Opuszczenie lokalu

MirkaMirka Użytkownik
edytowano maja 2013 w Wolne tematy
Mam pytanie. Jestem w trakcie zkładania wspólnoty mieszkaniowej. Mamy problem z poprzednim lokatorem, który wyprowadził się z mieszkania, a nie opuścił garażu. Garaż nie jest przynalezny do mieszkania. Owa rodzina nie chce opuścić garażu bo twierdzi, że jak im zapłacimy za garaż to się wyniesie. Jak pozbyc się z naszego prywatnego terenu takiego intruza? Nie reaguje na nasze ponaglenia o opuszczeniu w/w garażu.

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirka: Garaż nie jest przynależny do mieszkania
    Bo może nie musi, jest np. własnością tego "lokatora". Musisz to sprawdzić.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    elan124 ma rację. Musisz sprawdzić status garażu i jego właściciela.

    Na razie więcej Ci nie pomożemy.
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Garaże zostały pobudowane przez pierwszych lokatorów z materiału odstąpionego przez firme w której pracowali ówcześni lokatorzy nie ma ich w aktach notarialnych, zatem nie opłacają za nie czynszu ani podatku gdyż sa to zwyklłe blaszaki. Garaż nie jest włąsnością tego lokatora, gdyż posiadał on jeden garaż, który odstapił innemu lokatorowi, który kupił jego mieszkanie. Tak więc z posiadłościa tą lokator juz nie ma żadnego związku - sprzedał mieszkanie i wyprowadził się. Garaż - drugi jaki posiadał, który sobie zostawił podobno odlupił od innego lokatora. Uważam że sprzedając lokal łącznie z garażem -nie ujętym w akcie notarialnym zataił posiadanie drugiego garażu. Teraz chce uzyskać od kogokolwiek zwrot pieniędzy, które wyłozył na drugi garaż. Wspólnota nie chce mu zapłącić za owy garaż, ponieważ należy on do wspólnoty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Teraz chce uzyskać od kogokolwiek zwrot pieniędzy, które wyłozył na drugi garaż.

