wymiana pionów wod-kan we wspólnocie

pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
Art. 13 ust 2. Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.

miałem sytuację taką ,że właściciel (prawo lokatorskie) miał obowiązek udostępnić lokal bo było to niezbędne do przeprowadzenia ode mnie z 1 piętra na 2 piętro pion wod-kan ,niestety nie mam zrobionego do końca bo z uporem maniaka nie wpuścił wykonawców do łazienki miał zabudowaną instalację w kaflach i musiałby demontować
wiem, że dostanie pismo od adm-u więc i tak będzie musiał
Ale moje pytanie jest takie ,czy w razie zalania mnie odpowiedzialność poniesie lokator z powyżej ,odmówił podpisania oświadczenia ,że nie zgadza się na wymianę pionów w-k ?

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    "Prawo lokatorskie" to nie własność, rozumiem, że chodzi o najemcę - tutaj działania musi podjąć właściciel lokalu, czyli wyegzekwować udostępnienie lokalu.
    Odpowiedzialność, w razie zalania, będzie się opierać na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego; kto z winy swojej wyrządził szkodę obowiązany jest do jej naprawienia - jeżeli zarządca wezwał właściciela, z kolei właściciel najemcę a najemca bezpodstawnie odmawia udostępnienia i wyrządzi tym szkodę - poniesie odpowiedzialność.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]"Prawo lokatorskie" to nie własność, rozumiem, że chodzi o najemcę
    Albo o spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    miałem sytuację taką ,że właściciel (prawo lokatorskie) miał obowiązek udostępnić lokal
     bo [u]było to niezbędne do przeprowadzenia ode mnie z 1 piętra na 2 piętro pion wod-kan[/u] ,
    niestety nie mam zrobionego do końca bo [b]z uporem maniaka nie wpuścił wykonawców[/b] do łazienki miał zabudowaną instalację w kaflach i musiałby demontować
    wiem, że [u]dostanie pismo od adm-u [/u]więc[b] i tak będzie musiał [/b]
    
    Znowu kolejny przykład, źle przygotowanego po względem logistycznym zadania . Admina (ADM) też może olać.... tylko oddanie sprawy do sądu i uzyskanie nakazu rozwiązuje sytuację ... pójdzie fama po wspólnocie , że za fanaberie trzeba płacić i to słono.
    DO CZĘŚCI WSPÓLNYCH i URZĄDZEŃ MA BYĆ DOSTĘP O KAŻDEJ PORZE.(SZACHTY)
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    to mieszkanie gminy ,a WM to dlatego bo jedno jest wykupione dziękuję ,czyli jako też najemca z prawem lokatorskim nie mam co się martwić o zalanie
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wraca przy tej okazji wielokrotnie poruszany temat w zakresie wszelkich instalacji: gdzie kończy się część wspólna instalacji a gdzie zaczyna "prywatna". Oczywiście taki pogląd reprezentują niektórzy uważajac np. że to co za drzwiami to własność właściciela lokalu; inni że to co pionowe (rury) to wspólne a to co poziome to prywatne itd. itp...
    Jest to w oczywisty sposób związane z tym, kiedy właściciel lokalu ma obowiazek wpuścić na podstawie art.13 ust.2 UoWL?
    Nieliczni zgadzają się ze mną, że instalacja (każda) jako całość zgodnie z definicjami poszczególnych instalacji określonymi w prawie budowlanym i rozporządzeniach wykonawczych, stanowi niezbędny dla funkcjonowania całego budynku jego integralny element. Za prawidłowe funkcjonowanie i eksploatację budynku wraz z jego instalacjami odpowiada właściciel budynku lub zarządca budynku (nie mylić z zarządcą nieruchomości).
    czy w razie zalania mnie odpowiedzialność poniesie lokator z powyżej, odmówił podpisania oświadczenia
    - podpis na jakimś oświadczeniu nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia dla odpowiedzialności za ewentualne zalanie
    - należałoby wykazać wtedy bezpośredni związek z niepodpisaniem oświadczenia a zalaniem(?).
    ...przeprowadzenia ode mnie z 1 piętra na 2 piętro pion wod-kan...
    Jeżeli ten pion nie został przeprowadzony (nie wpuścił) to dlaczego on ma cię zalać skoro twój pion nie ma z tym nic wspólnego bo go nie ma?
    Oczywiście właściciel lokalu powinien w takiej sytuacji wpuścić chociaż... może później zaskarżyć za zniszczenie mienia prywatnego (płytek w łazience) - jeżeli zarząd nie dojdzie z właścicielem do porozumienia.
    jeżeli zarządca wezwał właściciela, z kolei właściciel najemcę a najemca bezpodstawnie odmawia udostępnienia i wyrządzi tym szkodę - poniesie odpowiedzialność.
    Jeżeli ta procedura nie została zachowana to najemca może spać spokojnie - z tego wynika.
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    podpis na jakimś oświadczeniu nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia dla odpowiedzialności za ewentualne zalanie

