skrzynka elektryczna w wspólnota

ReniiRenii Użytkownik
Witam , niedawno kupiłam mieszkanie i okazało się, że są tam stare przewody elektryczne które trzeba wymienić na nowe . Tak też zrobiłam jednak jak zawsze w życiu bywa na drodze stanął problem , mianowicie o ile wymiana elektryki w mieszkaniu nie obchodziła zarządu wspólnoty mieszkaniowej tak wymiana kabli na klatce schodowej do licznika nie jest taka prosta ponieważ jest to cześć wspólna to zarząd się nie zgadza bo ma swoją firmę z którą ma podpisaną umowę i tylko ta firma może te kable położyć i nikt inny (oczywiście za wszystko płacę ja pomimo że jest to cześć wspólna) . Moje pytanie brzmi czy skoro mam swojego elektryka (z pozwoleniami na taką prace ) któremu już płace spore pieniądze i on zrobi mi to w cenie , to wspólnota może mi odmówić i nakazać skorzystanie z konkretnej(ich) firmy ?? A skoro jest to cześć wspólna i nie pozwalają mi na swojego elektryka i pokrycie wszystkich kosztów naprawy klatki schodowej to nie powinni za to zapłacić ?? Proszę o pomoc, bo sam remont jest masakrą a walka ze wspólnotą to dodatkowe opóźnienia :))))

Komentarze

  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przewody od złącza do indywidualnego licznika należą do nieruchomości wspólnej. Ich wymiana powinna być pokryta ze środków wspólnoty.
    Problem w tym, że taka wymiana powinna się odbyć zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, zatem może wymagać sporządzenia projektu oraz uzyskania pozwolenia na budowę. To są dodatkowe koszty. Sprawy w urzędach powinna załatwiać wspólnota, ona tez powinna pokrywać wszelkie koszty. Jak już robić taki remont, to wymiana powinna objąć przewody zasilające wszystkie lokale, a nie tylko Twój - i tu może być problem finansowy: nie wiadomo, czy wspólnota ma wystarczającą ilość pieniędzy.

