Zarząd wspólnoty - rodzeństwo

PosadaPosada Użytkownik
Witam,

Powiedzcie mi proszę czy to jest zgodne z ogólnymi zasadami że w zarządzie przewodniczący i jego zastępca są z jednego mieszkania - to brat i siostra. Wydaje mi się że to chyba nie jest normalne, prawda ? Pytam bo chcę skończyć z farsą zwaną zarządem i potrzebne nam pewne argumenty i jeśli są to takie wykładnie prawne.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano marca 2013
    w zarządzie nie ma przewodniczących, zastępców, skarbników itp. funkcji. Wszyscy są (równymi w prawach ) członkami zarządu
    Właściciele wybierają do zarządu kogo chcą, jak wybrali rodzeństwo to ich sprawa
    Często wybory do zarządu to łapanka, brak chętnych, bo roboty trochę jest a sąsiedzi lubią narzekać, ale nie pomagają
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posada: potrzebne nam pewne argumenty
    Na razie wszystkie argumenty są przeciwko tobie. Dlaczego nie chcesz dać szansy nowemu Zarządowi ? Dużo lokali jest w tej waszej wspólnocie ?
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma przeszkód prawnych aby członkami zarządu wspólnoty były osoby z jednego mieszkania lub rodzeństwo.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2013
    [cite] Posada:[/cite]Powiedzcie mi proszę
    czy to jest zgodne z ogólnymi zasadami że w zarządzie przewodniczący i jego zastępca są z jednego mieszkania - to brat i siostra.
    Wydaje mi się że to chyba nie jest normalne, prawda ?
    Pytam bo chcę skończyć z farsą zwaną zarządem i potrzebne nam pewne argumenty i jeśli są to takie wykładnie prawne.
    hmmm.gif Hmmm ...
    Jak zacząć ... jak Zarząd to duża wspólnota ( powyżej 7 lokali) więc art 20 ustawy o własności lokali który mówi
    [b]Art. 20.[/b]
    1. Jeżeli lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi, jest więcej niż siedem, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.
    
    2. Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani.
    

    Z tego zapisu wynika że członkiem zarzadu WM może być każda osoba fizyczna . W Zarządzie nie ma osób funkcyjnych jak np. na zebraniu właścicieli lokali typu Przewodniczący Zarządu, zastępca przewodniczącego , ect ponieważ członkowie Zarządu wykonują swe obowiązki na podstawi art. 21
    [b]Art. 21.[/b]
    1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
    
    2. [b]Gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego  członkowie.[/b]
    
    3. Zarząd na podstawie pełnomocnictwa, o którym mowa w art. 22 ust. 2, składa oświadczenia w celu wykonania uchwał w sprawach, o których mowa w art. 22 ust. 3 pkt 5, 5a i 6, ze skutkiem w stosunku do właścicieli wszystkich lokali.
    

    Jeżeli w Zarządzie jest np 3 osoby to każda para członków Zarządu WM może podejmować decyzje i zaciągać zobowiązania mające konferencje wobec wszystkich członków wspólnoty (właścicieli lokali)

