wymiana pionów kanalizacyjnych a krnąbrny lokator
kriszna
Użytkownik
Witam - proszę o podpowiedź, co można zrobić? W swoim czasie podjęto uchwałę o wymianie pionów kanalizacyjnych i od poprzedniego tygodnia weszła ekipa. W jednym pionie wszystko poszło ok, w moim są problemy ponieważ jeden lokator nie chce wpuścić ekipy, umawia się z dnia na dzień po czym ich nie wpuszcza. Każdy jakoś się poustawiał, wziął urlop, we wszystkich mieszkaniach już panowie rozkuli co trzeba i teraz tak zostaniemy z dziurami przy rurach, bo jeden lokator nie chce wpuścić. Czy jest na taką sytuację jakieś działanie prawne, które można podjąć? Zajrzałam do ustawy o własności lokali, a szczególnie do art. 13 pkt 2. Czy to rzeczywiście da się realnie wyegzekwować?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Niestety, to zajmie trochę czasu.
Tak na dobra sprawę, to ten właściciel powinien pokryć szkody, jakie powstają w związku z jego postępowaniem a raczej zaniechaniem, może należałoby go poinformować, że taka możliwość istnieje, np. utracone zarobki w związku ze zwalnianiem się z pracy, koszty dojazdu, itd. Może trzeba płacić firmie, które pozostaje w gotowości? Sądzę, że pismo od adwokata mogłoby załatwić taką sprawę.
Wpuścił? - wpuścił, swój obowiązek wykonał.
Czepcie się właścicela lokalu a nie lokatora.
Gdzie jest napisane, że ma sprzątnąć mieszkanie (komórkę) przed remontem, żeby robotnicy się nie pobrudzili?
To ekipa remontowa ma mu pozostawic po robocie (sprzatnąć) wszystko tak jak było. Tak? Co jeszcze? Po co takie ceregiele - rozstrzelać od razu. Ech...czego to ludziska nie wymyślą.
Wygląda na to, że to właściciel:
Co taki inspektor ma do właściciela lokalu?
Ten lokator to napewno jest właścicielem lokalu i współwłaścicielem nieruchomości wspólnej?
Bez przesady z tą komórką - w końcu w mieszkaniu czy w komórce?
Jakby awaria była to też ekipa by czekała aż lokator/właściciel opróżni komórkę (umożliwi dostęp?).
To są tak proste sprawy, że ja się dziwię dlaczego nie potraficie sami się dogdać aż inspektorów jakis trzeba.
To ta wspólnota ile lokali liczy ? - 200-300 a właścicieli 150?