oplata za dzierzawe gruntu od wlasciciela
szymborek
Użytkownik
Dzien dobry mam taki maly problem poniewaz jestem jednym z dwoch wlascicieli we wspolnocie jest jeszcze 2 lokatorow, mam KW i jakies udzialy w czesciach wspolnych, grunt przylegajacy do budynku nie jest podzielony geodezyjnie tylko sami sobie go podzielilismy na ogrodki, bez zadnych sprzeciwow. Wpadlem na pomysl otwarcia sklepu na tym gruncie ale na czesci ktorej nikt sobie nie wybral na ogrodek, ten kawaleczek gruntu ok. 30m2 chcialem zagospodarowac ale tu pojawil sie maly klopot zarzadca naszej nieruchomosci chce po postawiniu tu pawilonu ok 500 zl dzierzawy za grunt, do tej pory nikt za to nie placil, nawet nie opiekowal nie scinal trawy, ja musialem to robic bo teren ten jest pod moimi oknami, ale jak juz chce sie cos zrobic to musze placic, troszke bez sensu bo i tak bede placic to do "swojej kieszeni"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zazwyczaj pożytki zasilają Fundusz remontowy wspólnoty który służy wszystkim właścicielom lokali. Jest to prawidłowe działanie ....
z ustawy o własności lokali
Uważam, że działanie zarządcy znajduje oparcie w przepisach. Można negocjować stawkę.
Jakie oparcie w prawie??? To bezprawie!!!
Takie działanie zarządcy jest niezgodne z prawem.
To nie zarządca decyduje o takiej opłacie. To nawet właściciele nie mogą uchwałą decydować o takim wyłącznym korzystaniu z "kawałka" NW przez jednego z właścicieli - to musi być zawarta umowa ze wszystkimi właścicielami.
Pomocne orzecznictwo poniżej:
"...Zważyć tu bowiem należało, że stosownie bowiem do art. 12 ust. 1 u.w.l. właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, w sposób nieutrudniający korzystanie przez innych współwłaścicieli (art. 13 ust. 1 u.w.l.). Oznacza to, że właściciel lokalu może korzystać z całej nieruchomości, a nie tylko w części odpowiadającej przynależnemu udziałowi, byleby tylko w zgodzie z powołanymi przepisami.
W sytuacji gdy jeden ze współwłaścicieli, z wyłączeniem pozostałych, korzysta z pomieszczenia stanowiącego część wspólną budynku, a więc z naruszeniem art. 12 ust. 1 u.w.l., w konsekwencji także art. 206 k.c. w zw. z art. 1 ust. 2 u.w.l., to pozostałym współwłaścicielom pozostaje możliwość dochodzenia na drodze sądowej przeciwko współwłaścicielowi wyłącznie korzystającego z części wspólnej budynku roszczenia o dopuszczenie do współposiadania, na podstawie art. 222 § 1 k.c. w zw. z art. 206 k.c. i art. 12 ust. 1 u.w.l. a także roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej przy odpowiednim zastosowaniu art. 224 § 2 k.c. lub art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c. Wreszcie w takiej sytuacji, gdy jeden ze współwłaścicieli z wyłączeniem pozostałych, korzysta z pomieszczenia stanowiącego część wspólną budynku - właściciele - w ramach zarządu - mogą zezwolić na takie korzystanie z nieruchomości wspólnej. Jednakże taką formę korzystania winna regulować umowa zawarta przez wszystkich współwłaścicieli na podstawie której określony zostanie sposób korzystania z rzeczy wspólnej, także w zakresie ewentualnej odpłatności z tego tytułu. Taką umowę, określającą zasady korzystania przez właściciela lokalu z części wspólnych budynku w zakresie przekraczającym jego udział w nieruchomości wspólnej może ze współwłaścicielem zawrzeć także wspólnota mieszkaniowa.W żadnym jednak przypadku sposób korzystania z części wspólnych budynku w tym oczywiście w zakresie odpłatności za wyłączne korzystanie z pomieszczeń wspólnych przez jednego współwłaściciela, z wyłączeniem pozostałych, nie może być przedmiotem uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Wynika to już z uregulowania art. 12 ust. 2 i 3 u.w.l. wedle którego właścicieli lokali mieszkalnych wspólnota może obciążyć tylko kosztami utrzymania nieruchomości wspólnej. Tym samym przedmiotowa uchwała, która nakłada na powódkę obowiązek ponoszenia odpłatności na rzecz wspólnoty mieszkaniowej z innego tytułu niż koszty utrzymania nieruchomości wspólnej, jest niezgodna z prawem, a to przepisem art. 12 ust. 2 i 3 u.w.l.
W konsekwencji zaskarżona uchwała z powodu jej niezgodności z prawem, podlegać musi uchyleniu, na podstawie art. 25 ust. 1 u.w.l. a zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego w powyższym zakresie, musi odnieść zamierzony skutek.." - Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 sierpnia 2012 r. V ACa 288/12. http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/1802-v-aca-28812-korzystanie-z-nieruchomosci-wspolnej
"...Określenie zasad korzystania przez właściciela lokalu z części wspólnych budynku w zakresie przekraczającym jego udział w nieruchomości wspólnej może nastąpić w drodze umowy zawartej przez niego ze wspólnotą mieszkaniową..." - Uchwała SN z 19.6.2007 r., III CZP 59/07, Biul. SN Nr 6/20071 http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?cid=24&id=2192&mod=m_artykuly
za wynajem czy za zajęcie na własny użytek , tak czy siak opłata będzie ... zwana pożytkiem.
