Administrator dla wielobudynkowej Wspólnoty
janekx
Użytkownik
Witam.
Bardzo proszę szanowne grono użytkowników forum o opinię w następujących sprawach:
- czy istnieją jakiekolwiek przeszkody formalno-prawne, aby w wielobudynkowej Wspólnocie wybrać dla każdego budynku innego administratora?
(wyjaśniam od razu, że Wspólnota podjęła uchwałę o rozdzielnym rozliczaniu budynków, każdy z nich ma swoje konto bankowe do wpłat zaliczek i regulowania zobowiązań, a więc w zasadniczych kwestiach funkcjonują jak odrębne Wspólnoty).
- czy na zebraniu rocznym można głosować absolutorium dla każdego członka zarządu osobno, czyli w odrębnych uchwałach?
Bardzo proszę szanowne grono użytkowników forum o opinię w następujących sprawach:
- czy istnieją jakiekolwiek przeszkody formalno-prawne, aby w wielobudynkowej Wspólnocie wybrać dla każdego budynku innego administratora?
(wyjaśniam od razu, że Wspólnota podjęła uchwałę o rozdzielnym rozliczaniu budynków, każdy z nich ma swoje konto bankowe do wpłat zaliczek i regulowania zobowiązań, a więc w zasadniczych kwestiach funkcjonują jak odrębne Wspólnoty).
- czy na zebraniu rocznym można głosować absolutorium dla każdego członka zarządu osobno, czyli w odrębnych uchwałach?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie ma takiej możliwości, aby w jednej wspólnocie było kilku Administratorów.
Najpierw trzeba rozdzielić grunt pod tymi budynkami , powstaną odrębne wspólnoty i dopiero można myslec o administratorach
Tak można , a właściwie tak powinno się głosować
choć we wspólnotach głosuje się tzw blokiem ( nad całym składem Zarządu wg zasady jeden za wszystkich wszyscy za jednego)
Sorry, ale nie dopowiedziałem, że jest to wstępny etap rozliczenia dla jasności i przejrzystości sytuacji każdego budynku. W etapie końcowym sporządzane jest również rozliczenie dla wszystkich budynków łącznie, czyli całej Wspólnoty.
Jeżeli właściciele wybrali zarząd i zdecydowali (stać ich na to) że zatrudniają trzech administratorów co to przeszkadza? Oni i tak za nic nie odpowiadają o niczym nie decydują. Są siłą pomocniczą zarządu (tacy prawie-klatkowi w jednym budynku). I tak za całość działań wspólnoty odpowiedzialny jest zarząd. Wspólnota może mieć jedno konto główne i np. trzy subkonta. Umowy wszelkie i tak zarząd podpisuje, rozlicza całość także - a od odpowiedzialności w razie nieszczęścia wszyscy właściciele nie wykrecą się bo zapis ustawowy jest jednoznaczny. Jeżeli właściciele tak zdecydowali - przy prawie identycznych budynkach nie jest to nic groźnego, gorzej gdy każdy budynek jest zupełnie inny.
Kilku administratorów a potem nadadministrator, który to będzie scalał, koordynował? Nierealne i kosztowne
Może nie o administratora wspólnej części ci chodzi? Jakby było trzech to jak sobie wyobrażasz ich pracę?
Co mieliby robić?
Który byłby odpowiedzialny za całość i jak wyobrażasz sobie unikanie spychologii?
Bo nie bardzo rozumiem ten pomysł. Co by miał wam dać?
kropeczkowa - łamaniem prawa jest uchwała o "rozdzielnym rozliczaniu budynków", ale to już się wyjaśniło
Nowy doklejony: 14.03.13 19:22
Nie możesz sobie robić nowej naliczanki wg własnego ego.
Wszelkie rozliczenia robi się też wg udziału . O tym wszystkim jest mowa w ustawie o własności lokali art.12
Art. 29. ust. 2 "Właściciele podejmują uchwałę w przedmiocie udzielenia absolutorium zarządowi lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, z prowadzonej przez niego działalności."
Art. 30. ust. 2 "Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być w szczególności: { ... }
3) sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium".
Dołączam się do głosów osób, które piszą, iż wspólnota, zwłaszcza wielobudynkowa, może mieć wielu administratorów - zakres ich kompetencji wspólnota określi w umowach cywilno-prawnych. Wspólnota nie może mieć wielu zarządów (np. dla poszczególnych budynków), ani wielu zarządców powołanych w myśl art. 18 ust. 1 uowl, ale administratorów może mieć ilu chce.
