Opłata pocztowa za korespondencję z członkiem wspólnoty
kikka
Użytkownik
Witam,
jaka jest podstawa prawna (czy w ogóle istnieje?) naliczenia w rachunku (czynsz za dany miesiąc + zaliczka na kolejny miesiąc) opłaty pocztowej, za korespondencję, którą wspólnota wysłała do członka wspólnoty w odpowiedzi na wcześniej doręczony jej list polecony członka wspólnoty?
Proszę o pomoc. Moja wspólnota taką właśnie dodatkową opłatą mnie "uszczęśliwiła" w tym miesiącu.
Pozdrawiam.
jaka jest podstawa prawna (czy w ogóle istnieje?) naliczenia w rachunku (czynsz za dany miesiąc + zaliczka na kolejny miesiąc) opłaty pocztowej, za korespondencję, którą wspólnota wysłała do członka wspólnoty w odpowiedzi na wcześniej doręczony jej list polecony członka wspólnoty?
Proszę o pomoc. Moja wspólnota taką właśnie dodatkową opłatą mnie "uszczęśliwiła" w tym miesiącu.
Pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
....korespondencja wspólnoty to są koszty zarządzania NW...
Co do zasady nie ma takiej podstawy, doręczenie to koszt wspólnoty. To analogiczna sytuacja do takiej, gdy np. urząd przesyła korespondencję do obywatela, no chyba że istnieje podstawa prawa do obciążenia kosztami.
Taka podstawa wynika z ustaw, dotyczy sytuacji związanej z doręczeniem np. wezwania do zapłaty.
W przypadku wspólnoty mieszkaniowej - zwykle taka praktyka jest stosowana właśnie w przypadku wezwań do zapłaty - jednak wspólnota musiałaby uzyskać wyrok potwierdzający zasadność.
Czego dotyczyła ta korespondencja, może kserowano jakieś dokumenty?
Napisz pismo, że nie zapłacisz tej opłaty pocztowej , nich ci podadzą podstawę prawną na jakiej ci ja naliczyli.
Hmmm , .... Może to być uchwała WM , ale trzeba sprawdzić ...
Jeśli nie ma takiej, to korespondencja jest kosztem eksploatacyjnym (pozostałe koszty).
Tu nie zachodzą przesłanki za art. 12 ust. 3 uwl:
"Uchwała właścicieli może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.'
Uważam, że jeżeli jest uchwała właścicieli dotycząca wszelkiej korespondencja do właścicieli lokali jest obarczona opłatą pocztową to takie prawo obowiązuje w tej wspólnocie., niezależnie czy się wysyła do jednego właściciela czy do wszystkich.
Takie zasady funkcjonowania ich wspólnoty przyjęli właścicielce lokali
Nadal są niejasności. Dlaczego WM zajmuje się jakąś plamą w lokalu prywatnym? Nie wiadomo co z nią zrobić? Zlikwidować. Jeżeli jest wina po stronie WM, dochodzić roszczeń poprzez ubezpieczyciela , sąd itp.
Wspólnota nie uchwala prawa we wspólnocie, od tego jest Sejm.
Czy Sejm zakazuje lub nakazuje wprowadzenie opłat? Nie.
Zatem jeśli wspólnota ma życzenie wprowadzić opłaty za wysyłaną korespondencję, to musi podjąć stosowną uchwałę i w ten sposób ustanowi lokalne prawo.
Uchwały właścicieli lokali, to prawo wewnętrzne danej wspólnoty.
Ustawodawca ustala "fundamenty" prawa (np. UoWL. KC, KPC) reszta "dobudówki" należy do właścicieli lokali , co potwierdziło wiele orzeczeń Sądowych: - często je cytujesz
Sądy jedynie ( w przypadku zaskarżenia uchwał ) sprawdzają ich zgodność z "ogólnym prawem" obowiązującym na zewnątrz wspólnoty. Tak przynajmniej jest dziś ...
