instalacja CO
ewa7721
Użytkownik
Witam serdecznie-proszę o państwa opinie w sprawie
We wspólnocie mieszkaniowej składającej się z lokali mieszkalnych(posiadających instalację CO-bez podzielników na grzejnikach, tylko główny podzielnik) i użytkowych (w stanie pierwotnym bez instalacji CO) , dwóch właścicieli lokali użytkowych doprowadziło sobie własną instalację CO podłączoną do wspólnej rozdzielni. Uzyskałam informację od Zarządcy ,że ci współwłaściciele posiadają własne opomiarowanie tych instalacji i tak też się rozliczają nie uczestnicząc w niedopłatach które dzielone są na innych współwłaścicieli.
W sprawie założenia instalacji CO nie została podjęta żadna uchwała współwłaścicieli, na pytanie kto wydał zgodę na podłączenie takiej instalacji odpowiedz zarządcy pierwotnie była-JA (czyli Zarządca) ,kiedy skierowałam pismo z takim pytaniem chcąc mieć jakiś dowód -w odpowiedzi zarządca stwierdza " decyzję wydałem JA w porozumieniu z Zarządem"
proszę powiedzieć czy to jest zgodne z prawem , a jeśli nie to kto powinien ponieść za to odpowiedzialność i jak dalej postępować.
z góry dziękuję za pomoc.
We wspólnocie mieszkaniowej składającej się z lokali mieszkalnych(posiadających instalację CO-bez podzielników na grzejnikach, tylko główny podzielnik) i użytkowych (w stanie pierwotnym bez instalacji CO) , dwóch właścicieli lokali użytkowych doprowadziło sobie własną instalację CO podłączoną do wspólnej rozdzielni. Uzyskałam informację od Zarządcy ,że ci współwłaściciele posiadają własne opomiarowanie tych instalacji i tak też się rozliczają nie uczestnicząc w niedopłatach które dzielone są na innych współwłaścicieli.
W sprawie założenia instalacji CO nie została podjęta żadna uchwała współwłaścicieli, na pytanie kto wydał zgodę na podłączenie takiej instalacji odpowiedz zarządcy pierwotnie była-JA (czyli Zarządca) ,kiedy skierowałam pismo z takim pytaniem chcąc mieć jakiś dowód -w odpowiedzi zarządca stwierdza " decyzję wydałem JA w porozumieniu z Zarządem"
proszę powiedzieć czy to jest zgodne z prawem , a jeśli nie to kto powinien ponieść za to odpowiedzialność i jak dalej postępować.
z góry dziękuję za pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
a szkodę ponieśli inni współwłaściciele ,decyzję w sprawie instalacji CO podjął zarządca rozporządzając częścią wspólną jaką jest instalacja CO bez zgody reszty współwłaścicieli .
Jakiego odszkodowania oczekujesz?
Czy gdyby właściciele lokali użytkowych wystąpili o zgodę, odmówilibyście im?
Nie dochowano formalności - zgoda. Ale skoro lokale wymagają ogrzewania, to ich właściciele i tak uzyskaliby zgodę - jeśli nie w drodze uchwały, to orzeczenia sądu.
Podłączenie lokali do wspólnego systemu grzewczego w budynku wielolokalowym nie wymaga urzędowych pozwoleń, a brak uchwały ze zgodą nie oznacza, że podłączenie jest samowolą budowlaną.
Co do rozliczeń kosztów - o tym powinien decydować regulamin rozliczeń, który wspólnota ma obowiązek przyjąć uchwałą. W tej sprawie nie ma wolnoamerykanki - o przyjęciu uchwały ws. zatwierdzenia regulaminu decyduje większość głosów.
