmiast po przedłożeniu faktury za roboty remontowe i argumentując choćby tym, że wspólnota nie ma prawa narzucać właścicielom niekorzystne rozporządzanie własnym majątkiem (tzn pieniędzmi i np prywatnymi odsetkami z oszczędności)
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota ma 21 lokali. On ma duży udział w remoncie. Przetarg jest konieczny ponieważ udział środków publicznych tj. Gminy w-w przekracza 14 000 euro. A co w sytuacji, gdy ten właściciel złożył oświadczenie, że może tą kwotę spłacać po 150 zł, bez żadnych odsetek. Czyli wyjdzie, jakieś kilka lat zanim się nazbiera, a remontu nie będzie.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    [align=right](...) admin[/align]
    wspólnota nie ma prawa narzucać właścicielom niekorzystne rozporządzanie własnym majątkiem (tzn pieniędzmi i np prywatnymi odsetkami z oszczędności)
    Rozumiem ,że uchwalenie kosztow zarządu jest atakiem na majątek wlaściciela. Korzystnym rozwiązaniem byłoby więc zwolnienie ich z oplat. Jak funkcjonują zarządzane przez Was WM? Każecie płacić po wykonaniu prac, z czyjej kieszeni, czlonkow Zarządu, czy administratora?
    podjęta uchwała o remoncie i wniesieniu koniecznych wpłat na ten cel nie jest wystarczającym powodem do windykacji "opornych" właścicieli...
    To jest rewolucyjna teoria. I takie teorie są rozpowszechniane na "specjalistycznym forum"? To co Wy przedstawiacie w Sądzie jako dowód roszczeń od dlużników? Faktury i rachunki?
    zarzadca.wroclaw -
    Przetarg jest konieczny ponieważ udział środków publicznych tj. Gminy w-w przekracza 14 000 euro
    To jest mylenie pojęć.Gmina we WM jest zwyklym czlonkiem i ma wykonywać to co uchwali większość.
    A swoją drogą to wymyśliliście świetny przyklad. WM uchwala remont dachu za ..... okolo 300 tyś. zl mając pustą kasę i pyta się kiedy może windykować dlug? Należaloby dodać ,że w tej WM jest 10 bezrobotnych, 5 alkoholikow i trzy rodziny patologiczne.Więcej powagi.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest taki problem, że Gmina ma większość, a pozostali nie mogą zmienić sposobu głosowania. Uchwała jest na ok. 150 000,00 zł. Gmina zabezpieczyła środki na ten cel. Brakuje wpłaty tylko tego jednego właściciela. 21 lokali jest w całym budynku, z czego 3 są wyodrębnione i razem nie mają 20% udziałów w nieruchomości wspólnej.
  • Opcje
    abwehrstelle_breslauabwehrstelle_breslau Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Gmina zabezpieczyła środki na ten cel. Brakuje wpłaty tylko tego jednego właściciela.
    skąd ja to znam? :))

    rzeknę: normalka... Jak mamy takiego orzeszka we wspólnocie, wspomagamy włascicieli aby wpłynęli "siłom i godnościom osobistom" na sąsiada...

    pamiętam podobny przypadek: duży remont. duży udział Gminy i jeden oporny właściciel. Pozostali własciciele "pomylili się" w swoich wpłatach i wpłacicli więcej na FR którego saldo pozwoliła aby remont został zrealizowany, firma budowlana wystawiła fakturę, wspólnota zapłaciła (z Gminą nie było problemu). W tym momencie gościu odpuścił i już bez oporów zapłacił swój wkład w remont, gdyż zdawał sobie sprawę, że przegra w sądzie...

    nadpłaty FR (czy też "mylne" wpłaty) zostały zwrócone sąsiadom :))

    Inny przypadek miałem z ponad półtora milionowym remontem secesyjnej kamienicy z dużym udziałem Gminy... ale to jeszcze inna bajka
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] zarzadca.wroclaw:[/cite] Czy uchwała na remont dachu już jest zobowiązaniem na podstawie, którego sąd wyda nakaz zapłaty, czy musi być rzeczywisty dług na kartotece finansowej, tj. remont wykonany, rozliczony i dopiero działania windykacyjne??

