oskarżenie

eee

Witam! W naszej wspólnocie pojawił się problem.Otóż posiadamy własną kotłownię i w ubiegłym roku musieliśmy zakupić nowy piec gdyż stary pękł. Jeden z lokatorów oskarża drugiego o to ze przez niego ten piec się popsuł gdyż ten spuścił wodę z pieca i nie uzupełnił jej po dłuższym czasie. Piec i tak był w złym stanie i nie wiadomo czy to z tego powodu się tak stało. Lokator rząda od nas abyśmy jako wspólnota zarządali od tej osoby zwrotu pieniędzy za nowy piec gdyz to on ponosi winę za to. Boję się że dojdzie do rozprawy sądowej i głownie ( przez takie sytuacje) do rozpadu wspólnoty. Czy my jako zarząd musimy brać w tym udział i co w takiej sytuacji zrobić?

KubaP

[cite] eee:[/cite] Boję się że dojdzie do rozprawy sądowej i głownie ( przez takie sytuacje) do rozpadu wspólnoty.
Czy my jako zarząd musimy brać w tym udział i co w takiej sytuacji zrobić?

Wspólnota nie może się rozpaść dopóki są właściciele lokali ( conajmniej dwaj)

Lokator rząda od nas abyśmy jako wspólnota zarządali od tej osoby zwrotu pieniędzy za nowy piec gdyz to on ponosi winę za to.

Lokator nie ma nic do decydowania we WM , to jest zarezerwowane dla właścicieli lokali.

Jeżeli "lokator" stawia zarzuty, a większość właścicieli lokali z tym się nie zgadza , to nic nie róbcie jako Zarząd WM,
a ten roszczeniowy "lokator" niech sam dochodzi swych praw w Sądzie

eee

ok, miejmy nadzieję że nie dojdzie do tego. Może się troche opanuje ten pan:)

Posesja

Kto stawia zarzut, musi go udowodnić. Kodeks cywilny:

Art. 6.
Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.

Jeden z lokatorów oskarża drugiego o to ze przez niego ten piec się popsuł gdyż ten spuścił wodę z pieca i nie uzupełnił jej po dłuższym czasie.

Czy u Was każdy ma dostęp do pieca centralnego ogrzewania? Czy też zarzut został postawiony osobie, która obsługiwała kotłownię?
Jeżeli wspólnota chce dochodzić odszkodowania od tej osoby - do czego ma oczywiście prawo - to musi mieć na to jakieś dowody, w przeciwnym razie narazi się tylko na koszty i konflikt wewnątrz wspólnoty. Czy kocioł c.o. był konserwowany, były wykonywane przeglądy przez uprawnione osoby itp.? Czy w protokołach kontroli są wzmianki o złym stanie technicznym kotła? Czy osoba, której jeden z właścicieli postawił zarzut, była przeszkolona, potrafiła obsługiwać kocioł?

eee

Piec był w złym stanie technicznym ( miał 13 lat) i tak naprawdę to nie wiadomo czy przez to się stało, bo w ubiegłym roku piec miał wode spuszczaną prrzynajmniej dwukrotnie gdyż była wymiana kaloryferów w kilku mieszkaniach. Wszyscy którzy obsługują piec są przeszkoleni. Ciężko będzie wskazać winnego ,nawet nikt z lokatorów nie myślał o czymś takim aż do wczoraj. Wydaje mi się to bez sensu,ale jako zarząd musimu raczej wysłuchać tego lokatora. Zanosi się chyba na wielkie nieprzyjemności:(.

Zarządca

To zaproponujcie, aby ten lokator przedstawił takie dowody, które będziecie mogli wykorzystać w sądzie, ponieważ samo żądanie wytoczenie powództwa nie przesądza o wygraniu procesu.

eee

Jeżeli ten lokator wystosuje do nas pismo oskarżające drugiego lokatora, to czy mamy obowiązek zwołać zebranie mieszkańców i poddać to głosowaniu?

Zarządca

Nie, ustawa przewiduje obowiązek zwołania zebrania:
- na wniosek właścicieli, których udziały wynoszą łącznie 1/10 (czy 10 procent),
- co najmniej raz w roku - rozliczeniowe.

Zwołanie zebrania w pozostałych przypadkach - wg. uznania zarządu.

eee

Czyli jezeli dostaniemy pismo od tego pana to nawet jak się z tym nie zgadzamy, to musimy złożyć sprawę do sądu?

Zarządca

Nie, nie musicie, jeżeli brak podstaw.

KubaP

[cite] eee:[/cite]Jeżeli ten lokator wystosuje do nas pismo oskarżające drugiego lokatora, to
czy mamy obowiązek zwołać zebranie mieszkańców właścicieli lokali i poddać to głosowaniu?

Obowiązku takiego nie ma , ale...

Dla ukręcenie głowy sprawie należy zwołać zebranie i sprawę jednobocznie wyjaśnić. Nie się czego bać .