    Jakiekolwiek monopole to absurd - jeśli wspólnota podpisała umowę na wyłączność, to popełniła błąd. Chyba, że ma nadzwyczajne korzyści z tego tytułu: niższe ceny, szybką reakcję w razie awarii itp.
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I to jest właśnie problem ponieważ wspólnota planuje w przyszłości wymianę liczników ale nie wiadomo kiedy , ponieważ nie mają pieniędzy gdyż zaciągnęli jakiś kredyt i teraz go spłacają więc znając życie trochę to potrwa . Problem polega na tym , że wspólnota wyraziła zgodę na wymianę tych kabli przez nas , ale tylko za pośrednictwem wskazanej firmy której to my mamy zapłacić a nie wspólnota, więc skoro i tak ja mam płaci to chyba wspólnota nie może mi narzucić kto ma to robić. Bo owszem zniżki może i ma wspólnota ale ta firma wystawi fakturę nam do zapłaty.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ponieważ nie mają pieniędzy gdyż zaciągnęli jakiś kredyt i teraz go spłacają więc znając życie trochę to potrwa
    Ponieważ kupiłaś mieszkanie to jest teraz również Twój kredyt i Ty go również spłacasz.
    Jesteś członkiem wspólnoty.
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dobrze spłacam i nie mam nic przeciw temu , to nie o to chodzi . Chodzi mi o wymianę kabli na klatce schodowej a nie kredyt . Czy muszę zgodzić się na narzuconą z góry przez wspólnotę firmę czy nie ?
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie musisz. Uzyskaj zgodę wspólnoty na wymianę przewodów zapewniając, że wykonawca posiada wymagane uprawnienia - do wniosku o zgodę możesz dołączyć kopię świadectwa kwalifikacyjnego Twojego elektryka. Wspólnota nie może narzucić Tobie wykonawcy, skoro Ty ponosisz koszty.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posesja - trochę tutaj przesadziłeś.
    Przewody od złącza do indywidualnego licznika należą do nieruchomości wspólnej. Ich wymiana powinna być pokryta ze środków wspólnoty.
    Nie o te przewody chodzi.Renii wymienia "swoją instalacje elektryczną" i za to płaci. Problem jest w tym ,że "ingeruje" w część wspólną na korytarzu, gdzie znajduje się jej licznik. Nie wiem jak bardzo "zaingeruje"? Prawdopodobnie zrobi rowek w ścianie i położy kabel.
    Problem w tym, że taka wymiana powinna się odbyć zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, zatem może wymagać sporządzenia projektu oraz uzyskania pozwolenia na budowę
    Czy Ty wiesz co piszesz? Bo widzę ,że nie. Żadnych pozwoleń, jedynie ustalenie zakresu prac ze WM, z zobowiązaniem do pozostawienia "placu remontu" w stanie pierwotnym (zagipsowanie dziur, wymalowanie). Renii jest współwłaścicielką części wspólnej, ma prawo z niej korzystać w sposób nie utrudniający użytkowanie innym.
    Renii - ty nie zwracaj się z prośbą do WM, bo nie jesteś petentem, ale z informacją ,że masz potrzebę wykonania remontu i wykonanie niezbędnych prac na korytarzu. I zrobisz to , w takim, a takim terminie (przypuszczam ,żed jeden dzień to nawet za dużo) i pozostawisz miejsce prac uporządkowane i wymalowanie. Na odbiór prac zaproś Zarząd, a jak nbie przyjdzie sporządź dla siebie protokół z dokumentacją fotograficzną - przed i po remoncie. AMEN:bigsmile:
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokładnie tam chodzi o zrobienie rowka, położenie kabla i tyle. Nic więcej potem tylko zaszpachlować i pomalować. Roboty jakieś pół godz. do godziny a problemu tydzień :(
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lutego 2013
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Posesja - trochę tutaj przesadziłeś.
    Posesja:[/cite]Przewody od złącza do indywidualnego licznika należą do nieruchomości wspólnej. Ich wymiana powinna być pokryta ze środków wspólnoty.
    Nie o te przewody chodzi.Renii wymienia "swoją instalacje elektryczną" i za to płaci.
    Mylisz się:
    [cite] Renii:[/cite]o ile wymiana elektryki w mieszkaniu nie obchodziła zarządu wspólnoty mieszkaniowej tak wymiana kabli na klatce schodowej do licznika nie jest taka prosta ponieważ jest to cześć wspólna
    W starych budynkach często liczniki są na klatce schodowej przed mieszkaniami, na tej samej kondygnacji - a nie w skrzynce na parterze. Przewody zasilające od złącza do licznika lokalowego są częścią nieruchomości wspólnej. Przewody właściciela lokalu zaczynają się dopiero za licznikiem.
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]Czy Ty wiesz co piszesz? Bo widzę ,że nie. Żadnych pozwoleń
    Naprawdę? Decyduje o tym Prawo budowlane, które enumeratywnie wymienia budowy i roboty budowlane, które nie wymagają pozwolenia na budowę. W tym wykazie (art. 29 ust. 1 i 2) nie ma wymiany instalacji elektrycznych - są jedynie przyłącza elektroenergetyczne. Zatem takie roboty wymagają pozwolenia na budowę.
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mój licznik znajduje się na tej samej klatce schodowej co mieszkanie .
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To raczej normalne. Dlaczego o tym piszesz?
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    posesja - może i jesteś dobrym zarządcą ,ale na Prawie Budowlanym się nie znasz. A swoim uporem, już nie po raz pierwszy wprowadzasz ludzi w błąd.
    Naprawdę? Decyduje o tym Prawo budowlane, które enumeratywnie wymienia budowy i roboty budowlane, które nie wymagają pozwolenia na budowę. W tym wykazie (art. 29 ust. 1 i 2) nie ma wymiany instalacji elektrycznych - są jedynie przyłącza elektroenergetyczne. Zatem takie roboty wymagają pozwolenia na budowę.
    Powiem bardzo delikatnie - mijasz się z prawdą. Proponuję kilka razy przeczytać tą Ustawę, ale ze zrozumieniem. Wówczas możemy podyskutować.
    Renii - Ty nic nie budujesz, przeprowadzasz prace remontowe, polegające na wymianie starego kabla na nowy. Mówi o tym Prawo Budowlane. Taki zakres prac nie powoduje jakichkolwiek zobowiązań administracyjnych, w postaci pozwolenia na budowę. Nie musisz nawet tego zamiaru zgłaszać do urzędów, TAK STANOWI NASZE PRAWO. Jedynie dla dobra podtrzymywania dobrych relacji ze WM proponuję ich o tym powiadomić. Napisz im ,że układy towarzysko-biznesowe Cię nie obchodzą, chociaż jesteś zaniepokojona takim "nepotyzmem" we WM.A tak przy okazji, to chodzi o Zarząd WM (właścicelski) czy może "wysokiego specjalistę zarządcę"?
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Prywatne solary na wspólnym dachu"
    "skrzynka elektryczna w wspólnota"