    Jeżeli właściciele podjęli uchwałę w sprawie wpłat na fundusz, to powinno mieć to od razu odzwierciedlenie na kartotece właściciela.
    Dlaczego uchwały nie wykonano po jej podjęciu, nie ma znaczenia czy remont wykonano.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W uchwale remontowej są następujące zapisy:
    1. Koszt robót zostanie pokryty przez właścicieli lokali do wysokości posiadanych udziałów.
    2. Warunkiem przystąpienia przez Zarządcę do realizacji prac jest zgromadzenie przez właścicieli lokali na koncie FR środków finansowych zabezpieczających w 100% koszt planowanych prac remontowych, zgodnie z posiadanymi udziałami własności w nieruchomości wspólnej - najpóźniej do kwietnia danego roku, w którym planuje się wykonanie prac remontowych.
    3. Zgromadzenie przez właścicieli środków finansowych na koncie FR upoważnia Zarządcę do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac.
    Zostały wystosowane wezwania do zapłaty aby zabezpieczyć środki, jednak jeden z właścicieli oświadczył, że nie wpłaci tej kwoty. Czy na podstawie w/w zapisów można iść do sądu??

    Nowy doklejony: 26.06.12 14:41
    Wspólnota nie utworzyła funduszu remontowego celowego tj. w celu zgromadzenia środków na remont dachu. Kilka lat temu podjęli uchwałę na 1,00/m2
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Ta uchwała jest zbyt ogólnikowa, proponuję podjąć kolejną, w której właściciele będą zobowiązani do wpłaty zaliczek w określonej wysokości.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    comperiacomperia Użytkownik
    edytowano listopada 2012
    Dodam, że podstawą do windykacji
    https://keszker.pl/windykacja
    jest prawomocny wyrok. Dłużnik po dostaniu nakazu zapłaty może zgłosić przeciw do niego i sprawa może trwać rok, dwa... wiadomo jak to jest.
    Komentarz edytowany comperia
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wczoraj zostałem pozytywnie zaskoczony.
    Pokazano mi pozew z końca maja i wyrok z 11 czerwca (nawet nie było 14 dni) i nie przez internet, a w "realnym" sądzie.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Windykacja to dochodzenie roszczeń. Do wysłania monitu nie trzeba prawomocnego wyroku, a jest to już czynność windykacyjna.
    Podstawą czynności windykacyjnych jest istnienie długu, czyli zobowiązania wymagalnego. Jeżeli właściciel nie wpłacił w terminie zaliczki, ustalonej zgodnie z uchwalonym Planem Gospodarczym, jest dłużnikiem wspólnoty. Windykacja dzieli się na polubowną (przedsądową: monit, wezwanie do zapłaty, negocjacje, ewentualna ugoda) oraz sądową i komorniczą.
  • Opcje
    comperiacomperia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Faktycznie, windykację można już wcześniej prowadzić,cały czas miałem w głowie komornika, który potrzebuje wyroku do przeprowadzenia egzekucji. Ale bez wyroku można zdać się tylko na "dobrą wolę" dłużnika.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano czerwca 2012
    Gmina ma większość, a pozostali nie mogą zmienić sposobu głosowania. Uchwała jest na ok. 150 000,00 zł. Gmina zabezpieczyła środki na ten cel. Brakuje wpłaty tylko tego jednego właściciela. 21 lokali jest w całym budynku, z czego 3 są wyodrębnione i razem nie mają 20% udziałów w nieruchomości wspólnej.
    Czyli gmina z 18 lokali ma minimum 81% udziałów czyli z kwoty 150 000 zł do zaplaty ma 121 500 zł - pozostała kwota: 28 500 zł pozostaje do podzielenia na 3 właścicieli, z czego jednemu wychodzi 12 000 zł do extra wpłaty.
    Jak długi był okres od uchwalenia uchwały o extra wpłatach na remont dachu do tego wyznaczonego kwietniowego terminu?
    Jeżeli właściciel nie wpłacił w terminie zaliczki, ustalonej zgodnie z uchwalonym Planem Gospodarczym, jest dłużnikiem wspólnoty.
    - z wpisów wynika, że uchwalono poza planem remont dachu i extra wpłatę każdego właściciela, pewnie nawet planu gospodarczego nie uchwalają bo taka znacząca pozycja jak remont dachu powinna się w nim znaleźć.
    Jeżeli nie a na dodatek termin wyznaczony był krótki to ten "oporny" wlaściciel ma duże szanse, że jego racje zostaną uznane za słuszne.
    Gmina przedstawiła 3 właścicielom propozycje nie do odrzucenia, wykorzystując pozycję dominującą (81%) nie licząc się z interesem tych trzech właścicieli - nikt tak na codzień nie nosi w kieszeni 12 000 zł żeby czekać czy gmina czegoś nie uchwaliła do extra wpłaty.
    Chyba że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, tzn właściciele byli odpowiednio wcześniej powiadomieni o czekającym ich extra wydatku, było to przedyskutowane na zebraniu, i zostało umieszczone w planie gospodarczym na dany rok i przyjęte odpowiednią uchwałą właścicieli. Jak wynika z wpisów tak zdaje się nie było.
    Wspólnota nie utworzyła funduszu remontowego celowego tj. w celu zgromadzenia środków na remont dachu. Kilka lat temu podjęli uchwałę na 1,00/m2
    Zwracam się do doradzających tu zarządców aby może najpierw skupić się nie na windykowaniu czegoś co wcale nie jest takie pewne a udzieleniu odpowiedzi pytającemu czy napewno w tej wspólnocie postąpiono zgodnie z prawem w tej konkretnej sprawie, aby nie narażać wspólnoty na dodatkowe koszty.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli uchwała została podjęta, to podlega wykonaniu, choć moim zdaniem jest dość ogólnikowa i może budzić wątpliwości.
    Argumentacja przytoczona powyżej dotyczyłaby raczej procesu o uchylenie uchwały niż o zapłatę. W sprawie o zapłatę sąd jest związany obowiązującą uchwałą.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nakaz zapłaty wystawia referendarz.
    Pozwany zgłasza sprzeciw, "nakaz idzie do kosza" i toczy się normalne postępowanie sądowe.
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czyli gmina z 18 lokali ma minimum 81% udziałów czyli z kwoty 150 000 zł do zaplaty ma 121 500 zł - pozostała kwota: 28 500 zł pozostaje do podzielenia na 3 właścicieli, z czego jednemu wychodzi 12 000 zł do extra wpłaty.
    Jak długi był okres od uchwalenia uchwały o extra wpłatach na remont dachu do tego wyznaczonego kwietniowego terminu?

