członek zarządu sam zbierał podpisy pod własną uchwałą

jailer

Mam pytanie. We wspólnocie jest zarząd i zarządca, zarządca ma wyłączny dostęp elektroniczny do kąta. Jeden z członków zarządu nie mógł się doprosić zarządcy o wyciągi z kąta wspólnoty więc poprosił o elektroniczny wgląd do kąta wspólnoty bez możliwości dokonywania operacji.W chwili składania wniosku do banku obowiązywała uchwała że wymagane są dwa podpisy czł. zarządu. W dniu następnym jeden z członków zarządu ,który jest za zarządcą napisał uchwałę nie powiadamiając pozostałych członków zarządu i sam zebrał dragą indywidualnego zbierania głosów podpisy pod uchwałą o wymogu trzech podpisów członków zarządu. Osoba w banku tłumaczy że nie wyda dostępu ponieważ wymagane są trzy podpisy. Wiem z wiarygodnego zródła że w bankach liczy się data wpływu dokumentu. Moje pytanie -czy członek zarządu wspólnoty mógł sam napisać uchwałę nie powiadamiając pozostałych członków zarządu i zbierać podpisy pod uchwałą.

Posesja

Skoro jest uchwała, to zdecydowała wola większości.
Nieważne, kto pisze projekty, ważne, czy uzyskają poparcie większości.

Dlaczego jeden z członków zarząd nie chciał, żeby drugi członek widział, co się dzieje na koncie?
Przecież zarząd jest od tego, żeby nadzorować pracę zarządcy.
Czy właściciele rozumieli, za czym głosują?

biedron_ka

W dniu następnym jeden z członków zarządu... sam zebrał dragą indywidualnego zbierania głosów podpisy pod uchwałą o odwołaniu zarządu

- czyli nie macie teraz zarządu jeżeli ta uchwała uzyskała większość głosów właścicieli.

jailer

W moim poscie wkradł się błąd .za co przepraszam już go poprawiłem

Nowy doklejony: 28.01.13 15:53
no tak tylko co zrobić jeżeli częśc członków popiera zarządce? a jest podejrzenie że zarządca coś kombinuje

biedron_ka

jest podejrzenie że zarządca coś kombinuje

Nie pojmuję.
Teraz przenośnia:
Jest dyrektor zakładu, ma dwóch zastępców, załogę oddaną, ludzie spokojni, niewadzą nikomu.
Chodzą słuchy, że ktoś z pracowników księgowości (albo portier na bramie) pozwala sobie na 'za dużo'.
No i nie wiedzą co robić?
Koniec przenośni.
To, zrobić, żeby nikt nie popierał zarządcy a de facto administratora - on ma wykonywać obowiązki wynikające z umowy a zarząd ma go rozliczać ("gonić do roboty").

Zarządca

Bank nie będzie teraz analizował prawidłowości podjęcia uchwały, można ja zaskarżyć do sądu, jeżeli jest większość - uchwała obowiązuje, ponieważ dotyczy spraw związanych z zarządem nieruchomością wspólną, nawet jeżeli narusza prawo. Można, np. podnieść, że narusza przepis dotyczący reprezentacji przez dwóch członków, ponieważ taka zmiana wymagałaby określenia sposobu zarządu w drodze umowy w trybie art. 18 ustawy o własności lokali.

EDDIE

Jeden z członków zarządu nie mógł się doprosić zarządcy o wyciągi z kąta wspólnoty więc poprosił o elektroniczny wgląd do kąta wspólnoty

Osoba w banku tłumaczy że nie wyda dostępu ponieważ wymagane są trzy podpisy

Dwa lub trzy podpisy są potrzebne do zmian dyspozycji w banku lub do składania poleceń zapłaty, przelewów itp.
Aby zobaczyć historię rachunku nie potrzeba podpisów tylko wgląd w panel bankowy na komputerze, do czego zarządca jest zobowiązany i łaski nie robi członkowi zarządu, a nawet zwykłemu członkowi wspólnoty. Wydruk historii rachunku też nie stanowi problemu dla zarządcy.

elan124

Jailer: poprosił o elektroniczny wgląd do kąta wspólnoty

Jak kąt ma poniżej 90 stopni, to można uwzględnić jego prośbę...

