Problemy wspolnoty.

ure1972ure1972 Użytkownik
edytowano stycznia 2013 w Wolne tematy
Witam,


Mieszkam w budynku wielorodzinnym (15 lokali) w którym 8 lokali to najemcy lub właściciele w których funkcjonują różnego rodzaju firmy. Pozostałe lokale to lokale zamieszkiwane przez lokatorów będących właścicielami tychże. Problemy z jakim borykamy się (mieszkańcy) to brak respektowania pewnych zasad istotnych z naszego punktu widzenia.
W budynku funkcjonuje domofon, jednakże kilka firm (kancelaria notarialna, gabinet logopedyczny) ignorują obowiązek kontrolowania kto wchodzi do budynku. Jednym słowem aby wejść do budynku wystarczy nacisnąć nr lokalu pod którym znajduje się jedna z ww. firm. Odbywa się to zapewne poprzez naciśnięcie przez osobę która ma zainstalowany obok przycisk otwierający lub jak podejrzewam, instalacja została tak zmodyfikowana że dzieje się to automatycznie. Jakiekolwiek uwagi nie robią na najemcach/właścicielach żadnego wrażenia, stwierdzając kuriozalnie iż do budynku wpuszczają osoby tylko zaproszone (!). Wpuszczanie do budynku bez jakiejkolwiek kontroli rzecz jasna naraża mieszkańców przebywających najczęściej w pracy na kradzieże lub akty wandalizmu części wspólnej. Nie bez znaczenia pewnie jest fakt iż do takiego zdarzenia nie doszło dotychczas ponieważ wejście do budynku monitoruje kamera należąca do banku znajdującym się obok wejścia do budynku wspólnoty. Jestem pewien jednak, że włamanie do któregoś z mieszkań, garażu lub piwnicy jest tylko kwestią czasu.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że to miejsce bardzo ,,ruchliwe", praktycznie przez cały czas ktoś wchodzi lub wychodzi z budynku.

Drugi wątek dotyczy kosztów funkcjonowania części wspólnej (winda, sprzątanie, energia), które ponoszone są w takiej samej wysokości (oczywiście uwzględniające udziały w części wspólnej jak i metraż lokali). Oczywistym jest że korzystając z windy kilkukrotnie w ciągu dnia, generuję minimalne koszty dla członków wspólnoty niż być może nawet blisko setka osób będących klientami firm.

Zarządzaniem wspólnotą zajmuje się osoba będąca jednym z lokatorów, nie jest osobą profesjonalnie do tego przygotowaną, faktycznie jest to tylko administrowanie.


Proszę o pomoc, sugestie i pomysły na skuteczne rozwiązanie powyższych problemów. Jest ich więcej ale to temat na inne rozważania.

Z góry dziękuje.

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano stycznia 2013
    Właściciele mogą przyjąć regulamin wewnętrzny w sprawie korzystania z instalacji domofonowej, która stanowi przedmiot współwłasności, wiem, że to brzmi kuriozalnie, ale chyba nie ma innego wyjścia, ponieważ nie wszyscy nie stosują się do norm kulturowych przyjętych w społeczeństwie.

    Jeżeli pomimo przyjęcia regulaminu, nadal będą w sposób niekontrolowany wpuszczać do budynku każdego, kto tylko wciśnie guziczek w domofonie, można byłoby rozważyć odłączenie lokalu od tej instalacji. Instalacja domofonowa została zainstalowana w celu ochrony, zabezpieczenia budynku. Cel ten nie może być realizowany ze względu na takie a nie inne działania najemców.


    Odnośnie zwiększenia kosztów, to tak wspólnota ma podstawy , jednak nie może być to zwiększenie oderwane od rzeczywistości, uchwała pewnie zostanie zaskarżona, trzeba będzie w sądzie wykazać, że to zasadna podwyżka.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co do domofonu to znam wspólnoty, które zamykają drzwi wejściowe na klucz. Najemca za każdym razem, gdy ma gościa z zewnątrz musi zejść i osobiście je otworzyć. Minusem takiego procederu jest możliwość łatwego naruszenia przepisów bezpieczeństwa p-poż i ewakuacji w razie pożaru.
    Trzeba szukać takich rozwiązań, które pomimo zamknięcia drzwi pozwolą od wewnątrz na natychmiastowe ich otwarcie
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tego się da spokojnie czytać
    Jeżeli pomimo przyjęcia regulaminu, nadal będą w sposób niekontrolowany wpuszczać do budynku każdego, kto tylko wciśnie guziczek w domofonie, można byłoby rozważyć odłączenie lokalu od tej instalacji
    Tak Zarządca byś doradził gdybyś czymkolwiek zarządzał? Prąd mu jeszcze odłączcie a drzwi zamurujcie.
    Najemca za każdym razem, gdy ma gościa z zewnątrz musi zejść i osobiście je otworzyć
    Dobrym pomysłem byłoby również wydzielenie, np. chorągiewkami miejsce przy śmietniku na przyjmowanie gości.
    Jestem pewien jednak, że włamanie do któregoś z mieszkań, garażu lub piwnicy jest tylko kwestią czasu.
    Dyżury sobie ustalcie na klatkach schodowych. Żenujące są te wypowiedzi "właścicieli".:shamed:
  • Opcje
    TsudaTsuda Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bardzo merytorycznie praktyku-realisto jednej wspólnoty:bigsmile:
  • Opcje
    ure1972ure1972 Użytkownik
    edytowano stycznia 2013
    Dyżury sobie ustalcie na klatkach schodowych. Żenujące są te wypowiedzi "właścicieli".:shamed:

