Opłata za ciepło z kotłowni

piastowskapiastowska Użytkownik
Sytuacja jest następująca: w spółdzielni było 5 budynków, które miały wspólną spółdzielnianą kotłownię. Każdy z tych budynków był zaopatrzony w ciepłomierz, poszczególne lokale nie miały (i nie mają podzielników ciepła). Jeden z tych budynków się wydzielił półtora roku temu jako wspólnota mieszkaniowa. Niestety ciepło dla tego budynku ciągle pochodzi ze wspólnej kotłowni. Pół roku po wydzieleniu się tej wspólnoty w spółdzielni przyjęto regulamin rozliczania ciepła na poszczególne budynku na podstawie powierzchni a nie na podstawie ciepłomierzy i do takiego płacenia zmusza zarząd wspólnoty. Czy wspólnota ma prawo upierać się, by była rozliczana ze wskazań licznika?

Komentarze

  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy każdy budynek jest posadowiony na oddzielnej działce ? ,Czy wszystkie lokale w poszczególnych budynkach są wykupione?Jeżeli tak, to każdy budynek to osobna Wspólnota.
    Wspólnota powinna mieć umowę ze Spółdzielnią na kupowanie ciepła , na konto wspólnoty wpłacacie zaliczki na ciepło według udziałów /m2 pow./i rozliczacie się ze Spółdzielnią na podstawie wystawionej faktury przez Spóldzielnię. To wspólnota decyduje ,czy będzie płaciła zaliczki na podstawie udziałów ,czy na podstawie wskazań ciepłomierza.
    Współnota może płacić Spóldzielni zaliczki w/g udziałów,spisywać ciepoł jakie wskazuje licznik każdego miesiąca i na koniec sezonu grzewczego rozliczyć się ze Spółdzielnią.Róznicę miedzy wskazaniami licznika ciepłomierza a wpłaconymi zaliczkami rozliczane są na koniec sezonu grzewczego.
    Jeżeli wspólnota ustali regulamin rozliczenia ciepła na podstawie wskazań ciepłomierza,to wyłącznie sprawa Wspólnoty.
    Jak macie zawartą umowę ,czy wpłata zaliczek , czy w/g wskazań ciepłomierza?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] piastowska:[/cite]Czy wspólnota ma prawo upierać się, by była rozliczana ze wskazań licznika?
    W mojej opinii nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek. Zazwyczaj spotykana jest sytuacja odmienna: było rozliczanie z powierzchni, a po zamontowaniu ciepłomierzy zmieniono metodę rozliczania na bazującą na wskazaniach zużycia, jako bez porównania lepszą i dokładniejszą. U Ciebie postąpiono - nie wiedzieć, czemu - odwrotnie.

    Rozliczanie z powierzchni, to jest rozwiązanie zastępcze, taka proteza, stosowana w przypadku braku innych możliwości. Ma się nijak do metody wykorzystującej urządzenia pomiarowe i dane o rzeczywistych zużyciach ciepła. Doskonale rozumiem wspólnotę. Najpewniej chce się bronić przed obciążaniem jej kosztami pozostałych czterech budynków należących do SM.

    Zapytam przy okazji - Ty należysz do tej wspólnoty, czy do pozostałych czterech budynków? Nie ma to wprawdzie znaczenia dla meritum sprawy, ale pytam wyłącznie dla jasności sytuacji.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Każdy budynek jest posadowiony na osobnej działce; wspólnotą mieszkaniową jest tylko ten jeden budynek a pozostałe 4 są w dalszym ciągu w spółdzielni.
    Właśnie o to chodzi, że jeszcze nie ma umowy ze spółdzielnią, bo spółdzielnia upiera się żeby rozliczać budynek wspólnoty wg m2 a wspólnota upiera się żeby płacić wg wskazań ciepłomierza zainstalowanego w budynku i takie wpłaca zaliczki. Spółdzielni jednak to nie odpowiada i nie chce, szukając pieniędzy tam gdzie nie zgubiła, rozliczyć wpłaconych zaliczek (jest nadpłata po stronie wspólnoty, licząc z ciepłomierza)

