Mala Wspolnota-brak swiadomosci jej istnienia
Witam. Mam kilka pytan i mam nadzieje,ze Szanowne Forum pomoze mi zalezc odpowiedzi.Otoz kupilem mieszkanie gdzie jest 3 wlascicieli.Ja(A)32%,sasiad B22%,sasiad C42%udzialu we wspolnocie.Administratorem w/g AN jest MZK.Sasiedzi mieszkajacy tu od kilkunastu lat nie maja pojecia o istnieniu wspolnoty,o prawach i obowiazkach.Nie ma ksiazki obiektu budowlanego,przegladow nie bylo od "zawsze",kazdy sobie "rzepke ..." majac kazdy wlasne doprowadzenie mediow i laczy nas tylko i az wspolne czesci.Jak unormowac sprawe zarzadzania budynkiem ?,rezygnacje z Administratora(gdzie sasiad C nie wyraza zainteresowania i zgody)co z ksiazka obiektu budowlanego?,brak jakiejkolwiek dokumentacji..
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wariantów rozwiązania jest kilka :
>>>Porozmawiaj ( najlepiej napisz) z obecnym Administratorem (MZK) jakie jest ich stanowisko w celu naprawienia zaniedbań.
>>>Możesz napisać do PINB z powiadomieniem MZK oraz wszystkich właścicieli lokali.
>>>Możesz zorganizować spotkanie wszystkich właścicieli lokali i zaprosić niezależnego zarządcę nieruchomości niech opowie jak powinna działać mała wspólnota... może zrozumieją
W budynku sa trzy lokale i trzech wlascicieli posiadjacych AN i ksiegi wieczyste.Wspolwlasnosc w czesciach ulamkowych j\w.MZK nie wiem czy prowadzi ksiazke obiektu budowlanego ale pozostali wlasciciele o takowej nic nie wiedza.Kiedy powiedzialem jednemu z siasiadow( ktory mieszka tu od ..nastu lat) ze naszym Administratorm w\g AN jest MZK, po zupelnym zaskoczeniu zapytal o to,to powiedziano mu,ze remont,ktory chcial przeprowadzic powinien byc odnotowany w ksiazce ,ktora powinnismy my miec :confused:.nikt tez nic nie wie o umowie z MZK.Nie placimy FR na czesci wspolne tylko podatek od nieruchomosci do Gminy.W chwili obecnej nie mam mozliwosci osobiscie wyjasniania tych zaleglosci stad moja tu obecnosc,nawet nie wiem od czego zaczac.Wynika z tego,ze jest totalny balagan w WM,jest takze wiele innych spraw do upozadkowania,o ktorych moze pozniej.
Wszystko jest w waszych rękach i to wy jesteście decyzyjni jak ma być zarządzana wasza wspólnota. Wasza trójka ma 96% czy 100% ?, bo napisałeś: Ja(A)32%,sasiad B22%,sasiad C42%
Na początek poproście MZK o umowę na podstawie której sprawują zarząd nieruchomością wspólną lub administrowanie nieruchomością wspólną.
Aldon - piszesz, ze nie płacicie ani na części wspólne ani na FR. Ale pewnie płacicie za administrowanie ? Jeżeli tak to jakie prace administrator dla was wykonuje ? Wywalcie go i sami zajmijcie się swoją własnością. Jest Was tylko troje i jeżeli żyjecie zgodnie na pewno się dogadacie - a zaoszczędzicie na opłatach za administrowanie.
pozdrawiam