    Wspólnota nie chce mu zapłącić za owy garaż, ponieważ należy on do wspólnoty.
    żeby jakiś lokal np garaż należał do wspólnoty musi do niego być przypisany udział w częściach wspólnych / gruncie .
    Jak do garaży niema przypisanych udziałów, to taki garaż nie jest częścią składową wspólnoty i jako "blaszak" powinien być usunięty z ternu wspólnoty .
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirka - czy ten sąsiad ma jakikolwiek dowód, że to jego garaż?
    Bo ja (tak jak KubaP) podejrzewam samowolę budowlaną
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Blacha (materiał) sąsiada, ale grunt pod blaszakiem to nieruchomość wspólna.
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lokator ten był w posiadaniu dwóch garazy jeden - miał bo "umownie" przy mieszkaniu. Nadmieniam, że dwóch lokatorów nie posiada wcale garażu - nie mieli samochodów więc garazy nie potrzebowali. Kłopotliwy były lokator - drugi garaż kupił od jednego z lokatorów za 900 zł. Teraz mimo, że juz od roku tu nie mieszka - sprzedał mieszkanie nie opuścił drugiego garażu i z tym jest problem bo podobno chce odzyskać owe 900 zł - wtedy opuści garaż. Nikt nie chce kupiuc go, ponieważ we wpólnocie nie ma takiego czegoś aby wspólną własnością handlować - można użyczyć innemu członkowi wspólnoty. Garaże nie sa częścią własności tak jak napisał KubaP. Nikt nie ma w akcie notarialnym wzmianki o garażach, nie ma też wyszczególnionego garażu w podatku od nieruchomości. Nie była to samowolka, ponieważ kto chciał postawiał blaszaka i reszta się zgodziła na to. Uważamy, że ten pan powinien zabrać bramę i tył garażu i wynieść się stąd, może i dach - blacha falista też niech sobie weźmie. Niestety jest głuchy na nasze wezwania no i mamy problem jak go wykurzyć z naszej wspólnej prywatnej własności. Dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam miło.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A dlaczego on wam przeszkadza?
    Bo rozumiem, że nikt tego garażu nie chce.
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ponieważ nie chcemy aby obce osoby łaziły po naszym prywatnym podwórku. Poza tym garaż jeśli go opuści, przyda się jako schowek na rowery wszystkich lokatorów oraz jako schowek na drabinę, kosiarkę i inne narzędzia potrzebne do utrzymania porządku na naszej posiadłości. Koziorozko czy chciałabyś aby po Twoim ogrodzonym ogródku chodziły obce osoby? Ja sobie tego nie życzę.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ponieważ nie chcemy aby obce osoby łaziły po naszym prywatnym podwórku.
    Z twoich poprzednich wypowiedzi wynika, że inni mieszkańcy (części z nich) posiada garaże na waszej posesji, ale garaże te nie są przynależne do lokali. Wobec tego garaże stanowią przedmiot odrębnej własności, nie związany z własnością mieszkania. Dlaczego więc uważasz, że człowiek, który kupił garaż na waszej posesji nie może go tam mieć? Czy w sensie prawa własności jest jakaś różnica czy garaż posiada właściciel mieszkania, czy ktoś kto nie ma mieszkania?
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Egzo, ten pan nie mieszka juz tutaj, nie nalezy do naszej wspólnoty, wyprowadził się do innej miejscowości. Nawet gdybyśmy mu wyznaczyli czynsz za ten garaż - za użytkowanie na naszej prywatnej posesji - nie zapłaci nam. interesuje goi tylko gotówka. Wg nas /8 rodzin/ może go sobie rozebrać ale nie chce!
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Egzo, ten pan nie mieszka juz tutaj, nie nalezy do naszej wspólnoty,
    Wiem, że nie mieszka, ani nie należy do wspólnoty, ale jest właścicielem garażu. Dlaczego miałby nie zapłacić wam za korzystanie z posesji? Jeżeli wyznaczycie mu czynsz, to nie będzie miał wyjścia, tylko go płacić.
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Tylko nie wiem jak go ściągnąc od niego. Poza tym nie chcemy tego pana u nas, nie interesuje go wynajem u nas garażu chce tylkko odzyskać kasę, która stracił, kupując ten garaż
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Poza tym nie chcemy tego pana u nas, pozostawił złe wspomnienia.
    Obawiam się, że pozbycie się go na zasadzie, że garaż odda wam bezpłatnie, raczej nie wchodzi w grę.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    Wezwanie (polecony z potwierdzeniem odbioru) do usunięcia z podaniem terminu i info, że potem
    a) na jego koszt opróżnicie i gdzieś (namiary, nr piwnicy albo inaczej) zmagazynujecie
    b) że po dniu x naliczacie opłatę (potrzebna najpierw uchwała) za bezumowne zajmowanie części nieruchomości w wysokości x zł miesięcznie.
    Pierwsze rozwiązanie bezpieczniejsze i szybsze.
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    kozioroszko boimy się, że w przypadku pierwszego rozwiązania może nas oskarżyć o włąmanie i zniszczenie w jego rozumieniu jego własności. On ten garaż juz opróżnił, podobno jest tam tylko stara mikrofala, która nowy własciciel czy użytkownik garażu ma sprzatnąć - taka wiadomośc przekazał jednemu z lokatorów. Jesli chodzi o rozwiązanie "b" - taką właśnie procedurę rozpoczęliśmy i czekamy na odzew. Jesteśmy w trakcie zawiązywania oficjalnej zarejestrowanej wspólnoty mieszkaniowej, Jesli sprawa do zabrania załozycielskiego nie rozwiąże się, wtedy na zebraniu taka uchwałę podejmiemy.
    Egzo - także jestem ciekawa zakończenia tej sprawy. Nie omieszkam Was poinformować jak się sprawa zakończyła. Dziękuję serdecznie za pomoć.