Nawiasem mówiąc, jeżeli właściciele lokali chcą się rozliczać według liczników ciepła, może to być bardziej korzystne dla pozostałych właścicieli, niż obciążanie ich stawką od metra kwadratowego powierzchni. W lokalach użytkowych są duże straty ciepła w wyniku częstego otwierania drzwi wejściowych, dużych okien wystawowych, czasami też wyższych pomieszczeń (większa kubatura), zatem zużycie ciepła też jest większe. Jeżeli chcą płacić według rzeczywistego zużycia ciepła, to chyba dobrze? Wówczas niedopłaty w stosunku do stawek "od metra" ich nie dotyczą, ale muszą partycypować w utrzymaniu całej instalacji oraz w kosztach stałych, narzuconych przez dostawcę.
Został zatrudniony do pomocy zarządowi i powinien wykonywać polecenia zarządu wspólnoty.
Ten główny podzielnik to rozumiem że ciepłomierz w węźle, bo nie ma czegoś takiego jak "podzielnik główny".
Należy zażądać na piśmie wyjaśnień od zarządu wspólnoty, m.in. na jakiej zasadzie dwaj właściciel podłączyli się - to tak nie może każdy sobie podłączać się i wyłączać kiedy mu pasuje. Dziwne jest zachowanie tego zarządcy/administratora (licencjonowanego napewno), że pozwala na taką partyzantkę - powinien zarządowi zwrócić uwagę na nieprawidlowości. Sprawdzić należy projekt budowlany skoro to nowy budynek nie mogę zrozumieć dlaczego lokale użytkowe nie zostały wyposażone (nie zaprojektowano) w ogrzewanie???
Ci dwaj właściciele nawet jak mają własne opomiarowanie a są podłączeni do waszej wspólnej sieci to i tak muszą uczestniczyć w kosztach ogrzewania całego budynku. Jeżeli nabyli lokale bez sieci grzewczej a następnie chcieli się podłaczyć do was to bezwzględnie powinni uzyskać zgodę Was właścieli. Należy zażądać od zarządu podjęcia działań zmierzajacych do opracowania przez wszystkich właścicieli (jako właścicieli budynku) regulaminu rozliczeń kosztów ogrzewania uwzględniając wszystkie sytuacje w waszym budynku. Taki regulamin należy przyjąć uchwałą właścicieli itd... - mówi o tym szczegółowo art. 45a ust. 1-12 Ustawy-prawo energetyczne. Jesteście wspólnotą i Wy wszyscy wlaściciele decydujecie o tym jak zorganizować sobie życie wspólnotowe aby było zgodne z UoWL i K.c. oraz zwykłą ludzką uczciwością - będzie wtedy łatwiejsze, bez wzajemnych oskarżeń podejrzeń i niesnasek, a zatrudniony i oplacany przez Was, zarządca/administartor jako fachowiec ma Wam podpowiadać najlepsze dla Was rozwiązania.
Po przeczytaniu ustawy UoWL doszłam do takich wniosków jak daarek- dziękuję.
Budynek nie jest nowy ma 14 lat -lokale użytkowe były sprzedane bez instalacji CO-ogrzewali się elektrycznie.
O zamontowanej w tych lokalach instalacji nie poinformowano nas -wyszło to przez przypadek i zaczeliśmy drążyć.
A na pytania zadawane pisemnie zarządowi odpowiada- zarządca . Nie udziela rzetelnej wyjaśniającej informacji.
Trzeba wielokrotnie prosić i czekać miesiącami na odpowiedz . Wykryliśmy też nielegalne zabudowy strychów,części wspólnych budynku.Prosimy o dokumenty na podstawie których te zabudowy powstały, prosiliśmy o możliwość obejrzenia tych zabudów-zarządca odpowiada ,że nie ma dostępu,klucza itp... Wszystko oczywiście sami gdzieś odkrywamy przypadkowo. Zarząd nie reaguje. Koszmar.Chyba to walka z wiatrakami...
Moja rada z życia - póki sama nie wejdziesz do zarządu wm i nie weźmiesz się do roboty nie licz na zmiany
http://forum.gazeta.pl/forum/w,523,136920997,,instalacja_CO_prosz_o_pomoc.html?v=2