Nie można wprowadzać opłat bez podstawy prawnej. Koszty korespondencji to są koszty zarządu i nie można nimi obciążać tylko adresatów korespondencji - to są koszty wszystkich właścicieli lokali, do wysokości ich udziałów. Właściciel lokalu nie może być obciążony pełnymi kosztami korespondencji, wysłanej do niego. Właściciel lokalu ponosi pełne koszty utrzymania lokalu, zaś koszty zarządu nieruchomością wspólną jedynie w części, odpowiadającej jego udziałowi w NW (art. 12 zdanie 2 uwl). Obciążenie ponad udział w NW jest możliwe TYLKO wobec właścicieli lokali użytkowych i TYLKO w sytuacji określonej w art. 12.3 uwl: W razie sporu, ten wyższy koszt trzeba udowodnić i wykazać, że wynika on ze sposobu korzystania z lokalu użytkowego.
Uchwały właścicieli nie tworzą nowego prawa, nie są żadnym "prawem lokalnym". Prawo lokalne ("akty prawa miejscowego") to są uchwały organów przedstawicielskich samorządu terytorialnego: rad gmin, rad powiatów i sejmików samorządowych województw - i to tylko na obszarze działania organów, które je ustanowiły - a nie uchwały właścicieli lokali we wspólnotach mieszkaniowych. Uchwała właścicieli lokali nie jest źródłem prawa.
Nie ma innych źródeł prawa od tych, które określa Konstytucja RP:
[ulist]
[li]Uchwała w sprawie planu gospodarczego [/li]
[li]Uchwała w sprawie stawek służących do naliczenia zaliczek na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością[/li]
[li]Uchwała w sprawie prac remontowych części wspólnych - Plan remontu NW[/li]
[li]Uchwała w sprawie opłat za wynajem części wspólnych [/li]
[/ulist]
...to nie jest prawo we wspólnocie ? a niby co to jest ?
Wspólnota nie jest organem ?
Co do obciążeń poszczególnych właścicieli kosztami utrzymania nieruchomości wspólnej - te kwestie wyraźnie reguluje ustawa o własności lokali. Uchwała właścicieli tego nie zmieni. Próba wyegzekwowania "kosztów korespondencji" spali na panewce, kiedy trafi do sądu.
Np. za odczyt podzielników ciepła, które firma rozliczająca przypisuje na mieszkanie. Np. za wymianę wodomierza. Np. za dorobienie kluczy do drzwi wejściowych.
Pewnie można przytoczyć jeszcze inne przykłady.
Wszystkie te opłaty wprowadzone są po to by zwrócić wydatki wspólnoty, a klucz podziału kosztów nie ma charakteru klasycznego (proporcjonalnie do udziału).
Opłaty za korespondencję nietypową, czy za ksero dokumentów jeśli są wprowadzone, mają (jak wyżej) pokryć koszty wspólnoty, te które dotyczą właścicieli w stopniu nieproporcjonalnym do udziałów.
Pomocne orzecznictwo:
"Nie można zgodzić się również z zarzutem powoda, że skoro zarząd ma być trzyosobowy, a Sąd I instancji w części uchylił uchwałę nr 3/2010, to uchwała ta winna zostać uchylona w całości jako sprzeczna z prawem, tj. z uchwałą nr 2/2010. Po pierwsze należy zaważyć, ze sprzeczność jednej uchwały z drugą nie oznacza sprzeczności z prawem, bowiem uchwały wspólnot mieszkaniowych nie stanowią prawa i nie zostały wymienione w art. 87 Konstytucji jako źródła prawa. "
http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/1377-i-aca-95311-okreslenie-sposobu-zarzadu
Nowy doklejony: 04.02.13 15:28
W omawianym przypadku mamy do czynienia z korespondencją typową, właściciel zgłosił roszczenie - wspólnota mu odpowiada na pismo.
W przypadku korespondencji nietypowej musielibyśmy poszukać podstaw prawnych w ustawie, na których możemy opierać dodatkowe opłaty, np. wezwania do zapłaty - tutaj zwrot kosztów byłby swego rodzaju odszkodowaniem. Właściciel nie wypełnia obowiązku wpłaty - wspólnota ponosi szkodę, np. koszty korespondencji.
Dla mnie uchwała właścicieli lokali stanowi prawo we wspólnocie , danej, konkretnej wspólnocie ....