    Nowy doklejony: 14.05.13 08:32
    Do czajnika5:
    Zapytam przy okazji - Ty należysz do tej wspólnoty, czy do pozostałych czterech budynków? Nie ma to wprawdzie znaczenia dla meritum sprawy, ale pytam wyłącznie dla jasności sytuacji

    Ja jestem członkiem zarządu całkiem innej wspólnoty wydzielonej z tej samej spółdzielni. Tak jak pisałam w poprzednim swoim poście, mamy dużo poważniejsze problemy z tą .... spółdzielnią, bo nie chcą nam zwrócić niewykorzystanych środków funduszu remontowego
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Czy każdy budynek jest posadowiony na oddzielnej działce ? ,Czy wszystkie lokale w poszczególnych budynkach są wykupione?Jeżeli tak, to każdy budynek to osobna Wspólnota.
    [cite] piastowska:[/cite]w spółdzielni było 5 budynków (...) Jeden z tych budynków się wydzielił półtora roku temu jako wspólnota mieszkaniowa
    :confused:
    Najważniejsze jest tu zdefiniowanie, z czym mamy do czynienia.
    [cite] samostrzel2815:[/cite]Jeżeli wspólnota ustali regulamin rozliczenia ciepła na podstawie wskazań ciepłomierza,to wyłącznie sprawa Wspólnoty.
    Tak się jakoś składa, że umowa jest zawierana pomiędzy dwiema stronami, a jej postanowienia nie są wyłącznie sprawą jednej strony, lecz dwóch stron tej umowy.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A wracając do ciepłomierzy: dziękuję samostrzel2815 i czajnikowi5 za odpowiedzi. Wg mnie zdrowy rozsadek nakazuje, by płacić wg wskazań ciepłomierza, ale spółdzielni to nie przekonuje i chcą podparcia jakimiś paragrafami. Szukałam w Ustawie Prawo Energetyczne - nie znalazłam odpowiedzi. Urząd Regulacji Energetyki mówi, że nie zajmuje się taka drobnicą
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zapytałam czy mieszkania w poszczególnych blokach są wykupione przez większość /a może wszystkich/mieszkańców.
    My też jesteśmy wspólnotą kupjącą ciepło od Spółdzielni po byłych pgr/,mieszkańcy płacą do Wspólnoty zaliczki przez cały rok na konto wspólnoty w/g udziałów ,rozliczamy się ze Spółdzielnią w/g wskazań licznika- ciepłomierza ,każdego miesiąca po odczytaniu licznika i otrzymaniu faktury.Kiedyś też płaciliśmy do S.M. od m2.
    To długa historia.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] piastowska:[/cite]spółdzielnia upiera się żeby rozliczać budynek wspólnoty wg m2 a wspólnota upiera się żeby płacić wg wskazań ciepłomierza zainstalowanego w budynku i takie wpłaca zaliczki.
    Na niekorzyść spółdzielni przemawia fakt, że jest to metoda bardzo niewłaściwa, szczególnie w sytuacji, gdy są ciepłomierze. Potwierdza to moją wcześniejszą teorię, że SM zależy na tym, żeby wrzucić wspólnocie więcej kosztów, prawdopodobnie nieuzasadnionych.

    Na korzyść spółdzielni przemawia natomiast to, że kotłownia należy do SM, a nie jest np. współwłasnością pomiędzy SM i wspólnotą. W pewnym sensie może tu dyktować warunki. Do wyboru są trzy drogi: a) zaakceptować żądanie spółdzielni, b) nie odpuścić i w przypadku braku porozumienia kontynuować spór w sądzie, c) wybudować własną kotłownię dla budynku wspólnoty i odciąć się całkowicie od SM.

    Myślę, że ta trzecia opcja zabolałaby spółdzielnię najbardziej. Jeśli wspólnota nawet nie rozważa takiej ewentualności na poważnie, zawsze można jej użyć, jako argumentu w negocjacjach.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zapytałam czy mieszkania w poszczególnych blokach są wykupione przez większość /a może wszystkich/mieszkańców.