Odrębne rozliczanie poszczególnych budynków dla celów kontrolnych jest jak najbardziej dopuszczalne, pod warunkiem, że rozliczenie wspólnoty następuje całościowo - ale z twoich wyjaśnień wynika, że tak właśnie robicie, więc wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam
że każda klatka schodowa w budynku tez może mieć własnego administratora który będzie ich obsługiwał w zakresie zwykłego zarzadu , jest to nonsens i brednia
czego by nie dotyczyło to łamie kanony zwarte w ustawie o wlasnosci lokali ... jedna już była co mówiła o pionowych korytarzach ...
W zasadzie wszystkiego, czyli wszystkich przychodów (zaliczek) i kosztów z budynkiem związanych.
Ogrzewanie jest indywidualne.
Z jakiej to niby racji administrator ma "obsługiwać" czynności zwykłego zarządu? Zarząd jest od tego a do pomocy może sobie zatrudnić kogo chce jeżeli właściciele zezwolą.
Nonsensem jest pisanie, że administratorzy w klatkach (tak, mogą być nawet w jednym budynku w każdej klatce inny jeżeli właściciele tak sobie zażyczą) obsługują czynności zwykłego zarządu. Czynności te z mocy ustawy wykonuje (obsługuje) zarząd wspólnoty, który nie może wszystkich czynności czyli obowiązków ustawowych hurtem zlecić administratorowi (om). W umowie należy określić obowiązki takiego administratora i każdy może mieć inne.
Faktem jest, że takie przypadki są raczej niespotykane co nie oznacza przecież że niemożliwe czy zabronione.
Masz racje takie rozwiązanie należy okrasić nagroda ... to jakbyś pytał żony czy możesz skorzystać z kuchni ,
gdzie jej królestwo , ona syna, czy może z łazienki .itd. każdy płaciłaby za jeden pokój komu innemu ... dobre , nagroda Pulicera już blisko
Poczytaj sobie wpis janekx o co pytał.
W każdym budynku zatrudniony jest (sprzątacz, dozorca i) administrator-klatkowy a zarząd jest jeden na trzy budynki czyli wspólnotę. Administrator nie jest zarządem.
no i co .... wspólnota to nie spółdzielnia mieszkaniowa i nie można prowadzić odrębnych rozliczeń i naliczeń klatkami schodowymi , pchi ...
gdzieś to wyczytał , a może to twoja fantazja ? taka akademicka ...
Przeczytaj mój pierwszy wpis i uzasadnij dlaczego nie można? Który przepis zabrania?
art.12 UoWL
Nie ma takich przeszkód, ale koszty z tym związane należy rozliczać stosownie do udziałów w nieruchomości wspólnej,nie mogą funkcjonować jak odrębne wspólnoty mieszkaniowe.
Ustawa tego moim zdaniem nie wyklucza.
Tak jest, potwierdzam. Tylko jednym budynku jest inaczej - kotłownia dla c.o. i c.w.
Czy zaliczki dotyczące kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej są ustalane odrębnie dla każdego budynku? To nie jest prawidłowe, może prowadzić do poważnych problemów, szczególnie gdy ktoś uda się do sądu.
Zarząd jest oczywiście jeden i każdy budynek ma w nim swojego przedstawiciela.
A o umowie o użytkowanie słyszałeś?
Zapewne wiele rzeczy - wolność w zawieraniu umów. Np. że każdy płaci za to co użytkuje.
Nowy doklejony: 14.03.13 21:56
Pierwotnie były równe, teraz mamy zamiar różnicować w zależności od kosztów.
Gdyby wszyscy właściciele zgodzili podpisali taką umowę, to też nie byłoby to zgodne z przepisami.
Co potrafią nawiedzeni z tytułami doktorskimi właściciele zrobić , też wiem .... jakie to opracowania interpretacyjne wykonują, aby tylko dowieść, że ustawa o własności lokali i k.c. jest beeee,
a umowa na użytkowanie jest cacy .... wszystko to w imię sprawiedliwości dziwnie pojmowanej ....
Jak zaczniecie biegać po sądach to wspomnisz o tym wpisie i głoszonej przez mnie teorii .....
Co prawda niektóre wypowiedzi trochę mnie smucą, ale rozumiem ich dobre intencje objaśniania wszystkiego zgodnie z literą prawa.
My natomiast borykamy się na co dzień z problemami wynikającymi z pozostawienia nas jako nieruchomości wielobudynkowej (zresztą niezgodnie z art.42 ust. o SM).
Szukamy zatem rozwiązań zdroworozsądkowych i sprawiedliwych abyśmy mogli się porozumieć (bez chwytania się za gardła) przy rozliczeniu i oczywiście staramy się dopasować te rozwiązania do obowiązującego prawa. Co z tego wyjdzie - zobaczymy.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich, janekx.