Złe prawo psuje wspólnoty mieszkaniowe

Gość Zarzadca.plGość Zarzadca.pl Użytkownik
edytowano grudnia 2012 w Zarządzanie Nieruchomościami
Poruszony temat bardzo dotyka wspólnotę, w której jestem członkiem zarządu od 2009 r. W sumie mamy ok. 130 właścicieli oraz 2 garaże wielostanowiskowe, w jednym jest miejsc 39 w drugim 62. Teraz nowy zarządca uznał, że wszystkie uchwały od 2009 r. do dziś są nieważne, ponieważ poprzedni zarządca liczył głosy właścicieli miejsc postojowych, tak jak uznał sąd z Wrocławia. W żadnej uchwale oczywiście nie mamy 100 proc. zebranych podpisów od właścicieli tychże miejsc, ponadto oczywiście głosy nie są jednolite. I teraz zarządca nakazał nam dozbierać podpisy od pozostałych mieszkańców tak, aby osiągnąć wymaganą większość. To uchwały bardzo ważne, bo dotyczące m.in. zmian w składzie zarządu, ustalenia wynagrodzenia dla członków zarządu, czy uchwalenia wysokości opłat za reklamy wieszane przez lokale użytkowe. I teraz nikt nie wie, czy te uchwały, nawet jeśli będą przegłosowane teraz, to od kiedy będą obowiązywać. Totalny absurd

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Będą obowiązywać od momentu zagłosowania przez większość właścicieli lokali, z drugiej strony właściciele mogą zatwierdzić wszystkie dokonane czynności uchwałami, jednak naprawdę trudno takie rzeczy poprawnie przeprowadzić, dużym problemem jest opracowanie treści. Na pewno nie można tworzyć uchwał obowiązujących z datą wsteczną, jednak można zatwierdzać czynności.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano grudnia 2012
    Zarządca nie ma prawnych możliwości stwierdzania nieważności uchwał. To może stwierdzić tylko sąd. Jeżeli taka sprawa trafiłaby do sądu we Wrocławiu, uchwały pewnie by się ostały. Można przyjąć nowe zasady na przyszłość, dla nowych uchwał, ale ponowne głosowanie uchwał sprzed 3 lat to rzeczywiście absurd.

    Nowy doklejony: 02.12.12 13:27
    Zarządca:
    właściciele mogą zatwierdzić wszystkie dokonane czynności uchwałami
    Nie zgadzam się z taką oceną. Można zatwierdzić działania zarządu, jeśli działał on bez umocowania lub przekroczył jego granice, ale nie można zatwierdzić działań grona ludzi, którzy - jeśli przyjąć tezę o nieważności uchwały o wyborze zarządu - nie były członkami zarządu. Czynności prawnych tych osób nie można zatwierdzić post factum (usanować).
    W uzasadnieniu wyroku z dnia 5 listopada 2009 roku Sąd Apelacyjny w sprawie I ACa 609/09 wskazał, że warunkiem koniecznym uznania danej uchwały za potwierdzającą czynności dokonane bez umocowania jest jednoznaczne wskazanie woli wspólnoty w tym zakresie oraz ich skonkretyzowanie w uchwale, potwierdzenie nie może budzić wątpliwości.

    Nie jest jednak możliwe zatwierdzenie przez wspólnotę mieszkaniową czynności dokonanych przez osobę, która nie jest jej organem (...).