    ma i to bardzo duże to jest tzw. dupochron dla najemcy jeżeli byłby to właściciel niestety jest to mieszkaniec z gminy więc prawo lokatorskie to nie musi jakby nie był palantem to by grzecznie podpisał ja wolę dmuchać na gorące i mieć papier
    Jeżeli ten pion nie został przeprowadzony (nie wpuścił) to dlaczego on ma cię zalać skoro twój pion nie ma z tym nic wspólnego bo go nie ma?

    to jest pion wodny rury nie w pp nie wymieniane od stanu pierwotnego (często jak nie zaizoluję to mam zator na zimę w rurach)
    poza tym obok pionu wody jest już wymieniona do sufitu rura PCV z kanalizacji a pod sufitem mam suprise i brzydką rure kanalizacji żeliwa, która może też ze starości pęknąć z powyżej i mnie zalać
  • Opcje
    zarzadca.wroclawzarzadca.wroclaw Użytkownik
    edytowano listopada -1
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/4193/nakaz-pinb-i-odmowa-wpuszczenia-do-lokalu/#Item_5

    Nowy doklejony: 17.07.12 14:16
    A co o odpowiedzialności za ewentualne zalanie Twojego lokalu to spoczywać będzie na Wspólnocie Mieszkaniowej, gdyż pion jak wszyscy wiemy jest częścią wspólną. Nikt nie będzie rozpatrywał jego oświadczeń, gdyż właściciel bądź zarządca posiada możliwości prawne na wejście do lokalu i nie powinien się kierować buntowniczą wolą jednego z właścicieli czy najemców. Ponadto jeżeli to mieszkanie Gminy powinna udostępnić ten lokal.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    gdyż pion jak wszyscy wiemy jest częścią wspólną
    - nie wszyscy wiemy - bo "przynależność" do NW nie jest związana z pionem czy poziomem lecz z tym komu służy dany element budynku.
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na NW składają się przede wszystkim : fundamenty, mury konstrukcyjne, klatki schodowe, korytarze, strychy, pralnie, suszarnie, windy, instalacje zimnej i ciepłej wody, grzewcza, gazowa, elektryczna. Można najprościej to sobie wyobrazić ,że służy wszystkim właścicielom lokali. Rury gazowe ,piony i poziomy wodne przechodzą przez mieszkanie itp.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Taaaaaaak?
    Hmm
    No ja tak najprościej nie dam rady sobie wyobrazić.:confused:
    że służy wszystkim właścicielom lokali
    - a to ci dopiero fantazje.
    "...nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali..." - to jest definicja NW.
    Rozbijając to na czynniki pierwsze oznacza, że z tego czegoś (urządzenia, gruntu lub części budynku) korzystać może i korzysta jeszcze ktoś inny poza właścicielem.
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    NW obejmuje wszystko, co pozostaje w budynku po wyodrębnieniu własności lokali.
    A grunt, jeżeli jest własnością wspólnoty, a nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego.
    Każdemu bowiem, po wyodrębnieniu własności mieszkania przysługuje udział % w NW
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Taaaaaaaaaaak...?
    NW obejmuje wszystko...
    A grunt, jeżeli jest własnością wspólnoty..
    [align=right](...) admin[/align]
    Co kwalifikuje się do NW już ci zacytowałem a ty dalej swoje.
    Nie ma takiej wspólnoty która nabyłaby grunt na swoją własność, grunt nabywają właściciele kupując lokal za swoje pieniądze i jest współwłasnością ich wszystkich.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Rozbijając to na czynniki pierwsze oznacza, że z tego czegoś (urządzenia, gruntu lub części budynku) korzystać może i korzysta jeszcze ktoś inny poza właścicielem.
    To "coś" to inne części wspólne poza gruntem. Ustawodawca przyjął, że grunt zawsze jest częścią wspólną nieruchomości - niezależnie od tego, ilu właścicielom służy.
    Kryterium funkcjonalne dotyczy tylko części budynku i urządzeń:
    Art. 3. 2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
    Jeśli więc część gruntu służy wyłącznie jednemu właścicielowi (np. tak zwane ogródki przydomowe, wydzielone w wyniku umowy om podziale nieruchomości wspólnej do korzystania), to i tak nadal należy ona do nieruchomości wspólnej.