    Masz rację, powieszę na drzwiach wejściowych tabliczkę WC a drzwi otworzę na oścież, kibel na klatce będzie damsko-męski. Kto pierwszy ten lepszy. Dorzucisz jeszcze jakieś rady ? Ale tylko dobre proszę.
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Tsuda:[/cite]Trzeba szukać takich rozwiązań, które pomimo zamknięcia drzwi pozwolą od wewnątrz na natychmiastowe ich otwarcie
    Przecież są wkładki z jednej strony na klucz (z zewnątrz), a z drugiej na pokrętło (od wewnątrz). Łatwe w obsłudze i praktyczne. Nie trzeba mieć w ogóle klucza przy sobie, żeby otworzyć drzwi i wyjść z budynku.
  • Opcje
    ure1972ure1972 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No tak, to rozwiązuje problem ale nie nasz. Kancelaria i gabinet logopedy, otwierają komu popadnie. Pozostałe firmy kontrolują osoby wchodzące, zamykanie drzwi na klucz utrudni życie tym którzy zasady mają gdzieś ale także tym którzy je respektują.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Merytorycznie doradził Tsuda.Zamknąć drzwi. Otworzycie je szybciej niż zamknęliście. Już prawnik się o to postara.
    ure1972 - przemawia przez Ciebie jedynie zawiść, a nie troska o bezpieczeństwo sąsiadów. Co to znaczy ,że z gabinetu lekarskiego mają sprawdzać przez domofon swoich pacjentów? Wywiad będą z nim prowadzić telefonicznie?
    Co do rady Zarządcy, szkoda gadać o regulaminie.Ta uchwała nie przejdzie w żadnym sądzie, a jeszcze do tego zaskarży ją prawnik.
    Jeżeli tak dbacie o swoje bezpieczeństwo wprowadźcie monitoring na klatce może to przejdzie.
    I na koniec dobra rada. Trzeba przyzwyczaić się do tej sytuacji, albo przeprowaadzić. I zamiast krytykować zgłosić się do Zarządu.
    Zarządzaniem wspólnotą zajmuje się osoba będąca jednym z lokatorów, nie jest osobą profesjonalnie do tego przygotowaną, faktycznie jest to tylko administrowanie.
    Domyslam się (nie jest to lokator, ale właściciel) ,że jeszcze robi to za frico, a niezadowoleni zawsze będą.
  • Opcje
    ure1972ure1972 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Miały być rady w stylu jak powyżej a jest stek bzdur. Może przerzuć się na inny temat, na pewno znajdziesz coś dla siebie.
  • Opcje
    stonkastonka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ure1972. Skontaktujcie się z Waszym magikiem od domofonów i niech technicznie rozwiąże ten problem aby nie było możliwości otwarcia drzwi tylko po wpisaniu numeru lokalu. Może on Wam podpowie co zrobić w takiej sytuacji? Monterzy takich urządzeń znają wiele sposobów na domofony:wink:
    Pogadajcie z nim.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: Dobrym pomysłem byłoby również wydzielenie, np. chorągiewkami miejsce przy śmietniku na przyjmowanie gości
    Pomysł popieram - tym bardziej, że był chyba wypróbowany przez autora. Wcześniej radziłbym poprzydzielać właścicielom lokali odpowiednie kolory chorągiewek, tak aby wszystko miało i rece i nogi :wink:
    Stonka: Monterzy takich urządzeń znają wiele sposobów na domofony
    Popieram !
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2013
    Można zastosować rejestrator "wejść i wyjść", który będzie współpracował z panelem sterowania domofonem. Można z nich dokonać od druku kto , komu (lokal) otwiera drzwi.

    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    Dobrym pomysłem byłoby również wydzielenie, np. chorągiewkami miejsce przy śmietniku na przyjmowanie gości.
    oraz miejsca z koksownikami ... nonsens goni nonsens jak w realu ...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.