    Uchwała została podjęta w listopadzie 2011r.
    - z wpisów wynika, że uchwalono poza planem remont dachu i extra wpłatę każdego właściciela, pewnie nawet planu gospodarczego nie uchwalają bo taka znacząca pozycja jak remont dachu powinna się w nim znaleźć.
    Jeżeli nie a na dodatek termin wyznaczony był krótki to ten "oporny" wlaściciel ma duże szanse, że jego racje zostaną uznane za słuszne.
    Gmina przedstawiła 3 właścicielom propozycje nie do odrzucenia, wykorzystując pozycję dominującą (81%) nie licząc się z interesem tych trzech właścicieli - nikt tak na codzień nie nosi w kieszeni 12 000 zł żeby czekać czy gmina czegoś nie uchwaliła do extra wpłaty.
    Chyba że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, tzn właściciele byli odpowiednio wcześniej powiadomieni o czekającym ich extra wydatku, było to przedyskutowane na zebraniu, i zostało umieszczone w planie gospodarczym na dany rok i przyjęte odpowiednią uchwałą właścicieli. Jak wynika z wpisów tak zdaje się nie było.

    Remont pojawiał się od kilku lat w planie remontów Wspólnoty Mieszkaniowej przedstawianym na zebraniu. Wszyscy byli świadomi o zbliżającym się wydatku poza tym jednym właścicielem, którego sprawy WM nie interesują i oświadczył, że za remonty może płacić w ratach.