    Części budynku i urządzenia nie muszą służyć "wszystkim właścicielom".
    Wystarczy, że służą dwóm właścicielom, żeby należały do nieruchomości wspólnej.

    Nowy doklejony: 18.07.12 10:30
    [cite] pawlikp80:[/cite]NW obejmuje wszystko, co pozostaje w budynku po wyodrębnieniu własności lokali.
    A grunt, jeżeli jest własnością wspólnoty, a nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego.
    Grunt jest współwłasnością właścicieli lokali, albo jest we współużytkowaniu wieczystym właścicieli lokali. Nigdy właścicielem gruntu "pod budynkiem" nie jest wspólnota mieszkaniowa.
    Grunt będący przedmiotem użytkowania wieczystego również należy do nieruchomości wspólnej:
    Art. 4. 3. Jeżeli budynek został wzniesiony na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste, przedmiotem wspólności jest to prawo, a dalsze przepisy o własności lub współwłasności gruntu stosuje się odpowiednio do prawa użytkowania wieczystego.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wystarczy, że służą dwóm właścicielom, żeby należały do nieruchomości wspólnej.
    - coś takiego???
    Więc przypomnę jeszcze raz definicję:
    "...nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali..."
    - ilość właścicieli nie ma nic do rzeczy.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Nie ma takiej wspólnoty która nabyłaby grunt na swoją własność, grunt nabywają właściciele kupując lokal za swoje pieniądze i jest współwłasnością ich wszystkich.
    Daaarek hamulcuj trochę ...we Warszawie jest takich kilka.... po to był potrzebny wyrok SN, z którym się sędzia Pietrzykowski nie zgadza.
    Kupili w końcówce lat 90 i na początku tego stulecia, grunty pod parkingi WM , od Gminy i mieli problem z założeniem KW.
    Nikt nie pytał; czyja była kasa; skąd Wspólnota ją wzięła ...:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    No tak zapomniałem o tym jednostkowym przypadku. My tu raczej piszemy o "generaliach".:sad::confused::bigsmile:
    - przy okazji wyjaśnij kto kupił? Kim byli ci "oni". W jaki sposób WM mogła dokonać takiej transakcji? Skąd miała na to pieniądze?
    Nikt nie pytał; czyja była kasa; skąd Wspólnota ją wzięła ...
    My się mamy na tym wzorować?
    Może to ci sami się nie pytali, którzy zapomnieli się Gesslera zapytać dlaczego nie płaci i ma 22 mln złotych zaległości za czynsze.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeśli coś nie służy do wyłącznego twojego użytku to znaczy, że służy jeszcze do użytku kogoś innego. Czyli do użytku minimum dwóch osób.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No, tak zapomniałem o tym jednostkowym przypadku.
    no, nie wiem, czy to był jedyny przepadek, bo takich "zagończyków" we wspólnotach jest wielu ...
    podobno jeszcze w Tarnowskich Górach i Szczecinie podobne przypadki były po 2007 roku...
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sama ustawa o własności lokali zezwala na nabycie gruntu na rzecz wspólnoty mieszkaniowej: art. 32a pkt 2:
    Art. 32a. 2) udzielenia zarządowi lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, pełnomocnictwa do wykonania odpowiednich, prawem przewidzianych, czynności zmierzających do nabycia przyległych nieruchomości gruntowych na rzecz wspólnoty mieszkaniowej.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest twoja interpretacja.
    Jeśli coś nie służy do wyłącznego twojego użytku to znaczy, że służy jeszcze do użytku kogoś innego. Czyli do użytku minimum dwóch osób.
    - ???
    Ja cały czas piszę o zapisie ustawowym określającym definicję prawną NW:
    "...nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali..."
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest twoja interpretacja.
    Interpretacja czego?
    Ja cały czas piszę o zapisie ustawowym określającym definicję prawną NW.
    A ja piszę, jaki jest sens tego zapisu.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Sama ustawa o własności lokali zezwala na nabycie gruntu...
    - a czy ja pisałem że nie zezwala?
    Odpowiadałem na wpis pawlikp80:
    A grunt, jeżeli jest własnością wspólnoty, a nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego..
    - że :
    Nie ma takiej wspólnoty która nabyłaby grunt na swoją własność..
    KubaP mnie wyprostował, że jednak są i tyle. Cytaty z UoWL są tu niepotrzebne.
    Nowy doklejony: 18.07.12 10:55
    Wystarczy, że służą dwóm właścicielom, żeby należały do nieruchomości wspólnej
    - to jest twoja interpretacja (nieprecyzyjna mówiąc delikatnie).
    A ja piszę, jaki jest sens tego zapisu
    - no właśnie.
    Z definicji:
    "...nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali..."
    - tłumacząc jej sens nie wynika, że musi to być dwóch właścicieli jak ty to interpretujesz.
    Wystarczy, że będzie korzystał właściciel i kominiarz a warunek art. 3 ust. 2 UoWL będzie spełniony.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Cytaty z UoWL są tu niepotrzebne.
    Są potrzebne, bo sprowadzają was na ziemię. Piszecie z KubąP o nabyciu nieruchomości na rzecz wspólnoty mieszkaniowej tak, jak by to był wymysł kilku wspólnot z Warszawy. KubaP idzie na całość i twierdzi, że po to właśnie Sąd Najwyższy wydał uchwałę (nie wyrok, KuboP) w 2007 roku. :smile:

    Skoro przepis ustawy wyraźnie mówi o możliwości nabycia nieruchomości na rzecz wspólnoty;
    Skoro już w 2004 roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, że wspólnota mieszkaniowa może nabyć nieruchomość lokalową na swoją rzecz (postanowienie SN z 10.12.2004 r., III CK 55/04);
    - to pisanie dzisiaj, że nabycie majątku na rzecz wspólnoty to jakieś dziwadło, wymysł "zagończyków" (cokolwiek miałoby to znaczyć), jest nieporozumieniem. Wystarczy przeczytać ustawę o własności lokali. Jeśli piszecie takie rzeczy, to najwyraźniej nie pamiętacie o przepisie art. 32a pkt 2 ustawy.

    Jak stwierdził Sąd Najwyższy (III CK 55/04):
    Już zatem tylko z przepisów ustawy o własności lokali można wyciągnąć wniosek, że wspólnota mieszkaniowa może nabywać majątek i to na swoją rzecz, a nie tylko na rzecz właścicieli lokali, będących jej członkami.
    http://prawo.legeo.pl/prawo/iii-ck-55-04/

    Nowy doklejony: 18.07.12 11:09
    [cite] daarek:[/cite]Wystarczy, że będzie korzystał właściciel i kominiarz a warunek art. 3 ust. 2 UoWL będzie spełniony.
    Jasne! Wystarczy, że z gniazdka elektrycznego w twoim mieszkaniu korzystasz ty i elektryk żeby uznać, że za naprawę gniazdka musi zapłacić wspólnota mieszkaniowa - bo przecież to gniazdko należy do nieruchomości wspólnej! Podobnie z twoją kabiną prysznicową, twoim kranem, oknem, lodówką, telewizorem itp. - korzystasz ty i elektryk / ślusarz / hydraulik / stolarz. :smile:
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Nie czytasz uważnie tego co komentujesz.
    ...że wspólnota mieszkaniowa może nabyć nieruchomość lokalową ...
    - była mowa o własności gruntu na której stoi "nieruchomość"
    Dla twojej upartości nie mam ochoty po raz piąty cytować kawałeczka zdania z definicji prawnej NW.
    Lepiej nie interpretuj tak szeroko i dowolnie bo z niektórych żon też nie tylko mężowie "korzystają" - co wcale nie oznacza że są wspólne.
    Powtórzę:
    - a czy ja pisałem że nie zezwala?