    Większość lokali w budynku ma status odrębnej własności - tylko dlatego mogło nastąpić wydzielenie się wspólnoty ze spółdzielni. Kilka mieszkań jest jeszcze własnościowych spółdzielczych
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]rozliczamy się ze Spółdzielnią w/g wskazań licznika- ciepłomierza ,każdego miesiąca po odczytaniu licznika i otrzymaniu faktury.Kiedyś też płaciliśmy do S.M. od m2.
    To długa historia.
    Może i długa historia, ale wygląda na to, że Twoja historia jest nieco inna, niż ta. Tu jest taki problem, że spółdzielnia nie chce się rozliczać ze wspólnotą z ciepłomierza, tylko z m2, podczas gdy Ty rozliczasz się normalnie, po bożemu.
    Zaliczki i inne sposoby płacenia za zużyte ciepło, to sprawa wtórna. To wyłącznie kwestia tego, jak się umówią strony co do płatności.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nooo ,teraz rozliczamy się po bożemu ,jak to nazwałeś ,ale rozliczaliśmy się nie po bożemu.Mieliśmy liczniki ciepła ,ale Spóldzielnia robiła co chciała.
    Umowa? Spółdzielnia wyznaczała swoje warunki ,jest monopolistą" albo kupujecie na naszych warunkach ,albo zamykamy ciepło".
    Nie wiem jak jest u piastkowska ,ale nasz spór URE rozstrzyga ,sprawa jest nie zakończona.
    Tak jak pisał Czajnik podjęliśmy Uchwałę o budowie własnego /w bloku/ zródła ciepła.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Piastowska: Czy wspólnota ma prawo upierać się, by była rozliczana ze wskazań licznika ?
    Zastosowanie powierzchni lub kubatury lokali mieszkalnych - jako metody rozliczeń kosztów ciepła - jest możliwe tylko wtedy, kiedy zastosowanie ciepłomierzy (urządzeń wskaźnikowych) jest techniczne niemożliwe. W przeciwnym razie nie będzie spełniony wymóg określony w ust. 9 art. 45a Prawa Energetycznego: "aby wybrana metoda stymulowała energoosczędne zachowania". W żadnym bowiem wypadku rozliczanie kosztów ciepła w odniesieniu do powierzchni lub kubatury nie stymuluje przecież energooszczędnego zachowania mieszkańca. Wspólnota ma zapłacić Spółdzielni za dostarczone ciepło, a jaką metodą, to Spółdzielni nic do tego.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] samostrzel2815:[/cite]W jakim to jest województwie ?Ile Spółdzielnia wyliczyła za m2,ile za GJ.Ile zużywacieGJ.

    Województwo mazowieckie, tuż przy samej stolicy :)
    Nie mam w tej chwili danych liczbowych, bo sprawa dotyczy zaprzyjaźnionej wspólnoty, ale licząc z ciepłomierza nadpłata za sezon grzewczy jest rzędu 10 tys zł
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To warto walczyć o swoje ,chociaż będziecie napotykali na różne przeszkody.Wiem ,że oszczędza się na cieple jak jest płacone w/g wskazań ciepłomierzy.My płacimy w sezonie grzewczym w danym miesiącu więcej niż wpłynie zaliczki ,ale mamy pieniądze ,które mieszkańcy wpłacają nam w formie zaliczek przez cały rok.
    Mamy wymiennik ciepłej wody w bloku ,porównując zużycie ciepła z ubiegłego roku jakie Spółdzielnia nam naliczyła /w/g GJ razem z zużyciem ciepłej wody/zużyliśmy mniej ciepła pomimo ,że zima była długa/mamy danfosy/.Od 1 maja zaliczki ,które wpływają na ciepło/odliczając ciepłą wodę/gromadzimy na przyszły sezon.
    Pomimo ,że GJ mamy ujęte różne ,różniste koszty /walczymy o ich prawidłowość/to i tak zaoszczędzamy.