    Żeby cokolwiek zmienić musisz mieć za sobą ponad połowę właścicieli lokali liczoną udziałami
  • Opcje
    PosadaPosada Użytkownik
    edytowano listopada -1
    OK. rozumiem, więc teraz pytanie takie - skoro ten zarząd działa na szkodę wspólnoty choćby poprzez pochopną rezygnację z premi termomodernizacyjnej, przez niegospodarność (np. wywalanie niepotrzebnie pieniędzy na jakieś dziwne naprawy starej instalacji antenowej azart, na zmiane niepotrzebną oświetlenia dotychczasowego na zewnątrz budynku, samowolkę budowlaną związaną z wiatrołapami i takie tam inne cuda), przez brak ubezpieczenia majątku wspólnego i OC wspólnoty to czy nadal musimy mieć za sobą ponad 50% czy też nie ? Po prostu szlag mnie trafia jak ktoś próbuje z nas robić wała a niestety to jest blok popegeerowski, więc i mentalnśc ludzi tu mieszkających jest co najmniej dziwna. Pomijam to że tubylcy w dużej części są spokrewnieni, więc zarząd ma po prostu plecy.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Posada: tubylcy w dużej części są spokrewnieni
    Jeżeli członkowie takiej wspólnoty są w dużej części spokrewnieni, to można chyba takiemu Zarządowi tylko pozazdrościć. Gorzej jest z właścicielami lokali, którzy są spoza tego grona i takim jest na pewno Posada.
    Posada: ktoś próbuje z nas robić wała
    Z nas to znaczy z kogo, nie przynależnych do rodziny... ?
    Posada: zarząd ma po prostu plecy
    Podaj konkretny przykład uchwały, która twoim zdaniem jest niezgodna z prawem ? A ty masz, jakieś "wąskie" plecy ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2013
    hmmm.gif Hmmm ...
    skoro ten zarząd działa na szkodę wspólnoty choćby poprzez pochopną rezygnację z premi termomodernizacyjnej, przez niegospodarność (np. wywalanie niepotrzebnie pieniędzy na jakieś dziwne
    naprawy starej instalacji antenowej azart,
    na zmiane niepotrzebną oświetlenia dotychczasowego na zewnątrz budynku,
    samowolkę budowlaną związaną z wiatrołapami i takie tam inne cuda),
    przez brak ubezpieczenia majątku wspólnego i OC wspólnoty
    za dużo wrzuciłeś do jednego worka ...

    Zarząd WM ma wykonywać/ realizować polecenia właścicieli lokali zawarte w uchwałach
    podejmowanych przez właścicieli lokali. takich jak Plan remontów części wspólnych czy Plan gospodarczy

    Uchwała obowiązuje gdy ZA zagłosuje ponad połowa właścicieli lokali liczona udziałami.
    Pytanie,
    czy podejmowane są uchwały np. w sprawie
    Planu Remontów części wspólnych ?
    Planu gospodarczego ? itd.?

    Zarząd ma obowiązek tak działać, aby nieruchomość nie traciła na wartości
    czyli na bieżąco naprawiać to co się zużyło , uszkodziło na częściach wspólnych .
    naprawy starej instalacji antenowej azart,
    Instalacji AZART w dobie cyfryzacji jest już przestarzała i trzeba ją modernizować .Nie uważam, że to działanie jest na szkodę właścicieli lokali
    zmiane niepotrzebną oświetlenia dotychczasowego na zewnątrz budynku,
    Nie wiem na czym polega ta zmiana jeżeli chodzi o zastosowanie wyłączników czasowo ruchowych to tez nie jest to działanie na szkodę wspólnoty wprost przeciwnie zaoszczędza się do 15 % kosztów EE.
    samowolkę budowlaną związaną z wiatrołapami
    Wybudowanie wiatrołapów pozwala zaoszczędzić energię cieplna , nieruchomość budynkowa nie wychładza się tak jakby ich nie było .
    Zastosowanie takich wiatrołapwowych śluz pozwala zaoszczędzić ok 10 % na kosztach ogrzewania i poprawia się komfort zamieszkiwania tych właścicieli lokali co mają je na parterze .
    brak ubezpieczenia majątku wspólnego i OC wspólnoty
    Jedynie brak ubezpieczenia NW można uznać za działanie, na szkodę ogółu właścicieli lokali.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po prostu szlag mnie trafia
    Posada - spoko - tak lub podobnie się dzieje w wielu wspólnotach, gdzie nagle gospodynie domowe czy "wielcy gospodarze" zostali właścicielami bo im za 5 zł podarowano mieszkania w bloku. O wielu sprawach związanych z funkcjonowaniem budynku (wspólnoty) nie mają zielonego pojęcia. Ot realizują swoje wizje, jeden lubi kolorowe paski na elewacji, inny kwiatki pod oknem, a inny daszek nad drzwiami chociaż mieszkał w tej klatce już 30 lat i brak daszka mu nie przeszkadzał tzn. bał się otworzyć japy do poprzednich zarządzających budynkiem.
    Żeby cokolwiek zmienić w takiej wspólnocie musisz mieć sojuszników bo sama niewiele zwojujesz nawet jak dasz się wybrać do zarządu.
    Więc nie denerwuj się tak bo cię trafi .... a sąsiedzi bedą się śmiać że o...tyle podskakiwała i co?
    Spoko - musisz się nauczyć z tym żyć - takie społeczeństwo, nie zapominaj że w 1918 roku zniesiono dopiero w Polsce niewolnictwo czyli pańszczyznę i każdy chłop w kilku pokoleniach swoje wie, ma określone nawyki i nie daje się łatwo przekonać.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2013
    [cite] biedron_ka:[/cite]
    Spoko - musisz się nauczyć z tym żyć -
    Nie musi się z tym nauczyć żyć .
    Żyjemy w erze chaosu , burzenia fundamentów , braku odpowiedzialności, dyscypliny, upadku moralności ....
    więc czemu Posada, ma być inny /a ?

