Brak PNU w jedynym z budynków Wspólnoty
ewaaaa
Użytkownik
Witam
Nasza Wspólnota składała się z dwóch budynków etap I i II. Na dzień dzisiejszy etap II nie posiada PNU, nie przeszedł odbioru państwowego z powodu zmian istotnych. Inwestor musi wystąpić o zamienne pozwolenie na budowę i ponownie przystąpić do odbiorów państwowych.
Czy developer może dysponować udziałami etapu II pomimo braku pozwolenia na użytkowanie?
Notariusz z którą rozmawiałam stwierdziła że, budowa została zakończona wpisem do dziennika budowy wykonanym przez kierownika robót i od tej pory budynek należy już do wspólnoty posiadając PNU czy też nie (nie mogę znaleźć aktów prawnych potwierdzających stanowisko Pani notariusz).
Oczywiście przyszli mieszkańcy II etapu nie mogą głosować, a o wszystkim decyduje za nich developer.
Nasza Wspólnota składała się z dwóch budynków etap I i II. Na dzień dzisiejszy etap II nie posiada PNU, nie przeszedł odbioru państwowego z powodu zmian istotnych. Inwestor musi wystąpić o zamienne pozwolenie na budowę i ponownie przystąpić do odbiorów państwowych.
Czy developer może dysponować udziałami etapu II pomimo braku pozwolenia na użytkowanie?
Notariusz z którą rozmawiałam stwierdziła że, budowa została zakończona wpisem do dziennika budowy wykonanym przez kierownika robót i od tej pory budynek należy już do wspólnoty posiadając PNU czy też nie (nie mogę znaleźć aktów prawnych potwierdzających stanowisko Pani notariusz).
Oczywiście przyszli mieszkańcy II etapu nie mogą głosować, a o wszystkim decyduje za nich developer.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
a masz zaświadczenia o samodzielności lokali ? na podstawie tego dokumentu można przenieść własność lokalu...
to są udziały dewelopera ... nie nastąpiło przeniesienie własności ...:cool:
Nowy doklejony: 16.07.12 13:29
Pytanie brzmi czy budynek bez pozwolenia na użytkowanie może być częścią wspólnoty mieszkaniowej czy nadal w świetle prawa jest budową którą wspólnota nie może zarządzać.
Także jak jest deweloper i jest wyodrębniony jeden lokal właściciela to już jest wm.
Czy te dwa "etapy" inwestycji są położone w jednej nieruchomości gruntowej? Czy mają tę samą księgę wieczystą?
Jeżeli nie, to wspólnota istnieje tylko na "pierwszym etapie" inwestycji. Na "II etapie" jedynym właścicielem wszystkich lokali jest deweloper, więc nie ma wspólnoty.
Jeżeli tak, to w jaki sposób został wyliczony udział dewelopera, skoro budynki "II etapu" zostały wybudowane później?
Przeczytaj ten wątek: https://forum.zarzadca.pl/discussion/1578/
Jest tam przytoczone postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z 23.09.2003 II Ca 544/03, dotyczące podobnej sprawy - może Ci pomoże.
a jak klient będzie miał fochy , to klient zapłaci jeszcze raz, za poprawienie... z własnej kieszeni ....
Stary numer developera. Kasa była potrzebna deweloperowi to wyodrębnił i sprzedał , to co było wybudowane.
Klient nie kumaty podpisywał AN... a teraz jak "potrzebuje" skorzystać z prawa to kicha, zaczynają się schody, bo nie ma 1/5 udziałów....
Czytają te fora , nie wyciągają żadnych wniosków (pewnie matematyki na maturze nie mieli) ... resztę komentarza zostawię sobie na później ... po co ich od razu dołować ...
Budynek drugiego etapu istnieje i został skończony miesiąc po naszym, ale były zmiany istotne i nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie (pisałam o tym na początku). Udziały są rzeczywiste (nie projekt) i po obmiarach geodezyjnych (nawet w tym budynku pomieszkują już ludzie). Developer wykombinował że, skoro udało mu się dwa etapy wybudować praktycznie w jednym czasie to połączył je w jedną wspólnotę i założył jedną księgę wieczystą. Developer ponadto wykorzystuje sytuację i dysponuje wszystkimi udziałami II etapu, a teraz chce wspólnocie sprzedać miejsca garażowe (niby dla gości) i mając przewagę przegłosuje to, a my będziemy płacili w ratach przez 2 lata za ten wyczyn godny medalu :) Dlatego też zadałam pytanie, czy developer może dysponować udziałami budynku nie posiadającego pozwolenia na użytkowanie?
Nowy doklejony: 16.07.12 20:32
Posesja dziękuję za link, przeczytam i powiem czy o to mi chodziło :)
Nowy doklejony: 16.07.12 20:34
Notariusz developera twierdzi że, może od momentu wpisu do dziennika budowy o zakończeniu prac, ale nie mogę znaleźć potwierdzenia tej teorii w przepisach prawa i stąd moja prośba o pomoc.
"Nawet jeżeli powstała wspólnota mieszkaniowa, dotychczasowy właściciel nieruchomości może zachować dla siebie powierzchnie pod adpatację celem dalszego ich wyodrębniania, o ile nie służą one wszystkim właścicielom lokali do prawidłowego korzystania z ich odrębnych lokali i zostały uzwględnione w powierzchni użytkowej budynku...Odmiennego zdania był jednak Sąd Apelacyjny, do którego wpłynęła apelacja strony powodowej, przyjął bowiem, że skoro „w budynku stanowiącym własność Państwa (Gminy) - pozostały nie wyodrębnione jako oddzielne "własności lokalowe", powierzchnie użytkowe, nie służące wszystkim współwłaścicielom do prawidłowego korzystania z ich odrębnych lokali, to powierzchnie te nie stanowią przedmiotu współwłasności, lecz pozostają własnością dotychczasowego właściciela, tj. Państwa (Gminy), który - jeśli są do tego podstawy - może działać w kierunku wyodrębniania własności dalszych lokali”. Sąd oparł się przede wszystkim na tym, że z własnością tego pomieszczenia związany był udział w nieruchomości wspólnej, ponadto nie służyło ono pozostałym właścicielom lokali, od poczatku było wykorzystywane wyłącznie przez dotychczasowego właściciela nieruchomości."
Więcej na ten temat w artykule:
Powierzchnie niesamodzielne można uwzględnić w powierzchni użytkowej budynku
http://www.zarzadca.pl/komentarze/82-udzialy/1178-powierzchnie-niesamodzielne-mozna-uwzglednic-w-powierzchni-uzytkowej-budynku
"Może mieć miejsce taka sytuacja, że wielkość udziału gminy wydaje się być zawyżona w stosunku do powierzchni samodzielnych lokali, które znajdują się w jej zasobach, nie zawsze jednak oznacza to, że udział ten został wadlwie wyliczony.
Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem dotychczasowy właściciel nieruchomości może zachować dla siebie powierzchnie pod adpatację celem dalszego ich wyodrębniania, o ile nie służą one wszystkim właścicielom lokali do prawidłowego korzystania z ich odrębnych lokali i zostały uzwględnione w powierzchni użytkowej budynku"
Więcej w artykule "Lokale niewyodrębnione: udział nie przesądza o prawie własności"
na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/82-udzialy/1474-lokale-niewyodrebnione-udzial-nie-przesadza-o-prawie-wlasnosci
Stwierdza Pan że, developer może głosować udziałami ponieważ budynek został wzniesiony, ale czy w świetle prawa budowlanego inwestycja ta nie jest nadal budową, za którą odpowiedzialny jest kierownik budowy, a nie inwestor? Kiedy można stwierdzić że, budynek został wzniesiony (wpisem do dziennika, o którym mówiła notariusz)? Przecież w takiej sytuacji wspólnota mogła by zagłosować w sprawach dotyczących realizacji inwestycji, ponadto jak można podejmować uchwały dotyczące np: planu gospodarczego lub sprzedaży alkoholu w lokalach użytkowych jeżeli nie może wypowiedzieć się w tej sprawie ani jeden mieszkaniec. Nadal nie do końca rozumiem jakie jest poparcie prawne zarządzania nieruchomością (budową) przez wspólnotę, która nie jest jej inwestorem.
Nowy doklejony: 16.07.12 23:14
Dlaczego pozwolenie na użytkowanie nie ma znaczenia, przecież to ono w świetle prawa stwierdza o zakończeniu budowy?
Lokale w tym budynku są lokalami niewyodrębnionymi, z którymi związane są udziały w nieruchomości wspólnej, w świetle przytoczonego orzecznictwa nie ma znaczenia czy dokonano odbioru technicznego.
W sytuacji, gdy budynek nie został wzniesiony, to trochę zmienia sytuację, jednak moim zdaniem sąd, w razie sporu, nie byłby związany wpisem do dziennika, tylko samodzielnie musiałby ustalić stan faktyczny.
Czytaj więcej na: http://natemat.pl/43637,mieszkaja-w-bloku-od-2-lat-a-wspolnota-kaze-im-sie-ukrywac-przed-nadzorem-budowlanym-pochowac-rowery-uciszyc-dzieci