W mojej wspólnocie (duża wspólnota) mamy ze dwie osoby, które systematycznie atakują administratora różnorodnymi bzdurnymi pismami. Często zdarza się tak (a właściwie zawsze)że Zarząd Wspólnoty nawet nie wie o takim fakcie ponieważ osoby te kierują te pisma do administratora a nie do Zarządu. Metody dostarczania są różne i najczęściej w formie osobistej
Są to sprawy takiego typu jak:
Nie zgadzam się z tym aby zaliczki były naliczane zgodnie z udziałami lecz od powierzchni mieszkalnej... Proszę o pisemną odpowiedź.
Kto pokrywa koszty koszenia i podlewania trawy... Proszę o pisemną odpowiedź.
Dlaczego ja mam za to płacić skoro mi nie jest to potrzebne... Proszę o pisemną odpowiedź.
I różne irytujące sprawy. Tłumaczenie tym osobom tego że administrator w naszej wspólnocie wykonuje nasze polecenia ich nie przekonują. Tłumaczenie że koszty koszenia trawy i pielęgnacji zieleni zostały wyszczególnione na zebraniu rocznym i ustanowione w planie gospodarczym również nie jest to dla nich przejrzyste. Rozmowa że wszystko co jest wykonywane dzieje sie w oparciu o zatwierdzony plan i nic więcej też nie...
Chcąc uciąć łeb sprawie i aby administrator zajmował się sprawami do jakich został zatrudniony a nie odpowiedziami na pisma a w szczególności aby Zarząd miał wiedzę o bolączkach właścicieli a nie administrator postanowiłem zaproponować uchwalę o zasadach korespondencji.
Co o tym sądzicie i co byście w takiej uchwale zmienili. Proszę o podpowiedzi
[align=center]UCHWAŁA nr …./2013[/align]
[align=center]Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości położonej przy ...................... podjęta na zebraniu ogółu właścicieli lokali w dniu ................
w sprawie zasad korespondencji pomiędzy właścicielami a Zarządem Wspólnoty[/align]
[align=center]Działając na podstawie §7 pkt.2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27.07.1999r.
dotyczącej „Sposobu i metodologii prowadzenia i aktualizacji rejestru
podmiotów gospodarki narodowej (...)” (Dz.U. z 1999r., Nr 69, poz.763) właściciele lokalu postanawiają:[/align]
[align=center]§ 1[/align]
Mając powyższe rozporządzenie na uwadze, siedzibą Wspólnoty jest adres siedziby organu zarządzającego (a zatem adres miejsca położenia lokali wchodzących w skład określonej nieruchomości), a nie adres podmiotu ,któremu wspólnota mieszkaniowa powierzyła zarządzanie (administrowanie).
[align=center]§ 2[/align]
Wszelką korespondencję na kierunku „Właściciel – Zarząd Wspólnoty” kierować w oparciu o §1.
[align=center] § 3[/align]
Korespondencja na kierunku „Zarząd Wspólnoty – Właściciel” prowadzić na adres zameldowania Właściciela lokalu, chyba że Właściciel lokalu w swoim piśmie zażąda inaczej.
[align=center]§ 4[/align]
Korespondencję na obu kierunkach prowadzić na zasadzie listu poleconego na koszt Wspólnoty mieszkaniowej.
[align=center]§ 5[/align]
Wymiana listowna prowadzona w inny sposób niż określony w § 1- §5 nie będzie rozpatrywana.
[align=center]§ 6[/align]
Powiadomienia o zebraniach właścicieli o zmianie wysokości zaliczek na utrzymanie nieruchomości wspólnej jak również informacje o uchwałach podjętych i niepodjętych, prowadzone będą na zasadach dostarczenia informacji do euroskrzynek z pominięciem Poczty Polskiej.
Bardzo proszę... Bez uszczypliwości Po prostu facet się zbędnie produkuje a mohery idą na widły. Chcę zwrócić im uwagę że w takich relacjach należy zwracać się do Zarządu a nie do administratora i że we wspólnocie jest wiele innych ważnych spraw niż odpisywanie na bzdurne korespondencje. Może jak wszyscy właściciele zostaną poinformowani o tym że jakaś tam kwota poleciała z ich kieszeni na odpowiedź że "To wynika z Art takiego i takiego" ostudzi ich zapały do wytracania czasu innym ludziom.