    Chciałoby się powiedzieć Premierze jak żyć :cry:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Nie może płacić w ratach, czy jego zadłużenie wykazano na kartotece, czy naniesiono to zobowiązanie w ewidencji finansowej?
    Wydaje mi się jednak, że podjęta uchwała jest ogólnikowa, proponuję podjąć kolejną, z której wynika jednoznacznie jaką kwotę mają dopłacić i do kiedy.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zadłużenia nie ma na kartotece.
    Wydaje mi się jednak, że podjęta uchwała jest ogólnikowa, proponuję podjąć kolejną, z której wynika jednoznacznie jaką kwotę mają dopłacić i do kiedy.

    Jakaś sugestia w stosunku do treści uchwały...:wink:
  • Opcje
    derekderek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dostałem wezwanie od zarządcy, że mam wpłacic na remont dachu na podstawie podjętej uchwały - duża wspólnota. Niestety nie mam na to obecnie środków. Usłyszałem, że jeśli tego nie wpłacę przed remontem (bo w uchwale jest zapis, że pieniądze muszą być zebrane wcześniej) wspólnota pójdzie do sądu. Czy zarządca może podać mnie do sądu przed wykonaniem remontu o zapłatę?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy zarządca może podać mnie do sądu przed wykonaniem remontu o zapłatę?
    Każdy właściciel jest zobowiązany do płacenia zaliczek w uchwalonej wysokości
    Jak ktoś zalega z opłatami, to wm wysyła ponaglenie, nalicza odsetki ustawowe i w skrajnych przypadkach prowadzi windykację przez sąd
    To taka sama droga jakbyś np. coś kupił na raty i nie spłacał w terminie
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Minęło 6 tygodni od podjęcia uchwały?
    Jeśli nie, to Ty idź do sądu i zaskarż uchwałę (choć szanse raczej marne).
    Jeśli tak, to musisz płacić.
  • Opcje
    karolinakarolina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Każdy ma płacić, nie ma wyjątków
  • Opcje
    SaszaSasza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moja wspólnota w momencie powstania podjęła uchwałę o gromadzeniu środków na fundusz remontowy-od 10 lat płacimy ustaloną comiesięczną stawkę z metra kwadratowego- przecież kolosalnych sum na remonty nie nie da się zebrać w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Na koniec roku nikomu wpłat , które pozostały na rachunku funduszu nie zwracamy-to przechodzi na poczet następnych remontów. Gdy czytam o tych wpłatach na remont po okazaniu faktur robi mi się zimno, u mnie też udziałowcem jest gmina, ale nie wyłożyłaby jednorazowo takiej kwoty. Nie prościej wpłacać parę złoty co miesiąc? Nie zwracamy też środków pozostałych na funduszu eksploatacyjnym-właściciele podjęli uchwałę o zasileniu nimi funduszu remontowego. Nie mam pojęcia co na to przepisy prawne-ale taka jest wola właścicieli i kwita.

    Nowy doklejony: 21.08.12 22:49
    i jeszcze jedno-jak chcesz windykować należność od właściciela, skoro zadłużenie nie istnieje w kartotece tegoż-tak na ,,gębę'', że zalega? a dowody?brak wpłaty na fundusz? no ale ten fundusz wyodrębnia się w momencie powstawania wspólnoty-nawet dwurodzinnej .Albo moja wspólnota funkcjonuje poza prawem albo wy coś pochrzaniliście.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] zarzadca.wroclaw:[/cite]Zadłużenia nie ma na kartotece.
    Wydaje mi się jednak, że podjęta uchwała jest ogólnikowa, proponuję podjąć kolejną, z której wynika jednoznacznie jaką kwotę mają dopłacić i do kiedy.

    Jakaś sugestia w stosunku do treści uchwały...:wink:

    Skoro zadłużenia nie ma w kartotece, to nie istnieje. Uchwała powinna zawierać informacje na jaki cel są przeznaczone środki, jaka jest kwota realizacji, do kiedy należy dokonać wpłat.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] Sasza:[/cite] Gdy czytam o tych wpłatach na remont po okazaniu faktur robi mi się zimno, u mnie też udziałowcem jest gmina,
    Śpij spokojnie , to są tylko lokalne praktyki stosowane przez Gminy , zwłaszcza tam , gdzie Gmina ma duże udziały i dogadała się ze wspólnotą.
    Prywatnie : mnie się takie praktyki nie podobają . Gmina jest takim samym właścicielem lokali jak każdy inny właściciel np. osoba fizyczna. Zasady ustalane uchwałami właścicieli lokali obowiązują więc wszystkich włąścicielei bez wyjątku.

