Inwentaryzacja wspólnoty
cobra59
Użytkownik
Młoda wspólnota -2 lata. 8% udziału Skarbu Państwa.Po pół roku od wykupu jeden z Właścicieli zgłasza do
Zarządu, pisemnie, w sposób bardzo lakoniczny niezgodność stanu prawnego z rzeczywistym wykupionego przez
Siebie mieszkania i w związku z tym prosi zarząd o ponowną inwentaryzację budynków Wspólnoty wraz gruntami.
Ostatnia inwentaryzacja wykonana była w 2005 r przez poprzedniego właściciela, od tego czasu nie były przeprowadzane żadne przebudowy, zmiany
w budynkach Wspólnoty.
Doradżcie -jak rozwiązać przedstawiony problem.
Zarządu, pisemnie, w sposób bardzo lakoniczny niezgodność stanu prawnego z rzeczywistym wykupionego przez
Siebie mieszkania i w związku z tym prosi zarząd o ponowną inwentaryzację budynków Wspólnoty wraz gruntami.
Ostatnia inwentaryzacja wykonana była w 2005 r przez poprzedniego właściciela, od tego czasu nie były przeprowadzane żadne przebudowy, zmiany
w budynkach Wspólnoty.
Doradżcie -jak rozwiązać przedstawiony problem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
6. W razie braku dokumentacji technicznej budynku, zaznaczeń, o których mowa w ust. 5, dokonuje się, zgodnie z wymogami przepisów prawa budowlanego, na koszt dotychczasowego właściciela nieruchomości, o ile strony umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu nie postanowiły inaczej.
Dopóki Skarb Państwa ma choć kawałek, to wszystkie takie pomiary opłaca on a nie wspólnota
Tak więc prośba żle adresowana
A na czym polega problem, o którym piszesz?
Tą informacje uzyskałem z innych żródeł ,w piśmie tego nie zawarł .
Jeżeli tak, to porażka ....
ewentualna weryfikacja obmiarów ma się odbyć na koszt pierwszego właściciela nieruchomości czyli Skarbu Państwa jeżeli posiada jakieś udziały .
Jeżeli to prześpicie to sami zapłacicie jako właściciele lokali.
KubaP - Za co? Za inwentaryzacje budynku? A kto zmusi do tego WM?:bigsmile:
A dla gminy mam rozwiązanie - niech mu zamuruje ten nadmetraż.Wszyscy będą zadowoleni.:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Sprawdziliśmy stan faktyczny i jest niezgodny z inwentaryzacją z 2005r w kwestii tej piwnicy.Rozumiem ,że zarząd wspólnoty w trybie art. 22 ustawy o własności lokali, po cesji w tym zakresie swoich uprawnień, jakie mają poszczególni właściciele, na rzecz zarządu wspólnoty, ma prawo występować w imieniu właścicieli lokali. Właściciel złożył pismo do Zarządu i oczekuje odpowiedzi na piśmie bez większego zaangażowania w wyjaśnienie szczegółów
niezgodności.Prawdopodobnie nie obejdzie się bez ponownej inwentaryzacji.Doradżcie zatem jak postępować z Gminą by być SKUTECZNYM.:bigsmile:
Poza tym cobra59 uważam ,że jest to wymyślony przez ciebie temat , o tak dla dyskusji. Sytuacja jest absurdalna, w przypadku stwierdzenia ,że lokal zakupiliśmy jest większy niż w dokumentacji. Znam tylko przypadki odwrotne. Chyba nie rozumiesz co napisałeś?:bigsmile:
Jestem w Zarządzie i nie zamierzam powielać poprzednich zachowań.Wielu właścicieli nie wie nawet co to jest operat szacunkowy i ja ich rozumiem dlatego dopiero teraz odkrywają wady umowy kupna sprzedaży mieszkania.
Są członkami naszej wspólnoty więc mają prawo oczekiwać wsparcia od Zarządu, który sami wybrali.Podobnie wadliwych umów jest już trzy więc ponowna inwentaryzacja nas nie ominie.
W swoich działaniach lubię być skuteczny i wiem ,że zanim gmina sprzeda ostatnie mieszkanie Zarząd musi dochować należytej staranności i "zmusić "ją do ponownej inwentaryzacji i poniesienia wszelkich kosztów z tym związanych.
W innym wypadku tak jak napisał Kuba sami za to zabulimy jako Wspólnota.Początkowo nie bardzo wiedziałem jak się za to zabrać dlatego założyłem powyższy wątek .Sytuacja nie jest taka absurdalna jak piszesz.Właściciel od 20 lat zajmuje piwnicę /tę samą / 6m2 a kupuje 4m2 .Mapa w AN nie zgadza się rzeczywistością.Na pierwszy rzut oka może to wyglądać absurdalnie, ale są ludzie , którzy nie chcą nic za darmo i chcą mieć zgodny stan prawny z rzeczywistym.Nie ma czasu na wymyślanie tematów i wątków wystarczy trochę poszukać ,ale w tym temacie było niewiele.Po za tym poco bić pianę, forum jest z natury dyskusyjne.:bigsmile:
Myślę ,że pierwszym krokiem jaki uczynię to z pomocą naszego prawnika zredagujemy właściwe pismo do poprzedniego właściciela z żądaniem ponownej inwentaryzacji.Pismo ma być tak zredagowane i uzasadnione by gmina nie miała podstaw do jego zbagatelizowania.
do bycia właścicielem nieruchomosci trzeba dorosnąć ....
Widzę, że przyjąłeś rolę "dobrej mamusi", która wszystko zrobi za "niedorośniętych" właścicieli lokali ....
jak w okresie komuny ... tworzysz z zarządu rodzaj MOPS-u , czy to jest taka jego rola we wspólnocie....
No tak wspólnota to tez rodzaj komuny .....
i tak trzymać , zakreślić termin realizacji ma być realny, i jakie działania będą wspólnoty gdy ten termin nie zostanie dotrzymany ( wykonanie operatu przez wspólnotę a kosztami obciążyć Gminę)... uwierz mi to działa ...