    W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 grudnia 1996 roku (sygn. akt: I CKN 22/96, OSNC 6-7/97, poz. 75) Sąd Najwyższy wskazał, że jeżeli za osobę prawną działał podmiot nieuprawniony, który nie był jej organem, to do działania osoby prawnej w ogóle nie doszło, dlatego nie jest możliwe sanowanie takiego działania.
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/725-potwierdzenie-czynnosci-zarzadu-dokonanej-bez-umocowania
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano grudnia 2012
    ...wspólnotę, w której jestem członkiem zarządu od 2009 r...nowy zarządca uznał, że wszystkie uchwały od 2009 r. do dziś są nieważne... zarządca nakazał nam dozbierać podpisy...Totalny absurd
    Rzeczywiscie - totalny absurd tyle, że z innego powodu.
    Wasza wspólnota to kolejny już klasyczny przykład gdy "ogon merda psem" - pies to oczywiście w tym wypadku wspólnota.
    Jakim prawem zarządca czyli zatrudniony administrator (przy istniejącym zarządzie) unieważnił uchwały właścicieli lokali???
    To on jest jeszcze wyżej niż Sąd Najwyższy?
    On jest od fizycznego wykonywania uchwał i poleceń zarządu a nie dyskutowania o woli właścicieli (ewentualnie powinien doradzić przed ich podjęciem czy dana uchwała będzie prawidłowa czy nie).
    Jakim prawem administrator nakazuje zarządowi cokolwiek - on może doradzić coś ale nie nakazać!
    Wiem - odezwą się głosy, że się czepiam, ale takie "drobiazgi" także formalne składają się w efekcie końcowym na sprawę która urasta do rangi problemu nierozwiązywalnego.
    To właściciele we wspólnocie podejmują decyzje i ustalają wszystkie kwestie związane z zarządzaniem nieruchomością wspólną.
    Przypominam, że uchwaly są uchwałami właścicieli lokali. Miejsce postojowe nie jest lokalem, lokalem jest cały garaż wielostanowiskowy.
    Mieszkanie też może mieć (i ma bardzo często) kilku współwłaścicieli i jakoś nie ma problemu z głosowaniem i nie wymaga się aby wszyscy współwłaściciele brali udział w zebraniach czy głosowaniach.
    Skoro właściciele generalnie nie protestują co do dotychczasowych ustaleń - proponuję podjąć normalnym trybem jedną uchwałę podtrzymującą dotychczasowe ustalenia zawarte we wszystkich podjętych i obowiązujących już uchwałach i.... myśleć o przyszłości a nie roztrząsać to co było.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2012
    Nie zgadzam się z tezą zawartą w cytowanym artykule ze K.c. ma pierwszeństwo przed ustawą o własności lokali .
    Już po raz kolejny dziennikarze wprowadzają zamęt w głowach właścicieli lokali.
    Sądy Juz zadecydowały że
    [color=#00f][b]...każdy współwłaściciel lokalu może oddawać głosy nad uchwałami wspólnoty mieszkaniowej niezależnie od pozostałych współwłaścicieli, a siła jego głosu obliczana jest poprzez pomnożenie wielkości udziału danej osoby we współwłasności lokalu przez wielkość udziału we współwłasności nieruchomości wspólnej przypadającej na ten lokal[/b][/color] (wyrok SO we Wrocławiu z 12 marca 2008 r., sygn. akt I C 467/06). 
    Sąd apelacyjny rozpoznając sprawę w II instancji, [b]podzielił tę argumentację[/b] (wyrok SA, sygn. akt I ACa 601/08 z 7 sierpnia 2008 r.).
    