    - Jemu/jej też się coś należy , żyć wiecznie nie będzie ...Typowy przedstawiciel "Platformy Oburzonych " cwaniak.gif
  • Opcje
    PosesjaPosesja Użytkownik
    edytowano marca 2013
    [cite] biedron_ka:[/cite]nie zapominaj że w 1918 roku zniesiono dopiero w Polsce niewolnictwo czyli pańszczyznę i każdy chłop w kilku pokoleniach swoje wie, ma określone nawyki i nie daje się łatwo przekonać.
    (...) http://pl.wikipedia.org/wiki/Pańszczyzna

    Zniesienie pańszczyzny w Polsce:
    1807 – zniesienie pańszczyzny na terenie zaboru pruskiego (w Wielkim Księstwie Poznańskim – 1823).

    1848 – zniesienie pańszczyzny na terenie zaboru austriackiego w celu pozyskania sobie wsi pod presją powstania krakowskiego i rzezi galicyjskiej.

    1864 – zniesienie pańszczyzny na terenie Królestwa Kongresowego wskutek przyłączenia go do Rosji, gdzie pańszczyznę zniesiono trzy lata wcześniej (1861).
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2013
    Czy kontyngenty żywnościowe jakie oddawali chłopi to nie inny rodzaj pańszczyzny ... te skończyły się początkiem lat 90 ubiegłego stulecia ... w kontyngencie liczyła się "sztuka" , nie jakość ...
  • Opcje
    PosadaPosada Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wywalanie pieniądzy na azart - zakup wzmacniacza antenowego + jego montaż. Zostawiona nadal stara, wielka antena typu YAGI - a właściwie dwie jak to dawniej bywało skierowane na nadajnik analogowy nadal, który będzie wyłączony u nas 19 maja aby było śmieszniej dla mnie jest działaniem na szkodę wspólnoty a to dlatego ze mam o tym pojęcie gdyż my HANDLUJEMY antenami i osprzętem i jak trzeba to tez to montujemy. Ta instalacja wymaga całkowitej modernizacji, wstawienia nowej anteny cyfrowej, rozgałęziaczy abonenckich na poszczególne mieszkania, więc te dwie stówy wywalone to już by była antena i troszkę by zostało. Co do ubezpieczeń to nie ma żadnych - ani majątkowego, ani oc ani nw., Co do oświetlenia - my poprzednio będąc w zarządzie zrobiliśmy modernizację oświetlenia klatek i oświetlenia na zewnątrz, gdzie założylismy wyłaczniki zmierzchowe oświetlenia zewnętrznego przed klatkami (lampy energooszczędne świeciły całą noc oświetlając otoczenie bloku), dodatkowo halogeny na czujnik ruchu oświetlały parking. Teraz idioci włożyli NOWE lampy do wiatrołapów na czujnik zmierzchu, które oświetlają JEDYNIE wnętrza wiatrołapóm, przez co jest przed blokiem CIEMNO, a malutkie halogeniki oświetlają parking na chwilę dosłownie i to w dużo mniejszym zakresie niż poprzednie. Mało tego - jakość małych halogenów jest zawsze słabsza niż porządnych lamp i to skutkuje częstymi awariami żarników. W naszych poprzednich lampach przez pięć lat ani razu nie wymienialiśmy żarnika, natomiast w tych badziewiach, które są zamontowane od trzech miesięcy już były przepalone trzy żarniki. Co do miejscowych - to niestety my jesteśmy tu napływowi a to są pegeerusy, którzy nawet nie są skłonni sami wziąć się do prac porządkowych wokół bloku. Przez 