    Jest wspólnota 40-lokalowa wszystkie lokale wykupione i grunt pod i wokół budynku również wykupiony przez właścicieli.
    Na jakiej podstawie prawnej tenże grunt może być własnością wspólnoty???
    On jest NW i współwlasnością wszystkich ale nie Wspólnoty.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    - była mowa o własności gruntu na której stoi "nieruchomość"
    Nieruchomość to przede wszystkim grunt, a on raczej nie stoi. "Budynek wspólnoty" nie jest odrębną od gruntu nieruchomością.
    KubaP pisał o nabyciu gruntów przyległych do NW z przeznaczeniem na parking. Ty to komentowałeś, a ja zacytowałem przepis ustawy. Już nie pamiętasz? :smile:
    Lepiej nie interpretuj tak szeroko i dowolnie
    Zastosuj to najpierw do siebie i do użytkowania komina przez kominiarza. :smile:
    Ja tylko wykazałem absurdalność twojego rozumowania.
  • Opcje
    daarekdaarek Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    "...nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali..."
    Wyslij 360 listów pod znany adres, że uchwalili absurd.
    Tu nie ma co rozumować bo zapis jest jasny jak słońce.
    Ty to komentowałeś
    Nie czytasz uważnie tego co komentujesz.
    - nie wziąłeś sobie tej uwagi do serca, ja nie komentowałem KubyP wręcz przeciwnie pytałem się o szczegóły, komentowałem natomiast wpis pawlikp80.
    Nieruchomość to przede wszystkim grunt, a on raczej nie stoi...
    - moja "nieruchomość" stoi.
    Trza było najpierw zerknąć do K.c. pomijam już fakt, że oczywiście nie zauważyłeś słowa nieruchomość w cudzysłowiu "nieruchomość" co powinno było wystarczyć dla właściwego zrozumienia o czym piszę.

    "...Art. 46. § 1. Nieruchomościami są części powierzchni ziemskiej stanowiące odrębny przedmiot własności (grunty), jak również budynki trwale z gruntem związane lub części takich budynków, jeżeli na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu przedmiot własności..."
  • Opcje
    pawlikp80pawlikp80 Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    Nieruchomość wspólna
    Nieruchomość wspólna obejmuje
    wszystko, co pozostaje w budynku po
    wyodrębnieniu własności poszczególnych
    lokali. Składają się na nią przede
    wszystkim grunt, jeżeli jest własnością
    wspólnoty, a nie jest przedmiotem użytkowania
    wieczystego, fundamenty, mury
    konstrukcyjne, klatki schodowe, korytarze,
    strychy, pralnie, suszarnie, windy,
    instalacje zimnej i ciepłej wody, grzewcza,
    gazowa, elektryczna. Wyróżnia ją
    to, że służy wszystkim właścicielom lokali.
    Każdemu bowiem, po wyodrębnieniu
    własności mieszkania czy lokalu użytkowego
    przysługuje udział w nieruchomości
    wspólnej. Tak więc udział ten jest
    prawem związanym z własnością lokalu.
    I jest to współwłasność przymusowa. Nie
    można żądać zniesienia współwłasności
    nieruchomości wspólnej dopóki trwa odrębna
    własność lokali (art. 3 ust. 1 u.w.l.).
    Zasada ta obowiązuje bezwzględnie. Nie
    można ani jej znieść, ani zmodyfikować,
    np. w umowie.
    źródło : abc wspólnot mieszkaniowych

    Nowy doklejony: 18.07.12 13:34
    [align=right](...) admin[/align] proszę tutaj masz źródło Artykułu nie podam strony bo jest to wycinek z gazety
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Posesja:[/cite]Sama ustawa o własności lokali zezwala na nabycie gruntu na rzecz wspólnoty mieszkaniowej: art. 32a pkt 2:
    Art. 32a. 2) udzielenia zarządowi lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, pełnomocnictwa do wykonania odpowiednich, prawem przewidzianych, czynności zmierzających do nabycia przyległych nieruchomości gruntowych na rzecz wspólnoty mieszkaniowej.
    Ja nie wiem czy to były nieruchomości gruntowe przyległe, wiem że w niektórych przypadkach były umiejscowione wzdłuż wewnętrznej drogi osiedlowej...
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A czyja była droga wewnętrzna? Czy należała do NW?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2012
    [cite] Posesja:[/cite]A czyja była droga wewnętrzna? Czy należała do NW?
    Gminy ... Sprzedała po obrysie, a podwórko wewnętrzne między kamienicami zostało z drogą wewnętrzną dla służb komunalnych.
    Widziałeś "we Warszawie" aby Gmina sprzedała nieruchomość z terenem, jak już to na peryferiach:wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.