    Może należy połączyć te dwa tematy....... ;).
    Oba dotyczą nieruchomości wspólnej,a odpowiedzi co niektórych , dziwnie sprzeczne.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano lutego 2013
    Renii - nie słuchaj rad P.....i, bo on jak zwykle przeczytał twój wątek bez zrozumienia tekstu napisanego i pisze nie na temat.
    Przewody od złącza do indywidualnego licznika należą do nieruchomości wspólnej.
    Nie o te przewody chodzi
    .
    Jak zrozumiałam tobie chodzi o wymianę przewodów z twojego mieszkania do twojego licznika znajdującego się obok mieszkania na klatce schodowej.
    To są twoje przewody, ty za nie odpowiadasz a nie wspólnota.
    Skorzystaj z rady Praktyka-realisty bo to jedyne rozwiązanie sensowne w twoim przypadku:
    Żadnych pozwoleń, jedynie ustalenie zakresu prac ze WM, z zobowiązaniem do pozostawienia "placu remontu" w stanie pierwotnym (zagipsowanie dziur, wymalowanie). Renii - ty nie zwracaj się z prośbą do WM, bo nie jesteś petentem, ale z informacją ,że masz potrzebę wykonania remontu i wykonanie niezbędnych prac na korytarzu. I zrobisz to, w takim, a takim terminie (przypuszczam, że jeden dzień to nawet za dużo) i pozostawisz miejsce prac uporządkowane i wymalowanie. Na odbiór prac zaproś Zarząd, a jak nie przyjdzie sporządź dla siebie protokół z dokumentacją fotograficzną - przed i po remoncie. AMEN
    Komentarz edytowany biedron_ka
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Super dziękuje za radę , skorzystam :) bo szczerze mówiąc już byłam bliska załamania tu remont a tu wspólnota takie problemy robi . Teraz przynajmniej wiem co mam mówić , bo nie ukrywam jestem nowa w temacie wspólnot ;) a nie chcę wydawać dodatkowych pieniędzy skoro mogę taniej i szybciej a parę stówek przy tych całych wydatkach się przyda :)
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Renii - następny wątek jest związany z Twoją sytuacją. Tam cała sprawa oparła się o sądy, ponieważ Zarząd tamtej WM nie zna prawa.Wymyślił sobie, być może dla "ochrony własnej d..." ,że wymaga to uchwały. I uchwalili durną uchwałę. Ludzie się tylko wkurzali, i zostanie to w nich do końca świata i jeden dzień dłużej. U Ciebie widzę ,że jest podobnie. Komuś władza uderzyła do głowy i wygłupia się, chcąc być ważnym. Jeżeli będziemy podchodzić zbyt formalnie, to wbicie na korytarzu gwoździa na kwietnik będzie naruszeniem prawa wlasności, a zawieszenie małego krucyfiksu naruszeniem Konstytucji i uczuć religijnych. Bądź stanowcza w swoich działaniach, w przekonaniu ,że nie łamiesz żadnego prawa, a jedynie korzystasz ze swego prawa współwłasności.
  • Opcje
    ReniiRenii Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No właśnie coś czuje, że u mnie będzie podobnie , dokładnie człowiek dorwie się do władzy i mu palma odbija a prawda jest taka, ze nie zna się na niczym i tylko utrudnia życie innym . No nic idę dzisiaj porozmawiać zobaczymy czym to się skończy .
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Posesja:[/cite]
    Mylisz się:[cite] Praktyk-realista:[/cite]Posesja - trochę tutaj przesadziłeś.
    Posesja:[/cite]Przewody od złącza do indywidualnego licznika należą do nieruchomości wspólnej. Ich wymiana powinna być pokryta ze środków wspólnoty.
    Nie o te przewody chodzi.Renii wymienia "swoją instalacje elektryczną" i za to płaci.
    [cite] Renii:[/cite]o ile wymiana elektryki w mieszkaniu nie obchodziła zarządu wspólnoty mieszkaniowej tak wymiana kabli na klatce schodowej do licznika nie jest taka prosta ponieważ jest to cześć wspólna
    W starych budynkach często liczniki są na klatce schodowej przed mieszkaniami, na tej samej kondygnacji - a nie w skrzynce na parterze.
    Mylisz się ... coś dzwoni tylko nie wiadomo gdzie ...