30 lat skurczybyki nawet sobie najzwyklejszych drzewek nie posadzili, tylko w syfie mieszkali bo to nie ich. U nas widać różnicę na wjeździe - drzewka, tuje, otoczenie takie ze wiosną, latem czy jesienią aż się chce żyć (prawie) - oczywiście nasadzenia są tylko tam gdzie jest nasze mieszkanie i widok z naszych okien. Wielka piaskownica (wspólna) to też nasze dzieło i do tego zrobione z prywatnych pieniędzy po to by dzieci z bloku miały gdzie się bawić. Tak mniej więcej wygląda sytuacja. Co do wiatrołapów - pobudowanie tego bez pozwolenia, projektu i w tak bezmyślny sposób, który teraz grozi wypadkiem (bo podłoga jest spękana, trzeszcząca i siada) to jest według nas działanie na szkodę wspólnoty a co do wychładzania - nie ma w wiatrołapie dzrzwi zewnętrznycvh, więc oszczędności nie ma żadnej a my mieszkając na parterze wiemy najlepiej jak to wygląda - otóż w naszej klatce jest kotłownia i palacz sobie popiół wynosi klatką (nie ma oddzielnego wyjścia), więc drzwi są często gęsto otwarte na oścież. Nie mówmy tu o oszczędnościach bo ich po prostu nie ma - dodatkowo wielki wiatrołap ogranicza nam widok z okna i to znacznie, tak że teraz nie widzimy co robią dzieci w piaskownicy ! Jedynym plusem jest to że jest gdzie schować ławki na zimę i gdzie się napić piwa aby na łeb nie leciało - nic nadto.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Posada:[/cite]Wywalanie pieniądzy na azart - zakup wzmacniacza antenowego + jego montaż.
    Zostawiona nadal stara, wielka antena typu YAGI - a właściwie dwie jak to dawniej bywało skierowane na nadajnik analogowy nadal, który będzie wyłączony u nas 19 maja aby było śmieszniej dla mnie jest działaniem na szkodę wspólnoty a to dlatego ze mam o tym pojęcie gdyż my HANDLUJEMY antenami i osprzętem i jak trzeba to tez to montujemy.

    Ta instalacja wymaga całkowitej modernizacji, wstawienia nowej anteny cyfrowej, rozgałęziaczy abonenckich na poszczególne mieszkania, więc te dwie stówy wywalone to już by była antena i troszkę by zostało.
    Pozwolę mieć odmienne zdanie , choć nie handluje osprzętem RTV, ale za to współpracuję z serwisami obsługujące AZART na co dzień. Uważam, że WM poniosła minimalne koszty i sygnał będzie cyfrowy dobrej jakości ( po przekierowaniu anteny)

    Co do oświetlenia - my poprzednio będąc w zarządzie zrobiliśmy modernizację oświetlenia klatek i oświetlenia na zewnątrz, gdzie założylismy wyłaczniki zmierzchowe oświetlenia zewnętrznego przed klatkami (lampy energooszczędne świeciły całą noc oświetlając otoczenie bloku), dodatkowo halogeny na czujnik ruchu oświetlały parking.

    Teraz idioci włożyli NOWE lampy do wiatrołapów na czujnik zmierzchu, które oświetlają JEDYNIE wnętrza wiatrołapóm, przez co jest przed blokiem CIEMNO, a malutkie halogeniki oświetlają parking na chwilę dosłownie i to w dużo mniejszym zakresie niż poprzednie.
    Mało tego - jakość małych halogenów jest zawsze słabsza niż porządnych lamp i to skutkuje częstymi awariami żarników.