    Pozdrawiam
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano maja 2013
    samostrzel - podpowiedz piastowskiej jak wam się udało zmienić umowę z dostawcą z rozliczania na metr na rozliczanie z ciepłomierza. Jakich argumentów użyliście? Powołaliście się na jakiś przepis?
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze nie mamy ukształtowanej umowy ,sprawa ciągle jest w URE.Dostawca ciepła Spółdzielnia nie znajduje czasu na naniesienie poprawek do naszej proponowanej umowy ,którą przesłaliśmy do URE.Jestem pewna ,że ta umowa nie odpowiada Spółdzielni /dlaczego? ,dlatego że są w niej zawarte podstawy prawne,jest ona dwustronna.Każda ze stron ma swoje prawa i obowiązki.
    Jeżeli o przejście z m2 na GJ: w starej umowie ,chociaż niekorzystnej dla nas jest napisane ,że "wspólnota będzie będzie się rozliczała na podstawie licznika ciepła,który znajduje się w węzle cieplnym wspólnoty".Nie znaliśmy treści umowy ,nie mieliśmy jej w swoich dokumentach.Zmusiliśmy prezesa Spółdzielni do przesłania nam kopii.Po zapoznaniu się z umową napisaliśmy pismo do S.M. ,że chcemy rozliczeń zgodnie z umową ,odczytów comiesięcznych,wystawiania faktur na wspólnotę itd.Nie było łatwo ale z pomocą U.S. i innych instytucji sprawy mamy wyprostowane.Nie oznacza to ,że walka zakończona.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, co robić. Jak widać ze spółdzielniami nie da się niczego normalnie i w cywilizowany sposób załatwić tylko trzeba
    "walczyć" o swoje prawa a oni ciągle występują z pozycji monopolisty i silniejszego :sad:
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Spóldzielnia to Państwo w Państwie ,traktują swoich członków jak poddanych ,a wspólnoty? Prezesi to Bogowie ,zarząd i rada nadzorcza to kolesie i tak się koło
    zamyka. Napisałam tę wypowiedz obserwując naszą kotłownianą Spółdzielnię ,przepraszam jeżeli uraziłam kogoś kto wykonuje swoje obowiązki zgodnie z prawem i uczciwością!
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] piastowska:[/cite]ze spółdzielniami nie da się niczego normalnie i w cywilizowany sposób załatwić tylko trzeba "walczyć" o swoje prawa
    Nie ma się co smucić. A co powiesz na własne źródło ciepła? Jakoś pomysł nie został podchwycony w dyskusji, a przecież zwróć uwagę na przypadek Samostrzel2815:
    podjęliśmy Uchwałę o budowie własnego /w bloku/ zródła ciepła.
    Nie trać czasu na wyważanie otwartych drzwi. Trzeba kopiować dobre przykłady.

    Pozdrawiam
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A co powiesz na własne źródło ciepła?
    To jest najlepsze rozwiązanie, ale za krótka kołderka finansowa: pozostało do spłacenia ok. 150 tys zł termomodernizacji a nowa kotłownia to następne 100 tys. A w budynku jest tylko 30 mieszkań
    A co powiesz na własne źródło ciepła?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] piastowska:[/cite]nowa kotłownia to następne 100 tys. A w budynku jest tylko 30 mieszkań
    Tylko 30 mieszkań, to z jednej strony źle, a z drugiej dobrze - bo to oznacza, że ta kotłownia nie byłaby znowu taka duża. A jeśli jeszcze piszesz o przeprowadzonej termomodernizacji, to ja nie zakładałbym na wstępie, że to będzie 100 k. (no, ale ja tego nie widzę oczywiście). Pozdr.
  • Opcje
    samostrzel2815samostrzel2815 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    30 mieszkań to jeszcze raz tyle co u nas.My wszystko dokładnie przeliczyliśmy ,czy nam się opłaci.Stwierdziliśmy ,że dużo niepotrzebnych kosztów jakie ponosimy teraz nam odejdzie /amortyzacja ,duże koszty administracji jakie Spółdzielnia sobie liczy ,koszty remontów w kotłowni ,które również są bardzo duże ,wiele innych ,jakieś usługi obce ,usługi własne i jeszcze jakieś cudeńka/.
    To prawda ,że będzie nas trochę kosztowało ,ale to jest inwestycja na lata i na pewno się zwróci. Wstępnie mamy wyliczony koszt 70 tys. na pewno będzie to więcej,ale damy radę,musimy dać radę.
    Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.