    I informacji pozyskanej ze źródeł zbliżonych do pracowników gminnych , rozesłano okólnik do wspólnot ( tam gdzie gmina ma swoje lokale)
    o przedłożeniu do 30 września 2012 planów remontów na rok 2013 i wszystkich innych zdarzeń, w których Gminy mają uczestniczyć w kosztach w roku 2013. Ciekaw jestem po co jak i tak nie mają kasy aby obsłużyć wszystkie wspólnoty.

    Od kilku lat Gminy próbują wywierć presje na wspólnoty, aby ich zwalniać z płacenia na bieżąco zaliczki na fundusz remontowo-inwestycyjny wspólnoty.
    Nieraz takie sprawy trafiają do Sądów , ...Gminy z reguły przegrywają i muszą płaci te zaliczki
  • Opcje
    SaszaSasza Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP- ja śpię spokojnie-czasami.Moja wspólnota jest maleńka-7lokali , w tym większościowy udziałowiec: gmina.W moim przypadku sprawa była bardzo prosta-wszystkie lokale nabyliśmy notarialnie jednego dnia , gmina również, bo to nie był jej budynek.Wcześniej ustaliliśmy na jakich zasadach będzie funkcjonować nasza wspólnota, wyrażono zgodę, podpisano u notariusza uchwałę o jej powstaniu i teraz nie mają podstaw by ,,kombinować'', chociaż zmieniają się wójtowie.(moje osiedle jest zbudowane we wsi). Zaliczki wpłacają sumiennie od 10 lat, ale też nigdy nie zdarzyło się by zarząd wystąpił z pomysłem, że remontujemy budynek i wpłacamy doraźnie jakąś dużą kwotę na konto tego remontu.Dlatego mnie zmroził pomysł niektórych zarządów, opisany wcześniej.Wiem, zawiaduję maleńką wspólnotą, nie powinnam pewnie zabierać głosu w dyskusji, ale wydaje mi się , że problemy wspólnot są jednakowe-bez względu na ich wielkość. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] Sasza:[/cite]KubaP- ja śpię spokojnie-czasami.Moja wspólnota jest maleńka-7lokali ,
    Zaliczki wpłacają sumiennie od 10 lat, ale też nigdy nie zdarzyło się by zarząd wystąpił z pomysłem, że remontujemy budynek i wpłacamy doraźnie jakąś dużą kwotę na konto tego remontu.
    Dlatego mnie zmroził pomysł niektórych zarządów, opisany wcześniej.
    Wiem, zawiaduję maleńką wspólnotą, nie powinnam pewnie zabierać głosu w dyskusji, ale wydaje mi się , że problemy wspólnot są jednakowe-bez względu na ich wielkość. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

    Po pierwsze masz prawo zabierać głos i bardzo często... to nie jest forum uprzywilejowane dla pewnej grupy obywateli (userów) .
    Tu jest hayde park w sprawach wspólnotowych dużych czy małych ...

