ROZLICZENIE WODY - 1000m3 w kosztach ogólnych zarządu?
janka
Użytkownik
Zaczynam od najbardziej palącego tematu, ale przede mną wiele pytań...
W mojej wspólnocie (powyżej 100 lokali) został wybrany nowy zarząd, w tym ja. Poprzedni - panie emerytki - nieświadome niczego, a już na pewno ustawy o własności lokali - niczego nie kontrolowały, wszystko było w rękach - licencjonowanego - administratora. Kiedy weszliśmy do zarządu, myśleliśmy, że są drobne niedociągnięcia. Jest tragicznie. Brak umów na większość usług (np sprzątanie nieruchom, radcę prawnego, stałe konserwacje itp.), dostaliśmy do podpisu przeterminowane płatności, brak uchwał, które normowałyby podstawowe kwestie działalności wspólnoty. Tzn administrator na pytanie, czy jest taka uchwała mówi, że nie ma. Ale jemu już przestaję wierzyć.
Tak więc - w rozliczeniu za 2012r pojawiło się w kosztach ogólnych zarządu około 7 tys zł na minusie za wodę. Administrator twierdzi, że to była awaria. Wprawdzie porównując ilość zużytej wody za rok poprzedni - w okresie letnim jest zwyżka o 1500m3, ale z drugiej strony ile musiało by się to lać. Wyciek podobno był przy zsypie i leciało do gruntu i długo nikt tego nie widział. Odkryto go na jesieni.
Lokali nieopomiarowanych około 5, reszta z wodomierzami. Wprawdzie u niektórych nieprawdopodobnie niskie zużycie wody, ale musimy takie przyjąć. Była w 2012r modernizacja CO, pytałam administratora ile było tam wody (dwa razy napełniali), ale powiedział, że mieści się w instalacji około 10m3 , czyli poszłoby na to ok 20 m3 (choć trudno uwierzyć- blok 4 klatkowy, w każdej klatce 3 mieszkania, 9 pięter+1? - ale tu się nie znam i nie potrafię ocenić. )
Brak uchwały, która pozwalałaby rozliczyć ten niedobór w koszty ogólne zarządu. Co w takiej sytuacji zrobić? Jakie wyjście nie będzie niezgodne z prawem? Jedna z właścicielek stwierdziła, że jeśli to tak zostanie w kosztach ogólnych zarządu, to ona zaskarży to do sądu.
Czy można np dołożyć to do każdego właściciela względem udziałów, czy ilości zgłoszonych osób?
W mojej wspólnocie (powyżej 100 lokali) został wybrany nowy zarząd, w tym ja. Poprzedni - panie emerytki - nieświadome niczego, a już na pewno ustawy o własności lokali - niczego nie kontrolowały, wszystko było w rękach - licencjonowanego - administratora. Kiedy weszliśmy do zarządu, myśleliśmy, że są drobne niedociągnięcia. Jest tragicznie. Brak umów na większość usług (np sprzątanie nieruchom, radcę prawnego, stałe konserwacje itp.), dostaliśmy do podpisu przeterminowane płatności, brak uchwał, które normowałyby podstawowe kwestie działalności wspólnoty. Tzn administrator na pytanie, czy jest taka uchwała mówi, że nie ma. Ale jemu już przestaję wierzyć.
Tak więc - w rozliczeniu za 2012r pojawiło się w kosztach ogólnych zarządu około 7 tys zł na minusie za wodę. Administrator twierdzi, że to była awaria. Wprawdzie porównując ilość zużytej wody za rok poprzedni - w okresie letnim jest zwyżka o 1500m3, ale z drugiej strony ile musiało by się to lać. Wyciek podobno był przy zsypie i leciało do gruntu i długo nikt tego nie widział. Odkryto go na jesieni.
Lokali nieopomiarowanych około 5, reszta z wodomierzami. Wprawdzie u niektórych nieprawdopodobnie niskie zużycie wody, ale musimy takie przyjąć. Była w 2012r modernizacja CO, pytałam administratora ile było tam wody (dwa razy napełniali), ale powiedział, że mieści się w instalacji około 10m3 , czyli poszłoby na to ok 20 m3 (choć trudno uwierzyć- blok 4 klatkowy, w każdej klatce 3 mieszkania, 9 pięter+1? - ale tu się nie znam i nie potrafię ocenić. )
Brak uchwały, która pozwalałaby rozliczyć ten niedobór w koszty ogólne zarządu. Co w takiej sytuacji zrobić? Jakie wyjście nie będzie niezgodne z prawem? Jedna z właścicielek stwierdziła, że jeśli to tak zostanie w kosztach ogólnych zarządu, to ona zaskarży to do sądu.
