Czy Wspólnota Mieszkaniowa może odciąć nielegalne przyłącze wodne
Jurek-jb
Użytkownik
Zwracam sie z prośbą o radę......
Zauważylismy ,że loka sasiedzki przylegający do naszego budynku nie należący do naszej Wspólnoty Mieszkaniowej, jest podłaczony do naszego pionu wodnego z jednego lokalu należącego do naszej wspólnoty,Właściciel tego lokalu nic niewie o tym podłączeniu kiedy i kto je wykonał, lub niechce wiedziec.
Dowiedzieliśmy sie ,że właściciel sasiedniej posesji nie ma podpisanej żadnej umowy z mpwik i nasz zarządca nie rozlicza z nim wody i nie ma żadnej z nami umowy pobierania wody z naszej sieci wewnentrznej.
Najprawdopodobniej to juz trwa dobre 10 lat.
W naszej Wspólnocie Mieszkaniowej jest 23 lokale w tym tylko 10 z licznikami
wodnymi reszta rozlicza sie ze sredniego zużycia wody dlatego było ciezko to zauważyc przez te lata.
Wszyscy właściciele postanowili odciać nielegalne i niezalegalizowane przyłacze wodne ,które okrada Wspólnote Mieszkaniowa, poniewaz my ponosimy koszty wody i konserwacji i napraw naszej instalacji wodnej.
Zarządca twierdzi że nie mozemy to zrobic ,że musimy podjac uchwałe odnosnie odciecia czarnego przyłacza.
Jest to dla mnie niezrozumiałe ażeby glosowac nad tym czu moze nas ktoś dalej okradać czy też nie.
Wydaje mi sie ,ze zarządca w pierwszej kolejności powinien dbac o nasze interesy i moze nawet zglosić tą sprawe do organów scigania,a przedewszystkim podjać natychmiastowe czynności zmieżajace do nie pobierania wody na nasz koszt.
Jak mamy przekonac Zarządce o naszej słuszności i czy jest ona słuszna wedlug prawa.
Czy musimy powiadamiac sasiada o tym fakcie i wyznaczac mu termin,a co bedzie jak nie bedzie odbieral listów.
Zauważylismy ,że loka sasiedzki przylegający do naszego budynku nie należący do naszej Wspólnoty Mieszkaniowej, jest podłaczony do naszego pionu wodnego z jednego lokalu należącego do naszej wspólnoty,Właściciel tego lokalu nic niewie o tym podłączeniu kiedy i kto je wykonał, lub niechce wiedziec.
Dowiedzieliśmy sie ,że właściciel sasiedniej posesji nie ma podpisanej żadnej umowy z mpwik i nasz zarządca nie rozlicza z nim wody i nie ma żadnej z nami umowy pobierania wody z naszej sieci wewnentrznej.
Najprawdopodobniej to juz trwa dobre 10 lat.
W naszej Wspólnocie Mieszkaniowej jest 23 lokale w tym tylko 10 z licznikami
wodnymi reszta rozlicza sie ze sredniego zużycia wody dlatego było ciezko to zauważyc przez te lata.
Wszyscy właściciele postanowili odciać nielegalne i niezalegalizowane przyłacze wodne ,które okrada Wspólnote Mieszkaniowa, poniewaz my ponosimy koszty wody i konserwacji i napraw naszej instalacji wodnej.
Zarządca twierdzi że nie mozemy to zrobic ,że musimy podjac uchwałe odnosnie odciecia czarnego przyłacza.
Jest to dla mnie niezrozumiałe ażeby glosowac nad tym czu moze nas ktoś dalej okradać czy też nie.
Wydaje mi sie ,ze zarządca w pierwszej kolejności powinien dbac o nasze interesy i moze nawet zglosić tą sprawe do organów scigania,a przedewszystkim podjać natychmiastowe czynności zmieżajace do nie pobierania wody na nasz koszt.
Jak mamy przekonac Zarządce o naszej słuszności i czy jest ona słuszna wedlug prawa.
Czy musimy powiadamiac sasiada o tym fakcie i wyznaczac mu termin,a co bedzie jak nie bedzie odbieral listów.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zapomnijcie o organach, mają "ważniejsze" sprawy a nie żeby zajmować się przekrętami we wspólnotach.
W każdej prokuraturze (nieoficjalnie) to usłyszycie.
W pierwszej kolejności zorientować się w PWiK czy nie podchodzi to pod nielegalny pobór (kradzież).
Dalsze postępowanie (odcięcie) powinno wynikać z poczynionych ustaleń w PWiK (oni powiedzą co i jak).
Na logikę biorąc, gdyby odwrócić sytuację i sąsiad podłączył wam rurę ze spalinami ze swojego garażu i zatruwał Was to też czekalibyście kilka miesięcy aż uzbieracie podpisy pod uchwałą?
Z tym oskarzeniem to nie jest takie proste.
Zlodziejstwo trzeba udowodnic ,a sama instalacja nielegalna nie wystarczy.
W sadzie sa wazne dowody a my niemozemy udowodnic ile dokladnie zuzyl wody od nas sasiad...wiec musimy dzialac tak zeby to przylacze odlaczyc..
Problem jest taki ,ze Zarzadca sie boi albo dostal jakis prezent zeby tego nie robic..i pytanie jak wyegzekwowac to od niego .....
Zarządcy dajcie rownież prezent, wypowiedzenie umowy,Może przestanie się bać?:bigsmile: