Spółdzielnia nie chce nas wypuścić
Tube
Użytkownik
PIASECZNO - Chcielibyśmy odłączyć się od spółdzielni i zacząć funkcjonować jako wspólnota mieszkaniowa – mówią mieszkańcy bloku przy ul. Sikorskiego 1 A. - Spółdzielnia „Jedność” się na to nie zgadza, bo mają z nas pieniądze. - Dla wielu mieszkańców przeszkodą w ustaleniu odrębnej własności jest zadłużenie lokali – informuje Prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Jedność”, Robert Gołaś. - Główną przyczyną zadłużenia jest kwota 1,2 mln zł z tytułu odsetek przysługujących firmie Multi-Hekk.
- Spółdzielnia nie chce nas wypuścić, bo ma z nas pieniądze – twierdzą wzburzeni mieszkańcy Titanika. - Panuje powszechny i błędny pogląd, że cała „Jedność” na nas płaci. Tymczasem to my płacimy aż 5,50 zł za każdy metr kwadratowy na fundusz remontowy. Gdybyśmy mogli sami, jako wspólnota mieszkaniowa, tym funduszem rozporządzać, to na pewno wykorzystalibyśmy zgromadzone pieniądze w sposób bardziej efektywny niż robi to dziś spółdzielnia. Nie pozwalają nam się odłączyć, żądając od nas pokrycia kosztów zobowiązań spółdzielni wobec firmy Multi-Hekk.
więcej:
http://www.kurierpoludniowy.pl/?wyd=pno&page=artykul&id=9514
- Spółdzielnia nie chce nas wypuścić, bo ma z nas pieniądze – twierdzą wzburzeni mieszkańcy Titanika. - Panuje powszechny i błędny pogląd, że cała „Jedność” na nas płaci. Tymczasem to my płacimy aż 5,50 zł za każdy metr kwadratowy na fundusz remontowy. Gdybyśmy mogli sami, jako wspólnota mieszkaniowa, tym funduszem rozporządzać, to na pewno wykorzystalibyśmy zgromadzone pieniądze w sposób bardziej efektywny niż robi to dziś spółdzielnia. Nie pozwalają nam się odłączyć, żądając od nas pokrycia kosztów zobowiązań spółdzielni wobec firmy Multi-Hekk.
więcej:
http://www.kurierpoludniowy.pl/?wyd=pno&page=artykul&id=9514
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.