parkowania na trawie na własnej wpólnocie mieszkaniowej
żywiec
Użytkownik
witam , przekopałem internet lecz nie znalazłem odp , są podobne ale jednak inne tematy .
mieszkam w bloku 12 lokali wspólnota mieszkaniowa , mieszkanie własnościowe wykupione , do budynku jest pewien obszar gruntowy , trawa , drzewka , niestety brak parkingu , przed domem na drodze która jest oznaczona znakiem d40 często nie ma gdzie zaparkować a co ważne nie wolno , choć przyjeło się latami że parkują , miejscowość to takie małe osiedle a każdy blok to inna wspólnota ,
po drugiej stronie budynku jest wjazd i bardzo dużo trawy , do okien jest ponad 10m ... dwóch sasiadów zrobilo sobie parking , zebrali podpisy . są sąsiedzi którzy już sobie nie życzą następnych miejsc ,
czy ja mogę poprostu wjechać na kawałek zieleni i zaparkować samochód ? jeśli nie mam gdzie ... a zarządca nawet nie robi nic w tym temacie i nie robi parkingu... a miejsca bardzo dużo do zrobienia parkingu na 12 miejsc ,
przepraszam za takie pisanie , ale właśnie jestem po kłótni z sąsiadką :bigsmile:która twierdzi że nie mam prawa stawiać samochodu na trawie , dodam że zarządca sąsiad , ale każdy tu twierdzi co innego , wiecznie kłótnie
mieszkam w bloku 12 lokali wspólnota mieszkaniowa , mieszkanie własnościowe wykupione , do budynku jest pewien obszar gruntowy , trawa , drzewka , niestety brak parkingu , przed domem na drodze która jest oznaczona znakiem d40 często nie ma gdzie zaparkować a co ważne nie wolno , choć przyjeło się latami że parkują , miejscowość to takie małe osiedle a każdy blok to inna wspólnota ,
po drugiej stronie budynku jest wjazd i bardzo dużo trawy , do okien jest ponad 10m ... dwóch sasiadów zrobilo sobie parking , zebrali podpisy . są sąsiedzi którzy już sobie nie życzą następnych miejsc ,
czy ja mogę poprostu wjechać na kawałek zieleni i zaparkować samochód ? jeśli nie mam gdzie ... a zarządca nawet nie robi nic w tym temacie i nie robi parkingu... a miejsca bardzo dużo do zrobienia parkingu na 12 miejsc ,
przepraszam za takie pisanie , ale właśnie jestem po kłótni z sąsiadką :bigsmile:która twierdzi że nie mam prawa stawiać samochodu na trawie , dodam że zarządca sąsiad , ale każdy tu twierdzi co innego , wiecznie kłótnie
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Sprzedaj samochód i będzie po problemie twoim i sąsiadki :bigsmile:
Jak jesteście WM to trzeba temat parkingu wrzucić do Planu remontu ...wyłożyć z kasy wspólnoty jakieś 170 - 200 tysięcy zł i będziesz miał ( albo nie ) upragnione miejsce do parkowania
Kolego żywiec. Za kwotę 170-200 tys to wybudujesz parking na 30 stanowisk z blokadami, oświetleniem, ławeczkami i innymi bajerami (nawet z podświetleniem miejsca gdzie wysiadasz). Na 12 stanowisk wystarczy 20-25 tys. A na terenach zielonych to nawet nie wypada parkować w myśl zasady "Szanuj zieleń boś nie jeleń"
to nie ja wymyśliłem taką cenę to kolega kubaP .. w mojej mieścinie to za 2tyś można to zrobić ... to nie problem zrobić ... problem to zebrać ludzi ,, jednemu to wisi , drugi chciałby żyć jak w jednorodzinnym domku i mu przeszkadza widok samochodu ... ech ...
Uważam że zgodę na wykonanie takiego parkingu powinni wyrazić wszyscy właściciele lokali ponieważ z zaliczek na koszty zarządzania to raczej tego nie zrobicie bez 100% poparcia ponieważ budowa parkingu to nie utrzymanie części wspólnej nieruchomości.
Nie dziw się ludziom. Do niedawna kiedy Wasze mieszkania były w zarządzaniu spółdzielni lub innych tworów typu WAM nic w blokach nie remontowano i nie usprawniano a już na pewno pomijano właśnie takie małe mieściny. Teraz jak coś ruszyło od momentu powstania Wspólnot i bloki zaczynają wyglądać jak bloki a nie opuszczone slamsy. Ludzie zaczynają myśleć inaczej. Zaczynają patrzeć na swoją działkę jak na swoją własność przez to chcą aby było przyzwoicie. Żeby było jeszcze bardziej przyzwoicie musisz ich nakłonić do tego aby wyrazili zgodę i przekonali się do tego że taki parking powinien powstać.
tak należy do wspólnoty , jak wspomniałem dwóch sąsiadów zrobili sobie prowizoryczne miejsca za zgodą a trzeci przyjeżdża czasem i parkuje a nawet rozjeżdża i nic mu nie mówią ,, ja parkuje na drodze ale czasem nie ma miejsca , co najgorsze nie patrzą by parkować tak by ktoś jeszcze mógł się zmieścić , dlatego to wkurza i ostatnio wjechałem na trawę obok innego auta które ma pozwolenie heh ,, i jedna pani strasznie oburzona że nie mam prawa , po drugiej stronie jest wjazd i inna wspólnota ma parking a my dużo trawy ..