    W starszych nieruchomościach często liczniki są w lokalach, a na klatkach schodowych znajdują się zabezpieczenia przedlicznikowe ( jeden w lokalu, a drugie na klatce schodowej - rozdzielające fazy na poszczególne lokale)

    Renii chodzi po podłączenie tablicy licznikowej z przyłączem przedlicznikowym znajdującym się na klatce schodowej ... Tak uważam...
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Biedron_ka: Renii - nie słuchaj rad P.....i
    Renii, słuchaj wszystkich rad, łącznie z radami Posesji. Powodzenia w "rozmowach" :wink:
  • Opcje
    MichałMichał Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Renii napisała:
    I to jest właśnie problem ponieważ wspólnota planuje w przyszłości wymianę liczników ale nie wiadomo kiedy , ponieważ nie mają pieniędzy gdyż zaciągnęli jakiś kredyt
    
    W mojej wspólnocie w zeszłym roku część mieszkań miała wymieniane liczniki na elektroniczne, ale ani Właściciele ani Wspólnota nie ponosiła z tego tytułu kosztów. Również Wspólnota nie była inicjatorem wymiany.

    pozdrawiam
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano lutego 2013
    Liczniki są własnością dostawcy energii.
    Mylisz się ... coś dzwoni tylko nie wiadomo gdzie ...

    W starszych nieruchomościach często liczniki są w lokalach, a na klatkach schodowych znajdują się zabezpieczenia przedlicznikowe ( jeden w lokalu, a drugie na klatce schodowej - rozdzielające fazy na poszczególne lokale)
    Nie mylę się, bo znam osobiście takie budynki.
    Może są i takie z licznikami w lokalach, tego nie kwestionuję, ale co do mojego opisu na pewno się nie mylę.
    Zarząd tamtej WM nie zna prawa.Wymyślił sobie, być może dla "ochrony własnej d..." ,że wymaga to uchwały. I uchwalili durną uchwałę.
    To inna sytuacja - tam chodziło o to, czy jest to czynność przekraczająca zarząd zwykły (czyli wymagająca zgody w formie uchwały), czy nie. Ocena, czy jest to czynność ZZ, czy już go przekracza, zależy od konkretnej sytuacji i sposobu wykonania wymiany. W opinii sądu wymiana przewodów nie wymagała kucia ścian i dlatego uchwała była niepotrzebna (brak ingerencji w części wspólne).