Czy można np dołożyć to do każdego właściciela względem udziałów, czy ilości zgłoszonych osób?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli ktoś nie pozwoli wam na odczyt wodomierza, będziecie mogli obciążać go ubytkami wody, ale rok 2012 macie już zamknięty, więc to rada na przyszłość. Obawiam się, że obecnie nie macie innej możliwości jak zaliczyć te 1500 m3 wody w koszty zarządu nieruchomością wspólną, zwłaszcza, że zarządca twierdzi, że był to skutek awarii oraz napełniania instalacji c.o. Koszty zarządu przypadają na właścicieli według wielkości udziałów. Uważam, że uchwała nie jest w tej sprawie potrzebna - ubytki wody, zwłaszcza w wyniku awarii, to nie jest koszt, który podlega jakiemuś debatowaniu, właściciele lokali zobowiązani są pokrywać koszty zarządu dotyczące utrzymania nieruchomości wspólnej (art.13 ust. 1 uowl) - bo co to by było, gdyby wspólnota nie podjęła takiej uchwały? Nikt by nie był zobowiązny do zapłaty za koszt ubytków? Nie ma takiej możliwości. Myślę, że nie musicie się obawiać zapowiedzi zaskarżenia uchwały (gdybyście ewentualnie zdecydowali się ją podjąć) lub zaskarżenia sposobu rozliczenia kosztu ubytków (gdybyście zrobili to bez podejmowania uchwały), ponieważ, moim zdaniem, nie macie obecnie innej możliwości jak tylko rozliczyć te koszty na wszystkich, stosownie do udziałów. A na przyszłość: kontrolować wodomierze.
I taka ogólna rada. Szkoda czasu i energii na dociekanie, gdzie poszła woda i co stało się pół roku temu.
Skup się na
1) poznaniu struktury kosztów - na co ile wydajecie i gdzie szukać oszczędności.
Taką strukturę (raptem 7 punktów) masz np. tutaj https://forum.zarzadca.pl/wiki/sprawozdanie_finansowe
2) ustaleniu zasad - raz lub dwa razy do roku spis z wodomierzy, przegląd budowlany w trzecim kwartale (w czwartym może uniemożliwić śnieg i macie sporo czasu na analizę, co wstawić do planu remontów na przyszły rok), na początku raz w tygodniu w środę o godz. 17 godzinne spotkanie z administratorem (obie strony przychodzą przygotowane ze spisem spraw załatwionych i ustalają, co do załatwienia, wyjaśniają wątpliwości itp.), raz na kwartał wysyłanie monitów do zaległowiczów itp. ***
Wtedy wyjaśni się najważniejsze - jak się układa współpraca z administratorem.
Jak odwalicie ciężki początek (dużo się dowiecie o swoim budynku), to zajmiecie się i drobniejszymi sprawami. U mnie np. spore oszczędności dało wyregulowanie czujek na klatce schodowej. Teraz palą się krócej
*** daty, okresy przykładowe
Mnie natomiast "martwią" niektóre twoje stwierdzenia: Czy ty i inni członkowie zarządu jako właściciele - nie wiecie jakie uchwały podejmowaliście? Administratora się pytacie? A skąd niby on ma wiedzieć? Mam nadzieję, że szybko zmienicie taką "patologiczną" sytuację w której administrator jest "bogiem i carem". Wspólnota jako "właściciel budynku" powinna wyposażyć wszystkie punkty czerpalne w budynku w wodomierze - to nie jest rola właściciela lokalu (art. 6 ust. 8 ustawy o zbiorowym...).
To nie emerytki są winne, tylko ogół właścicieli tzw. stado milczące akceptujące ....
Dlaczego brak u was jednolitego systemu rozliczania mediów opartego na "Regulaminie rozliczania" oraz jednakowe urządzenia pomiarowe - wodomierze .?
Dlaczego spisu stanu wodomierzy do okresowego rozliczenia nie robi komisja złożona z przedstawicieli właścicieli tylko, każdy sobie rzepkę skrobie .
Dlaczego wodomierze nie są zabezpieczone paskami anty-magnesowymi?
Ale o termozaworach może w nowym wątku, bo na tym też mi zależy.
Nowy doklejony: 25.04.13 15:44
A co to są te paski antymagnesowe? W tym roku przyjęliśmy uchwałę o przejęciu obowiązku montażu i legalizacji wodomierzy i będziemy montować część, przymierzamy się do takich z odczytem radiowym, Ale o pasku nie słyszałam.
Tu masz fachowy artykuł na temat pasków antymagnesowych