    takie rozwiązanie jest praktyczne i nie paraliżuje działania wspólnoty z garażami z miejscami do parkowania.
    [cite]biedron_ka:[/cite] Mieszkanie też może mieć (i ma bardzo często) kilku współwłaścicieli i jakoś nie ma problemu z głosowaniem
    i nie wymaga się aby wszyscy współwłaściciele brali udział w zebraniach czy głosowaniach.
    glupek.gifHola, hola ... prawie ci się udało ... bo ustawodawca przyjmuje, że nie ma rozdzielności majątkowej, jak jest to sprawy mają się inaczej .... w wielu przypadkach nie ma szans na uzgodnienie jednolitego stanowiska ...
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - wrócił z weekendu i goni Posesje. Ten typ tak ma . Jego musi być na wierzchu.
    We Wrocławiu w jakiejś WM tak liczą, ich sprawa. Ja się z taką interpretacją ustawy nie zgadzam. Na szczęście nie mam takiego garażu u siebie.
    Hola, hola ... prawie ci się udało ... bo ustawodawca przyjmuje, że nie ma rozdzielności majątkowej, jak jest to sprawy mają się inaczej .... w wielu przypadkach nie ma szans na uzgodnienie jednolitego stanowiska ...
    A gdzie to wyczytałeś? Jak jest rozdzielność majątkowa to mieszkanie ma jednego własciciela a nie dwoje.I nie ma problemu. Problemu też nie ma z małzeństwami, w każdym bądź razie ja takiego nigdy nie miałem. Jak na karcie do głosowania pojawiłyby się sprzeczne wpisy, uznałbym głos za nieważny, a małzeństwo mogłoby dochodzić swoich racji przed sądem. Żyjemy przecież w Państwie Prawa.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano grudnia 2012
    Jak jest rozdzielność majątkowa to mieszkanie ma jednego własciciela a nie dwoje.I nie ma problemu.
    Na pewno nie jest jeden właściciel, skoro w KW jest ich dwoje lub więcej. Nawet nie muszą być uwidocznieni w KW, wystarczy na przykład akt notarialny albo orzeczenie sądu
    (zniesienie współwłasności, wyrok rozwodowy itp.). Z małżeństwem bez rozdzielności majątkowej jest łatwo, ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.

    Mieszkanie, tak samo jak lokal garażowy, może być współwłasnością kilku osób, np. w wyniku spadku, zakupu na współwłasność przez parę bez związku małżeńskiego, małżeństwo z rozdzielnością majątkową albo byłych małżonków po rozwodzie. Jest to wówczas współwłasność ułamkowa, a nie łączna, jak w przypadku małżeństwa z ustawową wspólnością majątkową. Pod względem prawnym jest to sytuacja identyczna, jak w przypadku hali garażowej, będącej odrębnym lokalem: albo współwłaściciele uzgadniają jednolite stanowisko i jeden z nich głosuje całym udziałem w NW, albo nie ma głosu z tego lokalu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2012
    64px-Heckert_GNU_white.svg.png
    [cite]Praktyk-realista: [/cite]Jak jest rozdzielność majątkowa to mieszkanie ma jednego własciciela a nie dwoje.
    to jest twoja teza? ...foch.gif ty tak z własnej inicjatywy?, foch.gifczy wyczytałeś w którymś orzeczeniu sądowym?

    Rozdzielność majątkowa mówi o tym, że do udziału związanego z lokalem może być więcej niż jeden właściciel, a udział związany z lokalem jest podzielony na współwłaścicieli lokalu , którzy mogą nim dowolnie dysponować.
    [cite]Praktyk-realista: [/cite] Ja się z taką interpretacją ustawy nie zgadzam. Na szczęście nie mam takiego garażu u siebie.
    garażu wielostanowiskowego nie masz ,ale masz sporo do powiedzenia w tym temacie, dobani.gif faktycznie jesteś praktykiem - realistą ....hura.gif
    [cite]Praktyk-realista: [/cite] Jak na karcie do głosowania pojawiłyby się sprzeczne wpisy, uznałbym głos za nieważny, a małzeństwo mogłoby dochodzić swoich racji przed sądem.
    Żyjemy przecież w Państwie Prawa.
    a kto zapłaci za te twoje realistyczne fanaberie? Ty czy ogól właścicieli lokali ....

    [cite]Praktyk-realista: [/cite]KubaP - wrócił z weekendu i goni Posesje.
    kolejny ranking-owiec nam się trafił , widzę że ciebie rajcuje, kto jest pierwszy, a kto ostatni ...
    jak się nie ma o czym pisać, bo się niewiele wie na temat WM , to zabiera się za rankingi ... temat sztandarowy tego forum
    Komentarz edytowany KubaP
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.