    Tutaj nie dyskutujemy o tym, czy ma być uchwała, tylko czy ma być pozwolenie na budowę.
    Jeżeli chodzi o wymianę WLZ, to moim zdaniem tak, jest konieczne pozwolenie na budowę.
    Jak zrozumiałam tobie chodzi o wymianę przewodów z twojego mieszkania do twojego licznika znajdującego się obok mieszkania na klatce schodowej
    Ty zrozumiałeś to tak, a ja inaczej. Wypowiedź założycielki wątku nie jest jasna. To nie jest powód, żeby pisać obraźliwe teksty o innym użytkowniku.
    Przewody za licznikiem (w stronę lokalu) należą do właściciela lokalu - wyraźnie to napisałem.
    Renii, powiedz wreszcie, jakie przewody i skąd dokąd chcesz wymieniać? Bo może Twoja radość jest przedwczesna.
    Renii - Ty nic nie budujesz, przeprowadzasz prace remontowe
    ...czyli wykonuje roboty budowlane. Nie tylko BUDOWA, ale i ROBOTY BUDOWLANE podlegają przepisom ustawy Prawo budowlane.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No tak. Teraz za moje obraźliwe teksty admin mnie wytnie.
    posesja - może i jesteś dobrym zarządcą ,ale na Prawie Budowlanym się nie znasz. A swoim uporem, już nie po raz pierwszy wprowadzasz ludzi w błąd.
    Ja stwierdzam tylko fakt. Mogę to udowodnić.
    Naprawdę? Decyduje o tym Prawo budowlane, które enumeratywnie wymienia budowy i roboty budowlane, które nie wymagają pozwolenia na budowę. W tym wykazie (art. 29 ust. 1 i 2) nie ma wymiany instalacji elektrycznych - są jedynie przyłącza elektroenergetyczne. Zatem takie roboty wymagają pozwolenia na budowę.
    Jak się nie rozumie przepisów, to się wymyśla rózne hipotezy. A prawda jest prosta.
    Wymiana tych przewodów u Renii to - REMONT (art. 3 pkt. 8 ) Remont, zgodnie z art. 7 jest zaliczony do ROBÓT BUDOWLANYCH.
    Na podstawie art. 29.2 Pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na:
    1) remoncie istniejących obiektów budowlanych i urządzeń budowlanych, z wyjątkiem obiektów wpisanych do rejestru zabytków
    Tylko nie pisz ,że miałeś właśnie na myśli zabytek!
    Pani Renii nie ma również obowiązku zgłoszenia tego remontu, ponieważ to nie jest remont obiektu ale jej lokalu.
    Tutaj nie dyskutujemy o tym, czy ma być uchwała, tylko czy ma być pozwolenie na budowę
    NIE MAM BYĆ.
    A poza tym , My o tym nie dyskutujemy.Nie wiem jak można nie zrozumieć problemu Renii
    wymiana kabli na klatce schodowej do licznika
    Wypowiedź założycielki wątku nie jest jasna
    Dlatego ją zamotałeś jakimiś obowiązkiem uzyskania pozwolenie na budowę. O wstawce KubyP - No comments.
    Co do wątku o orzeczeniu sądu, też namotałeś
    W opinii sądu wymiana przewodów nie wymagała kucia ścian i dlatego uchwała była niepotrzebna (brak ingerencji w części wspólne).
    Nie, w tamtym przypadku Zarząd winien był podjąć decyzję samodzielnie jako nie przekraczającą zarząd zwykły. A ingerencja w części wspólne była i to znaczna. Tam wykonawcą robót musiała byc WM i zgłosić ten zakres prac do urzędu. Przyrównałem te sytuacje tylko ze względu na NIEPROFESJONALIZM ZARZĄDU w dwóch sytuacjach, które szkodzą ludziom.Tylko tyle, i aż tyle.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.