Taka uchwała nie rodzi żadnych skutków. Nie zastosuję się do niej i co dalej?
Już teraz administrator nie musi odpowiadać właścicielowi. Zobowiąż go do przekazywania pism tobie, a właścicielowi do skrzynki info.
Skseruje z 10 małych karteczek w dwu wersjach Pan-Pani: "Pani pismo zostało przekazane zarządowi wspólnoty. Administrator, podpis".
Wrzuca do skrzynki i po kłopocie.
UCHWAŁA Nr 6/2013
WŁAŚCICIELI LOKALI W NIERUCHOMOŚCI PRZY
UL. XXX W WARSZAWIE
z dnia xxxxx 2013 r..
w sprawie zmiany uchwały dot. dostarczania dokumentów „wspólnotowych” do właścicieli lokali
§ 1
1. Uchyla się uchwałę Nr X/2009 z dnia XXX. w sprawie dostarczania dokumentów „wspólnotowych” do właścicieli lokali w budynku przy UL. XXX w Warszawie.
2. W miejsce wyżej uchylonej uchwały wchodzą postanowienia niniejszej uchwały.
§ 2
Niniejsza uchwałą określa sposoby i warunki dostarczania do właścicieli lokali następującej korespondencji:
● zawiadomienia o zwołaniu zebrania właścicieli,
● zawiadomienia o podjętych uchwałach,
● naliczeń wielkości opłat na pokrycie kosztów eksploatacji nieruchomości,
● rozliczenia mediów,
● noty odsetkowe wraz z niezbędną dokumentacja księgową,
● wezwania do zapłaty,
● inne pisma kierowane do właścicieli.
§ 3
1. Przyjmuje się, iż korespondencja wymieniona w §2 może być dostarczana do właścicieli lokali w następujący sposób:
a) pocztą elektroniczną na wskazany przez właściciela lokalu adres e-mailowy,
b) poprzez włożenie do skrzynki na listy znajdującej się w budynku przy UL. XXX,
c) listem zwykłym na wskazany przez właściciela adres,
d) listem poleconym na wskazany przez właściciela adres.
2. Sposób dostarczania korespondencji, oraz adres na jaki należy ją składać określa właściciel lokalu w stosownym oświadczeniu.
3. W przypadku nie złożenia oświadczenia, o którym mowa wyżej, korespondencja będzie dostarczana listem poleconym na adres lokalu w budynku przy UL. XXX w Warszawie.
4. Korespondencja dostarczona w sposób określony w §3 pkt 1 i 2 jest uznana za dostarczoną skutecznie w rozumieniu przepisów ustawy o własności lokali oraz przepisów ustawy kodeks cywilny.
§ 4
1. Korespondencja dostarczana pocztą elektroniczną opatrzona będzie podpisem elektronicznym minimum dwóch członków zarządu.
2. Podpis elektroniczny, o którym mowa wyżej nie jest podpisem kwalifikowanym.
3. Klucze publiczne umożliwiające weryfikację autentyczności podpisów o którym mowa w ust. 1 dostępne są w lokalu Wspólnoty.
4. Na żądanie właściciela klucz publiczny o którym mowa w ust. 3 może zostać przesłany na podany przez niego adres mailowy.
5. Z włożenia korespondencji do skrzynek na listy znajdujących się w budynku przy UL. XXX oraz z wysłania korespondencji listem zwykłym Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej XXXX lub jej zarządca sporządza protokół.
§ 5
Wszelkie koszty związane z dostarczeniem korespondencji w sposób określony w §3 pkt. 1 ppkt b, c, d oraz w pkt. 3 nie stanowią kosztów zarządu nieruchomością wspólna w rozumieniu przepisów ustawy o własności lokali, a stanowią wydatki związane z utrzymaniem lokalu i obciążają właściciela lokalu do którego kierowana jest ta korespondencja.