EDDIE

Kąt nie może mieć poniżej, bo kąt nie ma wysokości

elan124

Jailer: elektroniczny wgląd do kąta wspólnoty

EDDIE: kąt nie ma wysokości

Ale przy elektronicznym wglądzie może

KubaP

[cite] jailer:[/cite]. W dniu następnym jeden z członków zarządu ,który jest za zarządcą napisał uchwałę nie powiadamiając pozostałych członków zarządu i sam zebrał dragą indywidualnego zbierania głosów podpisy pod uchwałą o wymogu trzech podpisów członków zarządu. .

piszesz o uchwale członków zarzadu czy uchwalę ogółu właścicieli ...

a-z

Ilu jest członków zarządu? Jeśli trzech, to ten poszkodowany może zacząć blokować inne decyzje zarządu. W końcu będą musieli się dogadać.

jailer

KubaP- członek zarządu( a w zarządzie jest czworo)sam napisał uchwałę i sam zbierał podpisy

KubaP

[cite] jailer:[/cite]KubaP- członek zarządu( a w zarządzie jest czworo) sam napisał uchwałę i sam zbierał podpisy

piszesz o uchwale członków zarządu czy uchwale ogółu właścicieli ... ile lokali jest we wspólnocie ...

To, że napisał uchwałę to mu wolno .... , to, że zbierał głosy w drodze indywidualnego głosowania właścicieli lokali to też mu wolno ...

[b]Art. 23.UoWL[/b]
1. Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd; 
uchwała może być wynikiem głos ów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.

Praktyk-realista

To chyba typowy przykład przeciętnej polskiej WM. Jest zarządca i jako kwiatek do kożucha Zarząd właścicielski, który najprawdopodobnie kłóci się między soba ,kto jest z nich najwaźniejszy. A wszyscy są nic nie warci

We wspólnocie jest zarząd i zarządca, zarządca ma wyłączny dostęp elektroniczny do kąta. Jeden z członków zarządu nie mógł się doprosić zarządcy o wyciągi z kąta wspólnoty więc poprosił o elektroniczny wgląd do kąta wspólnoty bez możliwości dokonywania operacji.

Powinien iść do zarządcy z flaszką, może by go przebłagał. Jak znam życie to w umowie na "administrowanie" zarządca wstawił sobie klauzulę ,że za nic nie odpowiada, a ma obowiązek pobierania z konta WM wynagrodzenia, i oczywiście to wynagrodzenie nie jest opodatkowane VAT-em za administrowanie, ale zwolnione z tytułu zarządzania lokalami mieszkalnymi.Tego chyba ich uczą na kursach.
Jailer - wasza WM jest chora, trzeba ją wyleczyć.Ale musicie to zrobić sami.
Uważam za wielkie świństwo wyśmiewanie błędów czy to literowych czy to ortograficznych. Świadczą o niedojrzałości niektórych forumowiczów. Proponuję inne portale np. o polityce, tam można się w pełni wykazać.:bigsmile:

Zarządca

[cite] jailer:[/cite]KubaP- członek zarządu( a w zarządzie jest czworo)sam napisał uchwałę i sam zbierał podpisy

Zgadzam się, że sytuacja w tej wspólnocie mieszkaniowej nie jest normalna, skłócony zarząd może Wam przede wszystkim zaszkodzić, działanie zarządcy jest po prostu nielojalne.


Uchwała moim zdaniem narusza prawo i są podstawy do zaskarżenia.

jailer

Jak można się dogadać skoro w zarządzie nie ma zgody ,a zarządcy zależy na tym żeby tak było bo może bezkarnie manipulować częścią członków zarządu i ma w tym interes.A żeby to udowodnić to co niektórym członkom zarządu trzeba by wylać kubeł zimnej wody na głowę ,ale oni chyba razem z zarządcą razem z tego kubła piją. Na szczęście to nie moja wspólnota.Dziękuję wszystkim za rady.