    Po drugie we wspólnotach problemy stwarzają sami właściciele lokali ... wymuszając partykularne decyzje dla pewnych grup społecznych jakie są we wspólnotach
    np. ci co mieszkają na ostatniej kondygnacji czy ci co mieszkają na parterze - sprawa opłat windy
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] KubaP:[/cite]
    Tu jest hayde park w sprawach wspólnotowych dużych czy małych ...
    To nie tylko hyde park - to bardzo często cyrk.
    [cite] KubaP:[/cite]Po drugie we wspólnotach problemy stwarzają sami właściciele lokali...
    Te problemy są naprawdę niczym w porównaniu z problemami z zarządcami/administratorami/zarządami.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] Haneczka:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]Po drugie we wspólnotach problemy stwarzają sami właściciele lokali...
    Te problemy są naprawdę niczym w porównaniu z problemami z zarządcami/administratorami/zarządami.
    no nie przesadzaj ...a kto je "wywołuje" ...przecież nie Zarządcy/Administratorzy/Zarządy WM.
    Zawsze problem zaczyna się od niezadowolonego właściciela lokalu, że w/w nie zrobili tak jak On, właściciel lokalu, chciał.:bigsmile:
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] KubaP:[/cite]
    no nie przesadzaj ...a kto je "wywołuje" ...przecież nie Zarządcy/Administratorzy/Zarządy WM.
    Kubuś, nie lubię tuszowania spraw, ściemniania prawdy i zamiatania jej pod dywan...
    Ale właściciele są zbyt bierni by mówić prawdę o swoich wspólnotach, ponieważ by coś powiedzieć, trzeba się najpierw chcieć interesować - mieć wiedzę i orientację.
    I jak już napisałam na innym forum: czas pracuje na ich niekorzyść, czego nawet nie są świadomi.
    [cite] KubaP:[/cite]Zawsze problem zaczyna się od niezadowolonego właściciela lokalu, ....
    Zapytaj bardzo dokładnie, z jakiego powodu niezadowolonego?
    Może ów właściciel jest zbyt dociekliwy, a wszem i wobec zaczyna się o nim mówić źle, między innymi właśnie tak, że nie jest tak jak on chciał, że jest pieniaczem, że przeszkadza - głównie po tym, by wyeliminować go z obrotu wspólnotowego, a przede wszystkim skutecznie zniechęcić, bo jest zagrożeniem i przeszkadza w "wielkim dziele" czasem nieuczciwych osób.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2012
    [cite] Haneczka:[/cite]Ale właściciele są zbyt bierni by mówić prawdę o swoich wspólnotach, ponieważ by coś powiedzieć, trzeba się najpierw chcieć interesować - mieć wiedzę i orientację.I jak już napisałam na innym forum: czas pracuje na ich niekorzyść, czego nawet nie są świadomi.
    Zaraz, zaraz ...ja czegoś nie kumam... przecież my nie rozmawiamy o mówieniu na forach, ale mówieniu na zebraniach właścicielskich , wywoływania tam problemów , które można na bieżąco załatwiać, a nie wyciągać je jak króliki z kapelusza ... w jakim celu??? ... pokazać jaki to się jest ważnym? ??? Te metody to nie dla mnie. Ja lubię "wrzody" załatwiać od razu skalpelem, zanim się rozrosną.
    [cite] KubaP:[/cite]Zawsze problem zaczyna się od niezadowolonego właściciela lokalu, ....
    [cite] Haneczka:[/cite]Może ów właściciel jest zbyt dociekliwy, a wszem i w wobec zaczyna się o nim mówić źle, między innymi właśnie tak, że nie jest tak jak on chciał, że jest pieniaczem, że przeszkadza - głównie po tym, by wyeliminować go z obrotu wspólnotowego, a przede wszystkim zniechęć, bo jest zagrożeniem i przeszkadza w "wielkim dziele" czasem nieuczciwych osób.
    mnie nie o takie zachowania nie chodzi, ale takie, że
    > nie wpuścił do lokalu kominiarza, bo miała kuchenkę gazowa brudną ,
    bo nie wpuści
    > do lokalu na przegląd elektryczny pięcioletni, bo za "komuny" nie były wykonywane i nic się nie stało i to wg niego są wyrzucone pieniądze w błoto.
    właściciel jest zbyt dociekliwy,
    ja takich lubię do pewnych granic , wiele spraw w mojej WM zostało wyprostowanych przez "dociekliwych" ... lecz nie upierdliwych czy pieniaczy,

    Zawsze na przełomie listopada i grudnia , gdy mamy dane związane z utrzymaniem NW za 10 m-c ... i przygotowujemy propozycje na przyszły rok to zapraszamy na zebrania otwarte wszystkich co maja nam coś do zarzucenia , jakieś pomysły na przyszłość ,.... ale brak odzewu , natomiast na zebraniu , to hohoho.... a i owszem .... czasami sekretarz zebrania nie nadąża z zapisywaniem ....

    W w rozmowie z "4 oczy " łatwiej się dogadać niż na zebraniu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.