§ 6
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
§ 1
Siedziba organu zarządzającego nie jest tożsama z miejscem zamieszkania członków zarządu. Siedzibą wspólnoty jest adres nieruchomości wspólnoty. Dodawanie opisu co nie jest siedzibą, też bym pominął, ponieważ to jest oczywiste, zwłaszcza, że "mohery" wcale nie kwestionują siedziby wspólnoty - po prostu wolą pisać do administratora. Ten punkt bym w ogóle pominął. Zróbcie tak jak radzi Koziorożka.
§ 2
Oni to wiedzą, ale oni chcą kierować korespondencję na innym kierunku: "Właściciel - Administrator" , więc z formalnego punktu widzenia ten punkt nie ma do ich twórczości zastosowania, a przecież nie można uchwałą zabronić im pisania do administratora.
§ 3
To też jest oczywiste, bo po prostu nie ma innej możliwości. Punkt do pominięcia.
§ 4
Korespondencja Zarząd---->Właściciel na koszt wspólnoty, to zgoda, ale "w obu kierunkach" to już niekoniecznie. Właściciel powinien sam ponosić koszt pism, które wysyła do wspólnoty. Sądzę, że taki punkt jest sprzeczny z uowl, wspólnota nie może komuś fundować przesyłek.
§ 5
Wykluczenie jakiegoś rodzaju korespondencji jest bezskuteczne wobec tego co napisałem w § 2.
§ 6
Punkt kontrowersyjny ponieważ w razie ewentualnego sporu sądowego będziecie musieli mieć niezbity dowód dostarczenia korespondencji. Jak to zrobicie?
Dobrym rozwiązaniem jest uchwała przedłożona przez Piotrka, ponieważ właściciel wyraża pisemną zgodę na określony rodzaj korespondencji.
Nie zgadzam się natomiast z § 5 uchwały Piotrka. Moim zdaniem wspólnota nie jest władna nie zaliczać jakichś kosztów do kosztów zarządzania nieruchomością wspólną, jeżeli ponoszenie tych kosztów wynika z obowiązków informacyjnych nałożonych na wspólnotę w ustawie. Z wyjątkiem noty odsetkowej i wezwania do zapłaty, wszystkie inne pisma wynikają bezpośrednio lub pośrednio z uowl, dlatego automatycznie są kosztem zarządzania nieruchomością wspólną.
Powyższe fragmenty uchwał w razie "nieszczęścia", są nie do obrony w sądzie, w temacie skutecznego powiadomienia właściciela lokalu.
"...Przekładając na realia wspólnot mieszkaniowych rozważania E. Bończak-Kucharczyk poczynione na gruncie art. 83 ust. 6 ustawy z 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (tekst jedn. Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 ze zm.) – odpowiadającego co do sposobu zawiadomienia art. 32 WłLokU – spełnienie wymogu poinformowania wszystkich członków na piśmie w przeciągu określonego czasu przed terminem zebrania wymaga albo wysłania listów poleconych albo dostarczenia członkom zawiadomień za pokwitowaniem.
Nie sposób podzielić stanowiska, że za pisemne zawiadomienie może być uznane umieszczenie ogłoszenia wyłącznie np. w siedzibie zarządu czy przy wejściu do budynku (wyrok SN z 14.1.2004 r., I CK 108/03). Nie gwarantuje to bowiem zawiadomienia, jak wymaga przepis, „każdego właściciela lokalu na piśmie” – jest zatem niezgodne z wykładnią językową art. 32 WłLokU. Gdyby ustawodawca chciał dopuścić możliwość zawiadamiania generalnego przez wywieszenie pisma np. na tablicy ogłoszeń, przepis mógłby mieć brzmienie: „właścicieli zawiadamia się”. Tymczasem nie tylko użyto w art. 32 WłLokU liczby pojedynczej („właściciela”), to jeszcze dodano zaimek „każdego” – co wyraźnie przemawia za tym, że każdy właściciel lokalu powinien zostać poinformowany o zebraniu z osobna. Zasadą jest wobec tego, że do każdego z właścicieli musi zostać skierowane oddzielne, indywidualnie oznaczone pismo ("Gazeta Prawna” z 4.3.2009 r., Nr 44). Przepisy gwarancyjne należy bowiem wykładać ściśle..." - źródło: "Zawiadamianie o zebraniu właścicieli lokali we wspólnocie mieszkaniowej" - Tekst pochodzi z numeru: Listopad 2012 „Nieruchomości C H Beck” Warto pamiętać, że uchwał nie podejmuje wspólnota lecz właściciele lokali.
