konsekwencje przekroczenia uprawnień "zarządu zwykłego"
ksawery33
Użytkownik
Art.22. uwl. ust 3. pkt. 7. "wytoczenie powództwa o którym mowa w art. 16. uwl" jest czynnością przekraczającą zakres "zarządu zwykłego". Pytanie: Jakie konsekwencje powinni ponieść Zarząd i Zarządca (będący na umowie z Zarządem o zarzdzaniu wspólnotą) za skierowanie do sądu sprawy zadłużenia członka wspólnoty nie mając stosownej uchwały Wspólnoty. W następstwie - komornik nałożył dodatkową opłatę kilka tys. złotych powiększając zadłużenie. Działanie komornika nastąpiło po uzgodnieniach z zarządcą o sposobie spłaty i dokonaniu już pierwszej wpłaty.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
- Dług był większy niż wartość zlicytowanego mieszkania? Bo w jaki inny sposób komornik mógł "powiększyć zadłużenie"?
- Zarząd/zarządca może cofnąć wniosek do komornika. Jeżeli komornik nie wykonał żadnych czynności, to skąd się wzięła "dodatkowa opłata" w wysokości kilku tysięcy złotych?
Może opisz sprawę bardziej dokładnie.
Gdyby nastąpiło przekroczenie to i tak pozostaje to moim zdaniem na tym etapie bez znaczenia, ponieważ jak rozumiem zapadł w sprawie prawomocny wyrok, to w tamtym procesie należało podnosić zarzuty związane z brakiem legitymacji.
No chyba, że z powodu braku legitymacji pozwany doprowadzi do obalenia tamtego prawomocnego orzeczenia, jeżeli rzeczywiście zarząd nie miał umocowania do prowadzenia tej sprawy, to wówczas zachodziłaby nieważność postępowania.
Reasumując - najpierw musiałby Pan obalić wyrok, ponieważ sprawa umocowania zarządu została prawomocnie osądzona.
Z wyjaśnień, które napisałeś wynika, że jednak nie rozumiesz tematu, a postępowanie sądowe wcale nie dotyczyło Art.22. uwl. ust 3. pkt. 7. Gdyby dotyczyło, to sąd oddaliłby powództwo zarządu/zarządcy jeżeli nie dysponowaliby uchwałą wspólnoty. Może więc łaskawie opiszesz dokładnie sytuację, a wtedy postaramy ci się pomóc, w miarę naszych możliwości. Nikt tu nie pyta o nic z ciekawości, tylko po to, aby sprawę należycie zakwalifikować pod względem prawnym. Z twojego opisu nadal nie wynika, czy postępowanie dotyczyło licytacji mieszkania.
Obstawiam, że dopiero gdy wspólnota z wyrokiem w ręku zgłosiła sprawę do komornika zaczęły się rozmowy, a to już niestety było za późno, procedury ruszyły...
Najbardziej przekonuje wypowiedź "Zarządcy" i "koziorozka". Sądzę jednak, że nie jest to zbyt "czysta sprawa". Przecież komornik jest w stanie zlicytować mieszkanie nawet za parę tysięcy zł. (W śród wielu przyczyn w art. 16 jest też zadłużenie o które właśnie chodzi
Z podziękowaniem - ksawery33
NIC , więc za co ich chcesz karać ?
Procedury windykacyjne nie trwają jedn, dwa dni , są poprzedzone całym ceremoniałem wezwań do zapłaty, ewentualnie ugodami ....
widocznie właściciel uwierzył w głosy tych co mówią a co ONI mogą mi ....
.... i prawidłowo edukacja kosztuję ... a jak się trafiło na nieuka to i za bolało ....
We wspólnocie trzeba najpierw płacić na bieżąco zaliczki i dochodzić swych praw , a nie działać na szkodę wspólnoty ...
Uważam, że zacytowane złośliwostki są nie na miejscu:cry:
Jeżeli zadłużenie dotyczyło np. niewpłacanej zaliczki na koszty zarządu NW to zarząd bez oglądania się na uchwały ma prawo i obowiązek dochodzić roszczenia już na drugi dzień po zwłoce zapłaty - zgodnie z art. 15 ust. 2 UoWL
Jeżeli natomiast zadłużenie powstało wskutek długotrwałego uchylania się od opłat za lokal to wtedy powinny być zachowane procedury art. 16 UoWL w powiązaniu z art. 22 ust. 3 ppkt. 7 UoWL - stosuje się je w ostateczności bo wiąże się też to z opłatą (5% wartości sprzedawanego mieszkania) jaką wspólnota musi wnieść.
Podkreślam słowo - powinny - bo nie zawsze są i niektórzy sędziowie a prawie wszyscy zarządcy traktują opłaty za lokal także jako zaliczki na koszty zarządu NW wrzucając wszystko do "jednego wora".
Nic nie chcesz napisać o jaka kwotę chodzi z jakiego tytułu powstała, i czy otrzymałeś upomnienia, nakaz zapłaty, czy złożyłeś sprzeciw do nakazu, czy był proces, czy składałeś apelację - interesuje cię tylko jakie konsekwencje wyciągnąć dla zarządzających. Za mało danych aby przypisać jakąś winę zarządowi.
Na dodatek: - komornik ot tak samowolnie nie zgłasza się do mieszkania. Komornik jest pracownikiem sądu i wykonuje wyroki sądowe mówiąc skrótowo.
Jak rozumiem ugodę w sprawie spłaty zadłużenia podpisałeś z zarządem wspólnoty już po uprawomocnieniu się wyroku sądowego - tak?
Mając doświadczenie życiowe oraz znając z praktyki zachowanie właścicieli lokali w temacie opłat zaliczek napisaliśmy to co we wpisach . No cóż nie poklepaliśmy ciebie po plecach
Powództwo , powództwu nie równe ....
czy widzisz różnicę o jakie powództwo chodzi ustawodawcy ? czy rżniesz ...
na forum o uczuciach nie piszemy
Wiem, że to nie jest miłe, jak inni wykazują ci błąd, ale to nie powód, żeby w nim uparcie tkwić.
Nie ma znaczenia czy to twój dług, czy znajomego. Prościej się pisze, że to twoja sprawa, zamiast jakieś zakrętasy, wygibasy.
Każdemu się może powinąć noga, ale niestety, trzeba przyjąć do wiadomości, że świat jest inny, niżby się chciało
To zależy jakie powództwo, w art. 16 chodzi o nakazanie sprzedaży lokalu i jego wytoczenie przekracza zakres zwykłego zarządu. Z powodzeniem można jednak zlicytować lokal nie stosując art. 16 - w ramach zwykłej windykacji należności, o ile z innych składników majątkowych dłużnika wierzyciel nie może uzyskać zaspokojenia.