Jak czytam was to tak pięknie brzmi ten slogan o pasożytach żerujących na innych właścicielach nieruchomości tylko dlatego, że nie mają pomysłu czy kasy ... Jak któryś właściciel chce korzystać z cudzego, to niech buli innym .
Z opisu sprawy wynika, że zarządca udzielił takiej informacji, a nie że ustalił stawkę, oczywiście, że jest konieczna uchwała. Do głowy mi nie przyszło nawet, że zarządca stawkę ustalił sam, ale chyba masz rację, gdyby było inaczej to pytający jako właściciel pewnie by o tym wiedział.
Natomiast odnośnie tego czy umowa, czy uchwała, to tu mamy do czynienia z taką sytuacją, że właściciel będzie pobierał pożytki z tej części wspólnej i w takiej sytuacji orzecznictwo jest jednolite i wskazuje, że wystarczy uchwała.
Z opisu sprawy wynika że zarządca właśnie ustalił stawkę! - jaka uchwała jest konieczna? Uchwała jest wykluczona, umowa musi być tym bardziej, że jeden z właścicieli chce na nieruchomości wspólnej wybudować sobie sklep!!!! - "wicie albo nie wicie ale albo będzie słońce albo będzie padał deszcz".
- przytoczone wyżej przeze mnie trzy orzeczenia sądów w tym SN wskazują jednoznacznie, że o jakiejkolwiek uchwale w takiej sytuacji być nie może!!!
Tym cytatem sam obaliłeś swoją tezę: skoro umowę z korzystającym właścicielem może zawrzeć wspólnota, to nie jest konieczna umowa między właścicielami, czyli zgoda wszystkich właścicieli. Wystarczy zgoda większości w formie uchwały na zmianę przeznaczenia części nieruchomości wspólnej.
Jeden chce mieć ogródek,drugi garaż,trzeci chce miejsce do parkowania samochodu.........
Czy w takim razie wszyscy mają za to płacić jakiś dodatkowy haracz do wspólnoty ? Komu sami sobie ?
szymborek ty się dogadaj z tym drugim właścicielem,tak samo jak sie dogadaliscie w sprawie ogródków i nie pytaj o zdanie jakiegoś zarzący/administratora.
Dwóch właścicieli ? I macie zarządcę ?
To jest wasz grunt i wasza sprawa jak sobie go zaadoptujecie.
Nawet gdyby zgoda na wyłączne użytkowanie części nieruchomości wspólnej przez jednego właściciela była zakwalifikowana jako zgoda na zmianę przeznaczenia części wspólnej (nie wiem jakim cudem bo część wspólna dalej jest częścią wspólną i nie staje sie pralnią tylko dalej jest podwórkiem (z ogródkami) to obydwie czynności przekraczają zarząd zwykły czy też zarząd rzeczą wspólną bo omawiany przypadek dotyczy małej wspólnoty
- więc po co to bicie piany o uchwałach.
Po raz n-ty zwracam uwagę żebyś czytał dokładnie to co zamierzasz komentować a najlepiej przynajmniej dwa razy i ze zrozumieniem.
I nie odpowiadaj na ten wpos bo nie ma potrzeby.
daarek, sam pisałeś o uchwałach i jakoś nie zająknąłeś się wtedy o małej wspólnocie. Również cytowane przez ciebie orzeczenie mówi o uchwale - po jaki czort to cytowałeś, skoro wątek dotyczy małej wspólnoty? Wtedy nie było to istotne, a teraz nagle jest? Doznałeś olśnienia? To skasuj swoje wcześniejsze posty. Będę odpisywał wtedy, kiedy tylko będę miał na to ochotę. Nie potrzebuję twojego przyzwolenia. Zacznij od siebie. Udowodnij, że cokolwiek rozumiesz, a nie tylko mechaniczne cytujesz. Bez ładu i składu, bez związku z tematem. Jesteś maszynką do tasiemcowych cytatów.
Zdecyduj się też, o czym chcesz pisać: o uchwałach, czy o małej wspólnocie?
Dość istotna wiadomość,dotycząca także wspólnot.
dzieki za wypowiedzi
Nowy doklejony: 14.08.14 09:24
Dzien dobry pociagne ten temat dalej gdyz ustalilismy na zebraniu oplate za grunt 250 zl OK fajnie ale na tym zebraniu podjelismy takze uchwale o wymianie rury (ktora swego czasu byla łatana wiec chialem aby wymienili na nowa) uchwala podjeta byla w kwietniu 2013 r wykonanie w styczniu 2014 dlatego tez od poczatku 2014 nie placilem z premedytacja za dzierzawe gruntu gdyz w kwietniu 2014 podjelismy uchwale o ociepleniu budynku do tej pory nie zostalo nic wykonane, mamy sierpien, nawet nie zrobili nic w kierunku tym aby jakas oferte przeslac, nic kompletnie nic.
Wiem ze i tak bede musial to zaplacic, ale jak ich zmusic zeby wykonali ocieplenie jak najszybciej, gdyby bylo wszystko wykonane od razu nie zrodzily by sie problemy, i spokojnie bym placil na kolejne remonty. Czytalem takze kiedys ze zarzadca czy tam administrator nie moze albo inaczej nie ma prawa dyponowac srodkami do wysokosci moich udzialow, przetlumaczylem sobie to wtedy ze jeseli mam 225/1000 udzialow czyli 22% w nieruchomosci, takze mam 22% w srodkach zgromadzonych na FR jezeli mamy na FR zgromadzone 35000 to zalozmy 7000 jest moje i MUSZA to spozytkowac zgodnie z moim zyczeniem.
Dzieki za odpowiedzi