    W naszych poprzednich lampach przez pięć lat ani razu nie wymienialiśmy żarnika, natomiast w tych badziewiach, które są zamontowane od trzech miesięcy już były przepalone trzy żarniki.
    bez komentarza , brak oświadczenia drugiej strony


    Co do miejscowych - to niestety my jesteśmy tu napływowi a to są pegeerusy, którzy nawet nie są skłonni sami wziąć się do prac porządkowych wokół bloku. Przez 30 lat skurczybyki nawet sobie najzwyklejszych drzewek nie posadzili, tylko w syfie mieszkali bo to nie ich.

    U nas widać różnicę na wjeździe - drzewka, tuje, otoczenie takie ze wiosną, latem czy jesienią aż się chce żyć (prawie) - oczywiście nasadzenia są tylko tam gdzie jest nasze mieszkanie i widok z naszych okien. Wielka piaskownica (wspólna) to też nasze dzieło i do tego zrobione z prywatnych pieniędzy po to by dzieci z bloku miały gdzie się bawić. Tak mniej więcej wygląda sytuacja.
    to co się stało, że przeszedł u was armagedon i wymienił członków Zarzadu WM?

    Co do wiatrołapów - pobudowanie tego bez pozwolenia, projektu i w tak bezmyślny sposób, który teraz grozi wypadkiem (bo podłoga jest spękana, trzeszcząca i siada) to jest według nas działanie na szkodę wspólnoty a co do wychładzania - nie ma w wiatrołapie dzrzwi zewnętrznycvh, więc oszczędności nie ma żadnej a

    my mieszkając na parterze wiemy najlepiej jak to wygląda - otóż w naszej klatce jest kotłownia i palacz sobie popiół wynosi klatką (nie ma oddzielnego wyjścia), więc drzwi są często gęsto otwarte na oścież.

    Nie mówmy tu o oszczędnościach bo ich po prostu nie ma - dodatkowo wielki wiatrołap ogranicza nam widok z okna i to znacznie, tak że teraz nie widzimy co robią dzieci w piaskownicy !

    Jedynym plusem jest to że jest gdzie schować ławki na zimę i gdzie się napić piwa aby na łeb nie leciało - nic nadto
    Somora I Gomora ...
  • Opcje
    PosadaPosada Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zmielili zarząd kilka lat temu, dlatego że ówczesny przewodniczący wyjechał na rok do roboty na zachód, więc oni skorzystali z okazji i nawet nas nie zawiadamiając poza naszymi plecami zmienili sobie zarząd - to taki armagedon był - sami swoi. A co do azartu i jego działania - nie będzie to działało poprawnie bo... instalacja antenowa powinna być całkowicie wymieniona i odizolowana. Przykład - u mnie jak podłączę się z czymkolwiek pod antenę wywala bezpiecznik przepięciowy - a to dlatego że blok ogólnie ma skopane zasilanie i jest podpięty jakoś dziwacznie jakby do dwóch linii - częśc mieszkań pracuje na jednej linii a część na drugiej co widac choćby jak jest jakaś awaria zasilania - częśc mieszkań ma prąd a część nie., Stąd przenoszą się przepięcia i aby tego uniknąć w kazdym lokalu powinien być zamontowany filtr antenowy, który galwanicznie izolowałby gniazdko od reszty instalacji - pomijam już że niektóre lokale mają odcięty sygnał antenowy.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2013
    [cite]Posada[/cite]A co do azartu i jego działania - nie będzie to działało poprawnie bo... instalacja antenowa powinna być całkowicie wymieniona i odizolowana.
    Wiesz to jak wytłumaczysz fakt, że u mnie działa bez zakłóceń na 30 letnim kablu i antenie siatkowej w emisji HD?

    Teraz rozważamy zmianę okablowania w związku z wpuszczeniem sygnały satelitarnego tak aby zlikwidować lasek talerzy...
    koszt ok 7000 zł.
    Właściciel (użytkownik) lokalu kupuje tylko tuner SAT podłącza do gniazdka AZARD i ogląda co chce ...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.