Nowy doklejony: 14.04.13 14:34
a tak ogólnie co mi mogą zrobić jeśli temat zrobienia parkingu jest olewany .. tak więc i mi chyba pozostaje olewać i skakać do nich z mordą bo to w tedy pomaga
Nowy doklejony: 14.04.13 14:40
a najlepsze jest że jeśli jakiś gość przyjedzie do drugiej wspólnoty i nie ma gdzie zaparkować to wjeżdża na nasza trawę .. ii co iii nikt nie wyjdzie i nic mu nie powie , a mi jakby nie patrzył właścicielowi jakieś części mądra pani powie że sobie nie życzy i nie mam prawa .... a jej mężulek staje pod blokiem w taki w sposób że nie można zaparkować a można by było zmieścić dwa samochody jeszcze ,,, i są prośby i dyskusje ale nie dociera , jakby to był jego blok ///
Nie utrzymanie lecz jej wykorzystanie.
Budowa parkingu na 12 miejsc w wspólnocie gdzie jest 12 właścicieli to sprawa zwykłej uchwały i zgody większości liczonej udziałami, a nie zgody wszystkich właścicieli!
zarządca to zwykły koleś , sąsiad , tak się przyjeło aaa niech będzie on
Do przyjezdnych się nie czepiają ponieważ nie wiedzą na kogo trafią. Ciebie znają więc są pewni siebie ale jak opier...l sie sprawdza to przyjmij metodę "chamstwo chamstwem zwalczaj"
Jeżeli innym wolno,to i Tobie nikt nie może zabronić takiego parkowania.
ooo no własnie na taką odpowiedź czekałem :bigsmile:
a z grzecznością to im przypomnę bo mieszkam tu od urodzenia i chyba znów muszę właśnie użyć chamstwa :devil:
Jeżeli macie zarząd powierzony czyli taki, któremu powierzono sprawowanie Wspólnotą w drodze uchwały wszystkich właścicieli protokołowanej przez notariusza łącznie z wpisem w księdze wieczystej o sposobie zarządzania to możecie jedynie uprzejmie go poprosić o to aby pomógł w tym zakresie. Jeżeli będzie miał kaprycho pomoże a jeżeli nie to nie pomoże.
Nie polecam.
Jedyna rzecz, którą musi zrobić zarządca wspólnoty poza przygotowaniem parkingu od strony technicznej (wyznaczenie terenu, określenie rodzaju nawierzchni, przygotowanie kosztorysu) to przygotować uchwałę na wniosek właścicieli i ją zrealizować.
Parking ma być utwardzony , nawierzchni przepuszczając wody opadowe . dwie studnie chłonne , teren ogrodzony parkingu krawężnikami ogrodowymi , wymalowanie stanowisk do parkowania... szczegóły omówimy na roboczo ...
no tak w czynie społecznym ... teren do parkowania można wyłożyć co najwyżej szlaką ... to za 2000 zł można taką prowizorkę zrobić...
W takiej sytuacji nie mam mowy o uchwale, konieczna umowa.
Nowy doklejony: 15.04.13 11:06
Dokładnie, każdy ma prawo współkorzystać z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem, parkowanie na trawie to jest jednak korzystanie niezgodne z przeznaczeniem, ale nie widzę przeszkód w wykonaniu parkingu tak jak sąsiedzi.
czy wieszanie, przez właściciela lokalu, reklamy swojej działalności jest zgodne z prawem ? bez zgody pozostałych właścicieli lokali i bez stosownej opłaty na ich rzecz ...
Czy elewacja nieruchomości do tego służy? :bigsmile:
Tak, jeśli nikomu nie przeszkadza w korzystaniu z nieruchomości wspólnej i jest zgodne z zasadami/regulaminem obowiązującym w tej wspólnocie.
to jak jest naprawdę ...
Tutaj chodzi o taką sytuację, że niektórzy właściciele mogą parkować bez żadnego ekwiwalentu a inni nie mogą, mimo że wszyscy są współwłaścicielami.
więc jak już ktoś chce sobie powieści niech inni mają z tego korzyść - pożytek....
Ja ciebie Eddie nie wyrywałem , mój wpis jest na pohybel prawnikom , którzy w zależności od sytuacji
raz tłumaczą siak, a to znowu nijak, jak im pasuje , jak im wygodnie.
Oczywiście sprawa odpłatnego korzystanie z części wspólnych, coby to nie było , pozostawiam wspólnotom , do ich rozstrzygnięcia ...