Nikt tu nie ma zamiaru powiadamiać o czymkolwiek a w szczególności o zebraniu właścicieli kogokolwiek poprzez np wywieszenie pisma na tablicy.
Przecież wszyscy o tym piszą że w przypadku gdy właściciel w stosownym oświadczeniu nie określi inaczej to takie informacje wysyłane będą listem poleconym (§ 3 pkt 3 przytoczonej przez Piotra Uchwały).
Żadnych uchwał.
Po prostu:
w życiu bym nie odpowiadał. Potraktowałbym jak spam.
Jeśli korespondencja dotyczy drobiazgów, to szkoda na to czasu. Chyba, że pracujecie na etat.
Jakby co to żadne pismo do mnie nie dotarło i koniec.
Osoby prawne natomiast nie podejmują uchwał.
Jeżeli z tak drobnymi szczegółami są problemy w ich zrozumieniu to nie dziwmy się poważniejszym sprawom i nieprawidłowościom. Właściciel to sobie może ... określać żeby go w ogóle nie powiadamiać i co?
Z drugiej strony warto podjąć uchwałę o metodach korespondencji, bo to może być bardzo przydatne na przyszłość, może znacznie ułatwić pracę zarządu, zwłaszcza w dużej wspólnocie, oczywiście pod warunkiem, że duża części właścicieli wyrazi zgodę na alternatywne sposoby korespondencji.
A ja zapytam przewrotnie - dlaczego koszt który jest indywidualnie związany z danym lokalem (dostarczenie korespondencji właścicielowi TEGO lokalu) ma stanowić koszt NW?
Cóż z tego że wynikają z uowl?
Wezwania do zapłaty też pośrednio wynikają z kodeksu postępowania cywilnego...
Nowy doklejony: 27.10.13 22:06
Kielonek, kombinujesz trochę w dobrym kierunku, ale nie dokładnie wiesz w którym kościele dzwonią.
W przypadku korespondencji dostarczanej zgodnie z naszą uchwałą każdy właściciel lokalu będzie poinformowany o zebraniu z osobna, oddzielnym indywidualnie oznaczonym pismem. Tu nie ma sprzeczności z tym co napisałeś.
Problem w przypadku mailowego doręczania zawiadomień wynika jednak z tego, że cytowany przez Ciebie art. 32 uowl wymaga zawiadamiania właścicieli o zebraniu na piśmie. Zarówno przepisy ustaw jak i generalnie orzecznictwo uważają formę pisemną za spełnioną, jeżeli dokument zawiera własnoręczny podpis, albo też jest opatrzony podpisem elektronicznym ale kwalifikowanym.
Ale w przypadku gdy dokument zawiera zeskanowany podpis to sprawa już nie jest tak oczywista - jest to co prawda w końcu własnoręczny podpis (a że zeskanowany to inna para kaloszy), ale sądy nie zawsze tak to traktują.
Natomiast ja uważam, że jeżeli właściciel sam wyraził wolę aby doręczać do niego korespondencję (w tym zawiadomienia o zebraniach) na maila, została podjęta w tej sprawie uchwała właścicieli (i nie została zaskarżona!) to przed sądem obronimy skuteczność doręczenia.
Tak czy inaczej chyba wyrobimy jednak w końcu podpisy kwalifikowane (co rozwiąże problem), ale nie chcieliśmy iść w koszty nie wiedząc jak dużo właścicieli zdecyduje się na wybór mailowej formy korespondencji.
Chyba powinno być jasne, że odnosiłem się do zacytowanego fragmentu: Nie widzę w tej metodzie wymogu pokwitowania wysłanej (wrzuconej do skrzynki) informacji, więc jakieś insynuacje o kombinowaniu proszę zachować do siebie.
Jasne że można to olać ale człowiek chce być grzeczny w stosunku do ludzi, pomocny... ale tu jest efekt odwrotny. Jak dostaną odpowiedź to ciągną dalej. Uwierz mi że to są takie bzdury że czytać się tego nie chce.