    Nowy doklejony: 05.08.13 13:32
    Tak więc sprawa się rozwiązała w nastepujący sposób. Pani zależało tylko na odzyskaniu pieniędzy, które zapłaciła za garaż. Odsprzedała go poprzedniemu właścicielowi ponieważ nikt z osób zamieszkałych we wspólnocie nie chciał go od niej kupic.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] KubaP:[/cite]
    Teraz chce uzyskać od kogokolwiek zwrot pieniędzy, które wyłozył na drugi garaż.

    Wspólnota nie chce mu zapłącić za owy garaż, ponieważ należy on do wspólnoty.
    żeby jakiś lokal np garaż należał do wspólnoty musi do niego być przypisany udział w częściach wspólnych / gruncie .
    Jak do garaży niema przypisanych udziałów, to taki garaż nie jest częścią składową wspólnoty i jako "blaszak" powinien być usunięty z ternu wspólnoty .


    Jest wręcz przeciwnie - części składowe nieruchomości wspólnej nie mają przypisanych udziałów.
    Ten garaż nie stanowi nieruchomości wspólnej, ponieważ nie jest jej częścią składową, jak np. kiosk a ponadto został wybudowany z własnych środków przez właściciela.
    Teraz wspólnota powinna wezwać tę osobę do usunięcia garażu z nieruchomości wspólnej, może też pobierać opłaty za korzystanie z gruntu.

    Nowy doklejony: 05.08.13 13:41
    [cite] koziorozka:[/cite]Wezwanie (polecony z potwierdzeniem odbioru) do usunięcia z podaniem terminu i info, że potem
    a) na jego koszt opróżnicie i gdzieś (namiary, nr piwnicy albo inaczej) zmagazynujecie
    b) że po dniu x naliczacie opłatę (potrzebna najpierw uchwała) za bezumowne zajmowanie części nieruchomości w wysokości x zł miesięcznie.
    Pierwsze rozwiązanie bezpieczniejsze i szybsze.

    Nie mogą usunąć, muszą wystąpić do sądu o wydanie nakazu, w przeciwnym razie mogą mieć kłopoty. Mogą naliczać opłatę z korzystania bez umowy. Konieczna uchwała.

    Wybudowanie takiego blaszaka wymaga pozwolenia na budowę, to tak na marginesie odnośnie samowoli.
    Odnośnie tytułu wątku: ten blaszak nie jest żadnym lokalem.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    MirkaMirka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    oki jedna sprawa się rozwiązała. Ale mamy drugi garaż zajmowany przez osoby nie zamieszkujące w naszej wspólnocie. Tak jak poprzedni garaz, i ten nie jest przypisany do mieszkania zwykły blaszak postawiony na wspólnym gruncie. Osoba zajmująca garaz nie mieszka tutaj - dostałą nakaz sądowy do opuszczenia mieszkania na rzecz włąściciela a sami zamieszkali w lokalu socjalnym przydzielonym im przez gminę miejską. A na nasze wezwania /ustne/ nie opuszcza garażu i powiedziała, że nie ma zamiaru go opuścić. Również jest problem z tą osobą.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    To także do sądu o wydanie nakazu i podejmijcie uchwałę o wynagrodzeniu za bezumowne korzystanie.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]To także do sądu o wydanie nakazu i podejmijcie uchwałę o wynagrodzeniu za bezumowne korzystanie.
    Wynagrodzenie policzcie do tyłu. 3 lata wstecz.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]
    Teraz chce uzyskać od kogokolwiek zwrot pieniędzy, które wyłozył na drugi garaż.

    Wspólnota nie chce mu zapłącić za owy garaż, ponieważ należy on do wspólnoty.
    żeby jakiś lokal np garaż należał do wspólnoty musi do niego być przypisany udział w częściach wspólnych / gruncie .
    Jak do garaży niema przypisanych udziałów, to taki garaż nie jest częścią składową wspólnoty i jako "blaszak" powinien być usunięty z ternu wspólnoty .
    Jest wręcz przeciwnie - części składowe nieruchomości wspólnej nie mają przypisanych udziałów.
    Jest wręcz przeciwnie ....mają przypisane udziały lecz nie można ich wskazać w realu tzn. nie można żądać, aby Zarząd WM / Zarządca wskazał,
    która z części wspólnej przynależna jest do właściciela lokalu ...:wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.