Garaże gminy wewnatrz budynku WM
grall
Użytkownik
Witam wszystkich
Przeszukałem tematy związane z garażami ale nie znalazłem problemu podobnego do mojego.
Otóż wspólnota w której mieszkam to blok na 153 mieszkania. W bloku na całej jego długości znajduje się 26 garaży, których właścicielem jest gmina. 18 garaży wynajmują członkowie naszej wspólnoty, a pozostałe 8 mieszkańcy okolicy. Podjazdy do tych garaży zostały wybudowane przez naszą wspólnotę (była uchwała na zbudowanie podjazdów) i znajdują się na naszej części wspólnej. I tu zaczyna się problem.
Najemcy garaży (z naszej wspólnoty i inni) żądają wyłączności w korzystaniu z podjazdów. Mimo że podjazdy są długości ok 20 metrów i zaparkowanie innego samochodu na tych podjazdach w żaden sposób nie blokuje dostępu do garażu gdyż można przejechać z podjazdu na podjazd, to kierowca zaparkowanego samochodu ma natychmiast do czynienia ze Strażą Miejską co kończy się mandatem za blokowanie wjazdu/wyjazdu z garażu.
Gmina nie posiada umowy z naszą Wspólnotą na dzierżawę podjazdów. Są one częścią wspólną WM. 153 mieszkańców płaci za nie podatek, utrzymanie czystości itp. a tylko 18 mieszkańców może z nich korzystać.
Zarząd WM potwierdził stanowisko Straży Miejskiej i zabronił parkowania. Może dlatego że wszyscy członkowie zarządu są najemcami garaży.
Czy zarząd WM ma w ten sposób prawo ograniczyć dostęp do części wspólnej pozostałym 135 członkom WM?
Pozdrawiam grall
Przeszukałem tematy związane z garażami ale nie znalazłem problemu podobnego do mojego.
Otóż wspólnota w której mieszkam to blok na 153 mieszkania. W bloku na całej jego długości znajduje się 26 garaży, których właścicielem jest gmina. 18 garaży wynajmują członkowie naszej wspólnoty, a pozostałe 8 mieszkańcy okolicy. Podjazdy do tych garaży zostały wybudowane przez naszą wspólnotę (była uchwała na zbudowanie podjazdów) i znajdują się na naszej części wspólnej. I tu zaczyna się problem.
Najemcy garaży (z naszej wspólnoty i inni) żądają wyłączności w korzystaniu z podjazdów. Mimo że podjazdy są długości ok 20 metrów i zaparkowanie innego samochodu na tych podjazdach w żaden sposób nie blokuje dostępu do garażu gdyż można przejechać z podjazdu na podjazd, to kierowca zaparkowanego samochodu ma natychmiast do czynienia ze Strażą Miejską co kończy się mandatem za blokowanie wjazdu/wyjazdu z garażu.
Gmina nie posiada umowy z naszą Wspólnotą na dzierżawę podjazdów. Są one częścią wspólną WM. 153 mieszkańców płaci za nie podatek, utrzymanie czystości itp. a tylko 18 mieszkańców może z nich korzystać.
Zarząd WM potwierdził stanowisko Straży Miejskiej i zabronił parkowania. Może dlatego że wszyscy członkowie zarządu są najemcami garaży.
Czy zarząd WM ma w ten sposób prawo ograniczyć dostęp do części wspólnej pozostałym 135 członkom WM?
Pozdrawiam grall
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Obawiam się, że prawem kaduka
Wszystko zależy jakie jest oznakowanie tego terenu podjazdów.
Jak jest znak B-36 oraz tablica D-52 to Straż ma prawo karać mandatami ....
Chodzi o to czy blokowany jest dostęp do tych garaży czy też nie.
skoro nie ma znaku strefa ruchu, to mam wątpliwości czy w ogóle straż może karać mandatami na tej drodze.
Proszę o wybaczenie niewiedzy ale tego nie rozumiem. To WM płaci za ten teren podatek do gminy i płaci za utrzymanie.
To należy dokładnie sprawdzić, czy garaże te mają jedna wspólną i osobną KW czy każdy ma osobną KW czy też nie mają KW a są częścią NW całej wspólnoty.
Jak wynika ze zdjecia teren podjazdów jest NW wszystkich właścicieli lokali w budynku wspólnoty i jeżeli z niego inni właściciele nie mogą korzystać (bo jest to np. niemożliwe) użytkownicy tych podjazdów winni płacić dodatkową opłatę za wyłączne korzystanie z części NW. - to każdy z właścicieli lokali i współwłaścicieli NW płaci podatek do gminy za ten teren bo to jest współwłasność.
Po okresie zimowym wyszła jeszcze jedna ukryta ciekawostka. Wzrosło o 51% zużycie prądu w częściach wspólnych. Okazuje się że garaże mają instalacje elektryczną z naszej piwnicy i nie posiadają podliczników ani ograniczników tylko płacą marny ryczałt za prąd. Jak lokal nie będący częścią wspólną ma instalację i wykazuje zużycie energii z części wspólnej? Instalacja w piwnicy ma ograniczniki więc to zużycie nie mogło powstać w piwnicach. Czy WM może wymusić teraz na gminie lub najemcach instalację podliczników? Czy w przypadku odmowy założenia podliczników można poprosić "PGE Obrót" o odłączenie im naszej instalacji? A niech gmina ciągnie im nową ze słupa.
czy te garaże są pobudowane na odrębnej działce gruntowej , której właścicielem jest Gmina?
a jaki problem ma WM , aby wyjście z piwnicy EE opomiarować / olicznikować ? to przecież jest nie wielki koszt dla wspólnoty ...
to nie jest problem dostawcy EE tylko wspólnoty , garaże ( z tego co piszesz) nie posiadają swojego odrębnego przyłącza energetycznego , gdzie mogłaby spisać odrębną umowę na jej dostawę do garaży.
Zgłaszając obowiązek podatkowy (od podatku od nieruchomości za lokal i NW w wydziale finansowym UG (UM) nie wiesz co podawałeś? Nie sprawdziłeś za co płacisz corocznie?
Należy sprawdzić Księgi wieczyste i Akty notarialne.
Kupując auto za dużo mniejsze pieniądze to też nie sprawdzasz co kupujesz?
Sorry.