Uważam że warto taką uchwałę ponieważ nigdy nic nie wiadomo
Jeżeli jest to natomiast opinia zarządcy o właścicielach którymi zarządza to.... nie będę się wyrażał bo wszyscy zarządcy forumowi "wskoczyliby mi na plecy".
Bardzo nieładnie!
Zacytowana był m.in. fragment "mojej" uchwały, stąd myślałem że chodzi też o niego.
W przypadku wrzutki do skrzynek, albo wysyłki listem zwykłym sprawę załatwia sporządzenie protokołu z tej czynności.
Uchwałę podjąć warto, ale ze wszystkimi niuansami wcześniej dyskutowanymi - chyba, że to tylko dla postraszenia kosztami określonych osób i nie przewidujecie opcji zaskarżenia do sądu.
To prawda, tylko jakie to ma znaczenie w kontekście ponoszenia kosztów (tzn. czy jest to koszt NW, czy indywidualnego lokalu)?
Nowy doklejony: 27.10.13 22:53
A skąd ten pomysł?
Jeżeli skarżący będzie podważał prawdziwość protokołu to na nim będzie spoczywał ciężar tego udowodnienia.
Egzo bardzo dobrze to ujął - knują za plecami a cicho siedzą na zebraniach.
Bardzo dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Uwzględnię wszystkie sugestie przez Was przytoczone.
U mnie niektórym 5 godzin zebrania to mało i dyskutują nawet do 3 nad ranem - w końcu raz w roku jest okazja (i obowiązek) podyskutować o wspólnych sprawach)
Członkowie wspólnoty tak jak i całe społeczeństwo składają się z różnych ludzi ale to nie powód aby żądać wymiany społeczeństwa czy ich obrażać
Jeżeli luźne rozmowy sąsiadów o wspólnych sprawach wspólnotowych inny sąsiad nazywa knuciem to faktycznie nie wiem:
Nowy doklejony: 27.10.13 23:37 Zaznaczam,że mój wpis był w tonie sarkastyczno-żartobliwym, co chyba powinno być oczywiste.
Właściciel nie będzie podważał protokołu lecz skuteczność zawiadomienia i to na tej "komisji wrzucającej" (zarządzie) będzie spoczywał obowiązek udowodnienia np. że właśnie treść danej uchwały protokolarnie wrzucono do tej a nie innej euroskrzynki.
ułomne osoby prawne mogą podejmować uchwały.
Jednak, z praktyki sądowej, lepiej napisać w preambule, że jest to :
wtedy żaden oszołom - teoretyk nie będzie mógł się przyczepić ....
§ 3
Korespondencja na kierunku „Zarząd Wspólnoty – Właściciel” prowadzić na adres zameldowania Właściciela lokalu, chyba że Właściciel lokalu w swoim piśmie zażąda inaczej. - właściciele lokali nie mogą ograniczać w ten sposób właściciela, a jak ustanowi pełnomocnika do doręczeń? Ten zapis to ingerencja w kompetencje sejmu RP.
§ 4
Korespondencję na obu kierunkach prowadzić na zasadzie listu poleconego na koszt Wspólnoty mieszkaniowej - dlaczego na obu kierunkach, tak jak napisał Egzo, wspólnota nie może ponosić kosztów cudzej korespondencji, którą ktoś do niej skierował. A jak właściciel będzie chciał osobiście doręczyć swoją korespondencję, to co wtedy? Kodeks cywilny wyraźnie stanowi, że oświadczenie dochodzi do adresata, gdy mógł zapoznać się z jego treścią. Zapis narusza prawo.
§ 5
Wymiana listowna prowadzona w inny sposób niż określony w § 1- §5 nie będzie rozpatrywana - zapis narusza prawo, z przyczyn j/w.
§ 6
Powiadomienia o zebraniach właścicieli o zmianie wysokości zaliczek na utrzymanie nieruchomości wspólnej jak również informacje o uchwałach podjętych i niepodjętych, prowadzone będą na zasadach dostarczenia informacji do euroskrzynek z pominięciem Poczty Polskiej - tylko, że potem trzeba udowodnić dostarczenie wiadomości. Ciężar dowodu spoczywa na nadawcy - czyli wspólnocie.